Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-Minisia-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -Minisia-

  1. też bym chciała się pakować :( ja nigdzie nie śmigam :( libra - byle te foty Tomato znowu w lesie nie robiła :) a za okna też muszę się zabrać - eh co masz zrobić dziś zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego - i to mnie mnie siewodnia pasuje
  2. ja poproszę tą bez mleka - ponti ja się uśmiecham i to jak :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D (a mleko se sama ukratkiem doleję)
  3. no to zmykać śpiachać papatki
  4. i cisza, a może jakaś pomarańczka?
  5. helloo jest ktoś? puk puk chociaż tu mogę sobie pogadać :D a nie tylko z M i rebiatami
  6. susel i ponti - pakujta się pakujta :D fajnie macie ja też bym chętnie gdzieś wybyła, bo już świra doma dostaję, ciągle taki dzień świstaka, a mi się chce do ludzi, albo jakiś wypad nad wodę, nawet na jakiegoś grilla czy ognicho - COKOLWIEK dla odmiany
  7. no i jestem dzieci w wyrkach - Miki śpi a Nikola buszuje :D grzecznie się obudziła jak był czas kąpieli potem amciu a ta w najlepsze by się chciała bawić :D ale jak czas spania to myk ją do łóżeczka - nawet nie protestowała - oddaliłam się i robiłam co tam miałam jeszcze do zrobienia i siadłam se do lapa, ona w najlepsze przekopuje łóżeczko we wszystkie strony, chyba będzie lubiła kopać w ogródku :) ale nawet mnie nie woła, o coś już ciszej - chyba uśnie - grzeczna diewczka :D a i dziś na spacerku jak przechodziliśmy w pewnym miejscu to strasznie śmierdziało, a Nikola tak się śmiesznie krzywiła - zabawne to było - nie wiedziała o co kaman :D przynajmniej wiem, że węch ma prawidłowy where is tomato?
  8. JUPI! udało się - byłam na spacerku :D tym razem nie było przyczajonej chmury - nie mogłam tak patrzeć przez okno na to słoneczko - normalnie mnie w konia od rana robiło - ale nie poddałam się :D Nikola ma dzisiaj dzień śpiocha - pół dnia przespała, zjadła o 18.30 i o 19.00 znowu zasnęła - zazwyczaj o tej porze w najlepsze się bawimy i czytamy - a tu śpiocho, o 21 zwykle kąpiel i potem amciu i lulu - zobaczymy, może się obudzi dziś już drugi mleczak wypadł Mikusiowi a Nikola nadal z zerowym kontem - niestety brak równowagi libra - ty to masz problemy - jak przytyć - ja tu się pocę wyginam co by zrzucić moje sadło, zazdroszczę takim osobom, które mają świetną przemianę materii i nie mają predyspozycji do tycia maja - efekty widoczne, normalnie kaloryfer będziesz miała po sześciu tygodniach :D - ja już powoli też odczuwam efekty, ale ja to nadal wyglądam jakbym była w ciąży - serio, jak wypnę brzuch - to tak gdzieś 7 miesiąc :( ale działam szukałam na necie jakieś ćwiczenia dvd lub inne dobrej jakości i takie dłuższe do ściągnięcia z choreografią na stepie - i nic nie znalazłam - może macie jakieś albo wiecie gdzie mogę znaleźć? na razie ściągnęłam jakieś na brzuch, ale to na potem bo teraz jestem na a6w
  9. Madziulina ja po pierwszej ciąży miałam makabryczne rozstępy i normalnie na plażę chodziłam, po paru latach część z nich zniknęła, a część została i zrobiły się takiego samego koloru jak skóra, więc z daleka aż tak mocno nie widać, teraz oczywiście mam nowe świeżynki w odcieniach fioletu, i to nawet na nogach! ale się tym nie przejmuję, znowu musi trochę czasu minąć; ja na twoim miejscu bym poczekała, tym bardziej, że jeszcze planujesz dzieci :) ja to bardziej niż tymi rozstępami przejmuję się swoim cielskiem, sadłem, cellulitem - a rozstępy przy to pikuś - pan Pikuś :D
  10. http://www.marwit.pl/prasa/marwit_jablkowy.jpg http://brief.blox.pl/resource/karmi.jpg ja nie cycująca, więc wybaczcie :(
