bes

wytężam gały jak mogę ale nijak tej drugiej kreski nie widzę :D chyba Laryska Ci na oczy poszło ze stresu :)

ooo fotka dobry pomysł w sumie mnie też się wydaje, że to niemożliwe po tej tabletce przecież ona ma w cholerę hormonów jaki cel byłby ją brać jeśli miałaby być nieskuteczna Gosiaczek ja czyszczę patyczkiem tak z zewnątrz na mokro, a raczej po kąpieli czyli zwykle na mokro ;) no i nie co dzień, tak co kilka dni, a normalnie po kąpieli to tak z grubasza małż ręcznikiem albo wyciera

chyba Cię złoszczę takim gadaniem :D ok, obiecuję się zamknąć :) wiem, że to nie po Twojej myśli.. :) wracam pakować dom do kartonów

moja siostra miała podobną do Ciebie sytuację z tą różnicą, że nie podejrzewała wcześniej że się im wpadło tylko @ się spóźnił 3-ci raz no i chłopaczek piękny wyszedł z tej wpadki, po dwóch dziewczynkach :)

a może dziewczynka będzie tym razem?:D myśl pozytywnie :)

:D

o kurde! Larysa a my przecież utrzymujemy, że jak ciąży nie ma to nawet cień cienia się nie pojawi.. kurcze, zrób może jeszcze jutro rano z porannych siuśków, albo na betę idź no nie wiem.. tak bym chciała Ci pogratulować, ale chyba Cię to nie ucieszy..

jejku gdzie Wy jesteście?? Koteczek napisała, że kardiolog dopiero jutro.. chyba się nieźle wkurzyła a swoją drogą to ja nie rozumiem po co w takim razie Jej każą siedzieć w szpitalu, gdyby tych babek nie trzymali w szpitach tyle dni niepotrzebnie przed porodem i po o ile więcej pieniędzy zostawałoby w kasach szpitalnych i możnaby je wydać na coś innego, np zwykłe znieczulenia, albo lepiej wyposażyć sale.. nigdy tego nie zrozumiem

nie pisała dlaczego mówiła wcześniej chyba, że miała jakieś konsultacje u kardiologa ja myślę, że ze względu na znieczulenie to może być

Koteczek pisze, że nic z Nią nie robią i czeka na kardiologa, malutka wg usg waży 3600- całkiem sporo :)

wieści mam od Siniority jest po dwóch pszczółkach i nic no ja znowu nie wiem co to znaczy te pszczółki :( i zaraz lekarze mają podjąć decyzję czy podać kroplówkę jak wczoraj pisała o pszczółce to ja myślałam, że to ta kroplówka właśnie jejku jaka ja nieobeznana :D no to nadal trzymamy kciuki za Sinioritę :)

ja bym nie wzgardziła chudnięciem jako skutkiem ubocznym ;) mnie niestety od samego początku przybywało kilogramów jestem chyba wyrodną matką, bo wcinam śniadanie a moje dziecko ogląda bajkę w tv :D

hihih Klempa fajosko nie? :D tak mieć ochotę se puścić pawia :D pewnie nie możesz się nacieszyć tym uczuciem hihi ja tego 'niestety';) nie doświadczyłam :)

hello witaj URQ, wracaj szybko! :) macie jakieś wieści z porodówki? zaraz chyba napiszę do dziewczyn

ok to nie piszę pewnie sama da nam znać :)

uff czyli nie wyskoczylam jak Filip z konopii z tymi wiadomosciami:D teraz to tylko czekac az Siniorita da znac a moze napisac do Niej? ale nie wiem czy nie za wczesnie.. jak myslicie?

jejku ja nawet nie wiem czy Wy już przypadkiem tego wszystkiego nie wiecie, bo nic nie przeczytałąm tylko pędem otworzyłam laptoka i pisałam dziecię teraz czeka już na cyca w kolejce, więc karmiąc dopiero będę Was czytać ale się zgaszę jak już wiecie coś wiecej o dziewczynach :D hihi

a teraz o Koteczku :) po 4 godz oczekiwania przyjęli ją na izbę i ma pełno badań, a jutro kardiolog ma zadecydować o rodzaju znieczulenia do cięcia. Ktg Jej robią ciągle i ma skurcze 50-60 % ja kurcze znowu nie wiem o co chodzi z tymi proentami, wytłumaczcie mi proszę :) ogólnie to mówi, że szpital to parodia bo godziny odwiedzin od 13 do 18 i że musi jeść na korytarzu

czesc Kobity!! właśnie przyszłam do domu po całodziennej nieobecności i melduję co wiem ok 15 Siniorita napisała mi że dostała rano kroplówkę i że ma skurcze 80 % ja to nie wiem co to znaczy że 80% ale Wy pewnie wiecie od tamtej pory nie mam od niej wieści, więc pewnie akcja się rozkręciła :)

kobitki, tak się złożyło, że jutro jedziemy odebrać Bartka paszport a potem jeszcze oglądać mieszkania, więc jeśli dostanę wiadomość od Siniority to dopiero pod wieczór będę mogła Wam przekazać Siniorita i Koteczek trzymajcie się i bądźcie dzielne też już idę spać, bo dzisiejszy dzień strasznie mnie zmęczył dobranoc :)

ooo jest! no to dobrze :)

kobity jak jak Wam zazdroszczę tego upału ale już niedługo też się posmażę jeszcze tylko tydzień :) tak w ogóle to zaczynam jakiegoś doła łapać od tego siedzenia w domu wcześniej było jakoś łatwiej, pewnie dlatego że byłam wyspana od jakiegoś miesiąca Bartkowi się poprzestawiało i taka jestem nie przytomna teraz i ociężała może na wakacjach trochę odpocznę, bo rodzinka pewnie będzie go sobie wyrywać :D tylko nie chcę myśleć co będzie po powrocie.. muszę spakować prawie cały dom przed wyjazdem, a dziś przez cały dzień udało mi się spakować jedno pudło talerzy i kieliszki, bo Bartuś mi nie pozwalał na nic więcej :) dobrze że mam jeszcze tydzień

no tak, do słoiczków to pewnie się przyda.. ja zobaczę jak to wyjdzie w praniu, możliwe że będę podgrzewać z garnku z ciepłą wodą po prostu, no zobaczę jeszcze.. :) wczoraj gadałam z moją mamą no i mówi mi że jeśli już bartuś skończył 3 miesiące to powinnam może go dokarmiać czymś ( w domyśle chyba butelką, czy kaszką czy marchewką) ja jej na to że do skończenia 6 miesięcy nie dam mu absolutnie nic a moja mama ze zdumieniem: o matko! to będziesz go tak głodzić??!! :D :D

a w ogóle to chciałam Wam powiedzieć, że dokładnie rok temu począł się mój syn.. jejku! nie wierzę, że to już rok! ee znowu mi się płakać zachciało.. :D :D ze wzruszenia

Papierowe ja laktator kupiłam już dawno, ale podgrzewacza w ogóle proponuję Ci poczekać z podgrzewaczem, bo może Ci się w ogóle nie przydać :) a ubranka unisex są ta samo śliczne jak te sex :D ja szczególnie pomarańczowo- żółte ubóstwiam, czerwone i zielone też, a im bardziej intensywny kolor tym lepiej :)