Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bes

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bes

  1. ale zanim bób będzie gotowy... to zjem jajko niespodziankę, mąż mi kupił wczoraj :)
  2. nie zauważyłam nigdy skutków ubocznych :) ale może tylko ja :D
  3. właśnie gotuję sobie bób :) pychaa :) a na basen chyba nie pójdę, nie chce mi się wychodzić z domu :D
  4. Olaaa temp mierzysz codziennie rano o tej samej porze przed wstaniem z lóżka, dlugoś zalezy od rodzaju termometru zwykle, mierzysz od poczatku cyklu, po owulacji powinna wzrosnąć o przynajmniej 2 kreski, tempka zmierzona jednorazowo w południe nic Ci nie powie :) Wrażliwa czyli trzymamy kciuki dalej :)
  5. a właśnie mam jeszcze coś do zrobienia: Wszystkiego najlepszego Mandziu z okazji Waszej pięknej papierowej rocznicy :) przepraszam, że jestem opóźniona :D
  6. I seeee :) a kiedy masz urodziny? :D
  7. corina a czemu Ty jestes w tabelce kibicek właściwie? :) chyba tamta górna tabelka parzy, bo wszystkie z niej pouciekały :)
  8. Koteczek nie pomyślałam o kolejności w dzienniku, to moje też będzie bliżej hihi
  9. to rzeczywiście Nożyczki wtedy łatwiej się przyzwyczaić przypomniało mi sie jeszcze jak w wakacje zmieniałam paszport i nie umiałam przeliterować nazwiska o pani w okienku, aż wstyd się przyznać :D w końcu dałam pani nowy dowód i poprosiłam żeby przepisała :D przez fakt że jesteśmy w Anglii to nawet długo miałam stare dokuenty więc w ogóle się nowym nazwiskiem nie posługiwałam
  10. moja babcia miała śmieszne panieńskie: Mróz od męża: Mrozek :)
  11. oo z tik tak sobie nie skojarzyłam, bardziej z tyczką :D takie fajne, że szczupła tyczka :P z za nami w dzieciństwie wszyscy wołali serafinki-- jak ja tego nie lubiłam :( teraz to w sumie nie wiem czemu, bo całkiem miłe mi to sie wydaje ale wtedy.. i wszyscy tak mówili, nauczyciele, dzieci, bo razem chodziłyśmy do klasy i zawsze było przy sprawdzaniu obecności np: Serafinki :D ehh
  12. o matko! :D :D :D Baderka Ty masz już chyba długi staż i dlatego już panieńskiego nie pamiętasz :D Mandzia aż wlazłam na nk sprawdzić i nie widzę nic śmiesznego w Twoim nazwisku, co innego jakby to był Wozignój.. czy jak to tam :D ja chciałam namówić Tomka, żeby przyjął moje, bo jest łatwiejsze w pisowni.. ale nie było mowy, taka plama na honorze mężczyzny nie wchodzi w grę :D a mieć osobne nazwiska to też bez sensu.. niewiadomo jak dizeci nazwać i w ogole..
