Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

neta1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez neta1983

  1. Mój mąż też lubi pzykładać rękę do brzucha i czuc jak Majka szaleje. Czasem jak stuknie palcem w brzuch to mała jakby mu odpowiadała i wtedy mów, że się bawi ze swoją córeczką, albo, że mu przybiła piątkę ;)
  2. Jak dla mnie najbardziej bolesne kopniaczki to po żebrach i po szyjce macicy, aż czasem podskocze ;) Teraz już sie przyzwyczaiłyśmy do tego, że ktoś nam się w brzuchu rusza i rozpycha i pewnie dziwnie będzie po porodzie tego nie czuć.
  3. Cześć Dziewczyny! Ja już jestem po pobraniu krwi (brrrr nienawidzę tego) jutro odbieram wyniki. Od dwóch tygodni przez to rozwarcie nie wychodziłam z domu i jak wracałam to myślałam, że nie wejde na to moje 4 piętro ;) Pogoda taka sobie, jest ciepło, ale się chmurzy. Martusia dzisiaj miałam taki sen jak Twoje pragnienie odnośnie porodu - rano się obudziłam, a tu koło mnie (zamiast męża) leżało zawinątko. Zaglądam a tam śliczna dziewczynka, a mój brzuszech płaściutki. Szkoda, że to tylko sen. ;) Też śni Wam się poród? Bo mi ostatnio coraz częściej. Są bezbolesne i ekspresowe ;)
  4. Cześć Dziewczyny! Widzę, że ja taki śpioch jestem dziś tu pierwsza ;) Ja na zwolnieniu jestem od początku ciąży, bo bardzo wymiotowałam. Jak ustały wymioty, to wróciłam do pracy, ale musiałam znowu iść, bo miałam skurcze. No i tak obijam się w domciu ;) Dziś zaczynamy 31 tydzien, bardzo się cieszę, że kolejny tydzień za nami i coraz bliżej rozwiązania :) Miłej soboty
  5. Martusia, dzięki za ten artykuł. No u mnie faktycznie te dretwienie nasila się w nocy. Trochę mnie ten artykuł uspokoił, bo nmyślałam że to coś poważniejszego. Poza tym musze jeszcze gina spytać bo od ok m-ca ma na wewnętrznej stronie dłoni zaczerwienienie. To mnie nie piecze, ani nie swędzi, poprostu sobie jest. Jak coś porobię to się zwiększa. Ciekawe co to? Może przez poprawę krążenia?? Uleczka, oczywiście czekamy na relację z wizyty u lekarza. :)
  6. Cześć Dziewczyny! Na początek serdeczne gratulacje dla Kobitek noszących w sobie nowe życie. Ja jestem z zupełnie innego topicu sierpień 2009 (jestem w 30 tygodniu ciąży). Wczoraj przeglądając kafeterię natrafiłam na Wasz topic i postanowiłam wejść bo ta data taaaaaka odległa ;) Jak zaczęłam Was czytać to zupełnie jakbym czytała moją historię :) Teraz jesteście na etapie mdłości, dla mnie to był koszmarny okres od 5 do 12-13 tygodnia. To nie były poranne mdłości, tylko całodobowe; od rana do wieczora i od wieczora do rana. Musiałam iść na zwolnienie bo połowe czasu pracy spędzałam w toalecie. Byłam strasznie słaba, schudłam w te kilka tygodni 4 kilo. Aż końcu zupełnie przez przypadek trafiłam na lekarza, który przepisał mi czopki Torecan. To było jak zbawienie. Brałam je 2 razy dziennie. Zaczęły działać po ok 4 dawce. Obudziłam się w nocy i powiedziałam "O Jezu jak mi dobrze" ;) Zero mdłości, zero wymiotów. Wymiotowałam jedynie 1 raz! rano każdego dnia jeszcze przez ok 2 tygodnie, ale mdłości przeszły. Spytajcie swoich lekarzy o ten lek. Ja się obawiałam go brać, że zaszkodzi maluszkowi, ale jest on bezpieczny. Także trzymajcie się dziewczyny i życzę każdej powodzenia i wytrwałości, bo wiem jak to wykańcza psychicznie i fizycznie! Napewno dacie radę. Pozdrawiam Was serdecznie!!! :) Oczywiście jeśli nie macie nic przeciwko będę tu czasem zaglądać i Was "podczytywać".
