Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bes

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bes

  1. Lady trzymamy!!! no i dzięki za przepis, zaraz zerknę :) moja maruda poszła spać.. on ma chyba ten lęk separacyjny jakiś podwojony, jakby umiał to złapałby się za moją nogawkę i ciągałabym go po domu :D a tak to łapie tylko jak stoję :D
  2. wydaje mi się, że jazda z płaczącym dzieckiem jest tak stresująca, ze chyba nietrudno o wypadek:( chyba też bym wolała tak zrobić jak baderka mówi kurde, normalnie noc mam w mieszkaniu buuuuuuuu :( czuję się jakby była jakaś 20:00
  3. Lady miałaś jakiś fajny przepis na pierniczki zapodać :D dziewczyny się zniechęciły, ale ja nie :D tzn n domki się nie porywam :) ale normalne ciastka chce zrobić :) i wczoraj nawet te dekoracje kupiłam:)
  4. i to że tak łażą te dzieci za nami i sie plączą pod nogami wiecznie to pewnie cały czas ten lęk separacyjny jest.. no i się wszystko wyjaśniło.. a nie można tego lęku jakoś przyspieszyć ?:D :D a raczej skrócić :D nie mówiła koleżanka Prezencik??
  5. Koteczek miał być Lubaniu, ale nie dojechały ta ostateczeni i są w Bolesławcu, ja nie wiem gdzie to jest... no i na te ZUSy i szmusy to też bym pomarudziła.. kurde tyle kasy na to idzie, a jak potrzebujesz lekarza-fachowca to i tak idziesz prywatnie..
  6. Prezencik to może być to!! to na pewno to!! no jak on się budzi i płacze to ja też go nie biorę na ręce tylko głaszczę i głaszczę i głaszczę (czy głaskam????) no i on tak se najczęściej zasypia.. no ale to trwa za długo jak na moje nerwy w środku nocy :D no i gratulacje dla Antoniusza! no nie mogę! jak dorosły chłopczyk!! ja też chcę tak mój się dziś obudził o 4:30, zjadł i zasnął do 6:30, a ostatnio spał do 7 codziennie w każdym razie dałam mu na podłogę zabawki i miałam nadzieję się jeszcze przespać, ale gdzieee tam :D a ten fotelik Prezencik to nie wiem do ilu kg mam, bo se zapomniałam no i w styczniu miałby dopiero w nowym jeżdzić czyli 1,5 miesiąca jeszcze.. ale zobaczymy jeszcze, bo chodzi o te dalekie trasy, nie? PL-UK, ja nie wiem czy nie wygodniej by mu było w większym już.. się zobaczy no i ja też chcę żeby Bartek w krześle jadł, tak dorosło!! no a krzesło też dopiero na Boże Narodzenie będzie! Klempa słusznie z tym łóżeczkiem :) my też myślimy, że jak Bartosz wyrośnie z niego to bedzie dla drugiego dzidziusia, a starszy brat dostanie prawdziwe łóżko przedszkolakowe wtedy :)
  7. owsianka zjedzona, czas na kawę!
  8. tak Dsangia, starym tzn tym tyłem :) ładna ta Amelka chociaż?:D dzień dobry Ci mówi? :D przeciez nie damy synusia jakiejś obcej i brzydkiej prawda?:D:D
  9. Klempa nasze łóżeczko ma 120x60
  10. hello ale pogoda! ciemno.. nic nie widzę :D nawet nie jestem pewna czy dzień jest, bo mi się oczy zamykają :D mam nowiny od Koteczka, ale nic dobrego niestety.. Maja ma inhalacje, bo się dusi i okazało się, że ma gronkowca w uchu, ale najlpepsze jest, że nie mają leków i Asia musi na własną rękę szukać!! wczoraj już też podobno sama kupowała jakiś lek to woła o pomstę do nieba! serio! Dsangia trzymam kciuki za Piotrusia!:) Bartek lubi jeździć samochodem, na razie jeździ w starym foteliku, ale pomału myslimy o nastepnym :) pewnie do Pl pojedzie starym, a wróci nowym ;)
  11. a może na you tube? ja ostatnio wgrywałam, zeby pokazać teściom i łatwo się wgrało:) no i można więcej bo na fotosiku to tylko 2
  12. spróbuj później albo jutro :) koniecznie :)
  13. krótko się wgrywał, ale może masz długi filmik?
