bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
też myślę, że wskoczyłaby tutaj na chwilę żeby nam powiedzieć, że nic się nie dzieje.. gdyby się nie działo :)
-
i co? i co? :)
-
Folik kurcze.. nie wiem co Ci poradzić :( może najlepiej byłoby gdybyś od razu do tej kliniki poszła i nie traciła kasy i nerwów na lekarzy masz rację, że tam są specjaliści i pewnie od razu by Cię pokierowali prawidłowo też o Animondzie myślałam, może już się coś wylęgło :) Siniorita, Lady i ktoś jeszcze chyba ma Jej numer
-
dzięki prezencik! szkoda, że sobie nie zamówiłam jajek razem z warzywami.. no ale coż, zamówię teraz i podam mu w przyszły czwartek dopiero w takim razie, bo wtedy mam dzień dostawczy ;)
-
sprawdziłam w necie, od 7-ego pół, od 9-ego całe żółtko a ja nigdy nie wiem czy o 7 to jest siódmy w toku czy skończony siódmy w ciąży się liczyło skończone tygodnie, a ja liczyłam trwające niesłusznie a teraz to już mam mętlik :D
-
połowę żółtka chyba ale to już można Laryska?? czy za miesiąc?
-
dzień dobry :) ja też nie mam tej dziewczyny w znajomych a udało mi się otworzyć jej profil wczoraj, może zablokowała teraz, bo bardzo dużo kontrowersji wzbudziła.. Jutrzenko ja tez proponuję Ci z tą dynią spróbować, bo Bartkowi też się po dyni łatwo kupkę robi, może też wodę jej dawaj do picia właściwie to nie wiem czy jak się już zaczęło podawać stałe posiłki czy można przestać, trzeba by lekarza zapytać-fachowca Bartkowi też się często teraz ulewa, ale ja myślę, że dlatego, ze on wiecznie na brzuchu szaleje, no i gniecie ten brzuch i gniecie, może Gabrysia ulewa z podobnego powodu? a może przejedzona jest mleczkiem i ten słoik jej się już nie mieści a smakuje więc je.. no nie wiem co jeszcze.. Laryska współczuję Ci tych nocek :( ale ja też się dzisiaj nie popisałam i chyba nic nie będzie z moich planów Bartosz dziś obudził się o 23:15, napił się wody i zasnął a potem ok 2, wiercił sie, kręcił, potem płakał, potem się żalił i znowu płakał wniebogłosy.. no i mąż mnie skarcił, ze mu nie dam jeść :( nosił go i usypiał przez godzinę (bo jak ja to robię to jest ryk od razu) no i po godzinie dałam mu pierś o 3 i zasnął go 6 chyba będę go jednak karmić w nocy, bo mój mąż nie ma przekonania, że Bartek nie musi już jeść i nie chcę żeby myślał, że mi się nie chce wstawać do niego, że jestem złą matką albo cuś..ehh
-
Bartosz poszedł spać o 19:35.. no wiem, nie przetrzymałam go, ale to dlatego ze... nie spał w ogóle po południu, czyli przez cały dzień spał 2 godz no to ciekawe co chłopina będzie dzisiaj wyczyniał :)
-
Siniorita ja wierzę, że będzie wszystko dobrze :) tylko ćwiczcie wydaje mi się też, że skoro do tej pory nikt szczególnie nie przywiązywał do tego wagi to chyba znaczy, że Mateuszek nie ma tego wklęśnięcia w dużym stopniu, prawda? a to na pewno pocieszające :) a do Animondy to mi też ręce opadają:P nie masz nad nami litości my się tu podniecamy i w ogóle a Ty sobie jakby nigdy nic przychodzisz do domu, ehh nieładnie :D
-
Laryska też mam podobne zdanie o niektórych lekarzach niestety.. mojej koleżanki mama potrafiła zostawić pacjenta w gabinecie na fotelu i zawozić córkę do szkoły, bo deszcz padał :o sama często z nią jechałam, jeśli akurat razem szłyśmy, ale zapamiętałam ten fakt Klempa, odnośnie mojej mamy, to ja wiem, że to jakaś depresja i może nawet coś więcej, moja mama jest sama, siedzi teraz w domu a potem sobie ogląda takie zdjęcia i rozmyśla, wiele razy próbowałam jej to wybić z głowy.. ale nic nie zdziałałam sama bardzo to przeżywam, ale ona się torturuje i afiszuje z cierpieniem jakby jej to jakąś satysfakcję sprawiało.. ta dziewczyna z n-k robi podobnie niestety :(
