bes

Animonda, no zostańże już w tym szpitalu, niech na ten nasz topik zawita znowu radość z narodzin! :D :D Urq nawaliła, nie ma sensacji to cała nadzieja w Tobie :) nie martw sie, wszystko będzie dobrze :) hurrraaa :)

jak tak czytam Prezencik to nasz plan w zasadzie podobny jest.. oprócz tej pobudki rano i godziny usypiania wieczornej ja też budzę Bartka ale z drzemki popołudniowek ok 16-17 nie pozwalam mu wtedy spać dłużej niż godzinę piszę tego posta już wieki chyba.. Bartosz nie może usnąć, kurde.. nie wiem co mu się znowu dzieje straciłam cierpliwość i zostawiłam go w łóżeczku wyjącego :( no i buraki przyszły w międzyczasie.. jak ich nie zje na obiad to się popłaczę razem z nim

Prezencik jak będziesz mogła to napisz mi Wasz plan dnia plis :) wiem, ze już gadałam na ten temat, ale gryzie mnie to ciągle i chciałabym znaleźć, gdzie popełniam błąd chciałabym też przesunąć Bartka spanie na później, żeby móc potem łatwo zrezygnować z jednej drzemki jak będzie starszy robię drugie podejście do usypiania go, może teraz się uda..

Prezencik po zmianie czasu on i tak godzinę później idzie spać.. ale spróbuję jeszcze pół godziny przeciągnąć czyli jak Antek śpi dłużej w dzień to go budzisz po prostu, tak? ja też uważam, że to pilnowanie czasu jest dobre, bo sama widzę wiele pozytywnych zmian od kiedy wprowadziłam Bartkowi harmonogram dnia no i nie karmię w nocy (oprócz 4 czyli dawnej 5) już ze 2 tyg, więc może cierpliwości po prostu trzeba.. ja też wierzę całkowicie, że on nie potrzebuje jeść w nocy wczoraj był najlepszy tego dowód skoro oprócz porannego cyca zjadł porządnie dopiero o obiad o 14 aaa Prezencik a jak to zrobiłaś, że przez zmianą czasu Antoś jadł o 5 i po zmianie też o 5 od razu? przetrzymałaś go tę godzinę od razu czy obudził sie godzinę później?? 100 pytań do :D

eeee Urq, nie postarałaś się:P

no i jeszcze mogłaby nawet nie karmić Bartka o tej 4, ale i tak będę musiała wstać do niego nie karmię go wcześniej a on i tak się budzi od 24 co godzinę, może 1,5 czaaasem 2 więc fakt, że nie dostaje mleka i tak nic nie zmienił :( ojej woła mnie

prezencik napisz no mi proszę jak Ty to robisz z tym budzeniem na karmienie czy tam coś i w góle Ty masz stałe godziny wszystkiego chyba może ja zrobię tak jak Ty.. no niby też mamy stałe, ale to się tak chyba nie da z zegarkiem w ręku idę teraz położyć małego spać, ale wrócę i przeczytam :) aaaa dzień dobry :)

a ja dzisiaj o 3 dałam cyc, nie miałam cierpliwości usypiać Bartka no staczamy się :D ale on i tak się budzi przwie co godzinę i nie wiemy co z tym zrobić dajemy mu wodę i zasypia, no ale kurde! po co się budzi?!

zjadł całą michę dyni z indykiem, głodny chłopczyk- grzeczny chłopczyk! :D

Koteczku a może ona wyje, bo przejedzona? a nie głodna?:)

ja właśnie głodzę teraz dziecko :D bo mleka nie dostał, tzn dostał o 6 tylko jak nie zje tego obiadu to się zdziwię :) dentysta brrrr :D

a ja w ogóle miksera nie mam :o i Bartosz musi się gryźć nauczyć szybko, bo jutro przychodzi przesyłka i dostanie obiad do gryzienia no i chyba muszę się z Urq połączyć w bólu, bo mi dziecię jedzenia odmawia, nawet ciapki zjada 2-3 łyżki i koniec. cuda już wyczyniam, żeby zjadł a ten nic zjadł dziś tylko kawałek jabłka, mam takie fajne urządzenie co do niego się kawałek jedzienia wkłada, jakby smoeczek i dziecko sobie mamle i sśie no i kilka łyżek soku z marchewki i tyle do tej pory :( śpi teraz, jak się obudzi to mu nie odpuszczę i obiad będzie musiał jakoś zjeść

