

-Minisia-
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez -Minisia-
-
no - doczytałam :) wróciłyśmy z porannego spacerku i malutkich zakupków - kupiłam mojej princess takie uszy coby mogła sobie butelkę trzymać, bo ostatnio ciągle ją trzymała, a tak będzie jej wygodniej :) http://www.allegro.pl/item692796447_uszy_do_kazdej_butelki_kubka_niekapka_avent.html i kupiłam jeszcze taki maluteńki rondelek, z okazji ukończenia dziś przez moją princess 5 miesięcy :D cobym miała na przygotowywanie kaszki manny - sprawdził się perfekcyjnie i pierwszy posiłek z glutenem zaliczony i zjedzony ze smakiem :) jak ten czas szybko leci!
-
ale coś niemrawa jestem, muszę kawkę se walnąć i parę ćwiczonek przy otwartym balkonie i będzie git
-
susel - szpeszyli for U http://siatkicentylowe.edziecko.pl/
-
maja, a miały być pierogi
-
fajne soczewki - takie błękitne jej walnęli :)
-
no i nam maja zginęła :) ni ma jej :( wykrakałam dziula, ale żeś zakręciła z tą Nulą :) Libra - to może znowu razem - od jutra? tak zawsze razem raźniej - można się zmobilizować - kto dołącza jeszcze na weidera od jutra?
-
dopiero doczytałam - nie "maja" tylko "moja" :D
-
Dziula - ty nasz expert żywieniowy kochany jesteś pisz, bo nie jednej pomogłaś :)
-
Libra - karoca fajniusia - Dżulian tam już tak poważnie wygląda, maja na razie ginie w spacerówce :D Libra - i jak? śmigasz weidera? idę poszperać po necie zestawów ćwiczeń z piłką :D mam nową motywację i zapał - więc kuję żelazo póki gorące :D
-
strzałka! ale przejaśniało :) Maja - fajne te ćwiczenia - jutro sobie z Nikolą poćwiczę. Mam nowy nabytek - a raczej mój M - taką piłkę: http://www.allegro.pl/item705880848_pilka_rehabilitacyjna_thera_band_abs_65_cm_w_wa.html M ma problemy z kręgosłupem i jak chodził na rehabilitację na ćwiczenia to na takiej ćwiczył, więc sobie strzeliliśmy - fajniusia
-
a je se na pulpicie posprzątałam :D zabieram się zaraz za ciuszki Nikoli, bo rośnie i większość już za mała lub na styk - muszę powyciągać większe - ah rośnie w oczach! Nikola ma fazę na mokre stopy, ciągle je pcha do buzi i se je tam ze smakiem zajada - teraz jak jest chłodniej to ciągle zmieniam skarpetki lub śpiochy bo ciągle mokre - a i se gada z tą nogą i robi mmmmyyyiachyyyy - o teraz wyszło AMMMM
-
mój M lubi KFC, ja czasami tylko qurito brałam, a i dżekson tym się posiłał
-
:D :D :D :D :D
-
maja i pomi
-
ależ dyskusja - CZAD !!!! aż riv się zmyła :) wracaj i pisz co słychać! ja tam uwielbiam czytać o nawalonej maji i syfie u pomi czy rzygach mandzii - i przypuszczam, że większość się przy tym śmiała - po to jesteśmy a co do pomarańczek, to na bank jest któraś z nas i to od początku - może nawet nie tylko jedna ale dwie to minimum - i co jakiś czas się na oranga udzielają
-
no właśnie suseł - miałaś posłać nową fryz na pocztę i co? dzięki babciu - po prostu dojrzałam, i cieszę się każdą chwilą spędzoną z dziećmi - bo mój Mikołaj tak szybko mi urósł, nawet nie wiem kiedy, dlatego łapie każdą chwilę. Jestem przekonana, że każda z nas robi wszystko aby jej dziecko było szczęśliwe.
