bes
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bes
-
asia trzymam kciuki żeby @ nie przylazła Larysa nie zanudzasz nas ani męczysz ja bym bardzo chciała Ci pomóc bo naprawdę mam wrażenie że mąż CIę nie docenia z tymi pęcherzami to myślę, że nie ma co za bardzo mu współczuć, bo to pewnie było tak, że ON-prawdziwy mężczyzna kremu nie będzie uzywał (tak jak mój mąż zresztą), a potem wykorzystuje takie sytuacje a Ty się litujesz no przecież by mnie szlag trafił jakby mój po całym dniu nieobecności piwkował sobie z kimś tam przed domem a ja jak w więzieniu :(
-
trzymaj sie tam Koteczek, jeszcze nie czas na Ciebie :) Siniorita a jak tam u Ciebie? :)
-
Zmykaj zmykaj i weź sobie do serca słowa życzliwych koleżanek :) a ja spadam do garów :D
-
przepraszam Larysa, ale tak naprawde mysle moj tesc tez ciezko pracuje ale weekendy ma wolne tesciowa nigdy nie ma wolnego a pracuje zawodowo 8 godz w tyg
-
Animonda super to ujeła nie zawsze bedziesz mloda i silna kiedys Twoj maz pojdzie na emeryture i bedzie mial duzo czasu a Ty zostaniesz sluzaca do konca przepraszam ale tak to bedzie:(
-
Larysa ja sobie myślę, że jesteście jeszcze oboje młodzi jeszcze masz szansę wyrobić u męża jakieś nawyki pomocy w domu im dłużej to będzie trwało, tym będzie gorzej a zobaczysz co będzie za 10 lat będziesz miała w domu starego faceta, który będzie miał wszystko gdzieś i wtedy już go nie przekonasz do pomocy i nie daj sobie wmówić, że jest zmęczony KAŻdy człowiek jest zmęczony jeśli ma jakieś obowowiązki nawet jeśli On pracuje 12 godzin na dobę to Ty i tak pracujesz więcej i masz prawo wymagać pomocy w Waszym własnych, wspólnym domu i przy wspólnych dzieciach już sama nie wiem, kto bardziej potrzebuje potrząśnięcia -Twój mąż czy Ty :) przepraszam, że tak na Ciebie naskoczyłam ale to wszystko z chęci pomocy, narawdę szkoda mi Ciebie bo za dużo obowiązków na siebie bierzesz!
-
Laryska ja nie mówię, że jesteś zaniedbana, bo ja na pewno jestem bardziej :D tylko, że ja odpoczywam więcej niż Ty, mam czas pooglądać tv, posiedzieć na kompie, wziąć prysznic a jak mąż wraca z pracy to nie daję się wykorzystywać tzn wkurzam się na NIego, bo on się sam nie domyśli że coś trzeba zrobić ale ja Mu mówię: zrób to i to, a jak kręci nosem to się wściekam, robię Mu awanturę (niestety) i musi mnie odciążać jeszcze rozumiem robić obiad, czy jakoś chatę ogarnąć z grubsza, ale przy dziecku to MUSI pomagać, po prostu nie ma innej opcji
-
jejku Laryska Ty siądz na tylku!! :) czy musisz ciągle ze ścierką latać i skakać koło całej trójki? wiesz kiedy ja ostatni raz w domu sprzątałam... bo ja nie wiem :P dzisiaj wrzuciłam do pralki zasłonę od prysznica+ pozmywałam gary i tyle weź wyluzuj, bo się wykończysz tą pracą ciągłą ;) nic się nie stanie jak będzie trochę bałaganu nie zdajesz egzaminu z bycia wzorową gospodynią mąż wróci wieczorem to niech gary zmywa po całym dniu obiad zje to niech zmywa! :) nie daj się tak wykorzystywać, proszę :) taka jesteś fajna, a w ogóle nie masz czasu dla siebie... a latka lecą :)
-
Animonda, jejku jak fajnie! :) ale Ci zazdroszcze :D
-
Laryska wydaje mi się, że Twój M może mieć rację, żebyś go nie usypiała na siłę powiem Ci, że w tyg kiedy była u nas teściowa, usypiała Bartka w wózku ciągle, ledwie oko otworzył to już go bujała i wtedy budził się często w nocy, np. o 4 oczy jak 5 zł i gotowy do zabawy myślę, że na pewno jest zależność między ilością spania w dzień a w nocy u ponad dwumiesięcznego malucha a odnośnie Twojego pytania Bartek mało w dzień śpi ze 3 razy po 0,5-1 godz za to noce prawie całe przesypia w ciągu dnia kładę go spać jak już zaczyna ziewać, trochę marudzić daję mu cyca wtedy i ja się naje i jest już taki w letargu to odkładam go do łóżeczka (jeśli w domu) albo do wózka (jeśli ma spać na dworze) może spróbuj go położyć jak będzie już padał ze zmęczenia, może odzwyczai się bujania wtedy, jak myślisz?
