bes

chyba czas wywlec się z tego łóżka.. tak tak ja jeszcze w łóżku siedziałam :) dzisiaj mam wolne, bo jest bank holiday tutaj i czyli narodowy wolny dzien, dlatego jestem z Wami o tej porze :) tylko przez to testowanie sie nie wyspalam niestety.. biegnę się ogarnąć i jakieś sniadanko przekąsić :)

z tą owulką to jestem pewna :) ale przyznam się Wam jeszcze do jednej rzeczy.. w tym cyklu było tylko 1 przytulanko w czasie płodnym :D juz pisałam kiedyś ze kochamy sie z gumką, a tyko w owulkę chcieliśmy bez, żeby było większe prawdopodobieństwo spłodzenia chłopaczka, a na dodatek moj Kochany musiał wyjechać na kilka dni akurat w tym czasie i wrócił dzień przed skokiem temp i tego dnia było 1 przytulanko :) śmiejemy się, że moja owuka się przesunęła, bo czekała na niego :)

jak się okaże, że dostanę okres i nie jestem w ciąży to chyba się schowam pod stół i już nie odezwę do Was ze wstydu :D

nie wiem czy nie zaczynam już być męcząca z moimi teoriami ale jeśli tak to powiedzcie mi :) znalazłam coś: "hCG- W zależności od czułości testu i ilości hormonu w moczu kobiety ciąża przy pomocy testu może być wykryta między dziesiątym a dwudziestym dniem od zapłodnienia" --(no to by sie wlasnie u mnie zgadzało- dzis mam 12)-- "Jeżeli czułość testu jest mniejsza niż 500 IU/l, to wykrywa on ciążę od 10 dnia po zapłodnieniu. Jeżeli czułość wynosi od 500 do 800 IU/l, to wynik pozytywny uzyskasz od 14 dnia po zapłodnieniu, a jeśli czułość wynosi od 1000 IU/l, to możesz stwierdzić ciążę dopiero od trzeciego tygodnia po zapłodnieniu" --( no i tego za cholere nie moge znaleźć na moim teście)-- jakbym nie robila tych głupich testów to byłabym pewna, że jestem w ciąży, a one mnie tylko wprowadzają w zamęt ;)

ojej mandzia, biedactwo! chyba te majowe zmiany pogody na Ciebie podziałały

robilam test i nic :( nie wiem o co chodzi.. poczekam do konca tygodnia jeszcze.. nie wiem czy to możliwe, że tak sobie wbiłam tą ciążę do głowy i psychika tak działa? mam jeszcze pewną teorię na ten temat: jeśli owulację mialam ok 26dc, więc dzis jest 12 dzień wyższej temp, zwykle ok10-12 dn wyższej to ja dopiero dostaje @, tym tokiem myślenia ciąża może być zbyt młoda żeby test ją wykrył.. no nie wyobrażam sobie nic innego, nigdy nie miałam żadnych problemów ginekologicznych, a byłam u gina w styczniu w Polsce pod kątem zajścia w ciążę, zrobiłam wszystkie badania i wszystko było super

no to ja tez się melduję o poranku 38 dzien bez @ i bez ciąży :( kurde..

mandziaa Ty się lecz szybciutko, nie ma czasu na choróbska w naszej sytuacji, czochu i mleka, gardełko solą wypłukać i siup do łóżeczka wygrzewać się :)

dobry wieczor Paniom :) czyżby nam się trzecia fasolcia szykowała? na naszym topiku fasolek nigdy za wiele.. moze to właśnie pora na Twoją baderko :) a ja jutro testuję znowu, tym razem innym testem, może wreszcie coś się wyjaśni.. zaczynam się trochę obawiać, że może chora jestem na coś i dlatego @ nie przylazła, bo to opóźnienie jest niebywałe jak na moje cykle :(

dzien dobry :) a u mnie wlasnie pogoda do niczego :D leje i ciemno od chmur.. mam szczęście dzisiaj że małż mnie odwiezie do pracy, bo zwykle chodze piechotką :) z inf ciążowo- okresowych: 37 dzień cyklu rozpoczęty ;)