-
paulamarc - takie słyszy się różne przypadki, że SZOK!!! a co do drugiego dziecka - to powiem z autopsji, że zupełnie inaczej podchodzę - jetem bardziej spokojna - może, że starsza i już doświadczona? ale to NAJWSPANIALSZE chwile w moim życiu - czas spędzony z dziećmi wcześniej szybko chciałam wrócić do pracy, a teraz najchętniej bym została w domku, bałam się wszystkiego i byłam przerażona nawet czkawką - teraz spokojnie na luzie podchodzę do kruszynki :D
-
Dziula - a jak z siniakami po tym hula? dużo było i przez jaki czas? pamiętam, że pisałaś, że miałaś - przymierzam się do zakupu - napisz za i przeciw
-
paulamarc -= normalnie szok - nie wiedzieć, że jest się w ciąży - do mnie to nie trafia! Nikola już po obiadku - a dla nas właśnie pichcę - i zapomniała wam najlepszego napisać po tym prysznicu uradowana, że jakoś się udało powsmarowywałam balsamik i w samej bieliźnie poszłam karmić Nikolę obiadkiem - była zupka jarzynowa - i nagle wielkie PSIK a ja cała w kropki jarzynowe :D - nie dość że umyta w herbacie to jeszcze z jarzynkami na deserek a propo późnego macierzyństwa - to moja mam mnie rodziła mając 37 lat - ja uważam, że nigdy nie jest za późno a moja kuzynka miała 17 lat i była w ciąży i ją ukrywała i to skutecznie przed rodzicami - tak po prostu przytyła i obwiązywała się różnymi pasami - wylądowała w szpitalu w 7 miesiącu i urodziła zdrowego synka - a jej ojciec dowiedział się tylko, że córka w szpitalu - jak tam dotarł to doznał szoku, że jest dziadkiem - myślał, że jakiś wypadek czy co, że córka w szpitalu, ale że urodziła dziecko ???? sama bym w to nie uwierzyła, ale tak było w mojej rodzinie. Teraz ma już 3 dzieci :) późniejsze już nie ukrywała :)
-
pampery moja nosi nr 3 - ale i tak są na wyrost - rzepy na siebie zachodzą - ale Nilkola jest dłuuuuga i chuuuda :D ale się ciemno zrobiło - czarna chmura za oknem - tak dołująco :(
-
No i jest kawulec Rebeki - pychotka !!!!! idę obiadek Nikoli podgrzać, bo zbliża się 12.
-
Hej moje kobity kochane! nie zajrzałam wieczorkiem, bo głowa mnie bolała i strasznie czułam, z resztą dziś też niemrawa jakaś jestem. A gdzie Rebeka z porannym kawulcem dla mnie? - bo poczęstuję się innym! Zosia Maja - to się urządziłaś - nie ma to jak być pięknym :D a ja wczoraj brałam se prysznic - na włosy fajnie se już maseczkę nałożyłam co by trochę odczekać i wzięłam się za ciało i trochę depilki i patrzę a tu woda leci w kolorze herbaty i to mocnej, z której nie wyjęto torebki - SZOK - myślę se, wyjdę bardziej brudna niż przed prysznicem, jak się tym czymś spłukam - no ale nic trochę odczekałam a tu nic i w końcu ciepła woda zniknęła i płukałam się w lodowatej - normalnie aż sutki mi dęba stanęły, ale przynajmniej już była tylko lekko herbaciana - jak z cytrynką :) syfy na szczęście nie wyskoczyły. Mam za to inny problem - te moje kudły - już nie wiem co mam robić - myślałam, że jest źle, a jest tragicznie - poprawy brak - jest coraz gorzej - wyłażą mi całymi garściami - wszystko pozapychane - a mój M nawet wczoraj spytał czy nie mam raka, że tak mi wyłażą - SZOK - po Mikusiu tak nie miałam :( HELP - już wszystkiego próbuję, różne szampony, odżywki, maseczki