Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zelka_86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zelka_86

  1. Każda z nas wygląda inaczej.. moja mama ze mną w ciąży do 7m-ca chodziła w normalnych ciuchach i nic nie było widać a też była baaaardzo chuda.. To kwestia organizmu i każdy na ciążę reaguje inaczej. Zdjęcie było robione wieczorem kiedy brzuszek mam największy
  2. Ada to ja Ci prześlę swój brzunio na maila - tzn link do stronki;)
  3. Planujemy kościelny - termin mamy na 21.11.09 no i może wtedy zrobimy też chrzciny. Oboje mamy po jednym bracie więc myślę, że dalsza rodzina by się nie obraziła. Wczoraj przełożyliśmy właśnie termin w kościele i oczywiście musiałam powiedzieć, że spodziewamy się dziecka, bo zakonnik się tak dopytywał, dlaczego nie tamten termin. Ale zareagował bardzo normalnie, cała moja parafia jest prowadzona przez zakonników i trochę lepiej to wygląda niż w kościołach prowadzonych przez księży. Zaskoczeniem było to, że sam zaproponował połączenie ślubu i chrztu:) Może i lepiej załatwić to za jednym zamachem. Dał nam indeksy na nauki, tylko może być jeden problem - ja edukację z religii skończyłam na 1klasie liceum, bo miałam takiego psychicznego katechetę, że zrezygnowałam.. A teraz muszę przynieść świadectwo z potwierdzeniem uczestnictwa w religii:P Będzie lipa.. Matko myślałam, ze mi przechodzą nudności, ale było spokojnie dwa dni po czym sytuacja się odwróciła i najgorzej czuję się wieczorem i nie kończy się na nudnościach niestety, ale na wymiotach.. Dziś też od rana się męczę. Ledwo pościeliłam łóżko, bo każde pochylenie się to walka z żołądkiem - najczęściej to on wygrywa:/ A jak Wy się czujecie?
  4. Jeszcze coś na temat lotów: Bramka emituje pole elektromagnetyczne na częstotliwościach radiowych. Kiedy metalowy przedmiot porusza się w takim polu, powstaje prąd indukcyjny, który jest rejestrowany przez detektor. Metalowe przedmioty wprowadzone do bramki zaburzają kształt pola. Tak samo jak bramki w supermarketach, choć te z reguły są mniej czułe. No i niestety nasze kochane komórki, które zazwyczaj mamy blisko siebie w torebkach:/ To by było na tyle wiedzy z zakresu bramek;) P.S. Wizyta teściów poszła dobrze.. Tylko teraz nie wiemy co zrobić z cywilnym czy tylko najbliżsi i my - tedy świadkami byliby nasi bracia. Czy może tylko my + przyjaciółka i kumpel którzy mieli być świadkami na kościelnym..Przy drugiej opcji odpadły by nma zdjęcia - bo miał je robić mój ojciec.. i rodzinny obiad, który chcąc nie chcąc trzeba by było zrobić..
  5. Co do bramek na lotnisku czytałam,że to nie jest promieniowanie rentgenowskie ale elektromagnetyczne - czyli to, które emitują nasze monitory itp. U niektórych przewoźników wymagane jest zaświadczenie sprzed 72h o tym,że jesteś zdrowa i nie ma przeciwwskazań
  6. Ech..u mnie kościelny miał być 19.09.09..Taka ładną datę straciliśmy:/ no i ze zdjęciami teraz problem będzie, bo plener koniecznie chcemy.. Chyba wcześniej zrobimy jeszcze jak będzie ciepło a ślub potem;)
  7. Aniu u Ciebie jutro już się zmieni:) Bo zauważyłam,że z każdym nowym tygodniem zachodzą zmiany w elektronicznych dzidziusiach:)
  8. Hehe Pikle, Wariatka:* Ania jesteś w szkicach
  9. Antyram, ja kupiłam poprzedni i powiem,że całkiem fajna gazetka. Dużo porad, niestety też dużo reklam:P Ale ogólnie chyba warta polecenia
