Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-Minisia-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -Minisia-

  1. dwa dni mnie i było, a czytania, ho ho ... ale cieszę się u Was wszystko ok. mamik - cieszę się, że z mężem się wszytsko wyjasniło madziulina - dzięki za listę a dziewczynom które staną na ślubnym kobiercu sredecznie gratuluję :) sama 6 lat temu brałam ślub w 4 miesiącu. Szalałam całą noc i wszytko było ok. suknię miałam z gorsetem u góry, więc zawsze można było w razie potrzeby poluźnić. Wczoraj byłam na USG - wszytko ok - hurraa. cieszę się bardzo. moja dzidzia ma jum 7,1, więc chyba w normie. Jeśli chodzi o tycie, to ja strasznie przybrałam, już 11 kg - mąż zaczął mówić na mnie PYZA niby mówi to z miłości, ale mnie to denerwuje - ehh. ja też pozwalam sobie z rana na jedną kawkę słabą z dużo ilością mleka. Bez niej bym nie dała rady. Mam bardzo niskie ciśnienie. Przed ciążą piłam 4 kawki dziennie i to mocne.
  2. ja jeszcze nie zapisałam się do szkoły rodzenia, jak będę w środę na wizycie, to się zapiszę. Trochę dziwnie się czuję, bo przy pierwszej ciąży nie chodziłam, a teraz przejmuję się każdą \'pierdołą\'.
  3. mandziaa - trzymaj się a jeśli chodzi o nocne wstawanie siusiu - to ja niestety conajmniej pięciokrotnie odwiedzam w nocy toaletę - strasznie mnie cisnie
  4. jak tak piszecie, że macie zrobione listy co trzeba kupić, to już sama się zastanawiam, czy już też nie zrobić? macie może jakieś stonki? albo same tworzyłyście, to napiszcie co :) ja mam juz synka, ale tak się czuję, jakbym nic nie pamiętała, mam nadzieję, że znowu wszystko samo przyjdzie :) a w tej ciąży jestem dużo bardziej przejęta, bardziej na siebie uważam, chyba mam większą świadomość.
  5. z praniem, to bym jeszcze trochę poczekała, mamo Mikołaja - ja też mam synka Mikołaja :) a teraz jak będzie dzeiwczynka, a tak przeczuwam :) to będzie: Nicola, a jak chłopak to Nikodem dziewczyny, macie juz powybierane imiona?
  6. a jeśli chodzi o łóżeczko, to ja uważam, że powinno byc drewniane ze szczebelkami, najlepiej w nim będzie i wygodnie i rozwojowo; szczebelki są niezastąpione w nauce stawania !! - pamiętam mojego szkraba, jak pierwszy raz się siłował i wstał trzymając się za szczebelki - nogi trzęsły mu się jak galareta, a uśmiech miał chyba dookoła twarzy - jakie to było cudowne :) a kojec - łóżeczko turystyczne, to owszem można mieć, ale dodatkowo, jak się gdzieś często wyjeżdza, a łóżeczko niech stoi zawsze bez składania - posłyuży minimum 2 lata :)
  7. a ja dziś zauważyłam, że robi mi się pośrodku brzuszka ciemny pasek do pępka, ale fajnie :)
  8. a ja myślę o czymś takim: http://www.allegro.pl/item433732285_wozek_fotelik_chicco_trio_for_me_cube_kol_2009.html odnosnie kichania, to ja teżtrzymam się za brzusio i czasami mnie przy tym kłuje.