  7. To prawda, z tym sokiem z buraka, ja codziennie pije ok 2 szklanek tylko mieszam sobie z sokiem z jabłka i marchewki, bo samego buraka nie moge przełknąć. Do tego codziennie kanapka z jakąś wędlinką i sałatą. Właśnie taką wcinam :) I jescze babcia czasem mi robi zapę z kalarepy, też podobno podnosi hemoglobinę
  8. A, zapomniałam napisać, że dziś śnił mi się poród. Odeszły mi wody, dostałam jakieś leki na rozwarcie i nagle do pokoju wchodzi lekarz - informatyk ode mnie z pracy ;) Dziwne te sny ;)
  9. Cześć Dziewczyny! U mnie pogoda całkiem całkiem, jest zachmurzone, ale jak na razie nie pada, no i przede wszystkim jest chłodno ;) Ja dopiero jem śniadanko, bo późno wstałam, ale naprawdę super mi się dziś spało! Od razu zasnęłam, 3 wizyty na siusiu. W końcu się wyspałam :)
  10. Jasne, że damy radę. Tyle już za nami, więc te 2-3 m-ce też przetrwamy ;)
  11. Ja byłam w szpitalu z powodu tej anemii i tam właśnie dostałam te zastrzyki, bo w warunkach ambulatoryjnych ich niestety nie podają.
  12. Kala275 ja też mam anemie, ostatnie badanie też pokazało u mnie 9,7, dostałam żelazo w zastrzykach, do tego biore sorbifer i wit c. W poniedziałek ide na badanie krwi i mam nadzieję, że choć trochę się podniosło.
  13. Czyli nie jest ze mną aż tak źle. Chociaż wczoraj rozmawiałam z mamą przez telefon i coś tam jej opowiadałam, a jak popołudniu przyszła z pracy znowu to samo jej opowiadam, a ona na to, że już jej to mówiłam przez telefon, a ja na to: to my dziś rozmawiałyśmy przez telefon? ;)
  14. Oki Martusia, jeśli nie zapomnę to zapytam, bo ostatnio u mnie z pamięcią różnie bywa... ta ciąża chyba mnie odmóżdża.. ;)
  15. Oki Martusia, jeśli nie zapomnę to zapytam, bo ostatnio u mnie z pamięcią różnie bywa... ta ciąża chyba mnie odmóżdża.. ;)
  16. Martusia u mnie drętwienie dłoni mam już gdzieś od miesiąca. W nocy mam takie uczucie jakbym ich przez conajmniej tydzień nie urzywała i się zastały ;) Ale jak rozruszam to jest ok. Chociaż wczoraj w ciągu dnia też mnie trochę bolało jak zginałam palce, a dziś w nocy było najgorzej. Ja do gina idę 4 czerwca i też o to spytam. A puchną Ci dłonie? Ja już gdzieś od 5 m-ca nie mogę włożyć obrączki. Niby mocno spuchnięte nie są, ale może to przez to uczucie drętwienia?? A co do tej pochmurnej pogody to jak dla mnie jest ok ;) Przynajmniej jest czym oddychać ;)
  17. A ja właśnie popijam soczek z buraczków na tą moją anemię ;)
  18. Witajcie! Jak tam dziś samopoczucie. U mnie nawet ok, gdyby nie zdrętwiałe dłonie :( W nocy to miałam kłopot żeby palce zgiąć. Ogólnie to ciężką miałam nockę, bo od wieczora zbierało sie na burzę i było strasznie duszno. No a o 2 zaczęła się burza z wielką ulewą! Ale przynajmniej dzisiaj jest chłodno. Tak jak Wy mam nadzieję, na chłodniejsze lato ;) Miłego dzionka :(
  19. Uleczka, wazne, ze wiemy o co chodzi i sie dogadujemy. Szkoda nerwow ( a masz ich nie malo) na ta pomarancze.
  20. Nie rozumiem tych osob piszacych na pomaranczowo, skoro az tak bardzo denerwuja je bledy ktore robimy to po co to czytaja??
  21. Ja sie czuje ok (odpukac). Te skurcze co mialam w pochwie juz przeszly, czasem cos mnie tam zakluje, ale ogolnie jest ok.
  22. Uleczka to fajnie, ż sie odwazyłas na taka wyprawe. A ja mam cały czas dyemat, czy jechac we wtorek do tesciowej na Dzien Matki. Troche sie boje....
  23. Witajcie Dziewczyny Jak tam sie dzis czujecie? Bo ja całkiem nieźle, nawet nocka spkojnie minęła. A jakie macie pomysły na prezent na Dzień Matki? Miłego dzionka!
  24. Witajcie Dziewczyny Jak tam sie dzis czujecie? Bo ja całkiem nieźle, nawet nocka spkojnie minęła. A jakie macie pomysły na prezent na Dzień Matki? Miłego dzionka!
  25. No i zaczynamy dziś 30 tydzień !!!! Już bliżej niż dalej ;)
×