witajcie drogie Panie! dzięki Wam za dobre słowo, tak się wczoraj rozkleiłam, że szok! dzisiaj mam trochę lepszy nastrój, a i mąż skakał koło nas rano jak oparzony. Poszedł do pracy później, bo oddał samochód do sprawdzenia i musiał czekać na odbiór. Urq Ty całkiem to ładnie napisałaś o tych instynktach, mój to całkiem jest prehistoryczny. Fakt pracuje intensywnie, zarabia kasę i do domu przynosi, nie zdradza, rachunki płaci.. nie jest tak źle, ale żeby coś w domu zrobił, albo przy Bartku z WŁASNEJ woli! w życiu na to nie wpadnie!:D kąpie go owszem, ale muszę ze 3 razy powiedzieć, że już pora na kąpiel i dopiero się od kompa oderwie :o no i zapamiętam se Animondy hasło i głowie i oparzeniu :D nad łóżkiem bym se powiesiła, ale mam z małżem jedno łóżko (jeszcze :D) to głupio by było :D Siniorita ja też słyszałam o tej maści, ale nie stosowałam i nic nie wiem o niej. hmm.. co tam jeszcze Larysa zostaw te firanki!! a z tymi 3 obiadami to nie wiem co Ci strzeliło do głowy. U nas nie ma mowy, żebym robiła każdemu co innego. Tzn rzecz jasna, że na razie Bartkowi robię co innego, ale później nie będzie tak dobrze. A mąż? jak nie smakuje to niech je kanapki ;) dzisiaj rano o 10:11 przypomniałam sobie, że mam wizytę kontrolną u lekarza na 10:30. No i cudem zdążyłam! Po czym okazało się, że mam lekką anemię i infekcję pęcherza :O dostałam jakiś antybiotyk, jeszcze nie odebrałam go z apteki no i te bóle co to ja myślałam, że okres dostanę zaraz to od tej infekcji były nie wiem co pisać jeszcze jak to fajnie, że ja Was mam kurde, chyba bym do głowy dostała tak sama całkiem :)

Koteczku ja muszę mojemu tak zrobić zostawić go z B na cały dzień tylko nawet nie wiem kiedy i jak, gdzie ja pójdę na cały dzień skoro tu nawet koleżanki nie mam :o ło matko, kończę już to biadolenie, pójdę coś zjeść i nie wiem co.. pozmywam gary dla rozrywki

laryska Ty masz o wiele ciężej niż ja masz dwójkę i Twój mąż to nawet więcej poza domem niż mój :( nie powinnam pewnie tak narzekać ale jakoś mi przykro on się rozwija zawodowo, ma super pracę, kolegów w pracy, a ja jak zgorzkniała baba siedzę w domu i awantury robię jeszcze z mamą jestem pokłócona jakbym miała mało zmartwień i też muszę pierwsza rękę wyciągnąć, bo moja mama ma swoją GODNOŚĆ (!)

a ja nie mam kompletnie nikogo, żeby podrzucić Bartka na godzinę i wyskoczyć do fryzjera czy na basen wiem, miałam tego świadomość rodząc dziecko w innym kraju, ale czasami ta samotność mnie przerasta :( chyba se popłaczę to mi ulży.. z przyjemniejszych rzeczy to Bartosz ma drugiego zęba:) mój dzielny chłopczyk :) a gdzie Klempa z wiadomościami?

no kurde! niby docenia, że spędzam tyle czasu z małym, ale jednak nie zdaje sobie sprawy, że ja nie mam czasu dla siebie :( a z tym porno.. on codziennie ogląda, wiem bo używamy tego samego laptopa ogólnie to nie jest tragedia, ale jest mi strasznie przykro, że na to ma siłę i czas, a żeby pójść z nami gdziekolwiek po pracy to jest wykończony

witam wieczorem! mam mega doła, bo pożarłam się z mężem i mam go dość siedzę sama całymi dniami, mąż wraca z pracy wieczorem wielce zmęczony siedzeniem w biurze i przysypia na sofie, po czym ja padnięta idę spać o 22, a on zmartwychwstaje i siedzi na kompie do 24 czytając swoje ulubione strony, porno między innymi kurde! czuję się jak w pułapce, bo teraz nawet nie mogę się wkurzyć i iść w cholerę :( poszedł teraz spać obrażony, chyba żeby mi pokazać jaki jest zmęczony po pracy a ja wypoczęta, bo siedzę na kompie

ja to na 3 000 mogę zaciążyć :D

a nie miał ktos zaciążyć na 1600-tnej? :D :D może Urq?? :D

oblewamy!! ja właśnie oblewam kawą z mm ;)

aa rozumiem a odkąd podasz jej te zagęszczone i marchewę widzisz poprawę?

Lady piękna stopka :) ja też muszę nad moją popracować, bo mam od 6 miesięcy nie zmienianą :)

aa ten refluks a co to właściwie jest? :)

Lady to szczęściara z Ciebie Koteczku Maja te już śpi całe noce, nie? Bartek idzie spać ok 19:30 i karmię go o 4, ale w międzyczasie 1 albo 2 razy się budzi i mąż mu wody daje, nie wiem jak zrobić żeby się nie budził Koteczek dzięki! to ja se zrobię kawę z modyfikowanym :)