:)

na początku sierpnia jedziemy do Polski na wesele znajomych i do gina chce isc wtedy, mam nadzieje, ze będe już wtedy w ciąży :)

fajna maksyma :D masz racje, jak jeszcze tydzien nie dostane okresu i test nic nie pokaze to juz chyba cos nie tak będzie i chyba sprobuje isc do lekarza następny test zrobie w poniedzialek :)

dzięki dziewczynki, że mnie tak podtrzymujecie na duchu.. a ja zamiast myśleć trzeźwo i rozsądnie jak dorosła kobieta zachowuję się jak jak dziecko co zabawkę chce :D ale moze w nastepnym cyklu nie będę już tak schizować, bo już pierwsze wrażenia będę miala za sobą :) dzisiaj robię galaretkę dla małża, ucieszy się jak przyjdzie z pracy.. wczoraj wieczorem mnie bardzo intensywnie pocieszał przed snem ;)

okres mam regularny 30-31 dni, chyba raz mi sie zdarzyło ze mialam 34, wydaje mi sie ze ja sie po prostu tak nastawilam na tą ciąże i stąd to opóźnienie.. postaram się o tym nie myśleć po prostu, bo mimo wszystko objawy mam na @ ewidentne.. testy i tak bede robic, bo sie nie powstrzymam, dobrze że chociaz się zmuszam robić je co drugi dzień, a nie codziennie :D teraz uzywalam Lady care- home pregnancy test, nie wiem czy takie w Polsce są- może znacie? ale nastepnym razem kupie inny :) w tym tescie fajne jest to ze 1 jednym opakowaniu są dwa testy, więc mam na dwa razy, a moze tak zawsze jest?? a prospos Polski masz racje Urquinaona ze nie jest zle i dlatego my wracamy! :) juz sie nie moge doczekac powrotu :)

no i nic :( albo wcale nie estem w ciazy tylko ze stresu sie @ przesunela albo te testy mam do dupy.. nie wiem co myslec.. moglaby juz przysc ta malpa czerwona i mnie nie dreczyc :(

Urquinaona -- jejku, myslalam ze bedziemy jutro razem testowac :( te nasze objawy wydaja sie takie realne mnie sie naprawde chwilami wydaje, ze mam mdlosci albo ze mnie cos zakłóje czy zaboli.. a to wszystko pewnie psychika i wyobraźnia.. mnie dzis z nowu brzuch boli jakby @ zaraz miala byc az mi sie serce kraje, kurde ta zmora czyha i czyha..

ja też nigdy nic takiego bym nie powiedziała, każda mama wie co dobre dla niej i jej dziecka :) a propos porodu to obejrzalam przed chwilą dwa filmiki z porodu i nie moge dojsc do siebie jeszcze.. ojejj.. ale jaka nagroda czeka, gdy jest po wszystkim :)

temat wyższości albo niższości jednego rodzaju porodu nad drugim jest baaardzo drażliwy.. wystarczy poczytać parę innych topików albo pogadać z mamuśkami.. tych porodów nie można porównywać, bo oba mają tyle samo wad co zalet :)

ojj lady szkooda.. :( ale przynajmniej nie bedziesz sie juz stresować w tym cyklu i czekać i robic sobie nadziei, jak niektore z nas, moze to jest jakies pocieszenie.. ? :) uciekam zarabiac pieniążki! do później :)

czesc dziewczynki :) ciekawe czy dziesiejszy dzien będzie u nas tak cichy jak wczorajszy, ja niestety biegne do pracy zaraz wczoraj mój małż powiedział, że mi cycki urosły no i pół nocy miałam z głowy, bo nie mogłam zasnąć przez to.. znowu sobie narobiłam nadziei o mało co nie zrobiłam kolejnego testu dzisiaj rano, powstrzymałam się ostatkiem sił, ale jutro juz na pewno zrobię :) kto jutro testuje ze mną? :)

carlain to dla dzieciątka bierzesz kwas foliowy, Tobie sie nic nie stanie :D nie martw sie, po prostu bierz ten kwas i juz :)

super sprawa z tymi delfinami... to musi byc swietne przezycie

czesc kolokokta :) mamy juz dwie zaciążone w naszej gromadce :) kopiuj tabelke i dopisuj sie.. a kiedy Twój ślub? strasznie dzisiaj pusto u nas.. wszyscy swietuja chyba.. albo sie rozmnażają :)

aaaa rozumiem :) w takim razie oczywiście masz całkowitą rację :) będę trzymać kciuki żeby gin zobaczył fasolkę ja żałuję, że nie jestem teraz w Polsce.. zrobiłabym to badanie krwi i może już bym coś wiedziała, a tak muszę czekać.. byle tylko @ nie przyszła..