jeden wielki kłębek nerwów

Cześć dziewczyny. Rozpoczęłam drugie opakowanie tabletek - przez całe pierwsze miałam plamienia, a później nie dostałam miesiączki. Okres spóźnia mi się 10 dni, jeżeli liczę tak jak miałam przed rozpoczęciem antykoncepcji - dzisiaj wzięłam 8tabletkę drugiego opakowania a miesiączki dalej nie widać... Co powinnam zrobić i czym to może być spowodowane? Z góry dzięki za odpowiedź.

Cześć dziewczyny. Rozpoczęłam drugie opakowanie tabletek - przez całe pierwsze miałam plamienia, a później nie dostałam miesiączki. Okres spóźnia mi się 10 dni, jeżeli liczę tak jak miałam przed rozpoczęciem antykoncepcji - dzisiaj wzięłam 8tabletkę drugiego opakowania a miesiączki dalej nie widać... Co powinnam zrobić i czym to może być spowodowane? Z góry dzięki za odpowiedź.

w takim razie ja jestem na granicy, ale tyle się słyszy o pomyłkach lekarzy i testów że nie umie przestać się bać. wiem że to chore, ale moje samopoczucie się zmieniło o 100% od tamtej sytuacji - cały czas jestem śpiąca, boli mnie głowa i piersi, powiększył mi się brzuch, no i mam mlekotok. Przy pierwszym dziecku nie miałam tych objawów, więc nie wiem co się ze mną dzieje. Ty 8 tyg po stosunku możesz być pewna dobrej diagnozy, ja po byłam 6tyg po stosunku u lekarza, więc wydaje mi się że jest duże prawdopodobieństwo pomyłki:(

ja muszę czekać do końca miesiąca na okres i nie umie myśleć o niczym innym. na różnych forach można wyczytać wiele niepokojących informacji - że w 6tyg. od stosunku lekarz nie widział ciąży, że ktoś miał pięć krwawień itp. więc to normalne że się człowiek denerwuje!!! a któraś z Was zna ktoś przypadek że lekarz nie stwierdził ciąży 9tyg po stosunku albo że pomyliło się siedem testów ciążowych??? ja mam wiele objawów ciąży i nie wiem co o tym myśleć, a nie myśle o niczym innym.

czyli w moim przypadku jest możliwość że lekarz się pomylił? dziękuję za odpowiedź

cześć dziewczyny. Widzę że niejedna z Was się już uspokoiła - zazdroszczę Wam!!! Powiedzcie mi jak wiecie w którym tygodniu po stosunku usg dopochwowe i badanie ginekologiczne daje 100% pewności że nie ma ciąży?

duszeq2 i to Badanie krwi uspokoiło Cię już całkowicie? Ja zrobiłam kolejne dwa testy - oba negatywne i nie wiem co robić dalej. Wczoraj był pierwszy dzień od ponad dwóch miesięcy, kiedy normalnie funkcjonowałam nie myśląc o ciąży, ale dzisiaj znowu wróciły obawy. Cały czas obserwuję brzuch i wydaje mi się większy a co gorsza cały czas mam wrażenie jakby coś mi się ruszało w środku. Ja zaczynam wariować-już nie wiem co robić. Wszystkie badania wskazują że nie jestem w ciąży a ja jestem prawie przekonana wszyscy i wszystko się myli... Już mam tego wszystkiego dość!!!

mam dokładnie tak samo jak duszeq2. Miałam trzy miesiączki od współżycia i każda była coraz bardziej skąpa. też mi się wydawało jakby to była krew ze śluzem. Pierwsze dwa dni była normalna a później same takie plamienia. Nie wiem dlaczego-dodam że ostatnio się fatalnie czuję-bolą mnie piersi i głowa-jestem nie do życia!!! Nie wiem czy lekarz mógł się pomylić czy testy czy po prostu tak mi organizm wariuje...

dziękuje Ci bardzo. Ja przy pierwszej ciąży od razu nie miałam miesiączki i dwie kreski na teście, a teraz okres jest (tylko skąpy) testy negatywne, ginekolog nic nie widzi a ja cały czas mam wrażenie że to ciąża tylko wszystko i wszyscy się mylą

dziękuję za szybką odpowiedź. ja po prostu nie wiem kiedy lekarz jest w stanie stwierdzić ciążę:( ja miałam robione USG wewnątrzpochwowe 6tygodni po stosunku czyli 9 od pierwszego dnia ostatniej miesiączki) więc nie wiem czy jej wynik jest stuprocentowy. Chciałam iść na badanie krwi ale laboratoria są czynne rano a ja do 16 jestem w pracy i nie ma szans żeby mi dali wolne:/ nie wiem czy mam się martwić czy po prostu przestać o tym myśleć-jak czytam o dziewczyny wmawiają sobie ciąże przez 5miesiący albo dłużej to jeszcze bardziej się boję.Robiłam te pięć testów-każdy negatywny, czy ja powinnam im wierzyć? Potrzebuję opinii kogoś kto pozwoli mi zrozumieć co się ze mną dzieje... Strasznie się boję!!!