  11. dla suselka http://www.abcgospodyni.pl/herbata.jpg
  12. Madziulina - biedactwo :( to straszne, przecież to wszytko to co najlepsze ale rozumiem, że teraz już możesz?
  13. Rebeka - to taki słonik :) http://dzieciaczek.abc24.pl/default.asp?kat=23909&pro=188452#top_sklepu dzięki za kawulca :D
  14. FUCK! FUCK! FUCK! FUCK! FUCK! FUCK! Co mnie za jasna do pomarańczowej skusiła, aby znowu zechcieć wyjść z domu! Załoga po raz trzeci w dniu dzisiejszym uszykowana i na klatce patrze, a tu znowu jakaś chmura i już kropi, więc zawróciliśmy! wszystkie już jesteśmy porozbierane, to tu za oknem lunęło może z 5 minut i znowu słońce świeci tak że można się opalać! co za złośliwa ta pogoda! jak w domu to słońce, a niech ja tylko nóżkę poza mieszkanko wystawię to już leje! MADA FAKA!
  15. co do włosów - to mój M dziś rozgryzał, czemu umywalka zapchana, potem jak wyjął stamtąd wielki kłąb moich kudłów - to z lekka się zdziwił - i się spytał czy mam problem dermatologiczny?
  16. no jestem i ja, już po kawce, pozmywane i pranie wstawione :) tak dzisiaj pogoda strasznie w kratkę - już dwa razy zbierałam się z załogą na wymarsz, a tu myk taka niepozorna chmurka i sru z nieba deszczyk leje - i tak dwa razy - teraz nie pada, ale jak się rozejrzałam po niebie to takich niepozornych chmurek jest dosyć sporo, więc pazastajem doma. lisbra - ja też już dzisiejszy weider mam zaliczony :0 to dopiero trzeci dzionek, a przed nami jeszcze tyle .......... jak patrzę na rozpiskę, to nie wiem jak to będzie dalej, ale jestem zawzięta i muszę powiedzieć, że już trochę odczuwam efekty, czuję, jak ruszyłam te zastane mięśnie :D kreseczka - skoro masz rude - to teraz będzie wredna :D Mandzia - Kubunio taki przystojniaczek, jestem z zięcia dumna Rebeka - ale puchatek ma super zestaw pieszczot :D - moja maltretuje tak hefalumpa lumpka ahh - teraz tak fajnie zaświeciło słoneczko, chyba zaryzykuję
  17. suselek - może tobie też prawa rodzicielskie zabiorą :D :D :D :D :D :D
  18. pomi - ca masz zrobić dziś zrób pojutrze - będziesz miała 2 dni wolnego - stare ale jare :D
  19. hehe Libra - ja też dziś 2 dzień 6 zaliczyłam - razem raźniej :) w tym samym czasie skończymy :) kreseczka, wyglądaliście super - a ten starszy to chyba bardzo podobny do taty - tak coś mi się wydaje anjado - ja to różnie z Nikolą - przeważnie na macie, ale obracam w różne strony, przyczepiam różne zabawki i czasami zamieniam je miejscami, a to na brzuszku, na to na plackach i boczkach, czasami daje ją do łóżeczka i tam też czasami na brzuszek - to se ogląda obrazki na pościeli; czasem w huśtawkę, czasem biorę ją do pokoju Mikołaja i czytamy, albo się bawimy - jak w jakieś memo albo karty to daję jej pooglądać, czasami słuchamy muzyki, Miki tańczy a ona się zaciesza, a na samą muzykę też świetnie reaguje i to najlepiej żebym ja też śpiewała :) a jak nie pada to myk do wózka i na spacerek; chciałam też powiesić w zasięgu jej wzroku jakąś tablicę i przyczepiać tam różne obrazki, bo ciągle wpatruje się w nasze zdjęcie ślubne i gada do niego dziś będzie próba nr 3 marchewki - trzymajcie kciukasy a jaka dziś rano o 6.30 była burza - normalnie takie głośne grzmoty, że szok! wszyscyśmy się pobudzili - dobrze, że nie musiałam śmigać do pracy ponti - jaką masz tą lustrzankę? pomi - ty też mi przypomij - pokazywałaś wygraną aukcję, ale jakoś nie mogę jej znaleźć - a i powiedzcie czy warto - doradzacie czy odradzacie?
  20. dziś było podejście nr 2 do marchewki - niestety nieudane :( :( :( znowu na mnie nakrzyczała!
