bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
powiem Wam jak wygladała wizyta: weszlam: Pan Dr (swoją drogą młody i bardzo przystojny) zapytał czy jestem w ciąży, poweidziałam że tak kiedy się dowiedziałam? czy palę? czy piję? czy biorę kwas foliowy? zmierzył ciśnienie -133:66 czy jakoś tak miałam zapytał czy pamietam kiedy miałam ostatnią @ sprawdzil na kalendarzyku i poweidział ze 10 tydzień jest ja mu na to ze chyba jest wczesnije bo owulka byla pozno.. itd on zdziwiony dlaczego tak mysle, wiec ja znowu sowje o tej owulce itd. na to on ze i tak zapisze od @ bo tak sie oblicza no i on nastepnie powiedzial mi co mam jeść a czego nie potem ze mam sie za bardzo z kotami nie spoufalać i że mam czekać na list ze szpitala za jakies 2-3 tyg. z zaproszeniem na USG i koniec :) ja na to że jak to już koniec, a badanie i w ogole? niech mi chociaż sprawdzi czy serduszko bije on ze jest za wczesnie, ze na tym etapie to nic nie widac i w ogole nie ma sensu robic zadnych badan ja znowu cos zaczelam o tym sercu i kazal mi sie wtedy połozyc na łóżku, w ubraniu i nacisnął mi 3 razy brzuch goły i tyle :D znowu swoje ze jest za wczesnie, ze dzieko jest malutnie i ze nic nie widac THE END :D
-
Baderka i Lady- mam nadzieję, że Wy będziecie zadowolone po swoich spotkaniach z lekarzem, mnie ręce opadają już planuję wizytę z Pl koło października.. ale jak ja się doczekam w tej niewiedzy to nie wiem :(
-
papierowe Twój kot jest genialny :D jak małż wróci z pracy to muszę Mu pokazać :) a tak poza tym to miałam dzisiaj pierwszą wizytę u lekarza.. trwała.. uwaga!: 5 minut :O
-
czesc Kobity, to ja :) mało pisze ostatnio, bo jest tak jak przewidziałyście, dopadło mnie ciążowe zmęczenie jestem zmęczona caaały czas rano wstaje, szykuję sie i idę do pracy, wracam, jem obiad, odpoczywam chwilę i idę do drugiej pracy a jak wracam to jem coś szybko i idę spać tak wyglądają moje dni, dobrze że chociaż nie rzygam :)
-
czesc Kobity, wpadłam tylko na chwilkę odrobić zaległości w czytaniu.. bo wiecie jak to jest jak się narobią z całego dnia... ;) mamy dziś seans filmowy a teraz jest przerwa na rozprostowanie kości Rudegal- nie odstawiaj jeszcze tej luteiny, jeśli robiłaś test z moczu to możesz jeszcze nie mieć prawidłowego wyniku, wydaje mi się że najwcześniej 12-go dnia może wyjść, ja robiłam 14-go dnia po owulce, powodzenia! :) spadam miłego wieczoruuu :)
-
czesc Kotek, ja sobie myślę że w szpitalu to nawet człowiek zdrowy sobie jakąś chorobę znajdzie :)
-
Gosiaczek to zdjęcie jest rewelacyjne.. napaliłam się i chyba też się o takie postaram, musze małża znowu zatrudnić do roli fotografa :)
-
noo niestety płaski mam :D chociaż nigdy wcześniej w normalnej sytuacji nie ośmieliłabym się go takim nazwać :D podpatrzyłam u Ciebię tę stronę i pozazdrościłam Ci :) a Twój to już taki śliczny i zgrabny, ja czuję że będę miała taki bęben rozrośnięty a nie taki śliczny brzucholek.. ale zobaczymy :)
-
byłam dzisiaj w przychodni, pani zapisała mnie na spotkanie z lekarzem w przyszły czwartek, pytała który tydzień, powiedziałam 10, a w przyszły czwartek to już nawet 11 :D dlatego cieszę się, że dzieki spóźnionej owulce szybciej będę zbadana, bo przecież tak naprawdę to gdzieś 6 ale co ich będę uświadamiać.. taka biedana dziewczyna z Polski to może nie wiedzieć ;)
-
czesc kobity! :) czesc Corina! :) a mnie juz osłabienie opanowało i niechęć do jedzenia, mam nadzieję ze to takie jednodniowe i nie zostanie mi na stałe, tak sie cieszylam ze sie dobrze czuje.. wczoraj w autobusie o malo co nie pusciłam pawia a dzisiaj spojrzałam na obiad na talerzu i nie moglam go przełknąć.. a taki dobry był, małż się zajadał, naleśniczki z grzybkami,mieskiemi warzywkami i surówka z selera.. pycha.. a ja się krzywiłam i ledwo jednego zjadłam :D
