Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-Minisia-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -Minisia-

  1. heyka!! beatakadr - myślę, że pomalutku można już krowie wprowadzać :) mama-oli - co się stało? i nie pękaj, z facetami tak jest - też mają swoje fochy i humorki - aaa i jaki fotelik masz? ja też z moim jestem na spięciu - aż już nawet gadać mi się nie chce - ale przynajmniej zabrał dziś Mikusia na cały dzień i zrobili sobie męski dzionek - tyle dobrego, że chłopaki spędzą razem czas, a ja nie muszę się na M napotykać w domku :p ja z princess w domku, bo troszkę mi się pochorowała - byłyśmy wczoraj u pedi - na szczęści oskrzela i płuca czyste - ma katar i kaszel - mam nadzieję, że jakoś uda nam się szybko to paskudztwo przegonić i nie zejdzie na oskrzela :) no to mamy teraz zmianę czasu w nocy - ciekawe, jak nasze maluchy ją przyjmą :)
  2. Hey MamoMisia nie rozumiem o co Ci chodzi? czy podajesz wzrost wymiarowo z USG i masz co 2 tyg?
  3. Donia - nie pytaj czy możesz - tylko pisz co słychać :) wystarczy :) :) :) :)
  4. Heyka ja mam już i chłopczyka (7) i dziewczynkę (1), więc niby wsio ryba, ale wolałabym dziewczynkę, bo ciuszki mam akurat na bieżąco po malutkiej :P a że będzie mała różnica wieku - to potem byłyby jak bliźniaczki :P :P- ale coś czuję, że jednak będzie chłopak - byle zdrowe było no nie :D co do tabelki to ja również witam w gronie chłopaków - a jeśli chodzi o moje dzieci to pół na pół - syn się sprawdził, a córa nie, a teraz wychodzi na córeczkę - zobaczymy
  5. wczoraj na USG git!!! wszystko oki - serducho Nowego bije jak należy - wymiary też odpowiednie :D :D :D :D :D cudowne uczucie :D :D :D :D
  6. haha - skopiwałam :D :D :D wczoraj na USG git!!! wszystko oki - serducho Nowego bije jak należy - wymiary też odpowiednie :D :D :D :D :D cudowne uczucie :D :D :D :D Maja - żyjesz? może nadeszła Niagara po tych wszystkich modłach i nie jesteś w stanie zdać relacji :P :P :P gratki dla Gronostaja za kolejne ząbki!!!! GALL - STO LAT!!!!!!!! myślałam, że jak będę na zwolku, to będę miała więcej czasu - ale jak zwykle brakuje - tak chociaż ze dwie godzinki na dobę, jak ja się wyrabiałam jak do pracy chodziłam - nie mam pojęcia :) Ghana - czekamy na relacje z rytmiki
  7. wczoraj na USG git!!! wszystko oki - serducho Nowego bije jak należy - wymiary też odpowiednie :D :D :D :D :D cudowne uczucie :D :D :D :D Maja - żyjesz? może nadeszła Niagara po tych wszystkich modłach i nie jesteś w stanie zdać relacji :P :P :P gratki dla Gronostaja za kolejne ząbki!!!! GALL - STO LAT!!!!!!!! myślałam, że jak będę na zwolku, to będę miała więcej czasu - ale jak zwykle brakuje - tak chociaż ze dwie godzinki na dobę, jak ja się wyrabiałam jak do pracy chodziłam - nie mam pojęcia :) Ghana - czekamy na relacje z rytmiki co do filmiku, to tylko troszkę zobaczyłam, nie dałam rady obejrzeć do końca - SUKA!!!!!
  8. No, no .... Maja - będzie jak ma być!!!! ale nie martw się - to normalne, że okresy są nieregularne po porodzie - u mnie też tak było - nawet czekałam po 40 dni, a w sumie teraz się nie doczekałam :P a Nula pewnie by chciała mieć nową dzidzi w domku :P Rebe - gratki podwyżki!!! Princess też jeszcze nocnika nie ma - jak już bez rajtek będzie śmigać - to dostanie :) młoda żonka - wyobrażam sobie jak Piotruś fajnie musi pierdzieć ustami na kupę - pewnie masz niezły ubaw :D :D :D trzymajcie kciukasy - ja dziś na USG lecę - już nie mogę się doczekać
  9. witka Miki - masz termin na dzien przede mną :) dopisz się do tabelki i pisz co słychać! ja dziś na USG - JUHUUUUUUU!!!
