

lawerka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lawerka
-
Aniaminka, mnie się wydaje, że do szmat tzn lumpów trzeba mieć talent i oko.Moja koleżanka kupuje a potem handluje na allegro a ja nigdy nic nie mogę wyszukać dla siebie.Ona wymiata do pełnego kosza a ja dla towarzystwa wynoszę 1 podkoszulek dla taty....To nie dla mnie... Gugajnaa, jutro żrę! Jak świnia żrę! I cieszę się na to. Miłej, dietetycznej soboty Wam życzę a ja 5 ciepłych dań, wódeczkę i ciasteczka wcinać będę :) A potem dieta...
-
Gugajnaa....nie jesteś palącą kupą. Potrafisz wytrzymać z jedzeniem a paleniem nie. Ja z paleniem potrafię ;) a z jedzeniem nie. Tak strasznie napchałam się beznadziejnie mulącymi wafelkami, że aż mi niedobrze. No i kto jest kupą?
-
Binga, z pierwszego żartu uśmiałam się po pachy :) :) :) Ja mam jeszcze definicje diety cud: Jem wszystko, a jak schudnę, będzie cud....
-
A co to są zupy kuksu? Pierwszy raz słyszę...Coś chyba orientalnego?
-
Mnie w sumie lepiej szło jedzenie tego, co ustaliłam sobie poprzedniego dnia. Wypisałam śniadanie, obiadek, taki fajny programik policzył mi kalorie i cały dzień miałam w głowie: 1200,1200, nie, tego nie jedz bo bedzie 1500 a nie o to chodzi :) Znowu muszę do tego wrócic. I bedę gotowała dużo zup. Są zdrowe, małokaloryczne i je lubię. Nawet takie chude :)
-
JESTEM TYM, CO ZJADŁAM.....
-
A jeszcze jedno. Aby udowodnić, że jem jak porąbana przykład z dzisiajszego dnia: 9:00-parówka drobiowa, biały chleb, musztarda, herbata z miodem 10:00-kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru 11:00-kromka czarnego chleba z masłem (bo chleb byłświeży i pyszny) 11:30-pół białej bułki z klopsem (bo klops pięknie pachniał) 12:00-herbata z miodem (uwielbiam) 13:00-makaron z sosem z sera fety (duuuuży talerz bo było pyszne) 13:30-kawa z mlekiem i cukrem Nieźle co? A potem szukam chinskich specyfików...Po ostatniej kawie zastanowiłam się nad tym co zjadłam no i dostałam objawienia o któryn pisałam wcześniej.Koniec z tym, koniec! Dzisiaj już nie jem nic, ewentualnie herbatka z miodem-1 szt.
-
Nie odzywam sie bo mi wstyd (dieta kaput, kapuścianka kaput, ja kaput...) ale jak przeczytałam teraz dopiero problemy Jagiagi (chyba masz Agnieszka na imie, ja też :))) na temat bielizny na wesele to: ja idę w sobotę, schudłam 4 kg, nadrobiłam 2 kg ale juz całą zimę chodziłam w body. Wszystkie gorsety i majtki wyszczuplające są beznadziejne, albo mocno się wcinają (majtki) albo nienaturalnie wybrzuszają ( gorsety), zdecydowanie modelujące body to jest to. Chociaż w kreacji wyglądam beznadziejnie to jednak nie mam oponek tylko wyprasowane fałdy...Sama nie wiem czy się śmiać czy płakać. Własnie znalazłam jakieś chińskie świństwo na bazie amfetaminy i pewnie też sobie kupię bo na mnie to już nic nie podziała.
-
Czytam Wasze wypowiedzi, czytam stopki i jak widzę 168 cm i 60 kg wagi to mnie taki smutek ogarnia....Mam właśnie 168 cm i marzę o 60 kg bo teraz to 78 ważę, w przeciągu roku przytyłam 16 kg (nudna praca, nudne życie), wygladam żałośnie...Odchudzanie zaczynałam chyba 10 razy, na wszystkie możliwe sposoby i zawsze po kilku dniach klapa. Była dieta Cambridge (prawie po niej wyłysiałam), kapuściana, nielegalne tabletki, dieta cud i wiele, wiele innych.Mam beznadziejną wolę, tzn zero silnej woli...No i żałosna jestem...