  21. dzięki Maja za a6w - zaczęłam dzisiaj :D :D może znacie jeszcze jakieś fajne i sprawdzone zestawy ćwiczeń na boczki i uda? oprócz brzuszka jeszcze nad tymi częściami muszę popracować
  22. mamo-oli - ja czytam Mikołajowi - to na czytanko i Nikola się łapie - nawet fajnie reaguje, czasami się we mnie wpatruje jak osłupiała, czasami też coś mi opowiada, jakby sama czytała, a czasami się śmieje - a czytam różne książki - począwszy od Kubusia Puchatka, przez smerfy, jakieś tam zestawy książek na dobranoc, po auta i scoobiego, ale to racji Mikołaja
  23. joł1 joł! Rebeka dzięki za kawkę :) kawa z rana jak śmietana! Mandziaa - jaki mój zięciu przystojniaczek! pięknie wyglądał w kościółku - zresztą cała familia też :) maja - to ja w takim razie też zaczynam program 6! a co :) nie słyszałam o tym wcześniej! ale brzmi i wgląda fajowo i obiecująco! mamo-oli - Sto lat! spóźnione, ale szczere :D :D masz urodziny kiedy ja mam imieniny :D :D super prezent dostałaś od małża, mój niestety na takie pomysły nie wpada :( chciałam go namówić na lustrzankę, na razie opornie, ale myślę, że go przekonałam, tylko jeszcze muszę dać mu trochę czasu, a na pewno się uda :D :D ale lunęlo - zawsze tak z wieczora, a dziś odmiana - z rańca i spacerku nie było, więc siedzimy w domku madziulina - jak się sprawuje hula hop? a i wczoraj z Nikolą było podejście nr z marchewką - niestety nieudane - nie wiedziała o co chodzi, najpierw była strasznie zdziwiona, wypluwała, a potem zaczęła na mnie krzyczeć :( no nic nie poddaję się i dziś będzie podejście nr 2 - a jak u was szybko załapały? bo po zdjęciach widzę, że maluchy wszamają te słoiki, aż im się uszy trzęsą :)
  24. Joł! Jestem i ja :) wreszcie chwilka spokoju :) W ten dzień co była atrakcja z windą to się okazało że sąsiadkę zalałam. Coś mi przecieka - są jakieś szczeliny pomiędzy wanną - trzeba jakoś silikonem zamaskować - a w te upały to my co chwila do wanny i pach prysznicem, bo człowiek normalnie od tego potu na kilometr cuchnie :( no ale nic zrobi się, a sąsiadkę przeprosiliśmy i daliśmy jej na nową farbę No i dzisiaj mieliśmy kuzynkę ze strony M w gościach z Ukrainy - przyjechała niedaleko na jakieś warsztaty malarskie i dziś miała wolne, więc pokazaliśmy jej trochę Wawy no i żeśmy pogadali :) jak ją lubię rosyjski i ukraiński - mają świetny akcent :) właśnie M pojechał ją odwieźć. pomi - fotografko :) jak tam wozik już odzyskany z głębi lasu:) fajnie, że Nula już setkę wypiła, jak strawi, to będzie chciała więcej :) suselek - witaj
  25. Hello! Jestem i ja :) Ależ się dzisiaj najadłam strachu. Jak zwykle jak jest ładna pogoda to zabieram Nikolę w wózeczku i Mikusia z rowerkiem na dwór. A że mieszkamy na 9 piętrze to korzystamy z windy. Nie mieścimy się wszyscy na raz (tzn. ja, Nikola w wózeczku, Mikołaj i jego rower), i wracając już do domku mieliśmy przygodę; przeważnie jak jest też M w domku to ja na dole wsadzam Mikołaja z rowerem do windy, wciskam mu guzik na 9 piętro, a M na górze go odbiera z windy, a potem to już ja z wózeczkiem spoko się mieszczę; więc wracając do tematu wsadziłam go z tym rowerem i puściłam na górę windę; winda pojechała do góry i nagle słyszę, że coś trachło i zaraz niemiłosierny RYK WYCIE KRZYK Mikołaja (gdzieś u góry) SZOK - zostawiłam Nikolę w wózku na dole i w te pędy lecę do góry, ale zaraz się do niej wróciłam bo słyszałam, że M już z góry zbiega. Okazało się, że winda utknęła pomiędzy 2 a 3 piętrem - Miki wystraszony, ale M go jakoś uspokoił - zadzwoniliśmy po pomoc i na szczęście po około 10 minutach szybko się zjawili i uwolnili Mikusia; teraz już nie puszczę go samego - teraz wiem dlaczego w windzie samodzielnie mogą jeździć dopiero 12letnie dzieci, ehh, panu z serwisu oczywiście powiedzieliśmy, że przypadkowo drzwi się zamknęły nie zdążyłam wsiąść
×