Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-Minisia-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -Minisia-

  1. sonia - to tak jak ja. Jem i tyję :( mdli mnie ale nie z haftem no i będę też mieć cesarkę - pewnie tak jak najbliżej terminu wyjdzie - no i zależy kiedy mój gin będzie miał dyżur w szpitalu
  2. farfalle - dobre!!! - do tego jeszcze nie doszłam :D :D
  3. najado - nie ma to jak depilacja nóżek :D :D :D
  4. "pomidorówka Melduje sie po cięzkiej nocy W ciąży było sikanie i zgaga a teraz za to mam syrenę strazacką,mój żarłok w dzień zgrywa aniołka,mleczko,kupka,sen,za to w nocy dziś dała czadu,pobudka z rykiem ,patrzę w pampersa-bomba musztardowa,przewinełam,mleczko,kładę spać a po chwili słyszę TRRRRRRR znowu bomba musztardowa Pampersy płyną jak rwący potok Ale cóz-taki los,myślę że po miesiącu jakoś się to wszystko trochę ustabilizuje. wzięło mnie na wspomnienia i zajrzałam co się działo rok wstecz :) :) ależ się wtedy działo :)
  5. ehhh, M miał dziś przyjechać, ale tylko zadzwonił mi powiedzieć, że przyjedzie dopiero w piątek - ależ on mnie wnerwia!!!!! ale w sumie nawet się cieszę, bo nie będzie mnie denerwować do piątku - przynajmniej osobiście, bo przez telefon to pewnie tak, chociaż już przestał dzwonić - a może ja ja mam jakieś huśtawki nastrojów???? może i tak, ale powinien to zrozumieć!!!! i na Dzień Kobiet chociaż życzenia złożyć, a dziś to nawet nie spytał jak się czuję - DUPEK!!!!! no to się pożaliłam jakiś dzień dziś mam do doopy - szukam też książki Mikiego do szkoły - cz. III, wcześniej używał wcześniejszych a teraz trzeba przynieść kolejną, a ja nie pamiętam gdzie położyłam - przetrzepałam mieszkanko, ale ni ma :( pewnie leży w miejscu o którym pomyślałam, że tam powinna być i się ze mnie śmieje!!!! miałam Mikiemu smażyć naleśniki, ale przypomniało mi się jak ostatnio było mi duszno jak smażyłam i zrobiłam mu pizzę - a sama mam ochotę na naleśniki - może jutro z ranka się zbiorę .... Roczniaki powiedzcie, jak przejście mleka na kolejny numer - już trzeci; są jakieś widoczne zmiany, czy po staremu? jak mojej princess z 1 na 2 zamieniałam to było gorzej - zaczęła częściej kupki rzadkie robić i gorzej sypiała, choć może to nie od mleka, ale tak się zbiegło w czasie, obawiam się przejścia na 3 - coby żołądek szybko przyjął konsekwentnie daję też małej jedzonko w większych kawałkach ale ciągle klapa :( :( :( chlebka też nie - ciągle odruch wymiotny i wszystko wypluwa - tylko zmiksowane jej pasi - macie może jakieś złote sposoby???? ja już wymiękam :( :( :(
  6. Kamii, ale rzadko się zdarza, że się rodzi w tym terminie co wynika z wyliczeń, więc się nie nakręcam :)
  7. Witam ciężarówki! można dołączyć ??? Ja mam termin na 10.10.10 - może o 10.10? z dolegliwości to strasznie mi duszno i mam strasznie płytki oddech. USG jeszcze nie miałam, dopiero 24 mam i wtedy tak jak pozostałe usłyszę bicie serducha - doczekać się nie mogę!!
