Witkacy

a ja dziś rano biegałem, to dotleniony jestem i kawy pić nie musiałem... ale z kondycją to lichutko, oj lichutko u mnie;) Co tylko zechcesz dobrego jest Twoje:)

kawy, herbaty, yerba mate??

jak padnie pen to kup mu długopis :D

up up że tak powiem.)

Baby's & Gentleman's :):D

jak z mężem/żoną jest lepiej niż z kimkolwiek innym to wspaniale i tego się trzymaj. Gorzej jest gdy z mężem/żoną jest tak, że z kimkolwiek będzie lepiej;):D:D:D

i o to chodzi i o to chodzi:):D

Jeśli o mnie chodzi to bardzo lubię kino;)

a z drugiej strony lubimy pójść do kina, dać się oczarować i zaczarować, choć to nie jest prawdziwe życie tylko iluzja... po 2 godzinach wracamy do rzeczywistości, a jednak było pięknie:)

jak to stwierdziła moja znajoma - łatwo być księciem dla kochanki, a i kochanka zawsze będzie księżniczką, ale niech no zacznie mu prać brudne gacie i skarpetni to czar pryśnie ;) :D

ehh chciałbym być zatwardziały przy Tobie wymiękłej;)

czyli pierwszy krok to topik o tropikach;)

wolałbym po tropikach niż po topicach;) ale cóż, gdy się nie ma co się lubi...;):D

ponoć są tacy co preferują duety homogeniczne, ale osobiście zgadzam się z Tobą;):D

a ja Cię ściskam i całuję :D

a ja bywam przemykając chyłkiem;)

myślę że obecności samic(y) które(a) zechęcą(ci) swymi feromonami do wzmożonego wysiłku;)

drapiem pazurami i drapiem i do niczego siem nie dodrapujem;):D

miiiiaaaaau! ;)

jakby Ci to powiedzieć... za daleko zwierzaczek od bestii;)

to prawda, całuśnym bobrom mogę tylko powiedzieć zdecydowane, obywatalskie TAK;):D

agresywnym bobrom mówię stanowcze NIE!! ale przyjacielskie które w ramach bratniego pocałunku do ust przylegają... jestem im po trzykroć tak;):D

babry skaczące do gardła to nieczęsty widok;)