bes

chyba masz rację Siniorita z tym spaniem :) ale mam nadzieję, że moja latorośl się opamięta i da się rodzicom wyspać porządnie :) no a teraz kurcze śpi już 3-cią godzinę, no w głowie mu się poprzewracało :P

a ja myślałam, że on się nazywa marysia :D

co Ty o zaśmiecaniu gadasz!? dziewczyny tu o kupach kocich gadają, ja o kaszy nawijam, tylko Ty gadasz na temat ;) dobra, idę coś porobić, bo młody się lada chwila obudzi kurde, chyba już go nawet słyszę ale udaję, że nie słyszę, może jeszcze zaśnie :D

znalazłam! od 7-go miesiąca posiłek glutenowy może być raz dziennie :) tylko jeszcze nie wiem czy to od skończenia 7-go czy rozpoczęcia, ale chyba rozpoczęcia

Folik a Ty nie masz nadwagi przypadkiem? :) bo my tu przecież wczoraj odkryłyśmy, że to może być klucz do zaciążenia :) i wracaj do nas i siedź tu! :)

no i jeszcze mam pytanie bo nie mogę nigdzie znaleść od kiedy można podawać cały posiłek z glutenem? no normalną kaszę mannę, albo orkiszową? a nie tylko pół łyżeczki:) bo ja nakupiłam tych kasz jak szalona, a tu zonk! nie mogę ich dawać :D daję kukurydzianą i ryżową

Baderko czyli Natalka nie śpi po południu, tak? bo Bartuś też po 16 marudzi i wtedy go kładę, zasypia na pół godz i budzi sie w dobrym nastroju

umknęło mi że między 15-cyc, a 17-18 kasza jest drzemka (30 min)

Koteczku ja z 3-miesiecznym Bartkiem to chyba też nie miałam planu żadnego tzn miałam całodniowy- CYC CO CHWILĘ :D

Baderko cześć! a jaki macie plan dnia? o której Natalka je przedostatni raz? może jest za mały odstęp i dlatego nie chce jeść wieczorem? nasz plan wygląda tak: 6-7 cyc 9-cyc mycie zęba, spanie (od 30 min-2 godz) 12-obiadek+cyc spacer 15- cyc 17-18- kasza z owocem 19-19:30 cyc kąpanie, mycie zęba 20-spanie

Folik trzymam kciuki z całej siły :) a ja głupiutka myślałam, że Ty się pobierania krwi boisz,a Ty taka dzielna jesteś :D

Maja to jeszcze malutka jest, nie? no ale na mleku modyfikowanym to też chyba powinna dłużej spać, czy nie? kurde, mam mętlik w głowie staram się ułożyć Bartowki jakiś fajny plan dnia niby mamy ułożony ale nie wiem czy to tak już ma zostać Koteczek jak Wasz plan dnia wygląda? w sensie kolejność, jedzienia, spania, spaceru itd

widzę, że mamusiek akurat nie ma ale mam jeszcze jedno pytanie o której maluchy idą spać już na noc bo sobie myślę, że może my kładziemy Bartka za wcześnie, no i on nie jest w stanie całej nocy wytrzymać bez jedzenia Prezencik, jesteś tam gdzieś? o której Antonio idzie spać? odnośnie kotków to też wydaje mi się, że nie tak łatwo się zarazić :) ja całe dzieciństwo byłam psiarą i kociarą, przynosiłam do domu koty łażące po śmietnikach i bawiłam się z takimi co myszy łapały w polu, a i tak się nie zaraziłam :) więc macie rację, że to chyba bardziej od mięsa, albo tych warzyw nieumytych

Folik ja się nie znam na tych badaniach, ale słuchaj dziewczyn, one mądre są :) i mówią, że nic nie bolą te badania, to nie bolą :)

hello:) na poczcie naszej byłam i się zachwyciłam naszymi dziećmi i kotami :) Prezencik a co robisz jak Tosiek się obudzi? cyca dajesz? wody? nosisz? mój kurcze pieczone też się obudził o 4 no i wył do 5 :( dałam wody butelką, pił a w dzień nie umie ;) no ale nadal wył i wył, no i o 5 wiziełam go do łóżka i cyca dałam już, bo uznałam, że już rano jest i można dać :o

Gosiaczek ja nie wiem, ale spróbuj :)

dzięki za komentarz na n-k koteczku :)

Koteczku a czemu właściwie te zagęszczane posiłki?? tylko dlatego że Maja duża jest??

dzięki Klempko droga, na pewno coś jeszcze wymyślimy z tym odchudzaniem :)

to może moja siostra opiekuje się Bartusiem i dlatego jest taki kochany..

Prezencik no ja też się w nocy załamałam jak już się musi budzić to niech się budzi, ale niech zasypia szybko a to co wyprawia no to ja nie wiem.. woła o pomstę do Twojej dzwonnicy!:D a teraz pospał 40 min i już wyspany latarką się teraz bawi- zapaloną rzecz jasna :D swoją drogą fajna zabawka, polecam jakbyście chciały zająć czymś dziecko na chwilę :D

Urq mnie się wydaje, że nawet przy wysokiej gorączce można karmić

ejj no o co z tymi chorobami chodzi?? masakra

o jak tu wesoło :) dzień dobry :) Siniorita gratuluję egzamimnu! :) a z facetami to często po górkę, jakoś trzeba to przeżyć, bo bez nich to wcale lepiej nie jest :) Klempko czyli przepis na Wasze maleństwo był taki prosty! kto by pomyślał :) no i dzięki za rady odnośnie odchudzania męża.. ale ja to wszystko już stosuję i nic z tego nie wychodzi niestety.. nie jemy słodyczy w tygodniu w ogóle, mnóstwo warzyw i pieczone mięso, smażonego prawie nigdy, czasem pizze zjemy ale niezbyt często.. przydałby mu się chyba pożądny trening na siłowni, taki coby siódme poty wyciskał :D ale najbardziej to chyba trochę samozaparcia, bo bez tego to kiepsko to widzę mój mały znowu w nocy szalał nawet nie za bardzo się bawił dzisiaj, ale budził się, marudził i ryczał ostatecznie pierwszy raz go uśpiliśmy jakoś po godzinie, a za drugim po pół godz płaczu wzięłam go już do łóżka, dałam cyca i spał z nami do rana ehh nie wiem o co mu chodzi Laryska wracajcie z tego szpitala!!:( aaa no i nie jedziemy do Zakopca tak jak planowałam koleżanka mi odradziła mówi, że w tym czasie to bedzie tam jak na Floriańskie w Kraku w południe, nie będzie się dało chodzić i będzie beznadziejnie no i rezygnujemy pewnie na dupie będziemy siedzieć przed tv :o

heheh to ja nie wolę raczej, no ale dużo bym dała żeby był szczuplejszy to by wyszło na dobre naszemu małżeństwu i życiu seksualnemu :D