bes

o mamma mija, to przestaję brać :)

to już się całkiem zakręciłam z tym wiesiołkiem no po owulce nie brać a w czasie?? bo ja myślę że jeszcze owulki nie było, bo 15dc i tempka wciąż niska, myślałam żeby przestać brać jak tempka skoczy.. powinnam już teraz przestać? matko kochana jaka ja zacofana jestem!

no ja też zaczęłam brać wiesiołka od niedzieli, może pomoże.. a 3 siwe włosy to może jeszcze nic nie znaczą, dopiero jak będą 333 to się możesz zastanawiać Urq :)

sama już nie wiem jak sobie pomóc, w tamtym cyklu w ogóle śluzu nie widziałam w tym jeden raz przedwczoraj więc dlatego tak się tego dzisiejszego uczepiłam :) Matki Polki a jak u Was z tym śluzem było?

czyli to nie był jednak śluz płodny tylko śluz podniecony :( no to nie pozostaje mi już nic innego jak kupić sobie plemniora do picia :D

dsangia oczywiście, że nas interesują Twoje sprawy, zdrowe zęby= niebolące zęby=dobre samopoczucie=ciąża.. czyli wszystko w temacie :) Urq muszę zaobserować przy następnych starankach ten śluz, bo niby zawsze tam trochę bardziej ślisko się robi, ale zabij mnie a nie wiem jak śluz wtedy wygląda :D

Mandzia, słusznie, marsz do łóżka, nie przemęczać naszej najnowszej dzieciny ;)

Urq ja własnie nie mam śluzu i raczej sucho zwykle.. a ten właśnie rano aż mnie samą zszokował.. a czy ja wiem czy taka podniecona byłam, to raczej z poczucia obowiązku to przytulanko i stres niemały, bo łóżko skrzypiące, a za scianą "dzieci" w ogóle jak ostatnio bardzije ten śluz obserwuję to trochę doła łapnie bo jak tu zaciążyć bez śluzu.. toż to jak zobaczyłam tą ciągnotę na małża ręce to mi się power zalączył i kopulejszyn był natychmiastowy :D i tak sobie też myślę, że chyba mam większe predyspozycje na poczęcie dziewczynki z takim byle jakim śluzem, bo ten lepszy to długo przed owulką więc chłopiny nie dożyją chyba :) chyba że salfazin tak im pomoże ;) a pytałam się tez dzisiaj małża o masturbację i o to co mówiłyście, że wszyscy się masturbują itd.. no i niestety też się przyznał.. ale powiedział że od kilku dni tego nie robił więc wyhodowanych plemniczków nie zmarnował niby w porządku ale jakoś tak głupio mi myślec, że on się kocha-beze mnie :D

która to miała być zaciążona na 200-tnej stronie? chyba Urq.. ciekawe czy już jest :) Mandzia Ty się o cycki nie martw.. teraz już pójdzie Ci jak z płatka, zanim się obejrzysz już będą donice :) aa i jeszcze jedno z tym wyrzuceniem Aniołka to uważam, że trochę przesada.. nie wprowadzajmy takiego terroru, bo normalnie człowiek się zaczyna stresować, że jak się nie odezwie kilka dni to wyleci.. więc apeluję o przywrócenie Aniołka do tebelki ciężarówek.. chylę czoła przed naszą Matką Naczelną Carlajn i proszę o pozytywne rozpatrzenie ;)