  10. ja na wf dla ciężarnych się nie wybieram - tak jak szarotka - mam zapewniony w domku przy dzieciach :P jeśli chodzi o lekarzy, to żadnego nie kojarzę - tylko Inflancką - bo tam rodziłam i tam chodzę do gina i tam znowu będę rodzić :) jejku, aleście mnie nastraszyły tą przeziernością i tymi testami - ja mam jutro USG - oby wszystko było dobrze - ale inaczej być nie może - no nie? KasiaW - będzie dobrze!!!! zobaczysz - też przechodziłam przez to co Ty w 10 tc i to dwa razy - a potem już wszystko było jak należy i teraz też będzie!!! zobaczysz - pozytywne myślenie włącz - ja włączyłam :) :) http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=-Minisia-&year=2010&month=10&day=10&babycount=1%22%20type= http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=-Minisia-&year=2010&month=10&day=10&babycount=1%22%20type=
  11. eh - poczta coś mi się muli przy otwieraniu maili - spróbuje potem aa Libra - ja też miałam przesilenie wiosenne - tak myślałam, ale okazało się jednak, że to nie przesilenie :P :P :P
  12. Hello! ghana - raczej nie powinnaś jeszcze jej zabierać na spacerki - ale najlepiej poradź się jeszcze pedi - moja jak przechodziła, to przez tydzień pedi kazała przetrzymać w domku (ale to była zima) no i jeszcze powiedziała, że dopiero powinna się sczepić co najmniej miesiąc po trzydniówce my byłyśmy dziś na spacerku, ale skubana mnie umęczyła, bo chciała łazić za rączki, bo sama to nie chce i nie umie, a mi już po 5 minutach było niedobrze :( a jak ją do wózeczka to od razu ryk - no ale nic poradziłyśmy sobie, a i był też taki chłopczyk - miał 14 miesięcy i też jeszcze nie potrafił chodzić - tylko tak jak moja - z mamą za rączki - więc nie ma się co stresować - kiedyś zaczną śmigać :p no i wreszcie mam lodówkę :) :) :) :) to lecę na pocztę, bo widzę, że jakieś nowości się pojawiły :)
  13. maxinee - trzymaj się i masz leżeć!!! leżeć!!!! leżeć!!! zobaczysz, będzie dobrze! nie mam pojęcie skąd to się bierze :( taka natura i nic nie poradzisz, może tylko zapobiegać, więc słuchaj się gina i bierz te leki i leż kochana!!! jesteśmy z Tobą :) szarotka - gdzie w Wawie mieszkasz? a i w tabelce wpisujemy się według dat
  14. oh Kami - ze Szczecina :P Matusia, ja jak jestem raz na jakiś czas w Szczecinie to też do Rabu zaglądam :P
  15. Lusia - nawet nie wiedziałam :) a jakiej szczepionce piszecie - tej potrójnej?
  16. Dorotka - najważniejsze, żeby się nie odwodnić!
  17. Madzia, chyba nie ma zdrobnienia dla Łucji - ale wiadomo samemu można zawsze coś wymyśleć, np. Łucjuś :P ale samo Łucja brzmi rewelacyjnie - mnie się baaardzo podoba, ale mojemu M NIE!!! więc u mnie odpada, ale i tak jeszcze nie wiem co to będzie chłop czy baba :D
  18. Matusia - tak to było w pierwszym trymestrze, tak jak napisałaś - taka natura - długo nie dopuszczałam tej myśli do siebie, o to nie mam akurat pretensji, ale o inne sprawy, bo miałam też zakrzepicę i pytałam o różne badania na przeciwciała i inne sprawy ciążowe i zakrzepowe jak pogodzić i nie miał facet pojęcia - być może jest dobry w standardowych i typowych ciążach i chwała mu za to, i że Tobie udało się uratować ale jak wiadomo ile ludzi tyle opinii :p nie tęsknisz za Szczecinem? bo widzę, że teraz Wielkopolska?
  19. a no i postaram się kaulca podać :P > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > coś hurtowo mi poszło a i mi się podoba imię Nikodem i Łucja i Daria
  20. HEllo!!!! chałupa w miarę ogarnięta, ale i tak jeszcze sporo zostało - przynajmniej świąteczne porządki już będą zrobione :p Sirusho - też się zastanawiam na imieniem - dziewczyny - śmiało dawajcie jeszcze propozycje - nie wiem jakie imię dla Nowego by pasowało :P Dziula - dobrze, że te choróbsko już se poszło!!! Madzia - Qubol waży więcej niż Princess, więc wszystko oki :P witam córki marnotrawne: nati i asia no i nową Kinia Maja -Mikołaj bardzo się cieszy na Nowego, nawet sam prosił o braciszka niedawno :D na razie wszycho w jak najlepszym porządku :) mamo-oli http://www.forum.o2.pl/emotikony.php
  21. o Iwanickim też nie słyszałam, a pierwszą ciążę prowadził mi Niedzielski, ale rodziłam na Piotra Skargi - z Niedzielskiego też byłam średnio zadowolona - no ale najważniejsze, że szczęśliwie się zakończyło
  22. Hello!!! Matusia - ja mieszkałam 5 lat na Pomorzanach, a i znam doktora Beckera jeśli to o niego chodzi - przyjmuje właśnie na Pomorzanach - ale niestety nie mam dobrych wspomnień z nim, prowadził mi ciążę - na większość moich pytań nie potrafił odpowiedzieć, szukał coś po książkach - to ja więcej wiedziałam z netu - no i niestety zakończyło się obumarciem płodu, potem zaczęłam krwawić no i w szpitalu usunęli mi - okropne wspomnienia i nie będę się tu rozczulać - teraz jestem w ciąży i mam nadzieję, że szczęśliwie się zakończy - w końcu już dwa razy się udało :D ja ma USG dopiero środę - a ja jużżżżżż chceeeeee!!!!!!!
