bes

ciekawe jak tam Janka i ANNA, nie dają znaku jak staranka idą.. też się zastanawiałam co z koteczkiem, miejmy nadzieję, że wszystko w porządku tylko nie ma czasu zajrzeć zaraz zerknę na n-k, może ma tam numer tel albo gg

frugo a jak się robi te jacket potato? :) ja też już kupiłam gruszkę dla dzidzi, mam nadzieję że się nie pospieszyłam z nierozsądnym zakupem :( szkoda że temat fridy jakoś mi wcześniej nie rzucił się w oczy :)

poczytałam sobie w necie o tym dodatku, zapowiada się super :) to jest raczej: Health in Pregnancy Grant to dodatkowe L190 by nam spadło jak z nieba :) szkoda, że dziewczyny które rodziły wcześniej nie mogą się na to załapać.. :( magda_g troszke mnie zmartwiłaś tym mieszkaniem, ale może nie będzie źle.. my mamy dwie sypialnie, a umowy muszę jeszcze poszukać na pewno było u nas: no pets, no smokers, ale kompletnie nie pamiętam czy było coś o dzieciach jak sie okaże, że było to może wywieziemy wszystko do znajomych i się nie skapną :D agencja nas odwiedza raz na pół roku, więc byłby potem spokój na jakiś czas :) właśnie robię zupę ogórkową, ciekawe czy małż się ucieszy.. :) wczoraj mieliśmy spięcie na temat obiadu, bo ja teraz najchętniej jadłabym ziemniaki, kotleta i surówkę a on nie :D

tak jest Papierowe! z rodzicami trzeba krótko ;)

z tym lizakiem to przegięcie.. moja tesciówka też taka dziecko musi być heratkę z cukrem bo bez cukru jest niedobra.. i nie przegadasz.. chociaż ja piję niesłodzoną i dobra jest :D

jeszcze nie ochrzczony :D

wiem że mi się znudzi :D tydzień go mamy :D

codziennie odkurzam Baderko :P jestem wniebowzięta z powodu tego dywanu, to najlepszy "mebel" w naszym domu :D

poka baderka poka ;)

no właśnie.. ciekawe to jest :) chyba muszę poodkurzać mój śliczny nowy dywan :)

mam nadzieję że nie powiedziałam nic niewłaściwego AMT bo jak miałam na myśli takie pozytywne podobieństo czasem widzę pary na ulicy które są tak podobne do siebie, jakby były dla siebie stworzone :) my z małżem mamy tylko 1 wspólną cechę teraz, duży brzuch :P

a wiesz Baderko że jak moja siostra była w widocznej ciąży to przestała chodzić z mężem do banku w sprawie kredytu, bo jeden z urzędników na siłę chciał już liczyć to dziecko w brzuchu.. ja chyba jutro będe miała to badanie na cukrzycę, czyli chyba ten smakołyk do picia :) Papierowe a Wy macie swoje mieszkanko czy wynajmujecie?

mieszkamy w tym mieszkaniu już prawie dwa lata i nie było żadnych problemów, mamy dobrą opinię, płacimy regularnie - więc wierzę że nie podniosą nam opłat albo nie wywalą :)

jejku jakie słodkie te Wasze dzieciaki!!! AMT Wy z mężem to wyglądacie jak rodzeństwo :) nie umiem nawet powiedzieć do którego z Was Karolek jest bardziej podobny a Dominiczka to kopia Baderki, to zdjęcie w wannnie jest boskie :) a propos tego pokiku to stoi tam wózek, łóżeczko, wanienka, ciuszki, proszki, herbatki, generalnie wszystko co mamy dla małego bo musimy kupić szafę jeszcze a na razie wszystko lezy na fotelu i w tym łóżeczku moglibyśmy wynieść część do garażu ale tam też zajrzą wiec nie ma sensu być może że nie bedzie żadnego problemu, po prostu nie wiem, bo nie myśleliśmy o tym wcześniej i dopiero ten list mną potrząsnął czasami jak tutaj ludze wynajmują mieszkanie to właściciele mają życzenie żeby nie było zwierząt, dzieci i tylko osoby niepalące u nas na pewno było- no pets, no smokers, ale nie pamiętam czy było coś o dzieciach... no cóż nie będę się martwić na zapas.. może nam po prostu pogratulują potomka i nic się nie zmieni :)

cofnęłam się tylko do początku strony i nie wiem o jakich zdjeciach pisała baderka gdzie sa jakies zdjecia z choinka i teściem? mam się cofnąć w czytaniu? :D

heheeh no to porody to takie całkiem realistyczne się wydają wiem już przynajmniej czego nie chcę przy porodzie i co chcę :D nawet pozycję już zaplanowałam mam nadzieję ze wszystko pójdzie zgodnie z moim planem a poza tym dzisiaj przyszło mi zaproszenie do szkoły rodzenia ciekawe jak to będzie... a i jeszcze przyszedł do nas list z agencji przez którą wynajmujemy mieszkanie, oni co pół roku przychodzą z wizytacją jak sobie radzimy i czy mieszkanie nie zdemolowane.. no i trochę się wystraszyłam bo zaczęliśmy urządzać pokoik dziecięcy , tzn mam na myśli że oni nie widzieli do tej pory że bejbi będzie i sie teraz dowiedzą.. no i nie wiem czy nie będzie jakiegoś problemu..

w tv oglądałam na homes&health codziennie rano jest więc jak mam wolny dzień to oglądam sama nie wiem po co, ale nie moge sie oderwać :D

i teraz jestem w kropce nie wiem co robic.. gadac z Wami czy czytać :D

oglądałam program o porodach i jednocześnie nadrabiałam zaległości w czytaniu :D a raczej rzadko się odzywam zanim nie przeczytam co naskrobałyście ale szpieg naczelny mnie wyśledził :D

:P

lollybelly dzięki za wyjaśnienie odnośnie morfiny :) musze poczytać jeszcze na temat tych znieczuleń

Papierowe i Dsangia piekłyście ten chlebek razem?? bo nie wiem czy mi umknęło :) jak się udał? :)

hihih Koteczek ja mam z moim wstarczająco dużo kłopotów, drugi mi niepotrzebny :P a która to miała wstręt do mięsa.. Laryska chyba? nie pamiętam ciekawe jak tam nasza mamusia Nina.. wiecie kiedy wróci ze szpitala?

Animonda mam nadzieję że to coś dziwnego w brzuchu to jest właśnie to! :) a mój małż dostał laptopa z pracy i nareszcie nie bedziemy się bić hurraaa :D ale chyba przez to że oboje teraz siedzimy na kompie to mi jakoś wolniej działa i mam wrażenie że jestem opóźniona z moimi wypowiedziami :D

a mój dzisiaj też marudził bo chciałam ziemniaki na obiad :D ja bym teraz oddała wszystko za kotleta, ziemniaki i surówkę na obiad, a on nie bardzo :D