czesc Kobitki :) jak ten czas szybko mija.. dopiero co poznałyśmy się na topiku a tu już tyle rzeczy zdążyło się wydarzyć, tylu nowych człowieczków powstało.. ale to niesamowite dzisiaj się poprztykałam trochę z małżem, nie cierpię takiego stanu jak w tym momencie.. poszedł teraz spać, żeby się przespać jeszcze przed pracą, pewnie już nie będziemy dzisiaj gadać :( a w ogóle to jak patrzę na ten mój wykres to jestem zdołowana nieźle, nic się nie trzyma kupy, dawniej myślałam, że mam takie ładne wykresy, ale dopiero teraz jak zaczęłam przywiązywać o tego większą wagę to uświadamiam sobie, że coś nie gra.. śluz, szyjkę i tempkę mam całkiem osobno.. bez sensu dzisiaj rano zaplanowałam przytulanko zaraz po powrocie małża z pracy o poranku, zanim przyszedł sprawdziłam śluz i szyjkę-- śluzu nie było, szyjka twrda, tempka niska.. ale i tak nie chciałam zmarnowac okazji więc przytulanko się odbyło i na samym początku jakby nagle super rozciągliwy śluz się pojawił (rozciągliwy na 3-4 cm!) .. powiedzcie mi czy on może tak się pojawić z nienacka czy to jest jakiś inny rodzaj śluzu, który się wydziela przy podnieceniu.. mnie już ręce opadają no i oczywiście później w ciągu dnia ani śluzu ani szyjki...

jejku!! ale mnie zamurowało!! Mandzia!! no normalnie obiecuję się w sobotę upić za Twoje szczęście :D ja też chce!! jak mi napisałyście ostatnio, że może tym cichaczem właśnie zajdę w ciążę to se znowu narobiłam nadziei :D ale to byłoby mistrzostwo świata.. bo zapomniałam dodać drobnego szczegółu.. otóż oprócz tego, że te kuzynki nam wiszą na karku w każdej chwili to mój małż kochany pracuje w tym tygodniu na nocki i tylko te nieszczęsne popołudnia wchodzą w grę, dramat normalnie! :D ale muszę cos na jutro wykombinować, chociaż coś mi się znowu w tym cyklu poplątało i nie mogę się połapać bo śluz był przez 1 dzień i zniknął, szyjka podobnie a tempka wciąż niska i wręcz maleje.. aaaa przypomniało mi się coś smiesznego.. oglądałyście może komedię \"lejdis\"? My dzisiaj oglądaliśmy z kuzynkami (właściwie to siostra małża i kuzynka ale nie chce mi się za kazdym razem pisać siostra i kuzynka).. no więc oglądamy sobie i jest tam jedna babka która stara się zajśc w ciążę i po seksie z mężem leży z tyłkiem w górze i nogi na ścianie, małż jak to zobaczył spojrzał na mnie i ryknęliśmy śmiechem jak szaleni.. scena jak wyjęta z naszej cichej schadzki przedwczorajszej :D dziewczyny patrzyły na nas zdębiałe i zaskoczone co nas w tej scenie tak śmieszy a my nie mogliśmy się uspokoić, małż zwłaszcza :D Mandzia.. no normalnie wzięłabym Cię i ucałowała ściskam Was bardzo mocno wszystkie nowsze i starsze towarzyszki doli czy niedoli.. jak kto woli ;)

dobry wieczór kochane moje dziewczęta :) tak rzadko teraz do Was zaglądam, ale zabraniam kategorycznie wyrzucać mnie z tabelki! Staram się czytać wszystko sytematycznie ale jak juz przeczytam to zwykle nie mam czasu żeby cos napisac :D trzymam kciuki za Martynke i Mandzie -- pewnie spory stresik przed testowaniem, co? :) ja już sama bym chętnie coś potestowała, ale na razie dopiero się płodno zaczyna.. wyobraźcie sobie że nawet nie mamy teraz za bardzo warunków do staranek, bo kuzynki tuż za ścianą, jedna 18 lat, druga 20, a my to zwykle troche hałasu przy tym staraniu robimy :D .. i jakoś tak mi głupio.. ale dziś zrobiliśmy niesłychaną rzecz.. zamknęliśmy się w pokoju jak oglądały film.. no cóż piekny śluzik się pojawił dzisiaj więc grzech byłby go zmarnować, więc tak cichaczem się troszkę staraliśmy ;) witam też nowe koleżanki, w kupie siła :D Aniołek mógłby się pojawić chociaż na chwilkę, przyznam się że też cześto o niej myślę, czy aby wszystko w porządku.. żeby choć słowko napisała... dobranoc Kochane i powtarzam jeszcze raz NIE WYRZUCAĆ MNIE Z TABELKI :D