  13. ja mam tylko po mężu, lubiłam swoje stare, ale dwuczłonowe miała moja siostra i sporo było zachodu z tym czasami, więc stwierdziłam, że jedno mi wystarczy, a w sumie całkiem ładne jest tylko inaczej się pisze i inaczej wymawia i też czasem jest z tym problem, bo to niemieckie nazwisko.. oczywiście jeszcze się mylę i zdarza mi się podpisać starym, ostatnio na szkoleniu podpisałam się starym i skreślałam, wszyscy na mnie spojrzeli w zdumieniu, że nie wiem jak się nazywam :D
  14. tez nam jedną Kornelię, fajna dziewczyna :) o właśnie mnie oświeciło, że znam jeszcze jedną, troszkę mniej fajną.. ale też spoko :)
  15. chyba muszę się zwlec z tego łóżka i znowu coś zjeść nie lubię tego, że jestem teraz ciągle głodna, robienie jedzenia to takie marnotrawstwo czasu :D
  16. nawet jak się staram to nie umiem wymyślić ładnego imienia, które nie byłoby popularne, ta grupa: Julie, Amelie, Emilie itd to nie w moim guście może nazwiemy córkę Beatka-junior :D
  17. aa już kapuję co się zrymowało :D Natalka też jest śłiczne, wymyśliłam to imię dla mojej siostrzenicy :) Dla starszej wymyśliłam Arletka :) a najmłodszemu wymyślili rodzice: Jaś, a miał byc jeszcze Antek :)
  18. my zdecydowaliśmy, że w ostatniej chwili pójdziemy do naszego urzedu stanu cywilnego (bo to chyba tam) i poprosimy o jakieś rankingi, bo może się okazać że w jakimś regionie imię jest mniej lub bardziej popularne :)
  19. Nożyczki nie martw się tym imieniem, Zuzia i Hania to są moje faworytnki już od dłuższego czasu więc nawet się bałam przypominać z tym teraz :P odnośnie tych imion, to czasem nam się wydaje, że wymyśliłysmy coś oryginalnego a za chwilę okazuje się, że pół podwórka to imię nosi.. tak samo mamy z chłopięcymi imionami, Kuba i Bartek- nie miałam bladego pojęcia, że imię Kubuś jest tak popularne.. :(
  20. aa właśnie Baderko gratuluję cudownej ślicznej dzidzi, Ty pewnie słabo sypiasz dzięki Dominiczce, ja ogólnie to nie mogę narzekać, nawet siku nie wstaję w nocy, tylko wczoraj pechowo musiałam około 1 i potem o 5 nie wiadmomo dlaczego.. a gdzie mi się zrymowało, bo nie zauważyłam? :D a co do wagi ja już mam 3 kg do przodu, nie jestem z tego zbytnio zadowolona, bo jak tak dalej pójdzie to nie będziemy się w łóżku mieścić i ktoś wyląduje na sofie ;) mierzę i ważę sie systematycznie ale zauważyłam tylko 2-3 cm więcej w talii, a wszyscy mówią, że brzuszek też się już zaokrąglił :)
  21. dzień dobry :) ja też już wstałam :D ale niezbyt dobrą noc miałam, poszłam spać bez kolacji, bo nam się nie chciało robić, w nocy się kręciłam już z głodu, a jak rano małż wstawał o 5 do pracy to poprosiłam, żeby mi przyniósł jogurt, bo już nie wytrzymam z tego głodu, potem jeszcze poszłam siku.. no i już nie mogłam zasnąć przez następną godzinę.. ale na szczęscie zasnęłam :) no wiem, znowu głupotę zrobiłam z niezjedzeniem kolacji i noc z głowy na własne życzenie :D
  22. dzień dobry :) Baderko trzymam kciuki z całej siły :) jutro pogadam z Wami dłużej jak się uda, bo czwartek :D więc w moich obowiązkach tylko basen i praca popołudniowa :D
  23. ufff przeczytałam Was wariatki kochane, ale już nie mam czasu nic odpisać, bo spadam do drugiej pracy, ale szalałyście dzisiaj :) a na te placki ziemniaczane to mam już ochotę od kilku dni tylko nie mamy czasu ich zrobić :) na g to raczej nie mam :D buziaki! :)
  24. Larysa ja myślę że pewnie lekarz miał na myśli pierwsze 3 miesiące, bo one takie najbardziej niebezpieczne.. moja koleżanka miała zagrożoną i chyba jakieś 4 miesiące się nie kochali a póxniej już tak i wszystko jest w porządku :)
  25. czesc dziewczynki :) Larysa mam napady głodu co około 2 godziny, najpierw tak mi przyjdzie do głowy że coś bym zjadła, a po jakiś 5 minutach taki głód straszny, że natychmiast muszę coś zjeść, bo mi słabo, niedobrze, głowa zaczyna boleć itd.- jak niemowlę :D
×