bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
eee tam, ja myślę, ze dzieko które nie je słodyczy wcale nie jest nieszczęśliwe :D i się boję, żeby młody nie odziedziczył nadwagi po tatusiu i to mnie motywuje dodatkowo bo małż to ma rentgen w oczach i zawsze słodycze wypatrzy..ale uważam, że tak był wychowany ja też bym się obżerała słodyczami jak szalonai teraz mam dupę jak szafa trzydrzwiowa :D ale wprowadziłam sobie zasadę, że jem słodycze tylko w weekend, w tygodniu nic a nic:)
-
Prezencik to wygląda prawie jak moje własne śniadanie :D jem codziennie rano owsiankę na mleku, z bananem, albo gruszką albo borówkami :) też takie będę Bartkowi dawać tylko zacznę od zupy :) kurcze, dzisiaj mu chyba już tę zupę dam wydaje mi się, że jak przestałam go karmić w nocy to powinnam go więcej karmić w dzień ma już 5 i pół miesiąca, miałam jeszcze wytrzymać te 2 tyg, ale już daruję mu
-
jejku Wy dzisiaj wszystkie pełne energii, a ja jakaś przybita jestem pewnie przez pogodę, bo dosyć pochmurno znowu wczoraj mieliśmy z małżem dzień tęsknoty za Polską a gdzie Wisienka i inne nowe koleżanki??
-
tzn chodziło mi o to że nawet od urodzenia mógł w niej jeździć z tą różnicą, że było ciepło ale jak masz śpiworek to chyba powinno być ok
-
Koteczku ja nawet trochę żałowałam że kupowałam gondolę, bo od ok 4 miesiąca Bartuś jeździł już na płasko tylko w spacerówce masz śpiworek do spacerówki?
-
ojej jak tu gwarno i wesoło :) cześć Mamuśki Papierowe gratuluję udanego badania:) zdjęcia są cudowne :)
-
Papierowe, no i jak po badaniu? :)
-
Prezencik to ja się najpierw rozejrzę po okolicy za tym kleikiem może co? a jak nie znajdę to będę Cię napastować :D
-
ojej, a ja chyba nie mam kleiku ryżowego, a nie wiem czy tu kupię.. hmm dzięki Prezencik, muszę pomyśleć jeszcze aa i na opakowaniu od kaszy mammy było, że gotować 1-2 min nie 15 to może to jakieś różne te manny są :)
-
pytanie mam!:) czy któraś z Was robiła kaszkę na swoim mleku? coś mi się kojarzy że Urq robiła, Prezencik a Ty robiłaś? no bo ja nie umiem zrobiłam 2x ale jakaś dziwna była najpierw kaszkę mannę ugotowałam na wodzie a do przestudzonej dodałam mleko, bo nie wolno go gotować no i taka wodnista ta kaszka, bez sensu jak to zrobić żeby gęsta była? da się w ogóle? dziś zrobiłam kaszkę na mleku modyfikowanym ale też chyba źle bo: kaszkę mannę ugotowałam na mleku modyfikowanym, a jego też chyba nie można gotować jeśli ugotuję na wodzie a potem dodam mleka to też taka wodnista się zrobi chyba oo olśniło mnie.. może do ugotowanej na wodzie dodam proszku samego mlecznego..? jak Wy co robicie? gotujecie tak w ogóle?? dodam, że niezbyt mnie interesują te gotowe kaszki smakowe, bo mają cukier i dodatki smakowe chcę taką zwykłą robić, tylko żeby dobra była :) aaa o tych chorobach kurcze współczuję Wam kobity i dzieciakom też no i też myślę, że beznadziejni są rodzice którzy puszczają chore dzieci do przedszkola szkoda im pewnie urlopu, ale w dupie mają inne dzieci i urlopy rodziców tych innych dzieci :o
-
no do odbicia to chyba można tylko tak poza tym nie.. jejku ale nie jestem pewna jak to było Prezencik powiedz, bo może ja jakieś głupoty pamiętam :D Koteczek, a Maja nie umie się zająć czymś? cały dzień ją nosisz? przecież to ręce odpadają kupiłaś tę chustę do noszenia? ja to w ogóle słaba jestem plecy mnie bolą i ręce, dużo ważę to powinnam mieć dużo siły, a tymczasem.. zniosę dziecko z piętra i odpoczywać muszę :D
-
