bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
dzięki Prezencik!:) mnie się moja obrączka w zasadzie podoba, to szkoda mi ją wyrzucić :D najwyżej sprzedam ją kiedyś to jeszcze zarobię na tym interesie :D :D
-
dzień dobry :) dziękuję bardzo pięknie za życzenia :) czuję się trochę staro dzisiaj, ale nie będę już marudzić jak wczoraj ;) biedna Animonda z Kacperkiem, że muszą jeszcze w szpitalu siedzieć, ja nie wiem co tu już myśleć na temat lekarzy.. nie wiem czyja jest wina i czy w ogóle jest czyjaś, przecież poród Animondy był w terminie więc skąd zielone wody? jejku! najważniejsze, że nic złego się nie stało:) no i szkoda, że z karmieniem tak jakoś.. ale nie wypowiadam się, bo pewnie się nie znam Koteczku ja już wczoraj napisałam, że nie widzę, żeby u Ciebie jakieś straszne rzeczy się działy i jakieś zamieszanie, przez które Maja nie ma spokoju:) ja też się kłócę z małżem, może nie rzucam obrączkami, bo bym się bała że on wyrzuci swoją:D i nie mam się gdzie wyprowadzić, a też chciałam parę razy ;) ale przecież nie od kłótni Maja chora.. najważniejsze, że doszliście z mężem do porozumienia :)
-
no poczytałam:) poszłabym już spać, ale czekam jeszcze na pralkę piorę Bartka leżaczek i muszę go wyjąć z pralki, żeby wysechł przez noc, bo nie będzie miał chłopina w czym jeść jutro:)
-
dobranoc Prezencik:) ja pewnie też zaraz polezę, może tylko jakie kawały jeszcze poczytam coby se humor poprawić :)
-
moja koleżanka dowiedziała się dziś, że będzie miała córeczkę, jest w 5 miesiącu ma synka już 12 miesięcznego gadałyśmy na temat imion i się rozmarzyłam :) chciałabym móc znowu imię wybierać:) u niej na topie Matylda albo Pola
-
Siniorita ja pamiętam, że Bartkowi pociły się stopy dawniej, ale ostatnio to jakoś nie zwróciłam uwagi, pewnie dlatego, ze teraz to on nigdy bosy nie jest i nie miałam okazji zauważyć:) Koteczku mam nadzieję, że wyjdziecie z tego kryzysu czasami nieszczęścia nie chodzą parami tylko stadami, też znam to uczucie.. ale kiedyś to mija ja tam nie widzę, żeby u Was jakieś szczególne zamieszanie było ciągle, żeby Maja spokoju nie miała przecież do każdego czasem goście przychodzą, czy się gdzieś idzie, nie można się przecież od ludzi odgrodzić:) eee dobrze będzie :)
-
chciałam coś miłego napisać przed snem, ale nie wiem co.. sosów żadnych nie umiem robić, to nie poradzę mąż śpi, syn śpi, w chacie bałagan, a sprzątać teraz to zbytnio ochoty nie mam no i słodycza zjadłam :( chyba dlatego mam doła :( i wyrzuty sumienia, bo gruba jestem.. macie też czasem takie odczucia? tzn że po ciąży Wasze ciało już jest takie..nie wiem jakie, stare..?:o ja nie mogę na siebie patrzeć w lustro czasem :( cycki mi już zwisają, a przecie karmię jeszcze, co będzie później? a brzuch- to dopiero dramat :( wbiłam się dzisiaj w spodnie sprzed ciąży, były tak ciasne, że ledwo oddychałam, ale ta fałda na brzuchu..na płacz mi się zbiera.. czy ja się jej w ogóle pozbędę?? kurde miałam miło pisać, a skończyło się na użalaniu nad sobą.. nie miałam tego w planie
-
zobaczcie:) http://www.youtube.com/watch?v=FiNUkDnDMFA
-
Lady a masz jakąś angielskojęzyczną stronę?? bo po włosku to ja tylko kilka słów znam i akurat ich na tej stronie nie spotkałam :D
-
nie wiem czy się przyznawć, ze to ja tam na górze, bo taki błąd zrobiłam, że nie wiem czy śmiać się czy płakać :D ale uwierzcie mi, że to klawisz mi się nie wcisnął :)
-
koniki? Lady a Noemi też je koniki?:)
-
to się z Majeczką porobiło.. Liduchna Ty też niezłe przejścia miałaś z synkiem byłam właśnie na ważeniu Bartosława no i.. rozczarowałam się :D waży jedyne 7,88 kg :)
-
przeczytałam własnie w necie że bębenek się zrasta i słuch może być nieuszkodzony! oby tylko dobrze się nią zajęli lekarze! wszystko będzie dobrze!!