na włosy - i jedno wielkie GÓWNO na głowie. Nie widzę innego wyjścia jak je ściąć - nie lubię siebie w krótkich kudłach :( co do fotek - to ja tak po przeczytaniu coście naskrobały uświadomiłam sobie, że nie mam ani jednej foty z Nikolą - a w sumie to nie daje się nikomu pstrykać - bom gruba i gniazdo na głowie - jeden raz się dałam jak była kumpela - i to poszło na maila do porównania - jaki hipcio ze mnie :( :( :( w ogóle jestem cała do remontu :( :( :( :( :( :( :( :( fotki na mailu śliczne: zdjęcie z Nulką jak stroi jest przepiękne gruchy pomi również majstersztyk olusia na weselichu jak dama - Super! a mój Kubulo - słodziaczek susel - taka akcja po kaszce? szok - nie mam pojęcia o co kaman - może mieć uczulenie na jakiś składnik - po badaniach pewnie wyjdzie co to. zaraz wrócę bo moja princes się obudziła :)
-
sztrzałka z ranka! Mandzia - trzym się - tak to z chłopami jest - nie dadzą się wychować; ja mojego cały czas ćwiczę, ale strasznie oporna bestia; niestety zaraz 7 latek po ślubie i ciągle wieczne zgrzyty między nami; wczoraj też, ale ja już na luzie do tego podchodzę i zlewam to - po prostu nauczyłam się z tym żyć - bo w sumie do to dobre chłopisko. Rebeka - no to jakiś japoniec z Ciebie - ja owszem stukam fotki Nikoli - ale 1000 to na pewnie nie mam no i jak zawsze z rańca czekam na kawulca; ale bez szarlotki proszę pomi - a może se sami gdzieś śmignijcie niedaleko bez szwagra z familią? a Pani Sumarcz jest zajebista - wszystkim się chwali co ona nie jest i ile nie dała - nie trawię takich osób - mam tyż taką, to w dodatku jest chrzestna Mikusia - siora męża- zawsze wszystkim się chwaliła co ona nie dała i wiecznie wypomina każdą rzecz - i chwal ją jako to ona jest zajebista - a teście to jej chyba pomnik postawią i będą kwiaty tam składać w ramach uwielbienia; tylko powiedz jakieś słowo na nią - to obraza stanu; fak - ma teraz oficjalny zakaz dawania moim dzieciom prezentów - a chamidło z niej jest takie, że szok - Jak przyjechała do nas to się ponosiła jak u siebie, najlepiej daj jej szafkę na stałe, przywiezie swój ręcznik i parę swoich rzeczy - mówi co masz robić - a poszła won - ona tyle dała Mikołajowi prezentów, a my jej nie pozwalamy się pchać do nas buciorami? sory mamy 2 pokoje i jest nas cztery cieławieka - ciasno nam, a ona najlepiej by tu zamieszkała - i te wszystkie żałosne teksty i sra wyżej niż doope ma - może jeszcze kiedyś opiszę jakie numery potrafi wywinąć - ależ się wyżaliłam idę do Nikole - potem popiszę znowu - co druga siora męża ma za pecha, a raczej jej 12 synek
-
Sirusho - Tobie nie grozi wyśmiewanie się przez dzieci; przecież wygładzasz czadowo! czy kobity nigdy nie są zadowolone ze swojego wyglądu? jak bym miała taką figurę jak Ty to bym była wniebowzięta; ale zawsze coś jest nie tak - no ale każda wie, jak się czuję i co jej przeszkadza; ja bym chciała mieć 65 - ale to dłłłuuuuuuuga droga przede mną. suseł - trzymaj się kobito - i naprawiaj szybko kompa!
-
a i zaszłam do Smyka i kupiłam Nikoli dwie pary butów - adidaski na jesień i takie fajne butki już na zimę z misiem w środku - śliczne - i tylko po 12 zeta no i jeszcze rajstopki za 6,90 :D :D :D