-
KapuściAnka, nie znam Twojej historii bo czytam Was od niedawna ale jak czytam o facecie który każe Ci schudnąć to nie wiem co napisać bo krew mnie trochę zalewa. A jakie to ma znaczenie ile Ty ważysz? Ja wyszłam za mąż rok temu, na ślubie ważyłam 62 kg a teraz 78 kg. Narzekam, gadam, jęczę, truje a mąż powiedział, że zawsze będę ładna, nie przytyłam (kłamie :) i ewentualnie może jest mnie trochę wiecej ale to nie szkodzi....I tak powinien facet mówić kobiecie :)
-
mona-moniq, ja wiem co czujesz...lubię piwo, nie za dużo, 1 mi wystarcza a mój mąż jak na złość pod moim nosem robi mi smaka...Burczy mi w brzuchu i chociaż jestem raczej twarda to nie wiem ile wytrzymam. A jeszcze mam pytanie, bo jako nowicjusz nie wiem czy to normalne, że po zupie robię siku co 15 min..? Kapuścianka, jak dojdę do rozmiaru 40 to już będę wniebowzieta...Teraz mieszczę się w 44 i strasznie mi wstyd bo tak naprawdę to ja przytyłam 16 kg w rok czasu, każdy patrzy na mnie jak na ufo i smutno mo, że aż tak sie zapuściłam....
-
Aniaminka, ta zupa kapuściana to jest totalna masakra! Jedząc tą zupę jestem głodniejsza niz gdybym nic nie jadła. No i siku chodzę co 20 min....Zdaję sobie sprawę, że tak ma być, że woda ucieka ale gniecie mnie w żołądku niemiłosiernie. Dam radę, bo nie czuję chęci rzucenia się na jedzenie ale daję sobie 2 tyg, nie więcej, bo obawiam się, że znienawidzę tą zupę wnet...
-
Czy ja też mogę dołaczyć? :) Dzisiaj rano nagotowałam 1 gar zupy, dodałam dużo curry bo uwielbiam i pieprzu ( pali jak diabli hi hi) no i nawet jest to zjadliwe. Kapuscianka, mam tyle samo wzrostu co Ty, ważę 78 kg, chciałabym 60 kg......No to do dzieła!
-
a kawa z mleiem i cukrem czy czarna, gorzka? Bardzo lubię kawę i też nie jestem po niej głodna ale lubię właśnie rozpuszczalną z \"wkładem\" no i to już nie tak fajnie :(
-
Gugajnaa.....oj, te ostatnie zdjęcia to była \"duza\" sprawa....Ale to już za Toba :) No i teraz masz ładnieszą fryzurke :) :) :)
-
Fałdka, napisz nam ile masz lat, czasami to ma duże znaczenie, skąd ta waga (genetycznie, choroba, a może jedzonko) i zobaczymy \"co da się zrobić\" ;)
-
Gugajnaa, Taką \"galerię\" jaką Ty zamieściłaś powinna każda z nas, to byłoby coś...
-
bluebird, ile masz wzrostu?
-
Gugajnaa, widziałam Cię pierwszy raz ale przyznam, że różnica pomiedzy zdjęciami jest bardzo ładna :) Trzymaj się dalej. Ja na diecie przytyłam kilo i zastanawiam się nad zbadaniem tarczycy bo to nie jest normalne, nażarłam się tylko raz ale nie aż tak.... A swoją drogą próbowałyście kiedyś "wpomagaczy" ? Mam na myśli Meridię, Adipex i inne podobne.
-
Gugajnaa, do roboty!!! Ćwiczymy!!! Ja nie odzywałam się przez pewien czas bo się załamałam...4 kg i czary-mary ani deko więcej. Z rozpaczy się nażarłam jak świnia i dzisiaj znowu się głodzę, poćwiczyłam na stepperze ale mi się właśnie złamał po raz piąty! Idę robić przysiady.....
-
No widzisz :) Wszystko dobrze się skończyło, masz mały strajk \"wewnątrzorganizmowy\" :) Z tego co pamietam to będziesz gościć Włoszkę. Mam nadzieję, że dostaniesz spokojny \"model\", pracowałam we Włoszech i muszę przyznać, że poooootrafią takie dziewczyny, oj potrafią :) :) :)
-
Wygrałam!!! Idę spać :)
-
a tak w ogóle to co robisz o tak późnej porze? Ja czatuję na koniec aukcji na Allegro :)
-
nooo, orzechy to bomba :) Ja Cię za ten pilates bardzo podziwiam, machnę kilka brzuszków, przysiadów i już taaakaaa znudzona jestem, że biorę to moje nieszczęsne hula hop i podnoszę z podłogi 30 min....
-
Oj ruch niee, mam bardzo męczący @, wszystko boli i chyba tą czekoladę temu zawdzieczam.Ale wezmę się w garść :)