  8. i w całym domu mam poroznoszone skarpety i majtki - princess ściąga mi ciągle pranie i rozrzuca po całej chałupie. upodobała sobie rónież otwieranie szuflad i wyjnowanie a raczej wyrzucanie z nich wszystkiego - skubana - muszę ciągle ją pilnować - i aż szkoda mi jej gonić, bo ma wtedy taką radochę - jest niezmiernie zadowolona jak coś napsoci, aż się gniewać na nią nie idzie
  9. A i moja to chyba najchudsza ze wszystkich - UWAGA dziś ją ważyli i waży całe 7800!!!!!! i ma 78 cm !!!!
  10. Witka! ja mam wózeczek taki: Graco vivo i jestem z niego mega zadowolona http://www.allegro.pl/item941308032_graco_vivo.html no i oprócz tego mam jeszcze Tako Natalia - ze względu na wielkie koła, które w mega zimę były niezastąpione :D a teraz to raczej będę się rozglądać za jakimś podwójnym, bo jak będzie "Nowy" - tak na razie go zwiemy, to princess będzie miała ok 1,5 roku, więc na dostawkę jeszcze za mała będzie, no ale mam jeszcze czas - będę szukać jakiejś mega okazji http://www.allegro.pl/item937957533_wozek_dla_rodzenstwa_blizniakow_tandem_abc_design.html a mój M się śmieje, że powinnam mieć osobne pomieszczenie na wózkownie :P Maja, a tak to z tymi chłopami - jak wczoraj przez telefon się poprztykaliśmy tak do tej pory nie zadzwonił - ale dziś już wraca - ehhh samopoczucie na razie takie sobie, mam bardzo płytki oddech i szybko się męczę i ciągle brakuje mi tlenu i wiszę w oknie jak jestem w domku. Byłam dziś z princess na badaniach kontrolnych w poradni metabolicznej - zrobili wywiad, wzięli siuśki, pobrali krew, no i muszę czekać na wyniki i zalecenia, Moja princess też w nocy budzi się baaardzo często i bez butli nie zaśnie :( a pamiętam takie czasy, jak przespała całą noc, kiedy to powróci??????? 100 lat dla Piotrusia !!!!!!! melcia - powodzenia w diecie proteinko :p ja byłam prawie 3 miesiące na niej i schudłam 16 kg, ale musiałam ją przerwać i teraz już 6 kg nadrobiłam, bo zaczęłam normalnie jeść ze względu na Nowego. Ale mam ją wypróbowaną i po porodzie na pewno do niej wrócę :D pomidorowa gotowa? zostało jeszcze?
  11. No, Nikola będzie miała co jest u teściowej :p
  12. mmmmmm- brzmi apetycznie, więc wcinam :D
  13. Hello!!! 100 lat dla Filipka! suseł - jesteś, a już się martwiłam madzia - ta jak tak dziś na speedzie to zapraszam do mnie, ja tylko wypucowałam łazienkę i padłam. dziula - bez łóżeczka - masakra - musisz nieźle się męczyć, jak pech to pech jak na razie to życzenia tylko telefoniczne od teścia i brata dostałam, a mój M jest 500 km ode mnie, no i na dokładkę tylko w dniu dzisiejszym żeśmy się trzy razy przez fona poprztykali - tak więc na życzenia od niego nawet nie liczę :) a ja życzę Wam kochane kobiety małe i duże wiele radości i spełnienia marzeń - no i pięknych bukietów tulipanów, żonkili czy jakich tam chcecie!!! jak odbierałam dziś Mikusia ze szkoły, to jeden tatuś odbierał córeczkę i przyszedł z tulipankiem i złożył jej życzenia a ona takim słodziutkim głosikiem powiedziała : "dziękuję tatusiu " - aż się wzruszyłam, takie to było słodkie!!! madzia - w tym garze to ta karkówka? chętnie się poczęstuję :)
  14. a u mnie ortopeda bada tak: - zaraz w pierwszym miesiącu, potem na 10 miesięcy, następnie po ukończeniu 18 miesięcy maja - nie ma to jak firmowa imprezka!!!!!! ja na kuchni węgierskiej ani żadnej innej też się nie znam (tak jak mama-oli) a czemu pytasz??? w necie pewnie coś znajdziesz - tam jest wszystko, a jak nie ma, to znaczy, że nie istnieje :)
  15. No Rebe - zdążyłaś, zdążyłaś :D Madzia - ja w ciąży jak na razie mam te same objawy co w poprzednich, więc to zależy pewnie od organizmu kobiety :) ale powiem Ci, że po pierwszym porodzie obiecywałam sobie, że już nigdy więcej, a pielęgniary się śmiały i mówiły, że każda tak mówi, a potem wracają :) no tak - okres rozrodczy, mmm, to ja jakaś speedy jestem - będę miała trójkę przed trzydziechą :p a co do terminu, to rzadko jest tak jak nam wyliczą; teraz mam fajny - normalnie strzał w dziesiątkę: 10.10.10!!!