-
o rany!!! :( :(
-
koteczku to się porobiło! a niech to!:( może jak sobie odpoczniecie od siebie kilka dni to wszystko się jakoś poukłada. Jestem zdania, że w sytuacji kiedy są dzieci na sprawy trzeba patrzeć zupełnie inaczej i nie zawsze unoszenie się honorem jest właściwe. fajne to włoskie jedzenie:) ale.. w tych serach to chyba dużo konserwantów jest, nie? np w takim serku topionym?.. generalnie podoba mi sie idea rozpuszczenia go w zupie, ale ja tak strasznie uważam na te konserwanty, cukier itd i teraz ten serek dodać?? kurka, no nie wiem.. ale trochę się napaliłam :) Makaron też widziałam u nas, takie maleńkie kwiatuszki, tylko był chyba od 9 miesiąca, o ile coś nie pochrzaniłam :) w każdym razie wtedy kiedy go widziałam to za wcześnie było dla nas :)
-
Bratka witaj!:) no odpoczywaj teraz:)
-
Koteczku przemyśl to na spokojnie :) w nerwach różne rzeczy się robi i mówi :) Liduchna, Papierowe ale ten czas leci, ta tabelka normalnie tak śmiga przed oczami.. zaraz będą nowe emocje:) szkoda, że Sarcia i Kasia zamilkły Prezencik moja strategia jest tak prosta, że nie moge uwierzyć, że dopiero teraz na to wpadłam :D po prostu nie wstaję do niego w nocy :D wcześniej wstawaliśmy, dawalismy wody, głaskalismy i B albo zasypiał, albo się wybudzał jeszcze bardziej Twoj Antoniusz to przecie śpi tylko czasem ma odchyły:) pewnie jest tak jak mówisz i wyspał się w samochodzie:) my pierwszej nocy słuchaliśmy płaczu i biadolenia przez godzinę :) każda następna pobudka, łącznie z dzisiejszą nocą trwa 4-5 min ;) nawet nie ruszam się z łóżka, Bartosz stwierdza, że traci czas i zasypia :D tak więc dziś mamy za sobą 4-tą przespaną noc:D spał od 20 do 5:10 :D ohh moje życie stało się piękne!!:) idę po kofeinę! tym razem nie z powodu senności a uzaleznienia ;)
-
dobry wieczór! ja też w kolejce z kwiatami do Klempy! wszystkiego najlepszego!! niech Ci brzuchol zdrowo rośnie!!:) witaj Urq po urlopie:) szkoda, że tak mało z niego skorzystałaś przez pogodę a jutro znowu poniedziałek buuu no i z synka mojego dumna jestem:) normalnie nie mogę uwierzyć w to, że zaczął przesypiać noce :) mamy już za sobą 3 przespane i wierzę, że tak już zostanie :) chciałam dzisiaj wrzucić nowe zdjęcia, ale nie miałam czasu, pewnie jutro to zrobię :) dzisiaj dostał pierwszy raz jogurt naturalny i muszę przyznać, że całkiem mu smakował :) w przeciwieństwie to obiadu:D bo w nim kawałki przecie, bo mamusia każe mu uczyć się gryźć i się zawzięła, że miksera nie kupi :D aaa Gosiaczku Bartek zjada 150-180 ml kaszy na noc, tzn na takiej ilości wody+ mleko+ kasza więc to chyba wychodzi więcej, nie wiem jak to liczyć :) pewnie zapomniałam co tam ważnego do napisania jeszcze było, nadrobię jutro ;) dobranoc :) PS kiedy Animonda wraca??
-
koteczek ale mnie wyczułaś :D my właśnie z mężem o myciu okien gadamy :D a ja dzisiaj obcięłam Barkowi grzywę no i tyle z pożytecznych rzeczy zrobiłam ;)
-
a włosy Bartolosława to chyba po małżu kolor mój, ale ja tak dużo nie mam :D a w jego wieku to byłam łysa jak kolano ;)
-
uuu jakie tłumy :) wisienko u nas wstrętna pogoda cały dzień :( byliśmy za zakupach i mąż się pytał e czy poszłaby w taką pogodę na spacer z Bartkiem, bo codziennie przecie chodzę :D ale muszę powiedzieć, że dziś bym chyba nie poszła z własnej woli :D nawet nie chodzi o deszcz tylko o wiatr, bałabym się, że jakieś drzewo na nas spadnie :o
-
dzień dobry :) prezencik super te filmiki!! że ja nie wpadłam wcześniej na to, żeby se poszukac i zobaczyć jak to wygląda :D jesteś geniuszem :D zwłaszcza ten z siadaniem mnie teraz zainteresował :) BArtosz robi całą tą skomplikowaną figurę oprócz ostatecznego umiejscowienia pupy na glebie :) Gosiaczek u nas też tak było z rączką, dłuuugo nie wiedział jak ją wyciągnąć spod siebie, ale nauczył się, więc Majeczkę też pewnie olśni niedługo :) ciekawe co u Kapcerka i Animondy :) macie jakieś wieści nowsze?:) aaa i jestem prawie dumna z naszej nocki Bartosz obudził się kilka razy (3-4) pomarudził przez 10 min i zasypiał o 4:37 nakarmiłam go ale nawet nie biadolił, więc może by wytrzymał dłużej, ale już i tak szczęśliwa byłam więc wstałam i nakarmiłam :) no to tyle na razie:) aaaa Koteczku też mi się pszczółki w łóżeczku podobają:)
-
oblewaaaaaaaaaaaaaaaamyyyyyyyyyyy!!:D
-
wisienka Ty nie wklejasz zdjęć tylko wysyłasz ze swojej poczty na tę naszą i każda sobie sama wchodzi na tę naszą i widzi Twojego maila ze zdjęciami:) zrozumiale wytłumaczyłam?:)
-
wooooow!! gratulacje Animonda!!! :) mamy Kacperka!! hurraaa!!!!!!! lady a wiesz czemu cesarka? najważniejsze że wszystko dobrze :)