-
wróciłam z pracy.. ale w drodze powrotnej w autobusie myślałam że zaliczę uroczyście przy oklaskach całego autobusu pierwszego ciążowego pawia! ten głupi autobus tak szalał na zakrętach, że ledwo wytrzymałam, siedzę teraz na łóżku i czuję obiad gdzieś w okolicach przełyku, nie chcę go czuć wyżej! niee! :( Klempko okropnie przykra jest Twoja sytuacja, szkoda że nie ma prostej rady żeby Ci pomóc :(
-
wierze Ci Klempko, taki już nasz los.. a ja musze spadac do pracy, a tak mi sieee nieee chceee :(
-
gosiaczek, przyjęłam Cię już do moich szeregów :)
-
jeśli teraz masz dobry humor to po co psujesz go myśląc że za kilka dni może już być zły? :D może nadal będzie dobry i PSM-u w ogole nie będzie tym razem :)
-
dobrze że Ci się nie chce starać, bo ustaliłyśmy zgodnym chórem że najlepiej się nie starać, wtedy łatwiej o wpadkę ;)
-
dzięki Klepmka :) dziś miałam znowu sen o mojej siostrze, śni mi się codziennie prawie, prosiłam ją żeby mnie odwiedzała tak jak teraz..obiecała że będzie :) zawsze jak się rano budzę to myślę, że mogłam ją zapytać o to czy tamto.. ale we śnie jestem tak przejęta, że Ona tam jest, że cały czas płaczę i nie odstępuję jej na krok i tylko słucham co Ona gada, a Ona zawsze w tych znach taka spokojna i usmiechnięta.. małż zrobił mi wczoraj zdjęcie brzuszka, założę sobie taką stronkę jak ma Mandzia :) o ile wymyślę jak to zrobić :)
-
no to będzie ostro u Ciebie dziś w nocy :D
-
dzieki Larysa :) ja też jestem maniaczką kawy, staram się teraz ograniczać, piję zbożową, Riccore i jeszcze jąkąś tam, Caro chyba.. ale i tak mnie od prawdziwej nie odrzuca :) znalazłam na onecie coś ciekawego o wiesiołku: "Czasem, prócz zalecenia odpoczynku, przepisuję naturalną witaminę E oraz kapsułki z olejem z wiesiołka. Środki przeciwbólowe, które można kupić bez recepty (takie jak nospa), rzadko są konieczne. " to na bóle podbrzusza na początku ciąży, a ja myślałam że mi już nie wolno brać tego wiesiołka, że tylko do owulki a później że może zaszkodzić, więc jak to jest..? teraz już mogę go jeść? nakupiłam tego jak głupia zakładając że jeszcze miesiącami będe się starać :D
-
już wszystko wiem :)
-
a kto ma na imię Magda?? :) myślałam że to Dsangia ale to miała być Sylwia :D
-
http://nasza-klasa.pl/profile/1546164 Dsangia- to ja :) Larysa nie mam jeszcze dziecka, to moje pierwsze :) a mieszkam teraz w Swindon, ale na szczęście za jakieś pół roku będę już na stałe w Polsce :)
-
oo właśnie się zastanawiałam cóż to za piękność do mnie napisała na n-k, no jasne że Cie przyjmuję :)
-
tam wyżej miało być że niewiele mi dolega :D
-
a mnie niewiele nie dolega.. czyżby to był znak że będzie chłopiec? :) trochę boli mnie brzuch jak na @ i mam wzdęcia, no i trochę cycki bolą ale wszystko w granicach rozsądku.. cieszę się z tego bo nie mogłabym sobie raczej pozwolić na niechodzenie do pracy, więc mam nadzieję że nie poczuję się gorzej Mandzia i Lady jak ja Wam współczuję biedactwa ...ale same tego chciałyście :P zanim zajdziemy w ciążę to każda z nas się zarzeka, że zniesie wszystko :D i przypomniało mi się jeszcze, że ja wcale nie latam częściej siku i nie jestem bardziej śpiąca niż wcześniej, mam nadzieję że to nie są złe znaki.. jutro idę się zapisać do przychodni, pewnie zrobią mi wywiad i może umówią z jakąś położną, zobaczymy
-
Dsangia ale laska z Ciebie! :) ja sie nie mam czym pochwalić jeśli chodzi o moje wymiary :D ważę się teraz systematycznie i nie ma zmian jak na razie ale za to mam 2 cm więcej w obwodzie biustu, czyli po 1 cm na każdy cycek :D