-
Animonda nie wracaj!!!! Tzn wróć za 3 dni:D z Kacperkiem!! :)
-
jak trwa 2 minuty i systematycznie się powtarza to może być to choć jak na moje oko to te 2 minuty to za długo no i ta kula ognia.. moje to normalnie bolały jak na @ tylko bardziej
-
moja mama robi namiętnie zdjecia grobu mojej siostry i mi wysyła na komórkę, to zachowanie w podobnym stylu chyba :( ostatnio będąc na grobie wysłała mi 3 prawie identyczne zdjęcia grobu, no trochę z innej strony robione :( :(
-
Prezencik a czemu nie możesz już go tak wozić w spacerówce? nie rozkłada się czy co? bo ja w spacerówce Bartka wożę na brzuchu no i dzisiaj na spacerze zrobiłam z siebie widowisko :D idziemy sobie zwyczajnie ulicą, ale mój syn stwierdził, że nuuuudy i jak nie rzuci grzechotką prosto pod samochód no i kurcze blade! co tu robić? olałam i przeszłam 2 metry a za chwile myślę sobie, że przecież to jego ulubiona grzechotka no więc wracam :D ustawiłam wózek na środku chodnika i sama wczołgałam sie prawie pod ten samochód :D :D ale wyszłam z tego z twarzą, grzechotkę wyciągnęłam :D
-
Martwe dziecko Papierowe, nie zaglądaj, wygląda normalnie ale opis zdjęcia mówi, że nie żyje też uważam, że to nie jest normalne zamieszczać takie zdjęcia :(
-
hahah ja też się czasem dziwię, że Bartek tyle na brzuchu wytrzymuje :) na spacery jeździmy w takiej pozycji :) on sobie leży na brzuchu i podziwia świat, a jak mu sie znudzi to mu zabawkę daję i nadal na tym brzuchu leży jak przyjdziey do domu to go kładę na plecy, żeby mu ten brzuch odpoczął a ten i tak się przekręci :D dobra idę, koniec marnowania czasu przed kompem :)
-
no właśnie nic nie dostałam na tę anemię, chyba małą mam więc :) dostałam antybiotyk na infekcję pęcherza, to może babka zapomniała o tej anemii aaa nie wiem, będę jadła te morele, i mięcho i buraki i fasolę to chyba wystarczy, nie?
-
ja robiłam morfologię w sierpniu i było wszystko pięknie a teraz mi powiedziała babka, że mam anemię szybko to się zmienia a Ty Laryska to z niewyspania pewnie senna jesteś toć Ty nie śpisz w ogóle to jak masz senna nie być i zmęczona
-
Laryska zazdroszczę Ci, chudnięcia oczywiście, a nie stresów a z tym zegarkiem to wiadomo, że czasem są odskocznie no jak pojedziemy na wakacje w grudniu to pewnie wszystko weźmie w łeb i po powrocie trzeba będzie od nowa naukę zaczynać, no nie wiem.. aaaa i znowu bym zapomniała bo wtedy jak czekałyśmy na klempę po badaniu to ja miałam sen! w nocy oczywiście! i w tym śnie Klempa przyszła z badania i mówi, że trojaczki będzie miała :D i była taka w szoku i w ogóle, bo lekarz nie zauważył wcześniej :) no tak mi się śniło :D
-
dobra Prezencik!! możesz mnie pytać codziennie czy zjadłam, nie będę miała sumienia skłamać i możesz mnie opieprzać jak zjem.. tylko że ja nadal chciałam se zostawić dyspensę na weekedy, to w weekendy nie krzycz na mnie :D
-
ale mi pysznie burakami pachnie w domu :) ciekawe czemu w słoiczkach dla dzieci nie ma buraków widziałyście takie z burakami? Bartosz jadł ostatnio szpinak z serem ze słoika, a buraków nie ma.. dziwne 4 zdania i 4 razy słowo burak użyłam hmm nie ma jak mieć bogate słownictwo ;)
-
a ja w ostatnich dniach zaczęłam jeść słodycze od nowa, ale przestanę :) wczoraj pani pielęgniarka mnie ważyła i mierzyła i niestety moja waga nie jest popsuta i dobrze pokazuje :o
-
no o 17 ma rodzić :D
-
syn zasnął, mogę gadać a Was nie ma :o może on po prostu chciał żebym sobie poszła, skoro 5 min po moim wyjściu już zasnął i nawet się nie odkrył eee pójdę puzzle poukładać
-
jejku przestał wyć, idę sprawdzić czy żyje :D