  16. STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM A KTO: GGGGRRRRROOOONNNNOOOOSSSTTTTTAAAAJJJJJ!!!!!!!!! madzia - tak wyszło, generalnie zawsze chciałam mieć parkę - no i miałam, ale jak to w życiu zawsze się chce mieć jeszcze :p pomi - pamiętam ten Twój olejek :D :D :D oj to była akcja pierwsza klasa!
  17. Heya! ja mam taką z Ikei - princess lubi się nią bawić, ale podnosi za te druty i ogląda ze wszystkich stron :p no a ja od dziś na zwolku - ależ w pracy złapali zdziwko jak im powiedziałam - byłam tylko 2 godzinki - przekazałam sprawy, zabrałam swoje pierdoły - i jestem WOLNA! oj nie będę już musiała się tak z rańca zrywać :D wczoraj byłam u gina - tego samego co mi poprzednio ciążę prowadził - jestem w dobrych rękach :) już zaznaczył, że będzie cc, poprzednie mi robił i teraz pewnie też zrobi :) USG mam 24 marca, no a teraz muszę załatwić jeszcze chirurga naczyniowego. z dolegliwości ciążowych to mam strasznie płytki oddech i NIC mi się nie chce - parę dzionków odsapnę od tej bieganiny i będzie git :D i wezmę się za wylizanie chałupy :D a co się z susłowem dzieje? Pomi - ty normalnie TurboWoman jesteś :p Mja - trzymaj się - niestety tak jest, ja z roboty też przychodziłam wypruta, a bes roboty to zajoba można dostać - więc tak źle i tak niedobrze - przyzwyczaisz się, zorganizujesz i będzie git cmok cmok krakowski smok!
  18. Madziula - trzymaj się kochana!!!! cieszę się, że już lepiej Mikusiowi :) dla Was ja też padam, dzieci wykąpane i leżą w wyrkach, zmywarka pierze, dom zasyfiony, ale to zostawię na potem. Na razie do roboty chodzę, ale pewnikiem zaraz myknę na zwolko, w środę mam wizytę u gina, więc znając go będzie chciał mniej zatrzymać w domku, a ja nie będę protestować. szczerze mówiąc to strasznie mnie męczy i dobija to poranne wstawanie i gonienie z mała do żłoba (Mikusia na szczęście M odprowadza) no i te ściski i korki w autobusach i metrze - blee. w pracy na razie jeszcze nikomu nie mówiłam - pewnie ich zaskoczę tą wiadomością - ledwo wróciłam i już znowu mnie nie będzie.
  19. no to trochę przystopowałam :) przede wszystkim: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH ROCZNIAKÓW, tych co mieli i co mają:torty i kwiatki były, więc od cioci Minisi po prezencie: przesyłam każdemu wirtualną stówkę :) http://g.forsal.pl/p/_wspolne/pliki/5000/pieniadze02_5779.jpg princess jeszcze nie chodzi, znaczy nie puszcza się sama, tylko musi mieć jakąś podporę to wtedy śmiga, no nic poczekamy może na roczek jej się uda :) gall - tyle słońca i ciepełka masz - SUPER!
  20. Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ SIĘ Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
  21. Hello! przepraszam, ale jestem zabiegana i nie mam czasu na kafe :( ale już niedługo będę mieć go więcej, bo UWAGA dziś rano dwie kreski!!! jestem w ciąży!!!! jak wyliczyłam, to tak w październiku będzie kolejna dzidzia :)
  22. no i skubana ciągle mi pranie z suszarki ściąga. eh i takki ma uwab jak lata z jakimiś fantami po mieszkaniu :D
  23. hehe - Mandzia - moja princess też chudzinka - nie ma nawet 8 kg :) ale długaśna jest - nawet ostatnio ortopeda powiedziała, że ma śliczne długie zgrabne nóżki :) :) to się z Qubolem dobrali :D
×