ktoś z kafe

jeszcze Wam coś wkleję, znalazłam w sieci :D http://tajemnica.wordpress.com/ - ciekawy filmik i znikam :))

mi też ciężko :(( nie wiem co mam robić, nie wiem do kogo się zwrócić :(( jedyny zaufany facet z którym gadałam o tym powiedział ze mam czekać :O ale ile można czekać wprawdzie ten rok talk mi przeleciał.. ale.. dobrze że chociaż Wy jesteście :)) można pogadać z kimś kto ma podobne problemy :)) dzięki Wam trzymajcie się jakoś.. ja już idę do łóżeczka dobranocki

przykro mi :(( musisz być dobrej myśli.. to naprawdę bardzo ważne żeby się nastrajać pozytywnie. Widziałam dziś film 'sekret' i powiem Wam ze wiele dał mi do myślenia jak się tak nad tym głębiej zastanowić... np. że przyciągamy to czego się boimy najbardziej :((

only pain cześć :D cisza....... nic, zero odzewu :O jak badania???????

No ja też nie mam odpowiedzi :(( nawet założyłam nową pocztę na wp i miałam już wysłać ponownie ale to przecież nic nie da :(( bo nikomu nie odpisała. A listy na onet dochodzą

on jest nadal bardzo zazdrosny o mnie :(( wiem to od znajomych, mnie też ciągle pyta o facetów.. a jak znajomy mu powiedział że się umówiłam z facetem to się wściekał, nie potrafił tego ukryć :(( któraś mi pisał ze powinnam poszukać jakiegoś rejkowca tylko gdzie??? ja się boję troch nie sprawdzonych ludzi :O żeby nie narobił więcej szkody niż pożytku

i wiem że on też kocha i cierpi :(( jest taki nieszczęśliwy i smutny :(( jak psiak wykopany na deszcz :(( on się nie zachowuje normalnie, jest jak automat zaprogramowany na jakieś czynności :O

ja z uporem maniaka sprawdzam pocztę, niestety cisza :(( Dochodzę powoli do siebie po poniedziałkowej pogawędce, w sumie cieszę się jak się odzywa :) ale to mnie strasznie rozstraja emocjonalnie :((

Witam :D Co U Ciebie??

No tak... wyjścia są 2 albo z nią pogadasz :D albo będziesz myślał, realnie :P Ale uwierz mi zawsze lepiej jest żałować że się coś zrobiło niż ze się czegoś nie zrobiło :P Jeśli z nią nie pogadasz to nie dasz sobie szansy... i będziesz to rozpamiętywał... co by było, jak by było..

Możesz się tak zastanawiać i "gdybać" jeszcze 5 lat ale jak tego nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział i zawsze będziesz miał poczucie że mogłeś coś zrobić....

musisz z nią porozmawiać, tak szczerze, powiedz jej co czujesz :))

Ja tego nie wiem ale myślę ze powinieneś jej o tym powiedzieć, ma prawo sama dokonać wyboru.

kolo345 pewnie myślisz tak jak mój.. tylko kto na tym wygrywa???? wszyscy cierpią :((

ja nie wiem :(( mój powiedział ze jestem miłością jego życia i że zawsze będzie mnie kochał :(( ale się boi, nie chce mnie znowu zranić :(( ja wiem ze on nadal czuje to samo co ja :( choć już rok go nie ma :(( on nie jest szczęśliwy, ja wyję i po co to wszystko??? dlaczego??

tak faceci też.... i mają tą swoją dumę :O i jakieś dziwne lęki :(( uciekają nie wiadomo przed czym :((