  9. ja jeszcze nic nie kupuję - nie chcę zapeszać. Miałam dwa poronienia i mąż mówi, że dopóki się nie urodzi nic nie kupujemy. a ja juz śledzę i myślę, co bym chciała. Ale i tak chyba na miesiąc przed porodem zaopatrze się w to co potrzebne :)
  10. madziulina - ja miałam cesarkę z wyznaczoną datą i godziną; pokarm przyszedł szybko i lał się strumieniami - nie ma się co martwić
  11. i zachciała mi się robić na drutach, chyba zrobię jakiś szaliczek, bo jetem amatorką i tylko proste wzory potrafię :)
  12. oj ja też padam strasznie czuję się senna, ale muszę dokończyć obiadek dla moich chłopaków, jak przyjdą to będą głodni: jeden z pracy, drugi z przedszkola :) a miałam w planach dziś posprzątać - i nic tego idę spać :)
  13. a co byście chciały? chłopczyka czy dziewczynkę? jak czujecie, bo ja czuję, że będzie dziewczynka ale wiadmomo, że nie ważne co, byle zdrowe było :) i tak kochać będziemy
  14. ja też mam synka, różnica wieku będzie wynosić 6 lat, obawiam się, że będzie starszliwie zazdrosny i będzie chciał wszystko tak "jak dzidzia" - chociaż teraz nawet rozmawia z dzidzią "brzusiem" i mówi, że rozmie, że mała dzidzia będzie potrzebowała więcej uwagi i opieki, zobaczymy ... :) z tym wózkiem jak masz możliwość dwójkę na raz - to świetna sprawa
  15. moje menu na dziś - skrzydełka z ryżem
  16. a, i dzisiaj kupiłam spodnie ciążowe :)
  17. ale sie matrwię, bo BARDZO DUZO przytyłam - 10kg. jak tak dalej pójdzie, to niedługo będę się toczyć, przed ciążą byłam na diecie żywnościowej oraz dużo ćwiczyam, a jak się tylko dowiedziałam o ciąży to zaczełam normalnie jeść i przestałam ćwiczyć, więc pewnie stąd ten efekt:( w pierwszej ciąży przytyłam 25 kg i 3 lat mi zajęło do powrotu do formy; mam nadzieję, że już trochę to tępno przyrostu wagi mi się zwolni :(
  18. odnośnie smecty - w ulotce jest napiasane: \"ciąża - przed zażyciem leku należy poradzić się lekarza\" czyli nie jest zabronione, ale w aptece lepiej się spytać farmaceuty
  19. Ja już też zaczynam myśleć o wózku, ważne, żeby był wygodny, funkcjonalny, ładny i z fotelikiem z komplecie, który można załąożyc na stelaż. Też nie chciałabym wydać fortuny na niego, ale jak będzie trzeba ... :( - chyba zdecyduję się na Chicco ależ mnie męczyły bóle głowy, jak byłam w pierwszej ciąży to gin mi powiedział, że lepiej wziąć tabletkę na ból, to to mniej zaszkodzi niż męczenie się z tym bólem, bo zle samopoczucie matki źle wpływa na zle samopoczucie dziecka, więc brałam i mi przeszło i było wszytsko ok :)
  20. a propo pierogów - wczoraj zajadłam pierogi ruskie (miały byc z serem) ze śmietana i cukrem :) ciekawe połączenie - i co najdziwniejsze nawet mi smakowały
  21. a jeśli chodzi o pokarm po zesarce - to ciekło strumieniami ...
  22. Ależ jestem wykończona :( cała noc nie przespana i przy kibelku. Chyba najgorsza od początku. Ale powoli dochodzę do siebie :) Jeśli chodzi o witaminy, to są różne szkoły; ja biorę tylko folik, podobno na początku ciąży to wystarczy, a witamy mogą tylko zaszkodzić (dziwne) chociaż w pierwszej ciąży brałam od początku. Co do CC - to ja miałam ze względu na gestozę - a jak będzie teraz - zobaczymy?
  23. ja również słyszałam, że seks w ciąży to świetna sprawa dla rozwoju dziecka, lepszego porodu itd., ale ja wogóle nie mam teraz ochoty :(
  24. No i po wizycie na razie wszystko wygląda dobrze:) dzisiaj jeszcze muszę iść do chirurga naczyniowego - po pierwszej ciąży dostałam zakrzepicy, więc będę musiała sobie robić teraz codziennie zastrzyki w brzuszek - jakoś wytrzymam. ale narobiłyście mi ochoty na pomidorówkę - dzisiaj zrobię :)
  25. Idę dziś na wizytę - mam nadzieję, że wszystko będzie OK
×