-
Fajna ta żyrafka, Bartek ma bardzo podobnego misia, ale i tak najbardziej fascynują go kółka w daszku od gondoli ;)
-
Larysa mnie tu dobrze i nie zamierzam nigdzie uciekać :) co prawda nie mogę siedzieć na kompie tyle co dawniej, ale chwila zawsze się znajdzie :) zwłaszcza że od początku topiku dowiedziałam się od Was tylu ciekawych rzeczy :) poza tym niewiele mam koleżanek, które mogę tak w każdej chwili o radę zapytać :) a właśnie miałam jakieś pytanie na końcu języka ale zapomniałam
-
dzień dobry :) Laryska widzę, że naprawdę miałaś stracha dobrze więc, że poszłaś do gina, przynajmniej nie będziesz żyć w panice teraz :) a co zamierzacie stosować teraz? gumki? moje maleństwo bawi się karuzelką a ja piję kawkę i wysyłam zdjęcia do rossmanna dla mamy, bo Ona nie ma komputera i internetu pamiętam jak ten topik tętnił życiem w poniedziałki to trudno było nadążyć z czytaniem, pamiętacie?:) no ale cóż.. obowiązków przybyło dobrze, że jeszcze ciężarówki go ratują :)
-
tak :)
-
Gosiaczek nieźle poszaleli Twoi rodzice ale moi niewiele gorsi byli u nas było 12 miesięcy różnicy, czyli się mamie wpadło jak ja miałam jakieś 3 miechy :D
-
Papierowe -chłopaczek bliżej owulki :) to jak u Was było? :) Laryska żartowałam sobie :) nie martw się bo na pewno dzieci z tego nie będzie :) ja też bym się z lekka załamałą teraz jakbym zaszła w ciążę znowu dlatego biorę te tabletki, żeby się nie stresować a w sumie to nie wiem po co je biorę, bo tylko 1 raz się seksiliśmy Koteczek ODPOCZYWAJ! :)
-
dzień dobry :) jakie tu ciekawe tematy o tej porze :D Laryska nie martw się, przecież dziewczynka i tak by Wam się jeszcze przydała :P Urq a czemu Ty nie bierzesz jeszcze tych tabetek? wygląda na to, że ja jedyna je biorę dziś się spóźniłam pół godziny, bo po zakupach pojechaliśmy na obiad nieplanowany kupiłam sobie 3 bluzki, małż mnie namówił huurraa no i Bartusiowi kilka :)
-
no ale już nie śpi, lecę do niego
-
Larysa, jakies pol godz lezal :D ogólnie lubi tę matę :)
-
zapisałam w wersjach roboczych na poczcie :) tylko mi podpis AMT wyskoczył nie wiem czemu :D ale to ja w każdym razie! :)
-
no właśnie nie wiem co sie stało :( już 2 razy wysłałam i widzę, że nie ma :( co zrobić, żeby było?
-
Koteczek wykorzystaj ten czas na odpoczynek, to Twoje ostatnie chwile :) chciałam Wam powiedzieć, że moje dziecię zasnęło :D a gdzie? nie, nie w łóżeczku, nawet nie w wózku :D odp na poczcie :D
-
bratka gratuluję wygranej!! :) ja jeszcze nigdy nie wygrałam :) a w prezencie ślubnym poprosiliśmy gości, żeby zamiast kwiatów kupili nam losy, mieliśmy ich mnóstwo i nic, nawet trójki nie trafiliśmy hihi Ty musiałaś chyba 4 trafić, tak? :) no i sokownik dobra rzecz, też mi się marzy tylko zawsze jakieś inne wydatki wpadają i nie było okazji kupić siniorita miłego odpoczynku nad jeziorkiem! :)
-
ojej.. dzem jagodowy, pycha :) dzień dobry :) u nas dzisiaj chłodniej i można oddychać a też bym sobie popływała może namówię męża i pójdziemy w weekend na basen chyba że.. ciągle będę miała@ dostałam niestety :( chyba od tych tabletek nie lubię @ :D oo ktoś się budzi :) aaa wiecie co ten łobuz wczoraj zrobił? pisałam Wam, że zrobiłam mu kąpiel w ciągu dnia, bo tak gorąco było no i później wieczorem już nie zamierzaliśmy go kąpać, mąż przebrał go piżamę, zaczynam karmić a tu nagle płacz w niebogłosy! i płacze i płacze, my nie wiemy co mu się stało i nagle pomyśleliśmy, że może on się o kąpiel wieczorną upomina :D no i fakt rozebraliśmy go, przygotowaliśmy kąpiel i dziecko uśmiech od ucha do ucha :D spryciarz mały :) czas na kawkę, któraś Pani się dołączy?:)
-
można wziąć paracetamol :) a może od upału Cię boli współczuję Wam dziewczyny być w ciąży w te upały siniorita Twoja godzina nadchodzi :) trzymam kciuki :) zła jestem na małża i jakoś nie mam zapału do pisania idę się położyć dobranoc :)