Nożyczki, 11 dzień, mogło by już wyjść chyba na teście, ale miałabyś super weekend :)

ups gafa dzień dobry :)

jejku ale fajnie.. co sie dzieje?! dwie ciężarówki w ciągu dwóch dni! może się teraz posypie.. :) ale fajnie :) Papierowe może zatestuj jutro? :)

a szykuje sie szykuje :D trzymamy kciuki :) ciekawe co tam u Aniołka.. pewnie znowu będą jakieś nowiny jak mnie nie będzie przy kompie, takiego mam pecha ehh :)

jeśli jest przed terminem @ to chyba lepij użyć lepszego testu.. za przykładem aniołka, ja się nie znam na tych testach kompletnie, ale w zwykłej aptece też te testy mogą być chyba do poniedziałku to my się wszystkie wykończymy z ciekawości.. jak u Ciebie już niestrawności ;)

AMT kupuj Quika i testuj jutro rano, bo my też nie wytrzymamy w tej niepewności :D

Mandzia zmieniłam numer gg, nowe mam już na n-k wpisane, coś mi się z tamtym działo i w ogole mi się gg nie chciało uruchamiać a małza działało jak szalone :) więc zmieniłam

AMT uwierz mi że tutaj w Anglii pozbyłabyś się wszystkich kompleksów związanych z figurą ;) ja mam spory tyłek i na brzuchu mi trochę zwisa a na dodatek mam rozstępy na tyłku i naczynka na nogach a na basenie się czuje jak super laska ;) na basen się napaliłam ze względu na plecy, często mnie bolą i boję się że jak zajdę z ciążę to nie będę mogla się ruszać z bólu pleców, więc profilaktycznie chcę te nieszczęsne plecy wzmocnić.. a na dodatek kiepsko pływam.. ale co tam! :) u Lady to chyba dzisiaj skwar straszny, czytałam na onecie, że we Włoszech upały niesamowite

myślałam dziewczynki że skoczę dzisiaj na basen przed powrotem małża ale już widzę że się nie wyrobię, wzięłam się za te porządki w szafach przed dziewczyn przyjazdem i zaraz będe obiad robić i nici z basenu.. chyba że później jeszcze pójdę ale nie lubię po południu bo jest strasznie dużo ludzi wtedy.. no ale się zobaczy :)

ja tam robiłam AMT ale i tak wszystko znikało.. muszę po prostu pamiętać żeby skopiować na wszelki wypadek, bo potem to się już nie chce drugi raz tego samego pisać :)

jejku AMT może to żadne niestrawności tylko bejbi ! ale by było fajnie :)

ja chyba wole już planować jak Mu powiem niż się dołować że jeszcze nie jestem w ciąży :) właśnie zaczęłam sprzątać szafę z ciuchami i chyba połowę wywalę, bo w ogóle w nich nie chodzę tylko przekładam przy każdym sprzataniu... czas sie chyba pozbyć sentymentów ;)

już zapomniałam połowę z tego co miałam pisałam ale trudno.. może następnym razem już nie popełnię tego błedu :) widziałam wczoraj fajną rzecz.. duży (taki ok 30 cm) samochód z pysznej czekolady z napisem "dla najlepszego taty na świecie", czyż to nie jest fajny sposób żeby przekazać tatuśkowi radosną nowinę? :) jeśli nie wymyślę czegoś lepszego to chyba go wykorzystam.. ale to może jeszcze pooootrwaaaać ehh dopiero @ sie skończyła