Witkacy

ale nooda, ciśnienie zerowe, kawa nic nie daje... choojnia jednym słowem:(

Ja się nie nauczę chyba nigdy... Pisałem pismo do urzędasa jednego i szczęście że moja luba to przeredagowała, go byłem szczery w swych emocjach;) Jakoś dworskie intrygi są mi obce, ja to jak chce się roochać to mówię że chce się roochać, jak ktoś mnie wkoorwie to mowię że dam mu w pysk:( Prostaczek ze mnie:(

:( czuję się wyeliminowany...

Możesz mi podziękować Co prawda nie wysyłałem, ale co tam...

czy stoi?? Chwilowo nie, właściwie to zjebany jestem- przez ten tydzień moja luba byłą w domu na chorobowym z czego korzystałem sowicie;) Teraz roochać mi się chwilowo nie chce, do tego(albo to jest właśnie przyczyną) to samo goowno rzuciło mi się na drogi oddechowe, głos mam jak stare skrzypce, a jak zakaszlę to wyskakują ze mnie jakieś fragmenty- szczęśliwie nie czewrone;)

piękny... po prostu piękny;)

Viciu

witame sprawy mi się jeebią i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu jak u żony;)

na minetę mam ochotę nawet częściej niż 60 razy na minutę;)

a ja poroochałem w samo południe, bo moja luba zachorowała i do roboty nie poszła:) a o seksie to tak mniej więcej się myśli 60 razy na minutę;)

wyobraź sobie że jest tak żle jak jest teraz, ale jeszcze spada Ci segregator z szafy i metalowym narożnikiem wbija się w tętnicę udową;) Może być gorzej??

nigdy nie ma tak, że nie może być gorzej!!

Żebyście nie mieszkały tak daleko to mógłbym zaoferować mojego bolca, a tak to tylko erotomaństwo- gawędziarstwo mi zostało;):D PS 70B?? oj biedna chudzinko...;) Coś dobrego Ci ugotuję przy okazji;)

zapomnij o OzP?? przegrałem życie:(

no byle kto 4800 nie zgarnia;)

Ajronku, nie od Ciebie oczywiście;)

a powyższym wpisem zgarnąłem czerytysiąceosiemsetny wpis:) w nagrodę proszę o wirtualny OzP;)

ech, ten mój zdolny język;)

Buongiorno!! mówiąc z włoska;) znaczy po italiańsku:)

Brumciu, miłość jest ważna na forum uczuciowym, tu na erotycznym liczy się seks:) Pewnie że najfajniejszy jest seks z miłości, ale seks bez miłości jest fajniejszy niż miłość bez seksu:D:D:D

dla zdrowotności dobry sex jest niezbędny!! Nie za często i nie za rzadko, tylko tyle ile potrzeba(no może ciutkę więcej żeby nie brakło;)

No ja myślę że warto odnowić znajomość z Panią Bozią i nie pić do Wielkanocy. Napewno kwartalną normę wyrobiłem już w styczniu;)

No powiem ci że we wtorek dokonałem takiej transfuzji, że to możliwe;) ale robię sobie teraz przerwę- piwniczka pustawa, zapasy się kończą:( nastawię więcej żytno-daktylowo-rodzynkowego, oraz miód pitny trójniak różak:)

egzystencja wyłącznie na trzeźwo jest absolutnie nie do przyjęcia:)

ja się czuję jakbym miał kaca, i to wciąż tego po wtorkowym piciu;)