Siniorita ja nosiłam Bartusia (hmm.. o ile w ogóle można powiedzieć że nosiłam) pionowo od razu, ale chyba nie wolno Prezencik mówiła, że nie wolno Ona fachowej rady zasięgała w tej kwestii, więc pewnie trzeba Jej słuchać :D Laryska, Bartek tylko przez pierwszy miesiąc spał pięknie, ostatnio to już 4-5 razy wstawałam go karmić, aż wreszcie powiedziałam dość! dzieci w tym wieku nie potrzebują już karmienia w nocy, noc jest od spania i moje dziecko musi to zrozumieć :D o tych inhalatorach to ja nic nie wiem i syropach niestety Prezencik, jeśli Antonio zasypia tylko ze smokiem to chyba łatwiej byłoby go najpierw nauczyć zasypiać bez niego w dzień a potem w nocy, nie sądzisz? w dzień to można znosić płacz i rozpacz, a w nocy to jest tortura.. już byliśmy o krok od podania cyca jak B tak płakał w nocy on smoka traktuje jak zabawkę, jak gryzaczek niż jak smoczek i nie zasypia z nim no ale ja już była w rozpaczy ostatnio jak nie chciał zasypiać i marzyłam, żeby się smoka nauczył zamiast cyca :) gulasz dzisiaj robię nie wiem jak się robi ale robię :D aa no i na męża też trochę jestem zła, raczej mi przykro, bo czasem taki jest jakiś nierozgarnięty
-
z kim mam tę kawę pić jak nikogo nie ma, hę?
-
dzień dobry :) Animonda, współczuję Ci tego stresu z włamywaczami, mam nadzieję, że te kamery pomogą, w sumie to wątpię, żeby włamywacze się jeszcze raz pokusili, bo wiedzą, że macie się już na baczności odnośnie ubranek to ja miałam pajacyki do szpitala- chyba to się tak nazywa, te rozpinane na całej długości są w sprzedaży takie cieplutkie, jakby polarkowe- Bartek teraz w takich śpi, a szpitalu są łatwe do ubierania :) wczasowiczki witajcie!:) Urq szkoda, że pogoda Wam nie dopisała, takie ryzyko niestety o tej porze roku, chociaż październik w ostatnich latach był słoneczny i ciepły Koteczek gratuluję udanej imprezy:) dostała Maja jakieś fajoskie prezenty?:) U nas pępek odpadł 20-go dnia. Nic z nim nie robiliśmy, w kąpieli był moczony i nawet za bardzo nie uważaliśmy na niego. Też mi się podoba ta metoda z arniką, ale poszukałabym jakiegoś złotego środka, np. stosować ją na noc tylko, a w ciągu dnia wietrzyć i nic nie stosować. A teraz się pochwalę. Od piątku uczymy Bartosława przesypiać noc i całkiem dobrze nam idzie, chociaż pierwsza noc była ciężka. Małż wstawał do niego i usypiał normalnym sposobem. Pierwsze usypianie trwało 50 min, drugie 1,5 godz, trzecie i kolejne 5 min :) Dziś w nocy obudził się 3 razy, ale zasnął po 5 min bez cyca! Hurrraaa :) mam nadzieję, że do końca tygodnia będzie już spał ciągiem całą noc :) Moja mama się przeraziła co wyprawiamy, że głodzimy dziecko i takie tam :D no ale jak sobie przypomniała, że mnie i siostre karmiła 2 lata w nocy i miała serdecznie dość, to przyznała nam rację :) no to tyle pamiętam.. idę po kawkę
-
Laryska a o której Ty wstajesz? nie masz szans pospać dłużej? Przecież Damian jest duży, mógłby się pobawić rano nie budząc Cię, a Igorka masz w łóżku, jeśli nie to wziąć go do łóżka, może pośpi z Tobą jeszcze, a jak nie to dać mu zabawki i zdrzemnąć się jeszcze.. nie ma szans? ja tak robię -oprócz tej części ze starszy dzieckiem oczywiście :)
-
