 
			 
					
				
				
			Zelka_86
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Wszystko napisane przez Zelka_86
- 
	Oj coś kafe się zamuliła:P I nam wpisy oszalały;)
- 
	Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Iwoneczka przede wszystkim się uspokój. Bo to jedna szkoła rodzenia? Wcale nie musisz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki w ogóle nie chodzą i mają się dobrze podczas porodu.
- 
	Mój A. też mi nie uwierzył, myślał, że żartuję. Nawet jak pokazałam mu test to stwierdził, że dopóki lekarz nie potwierdzi to on nie uwierzy. Ogólnie jakiś niedowiarek z niego;) Teraz znowu nikomu się nie chwali, bo stwierdził, że nie będzie zapeszać - staraliśmy się prawie dwa lata o dzidzię, więc tym bardziej się boi. Ale dla mnie to trochę takie "przesądnictwo";) Nawet zdjęcia na nk brzuszka wrzucić nie mogę, bo mówi, że nie szanuję jego zdania. Terrorysta jeden..
- 
	Nilli, opuszczasz lekko spódnicę lub spodnie, tak, że rpawie widać wzgórek łonowy - lepiej niżej niż wyżej bo Cię lekarz może zapaćkać żelem. i bluzka w górę, żeby odkryć brzuszek. Z resztą lekarz Ci podpowie jak będziesz miała bluzkę za nisko;)
- 
	Ja robiłam dwa testy - pierwszy wyszedł negatywnie, ale nadal czułam podświadomie, że mój organizm się tak nie zachowywał. Nie miałam apetytu, miałam stan podgorączkowy, byłam strasznie senna i zmęczona i było mi zimno - na początku myślałam, że jestem chora, ale coś mi nadal nie pasowało, odrzucało mnie od kawy i papierosów (i to tak,że prawie w ogóle nie paliłam), bolały mnie piersi. Brak miesiączki to u mnie norma, więc się tym nie przejęłam. Ogólnie wiadomość o ciąży była szokiem - lekarz stwierdził, że bez leków nie zajdę w ciążę.. no i się mylił;) Po tygodniu od pierwszego testu zrobiłam kolejny, tym razem wyszedł pozytywnie. Aż się popłakałam, i ze szczęścia i ze strachu..;) Koleżanka z pracy przed testem powiedziała mi, że mam dziwne oczy i na pewno jestem w ciąży - nie myliła się:) Objawy miałam praktycznie od początku ciąży:)
- 
	Bry bry witam z zasypanego Lublina:)
- 
	My nie chcieliśmy gotowych, z racji wielkości kuchni i jej rozplanowania. Poza tym nic z gotowych mebli mi się nie podobało.. Ciekawe ile nam krzyknie. Poprzedni chcieli 8 tys, w jednej firmie 18tys - za to samo!!! ale niemieckie szafki. Mam nadzieję, że w okolicach 9 tysi się zamknie, bo jeszcze przecież agd trzeba kupić:/ Ech, kosmiczne wydatki
- 
	Koteczku najważniejsze, że ją zdiagnozowali, teraz czeka ją tylko leczenie. Nadal trzymam kciuki,żeby szybko z tego wyszła:) Ja wczoraj byłam u faceta od mebli kuchennych. Nasi projektanci (którzy mieli też realizować ten projekt) tak go skopali, że facet jak to zobaczył to zaczął się śmiać i teraz od nowa robimy projekt.. Szlag mnie trafi, bo chcę mieć już kuchnie i spokojnie się wprowadzić do A. No i dopiero wtedy możemy wziąć ślub. Ale plusem jest to, że ten koleś zna sie na rzeczy, jest konkretny i już nawet dziś będę mieć projekt wraz z kosztorysem.:) Nie mogę się doczekać. Wyjrzałam rano przez okno i mnie zamurowało.. Cały LBN biały.. Tyle tego napadało, jakby sypało nie jedna noc, tylko cały tydzień:) Dziś jadę z przyjaciółką na zakupy ciążowe sprawdzić sklep który znalazłam, może kupię sobie jakąś spódnice, bo wszystkie mam na pasku, tylko te letnie na gumce, a teraz za zimno na nie jeszcze.
- 
	Nilli u Ciebie fajnie widać dokładnie gdzie się dzidzia usadowiła:) Super, no i możesz normalnie się ubierać, a ja już się w żadne spodnie nie mieszczę:(
- 
	Spokojnie - ja tez schudłam 4kg na samym początku ciąży, bo nie mogłam nic przełknąć. A na wymioty chyba niestety nie ma złotego sposobu:/ Trzeba tylko pilnować, żeby się nie odwodnić. Nie martw się Bebe, jeszcze i Ty będziesz buszować po kuchni w poszukiwaniu "odpowiedniego" żarełka;)
- 
	Wysłałam Ci maila z namiarami na skrzynkę:)
- 
	Gaga brzunio bez wątpienia ciążowy:) Śliczny:)
- 
	A ja właśnie wróciłam z 2,5h spacerku, bo takie słonko, że żal nie wyjść:) Tylko wiatr zimny, ale dotleniłam się na maksa;) Ja też brzunio mam większy pod wieczór, ale widzę, że już rano też okrąglejszy troszkę. Ja kompletuje wyprawkę na przekór wszystkim złośliwym babom, a moja mama jest prowodyrem:D i sama kasę wykłada jak się jej coś podoba, a poza tym zawsze mi pomoże, podpowie co lepsze. Znalazłam dziś sklep dyskontowy na osiedlu obok i mają \"karmniki\" za 9,90 białe i czarne:) Póki co nie kupiłam bo cycuchy coś się nie garna do rozrostu, ale pod koniec ciąży na pewno tam jeszcze zawitam:)
- 
	Tak, ale okazuje się, że wiek nie ma tu nic do rzeczy...Idę spać dziewczyny:) Słodkich snów!
- 
	Akurat jeśli chodzi o zespól Downa to ostatnie badania doniosły, że ta choroba wcale nie dotyczy w większym stopniu dzieci matek po 35 roku życia, ale równie często borykają się z nią dzieci młodszych mam. Nie podam Wam źródła, ale moja przyjaciółka coś ostatnio czytała albo oglądała na ten temat...
- 
	No ale następne usg mam mieć robione w 20tc to będzie już wtedy za późno i zastanawiam się czy zrobić je wcześniej
- 
	Też bym chciała już wiedzieć:) Nie wiem dziewczyny jak to jest z tym badaniem przezierności - robić czy nie?
- 
	Kamila zajrzyj na swojego maila:)
- 
	Koteczek gratuluję:* To fajnie,że się przeczucia spełniły:) Bardzo mi przykro z powodu siostry i trzymam kciuki za jej szybki powrót do zdrowia. A mi dzidzia chyba przynosi szczęście, bo dziś właśnie skończyła mi się sesja - pierwszy raz tak błyskawicznie i prawie bezpoprawkowo minęła:) A brzuszki oglądamy na skrzynce topikowej:)
- 
	Wrzuciłam mój brzucholek na skrzynkę;)