  14. aaa no i oczywiście że bez sensu z tymi gratisami upomnij się!
  15. Hej Mai się pogorszyło :( rano miały jechać do innego szpitala do Lubania (chyba) na laryngologię, ale ostatecznie zostawili ich w Bolesławcu, bo u małej znaleźli jakieś zmiany na płucach.. kurde..:( przykro mi strasznie przepraszam dziewczyny, ale nie obejrzałam brzuszków, więc nie komentuję byliśmy na zakupach i jeszcze małż sobie nagrabił no i Koteczek mi teraz napisała o Mai i aż płakać mi się zachciało
  16. napaliłam się na te pierniczki!! i też zaczęłam szukać tych ozdób :D oczywiście na domki ani inne zwierzęta się nie porywam:D moje będą na szklance :D
  17. hej ho! :) śliczne te domki, nawet nie umiem sobie wyobrazić jak to robisz Lady :) daj jakiś fajny przepis na ciasto piernikowe może też zaszaleję i zawiozę teściowej pierniczki na święta zdziwi się, bo wie że ciast nie piekę :D Animonda mnie się wydaje, że Lady się troszkę nieprecyzyjnie wyraziła odnośnie kładzenia na brzuszku:D bo nie wiem czy to możliwe, żeby maluszek nie płakał w ogóle dla takiego malucha to jest spory dyskomfort i bedzie płakał, ale nie trzeba się zrażać ja bym kładła tak na 1-2 minuty stopniowo wydłużając czas :) dzisiaj dla odmiamy mieliśmy piękną noc :) ja się co prawda nie wyspałam bo od 3:30 nie mogłam spać ze stresu, że Bartek się moze rozbeczeć zaraz :D ale on obudził się o 5:08 zjadł i poszedł spać :)
  18. ojjj to niedobrze, jutro będzie Cię boleć pewnie i nie będziesz mogła nic robić :( uuu to Cię pocieszyłam :D żal mi Koteczka, kurcze ciągle się za nią jakieś choroby ciągną, tyle się namęczyła w ostatnich dniach z Mają, nawet ostatnio to usypianie w wózku, ciągły płacz.. i okazuje się że wszystko na darmo, bo coraz gorzej z Mają.. mam nadzieję, że będzie z górki niedługo..
  19. no ja też myślę, że z tymi zębami to nie ma pośpiechu i się martwię, że mojemu spróchnieją :D myję mu 2x dziennie to może je ocalę :)
  20. koteczek napisała mi, że leżą z Mają w Bolesławcu, bo w Złotoryi nie było miejsca, bo tyle dzieci z grypami, zapaleniem płuc itd Maja waży 7,600 i miała mnóstwo badań i płukanie ucha. Mają osobny pokój, więc fajnie :) o ile to w szpitalu fajnie może być..
  21. pisałaś :D pamiętam, że miałaś klęczeć w kuchni i się modlić do dzwonnicy tylko nie mogę sobie przypomnieć o co :D :D
  22. ja myślałam Prezencik że Wy na jakimś wysoki piętrze mieszkacie skoro na dzwonnicę skaczesz, a tu sklep pod Wami to na którym piętrze ten sklep??
  23. a smarujsz go po każdej zmianie pieluchy? tak trzeba? i przypomniało mi się, że Jutrzenki tez chciałam o te paszki zapytać:) czy trzeba smarowac pod paszką?? bo jakoś nigdy mi to nie przyszło do głowy
  24. mnie ostatnio małż zdumiał (dobrze to napisałam?) desz padał tego dnia, a ja poszłam do biblioteki się zapisać w tamtym tyg to było no i wieczorem mówię mu jaka okropna pogoda była no i że do biblioteki się zapisałam a on jakby nigdy nic się pyta czy sama byłam?????? nie mogłam słowa wydusić z siebie ze zdumienia, że pomyślał że zostawiłam Bartka w domu i poszłam se do biblioteki nie wiedząc nawet dokładnie gdzie ona jest :D potem mu wbijałam, żeby mu czasem w życiu przez myśl nie przeszło coś takiego zrobić twierdzi, że tak se palnął bez zastanowienia... ale sama nie wiem, teraz sie dobrze zastanowię, jeśli bedę chciała go z nim zostawić sam na sam :D
×