  10. Wiem, że musimy się dotrzeć. Ale strasznie nie lubię takich sytuacji.
  11. Pikle (!!!:P), Ty mi się przynajmniej nie wbijesz na cywilny gdy Cię nie zaproszę, z dwójką dzieci i okropną żoną. Chciałam, żeby cywilny był tylko dla nas i świadków a widzę, że oni mi tu zjazd rodzinny zrobią.. Wiedzą o ciąży i nawet "gratuluję" nie usłyszałam, więc niech spadają na drzewo:P
  12. Dzięki Lenka, moi znajomi sobie nie mogą wyobrazić mnie z brzuchem:) No to już teraz mam dowód na to jak z nim wyglądam;)
  13. Agula, proszę Cię bardzo:) Wrzuciłam na skrzynkę swojego brzucholka;) Pokłóciłam się dziś z narzeczonym wrrr.. Jestem tak zirytowana jak chyba jeszcze nigdy.. Tzn nie tyle pokłóciłam co jakaś głupia sytuacja wyniknęła.. Podobno za dużo klnę - no klnę dużo bo mnie dużo rzeczy wkurza.. To, żeby mnie uspokoić - jaki dobry przyszły mąż, to powiedział, że nienawidzi jak klnę i wyszedł, zostawił mnie z do połowy zrobiona kawą - mam okropny problem z jej zapachem, ale zrobiłam specjalnie dla niego.. Jeszcze dzwonił jego brat i się pyta kiedy cywilny.. A co to go do cholery obchodzi.. Wszyscy się ze wszystko mieszają.. nienawidzę jak mi się ktoś pakuje z buciorami w życie.. Dzisiejszy dzień był okropny:P A jutro narzeczony przychodzi ze swoimi rodzicami,żeby poznać moich.. Chyba kolejny dzień spisany na straty:/ Czasami się zastanawiam, czy ja w ogóle chcę tego ślubu:/
  14. Ja też niewyspana jakoś.. Przed snem wyrzuciłam z siebie kolację i jakoś średnio mi się spało.. Mój gin bierze 100 a wizytę, jeszcze nie wiem jak się to ma do tego czy z czy bez usg.. Zobaczymy.. Choć kolejną wizytę mam u niego ale z nfz-u bo przyjmuje też w szpitalu blisko mnie. Ech nic mi się dzisiaj nie chce..Posprzątałam mieszkanie i mam dosyć wszystkiego.. Jakoś fatalnie dziś wyglądam - blada jak ściana, podkrążone oczy..masakra:P
  15. Dzięki Nilli:) Ciężko się uczyć gdy co chwila labo chce się jeść, albo wymiotować,albo spać;) Ale dzidziuś czuwa nad mamą:) Widzę, że większość dziewczyn studiuje zaocznie.. Ja dziennie i przynajmniej weekendy mam wolne:) Współczuję Wam,bo sama semestr studiowałam zaocznie i wiem co to za ból
  16. Cześć, witamy:) A ja dziś biegnę do gina prywatnie, niech mi założy kartę i może w końcu jakieś badania wrr.. Bo nie miałam nawet morfologii robionej.. U mnie sesja nadzwyczaj gładko:) wszystko w pierwszych terminach albo w zerówkach pozaliczane..ale jeszcze trochę zostało..
  17. Uwemhe trzymam kciuki Kochana!!! Ja też mam młodszego o 2,5 roku brata i podobno dzielnie przy nim mamie pomagałam - nosiłam pieluchy, zabawiałam go itp. Raz tylko zabrałam go na przejażdżkę w wózku i przechyliłam tak wózek, że wylądował na rączce.. Na szczęście nic mu się nie stało;)
  18. Ja już się rozeznałam, że to rzeczywiście występuje ale na ogół dopiero w 14tc, a nie tak wcześnie. Idę do gina w środę założyć kartę ciąży to przy okazji go zapytam, bo potrafię kichać kilkanaście razy dziennie, a nawet częściej..masakra;)
  19. Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Tak dla polepszenia ciążowych humorków:) Dziewczyny mam pytanie od paru tygodni meczy mnie kichanie, teraz nagle pojawił się katar jakby sienny, nie jestem przeziębiona. Czytałam,że jest coś takiego jak katar ciążowy. Słyszałyście coś o tym?
  20. Monika uważaj na fetę i wszystkie sery robione z niepasteryzowanego mleka. Ja też uwielbiam i fetę i camemberty, ale je odstawiłam jak się naczytałam;P
  21. Iwoneczka i Nilli wszystkiego najlepszego!:)
  22. Monia na pewno gmail bo nie ma czegoś takiego ze spacją;)
  23. Jogi w H&M? Hmm to tam w ogóle są takie rzeczy?:D hehhe w takim razie muszę się wybrać:) bo mój brzunio też się ze wszystkiego wylewa, a na wadze nadal nic...:)
×