bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
znam również jeden ciekawy przypadek z mojej mamy pracy: para nie mogła dłuuuugo mieć dziecka.. starali się dobrych parę lat, kobieta skończyła 35 lat i zdecydowali się na adopcję, wiecie to też trwa- formalności, badania psychologiczne, wywiady środowiskowe, ale w końcu dostali malutką dziewczynkę... ........ta pani dwa miesiące później była już w ciąży! teraz mają dwie córeczki :)
-
Klempka! zabraniam tak myśleć :)
-
któraś z dziewczyn - niestety nie pamiętam która, pisała o dziewczynie która zaszła w ciążę po tym jak kupili psa i skupiła się na nim.. tylko że przy alergiach to trochę nie bardzo.. ale idea sama w sobie jest dobra, tylko obiekt zmienić
-
hahahaha ale tekst z tym tinky winky! miazga! aż się popłakałam ze smiechu i nic nie widze teraz :D
-
Małż : kiedyś baba z chłopem szli do łóżka i już, a teraz takie cuda trzeba wyczyniać :D
-
ooooooooo o laptopie to nie miałam pojęcia
-
to wszystko z troski o materiał genetyczny ojców naszych dzieci :D
-
hahaha
-
w upały to najlepiej im wiatraczek gdzieś w okolicach krocza zainstalować ;)
-
o matko 14 dni? to też bym nie lubiła :) Urq i Klempa, pomyślcie sobie, że całkiem możliwe że jesteście już w pierwszym tygodniu ciąży- w końcu lekarz liczy od ostatniej @ ;) ja tak małżowi mówię od miesiąca, tylko co tydzień zmieniam tydzień ciąży- teraz już mogę być w czwartym tygodniu :D
-
Koteczku jak zajdziesz teraz to już będziesz rodzić w marcu więc zima Ci już nie grozi :) ja już sobie obliczyłam termin na 8 marca :D dzień kobiet i moje imieniny :)
-
a ja czytałam, że nie ma takich przeciwskazań żeby z dzieckiem nie wychodzić w czasie mrozów, bo to raczej zdrowo, tylko trzeba oczywiście dobrze się przygotować: ubranko, krem.. jeśli od -5 stopni tylko to prawie calą zimę trzebaby w domu siedzieć :) byłam przez jakiś czas nianią małego Kamilka- urodził się pod koniec listopada i położna i lekarz mówili, że nie ma przeciwskazań, żeby już z tygodniowym maluszkiem wychodzić, no oczywiście jak jest -20 to bym się wstrzymała z tygodniowym, ale z miesięcznym już bym wyszła :)
-
tylko z ciuchami gorzej w zimie.. bo latem to jakieś koszulki czy sukienka i już, a w zimie.. trzeba chyba specjalnie kurtke kupić itd, nie? no i te spacery z wózkiem w śniegu też niezbyt przyjemne, ale za to dziecko się bardziej zahartuje :) są plusy i minusy :)
-
a czemu jest tak źle zimą, ja słyszałam że z niektórych względów lepiej, bo nie jest tak gorąco a w ciąży to nawet zimą gorąco :)
-
dziękuję dziewuszki, jesteście kochane, ojj też tak sobie liczę na to po cichu, temperaturka łądna.. ale ten śluz mi spędza sen z powiek.. no cóż przekonam się już za kilka dni :)
-
dzięki Urquinaona
-
w każdej serii któraś z nas zaciąża.. nie miałabym nic przeciewko gdybym to ja była tym razem :) te alergie to straszne cholerstwo, ja mam tylko na roztocza kurzu domowego .. ale czasem żyć nie daje.. tylko sobie nie pomyślcie, że w związku z tym mamy sterylny dom, bo akurat sprzatac to żadne z nas nie lubi.. za to bałaganić oooo! :D
-
a ja nie mam chyba żadnych objawów, troszkę mnie jajniki pobolewają i podbrzusze, czasami mi troszkę niedobrze ale w tamtym cyklu też było, więc może to bardziej stres.. albo przejedzenie słodyczami generalnie nic niezwykłego nie czuję, nie czuję się w ciąży :(
-
Urq-- owulka nie ściana- przesunie się;)
-
nie wiemy co z kolokoktą, nie odzywa się od jakiegoś czasu
-
dzielna jesteś Koteczku!
-
jak już się ten temat wywiązał to myślę że niejeden raz Urquinaona do Ciebie dołączę ;)
-
całe szczęscie że mamy naszych drogich małżonków, teściowe to małe piwo ;) a raczej mały soczek :D
-
moja siostra miała fajnych teściów.. zawsze marzyłam o takich :)
-
moja to mnie może nawet lubi ale jest taka "wszechwiedząca i władcza" że płakać się chce... a moja mama to już zupeeeełnie inna historia i gorsza niestety :(