najlepsze życzenia Koteczku! jejku jak to było fajnie mieć 26 lat :D tak patrzę na to krzesełko Jutrzenki i w sumie to ma te same funkcje co to, które mi się podoba a sporo tańsze jest.. tylko kolory w tamtym bardziej mi się podobają, lubię takie intensywne :) Laryska, kiedy Ty się wyśpisz, biedna jesteś.. a próbowałaś to co kiedyś Papierowe Ci radziła z odbijaniem Igorka w nocy? bo może to te gazy wciąż go męczą a nie ząbki? mój też niezbyt dobrze dzisiaj spał, ja bym chciała już bardzo go odzwyczaić od karmienia w nocy poczekam jeszcze ze 2 tyg i jak zacznę mu wprowadzać jedzonko to może spróbujemy od razu z karmieniem nocnym aaa Animonda no sprać po pysku tę Twoją szefową by się chciało! no ewidentnie chyba chciała Cię zdenerwować. Bez sensu, że nie powiedziała przez tel o co chodzi tylko Cię fatygowała. Dobrze, jej dogadałaś z tymi fartuchami :)
-
najlepsze życzenia Koteczku! jejku jak to było fajnie mieć 26 lat :D tak patrzę na to krzesełko Jutrzenki i w sumie to ma te same funkcje co to, które mi się podoba a sporo tańsze jest.. tylko kolory w tamtym bardziej mi się podobają, lubię takie intensywne :) Laryska, kiedy Ty się wyśpisz, biedna jesteś.. a próbowałaś to co kiedyś Papierowe Ci radziła z odbijaniem Igorka w nocy? bo może to te gazy wciąż go męczą a nie ząbki? mój też niezbyt dobrze dzisiaj spał, ja bym chciała już bardzo go odzwyczaić od karmienia w nocy poczekam jeszcze ze 2 tyg i jak zacznę mu wprowadzać jedzonko to może spróbujemy od razu z karmieniem nocnym aaa Animonda no sprać po pysku tę Twoją szefową by się chciało! no ewidentnie chyba chciała Cię zdenerwować. Bez sensu, że nie powiedziała przez tel o co chodzi tylko Cię fatygowała. Dobrze, jej dogadałaś z tymi fartuchami :)
-
Jutrzenka może to nadal macica Ci się kurczy? ja długo miałam takie pobolewania, a okres właściwy dostałam dopiero niedawno odnośnie krzesełka to wypatrzyłam sobie takie: http://sklepberbec.pl/p/pl/467/baby+design+pepe++top+trendy+.html
-
dobranoc Laryska, nie martw się, nawet jeśli troszkę ta tempka mu podskoczyła to nie jest nic złego, lepiej idź się wyspać :)
-
Koteczek wyjęłaś mi to z ust! Larysa nie dwaj mu na zapas! co to za pomysł w ogóle! sobie też bierzesz tabletki na ból głowy jak Cię głowa nie boli?? na zapas? :D
-
Larysa, Bartek ma 36,9 w tym momencie zmierzone tak na szybko idę jeszcze umyć mu zęby i przytulić na dobranoc, tatuś usypia
-
Siniorita, spoko majonez!:) Koteczek to najlepiej podsumowała dyskusję na temat pieluch :D i tak są do dupy :D :D hehe Laryska a jaką ma teraz tempkę Igorek? czy Ty się nie martwisz za mocno? Zaraz chyba zmierzę Bartkowi i Ci powiem czy 37 to dużo czy ok :) idę mu zmierzyć
-
słusznie Papierowe :)
-
wróciliśmy ze spaceru aż szkoda było wracać, bo pogoda piękna, ale młody głodny, a jakoś za zimno mi już, żeby karmić na dworze i tu przewaga słoiczka :D Laryska Bartek nie gorączkował w ogóle, ale to chyba typowe, dopóki nie wyjdzie poza 37,5 nie musisz się martwić a 37 to przecież normalna tempka u niemowląt więc nie nakręcaj się :) Sioniorita nadal się z Tobą nie zgadzam :D wcale nie wydaje mi się, że angielskie matki nie korzystają z tego co polskie, bo nie wiedzą, że takie coś istnieje.. przecież nie są głupie, a Anglia to nie jest jakiś zacofany kraj :D im są po prostu te rzeczy niepotrzebne, nie sprzedają się, więc nie ma ich na rynku
-
sioniorita nie jest tutaj tak źle :D przecież wiele z tych rzeczy, które wymieniłam tutaj jest tylko droższe ;) a inne widocznie nie są takie niezbędne, tylko dla nas- polskich kobiet są takie konieczne :) Baderka- Natalka robi niezłe postępy, a z tym lasem to nieźle dajecie hehe Bartek lubi spacery i okropna matka nie pozwala mu spać na nich :) no chyba że spacerujemy w deszczu, tak jak wczoraj, bo wtedy pod folią zasypia i już go nie terroryzuję dzisiaj piękne słońce wyszło, słyszę że się obudził więc śmigamy na dwór :)