  23. MADA FAKA!!!!!! Plagi ciąg dalszy :( :( :( wczoraj wieczorkiem wstawiłam skrzydełka do piekarnika, bo M dryndał, że będzie za około godzinkę, naszykowałam flachę dla princess i poszłam ją nakarmić; no tak sobie ją karmię i nagle coś pykło, pomyślałam, że może korek wyskoczył, bo wstawiłam też czajnik a i chodził piekarnik, no ale nie przerwałam karmienia, pomyślałam, że załączę jak nakarmię - no i sobie tak ją karmię, ale nagle zerkam w stronę przedpokoju, a tam jakaś dziwna poświata pomarańczowa - zerwałam się i lecę w stronę kuchni - patrzę a tam lodówka się cała jara!!!!!!! cały róg kuchni był w płomieniach!!!!!! to ja szybko dzieci pod pache i po sąsiadów, żeby pomogli - na szczęście byli i szybko się zajęci akcją gaśniczą - od sąsiadki szybko tele po straż pożarną, bo komórka oczywiście została w domku - wywalili kilka kubłów wody, strażacy też zjawili się bardzo szybko i dokończyli akcję - sąsiadka mnie przygarnęła z tymi dzieciakami, a właściwe to na początku chwilę z nimi posiedziałam, żeby się przyzwyczaili do nowego miejsca i zostawiłam tam je i poszłam do strażaków - na początku nie pozwolili wogóle wchodzić do domu, do wszędzie było czarno; zaczadziło mi całą chałupę :( strażacy powywietrzali wywalili z mieszkania spaloną lodówkę, mikrofalę i inne pierdoły - oczywiście w kuchni jedna wielka rozpierducha!!!! potem jak zgram fotki to zobaczycie moje pogorzelisko - jak przyjechał M to było już po wszystkim, no więc było już późno więc zostawiliśmy tylko pootwierane okna i pojechaliśmy z bejbikami z do ciotki przenocować. Oczywiście tam spać nie mogłam bo cała w emocjach, no ale nocka jakoś minęła - więc z ranka Miki do szkoły, Niki do źłobka, no a Nowy z nami :P i sprzątanie - pół dnia trwało wynoszenie i zbieranie tego co trzeba wyrzucić - no i poszło w płomieniach - nawet mop i większość akcesoriów czystościowych poszła z dymem - ale najważniejsze, że szafki oki, piekarnik chyba też no i mam nadzieję zmywara też - jeszcze sprzętu nie odpalałam, ale z wyglądu wygląda oki - więc potem na zakupy po mopy i inne pierdoły - lekko ogarnięte z grubsza tam gdzie dzieci śpią - wszędzie w całym mieszkaniu jest sadza - musiałam, zmieniać pościel , wymywać meble, kanapy - normalnie wszystko - nawet zabawki są z czarnym nalotem :( tak więc dziś tylko tak z grubsza, aby móc odebrać dzieci i zabrać je do domku - ale czeka mnie jeszcze duuuuużo sprzątania - jestem już padnięta bo prawie nie spałam i cały dzień zapitalałam, więc zaraz zmykam pod kołderkę i idę spać - i mam w domku poniżej 20 stopni, bo cały czas wietrzyłam, dopiero jak wpuściłam dzieci do domku to pozamykałam no i powoli się nagrzeje - ze strat większych to nie mam lodówki i mikrofali no i mam nadzieję, że sąsiadka nie zalana - a i nie mam niestety ubezpieczenia - więc wydatki mnie czekają - oczywiście malowanie całego mieszkania, bo sufity i ściany są w kolorach dymnych - sorki, że tak bez ładu i składu - ale musiałam się komuś wyżalić
  24. Matusia - no pewnie, że będzie dobrze :) ale taka nasza już natura - będziemy się martwić aż do samego rozwiązania :P
×