Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bes

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bes

  1. jeszcze kilka rzeczy miałam napisać, ale już dzięcielina pała i chyba nie zdążę spróbuję za chwilę, może nie zapomnę :)
  2. ufff dzięki Lady :) już miałam pisać, że muszę nad Bartusia fryzurą popracować to może też CI się spodoba :D no i dzień dobry Paniom :)
  3. nie gniewaj się Lady :) mnie chodziło tylko o to, że my które mamy pierwsze dziecię mamy od groma czasu :) wiem, że Ty jesteś bardzo dzielna i podziwiam Cię i pozostałe mamy dwójeczki :) naprawdę! :)
  4. Lady ja myślałam że jak się ma dwoje to jest trudniej, bo jest mniej czasu właśnie na przystawianie do piersi no np można nie mieć tej godziny na wiszenie przy cycku, bo trzeba się zająć drugim maluchem bo ja to mam w sumie mnóstwo czasu i Bartuś może wisieć 5 godzin nie miałam nic złego na myśli :) ja to w sumie nie wiem od czego to zależy moja koleżanka urodziła 1 czerwca i pierwszą rzecz jaką od niej usłyszałam było, że ma mało mleka i musi dokarmiać smutne to jest, że tyle kobiet musi dokarmiać i naprawdę się zastanawiam z czego to wynika..
  5. to ja jedyna nie dokarmiam?? aa prezencik chyba też nie no to pewnie lepiej mieć butelkę na wszelki wypadek ja wiem, że jak już jest 2 dzieci to jest mniej czasu i energii, żeby się starać o mleko te z Was które się wypowiedziały to właśnie dwójkę mają, więc rozumiem ale siniorita Ty masz pierwsze więc zawalczyłabym na Twoim miejscu :) ja dopiero z piżamy wylazłam :D pogoda pod psem, jeszcze na dworze nie byliśmy ale czas się zebrać chociaż na krótki spacerek :)
  6. bratka gratuluje pecherzyka!!! do dzieła wiec!! :)
  7. siniorita czy Ty zakladasz ze nie bedziesz miala mleka?? a chcesz po tyłku dostać? :D
  8. jutrzenka gratulacje!! :) :) a tak właśnie myślałam o Tobie wczoraj jak oglądałam ten seksowny brzuszek na naszej poczcie :) Dsangia cieszę się, że możesz odetchnąć z ulgą, mam nadzieję, że z Karolinką będzie coraz lepiej zaraz lecę obejrzeć jej zdjęcia :)
  9. dziękuję dziewczynki za to miłe powitanie po powrocie :D obejrzała zaległości na poczcie i muszę powiedzieć, że mamy przepiękne dzieci :) a te które w brzuszkach są jeszcze to też czuję, że przepiękne będą :) zjadłam se kukurydzę ugotowaną i miskę borówek na kolację :) mniam mniam biedactwa współczuję Wam płaczących maluszków ja w ogóle nie powinnam narzekać, a i tak to robię jak mały se czasem zamarudzi, a to rzadko jest już nawet na spacerze nie wrzeszczy tylko jęknie sobie i usypia i przy myciu głowy się dzisiaj śmiał całą gębą milutki ten mój dzieciaczek :)
  10. ojejku siniorita, biedactwo :( mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze, odpoczywaj!
  11. Prezencik gratuluję wagi! :) mnie jeszcze 7-8 kg zostało ale jestem dobrej myśli :) teściowa była dosyć spokojna, albo ja byłam spokojna w ogóle zauważyłam, że odkąd jest Bartuś mam dużo więcej cierpliwości no ale są jej granice, które teściowa przekroczyła parę razy :D generalnie to ona jest osobą, która nie umie pogodzić się z tym, że ktoś ma inne zdanie i wcale nie przesadzam, bo cała rodzina o tym wie, małż oczywiście też to przyznaje, powinna coś z tym zrobić no i przykład: kupiła Bartusiowi kocyk któregoś dnia przed spacerem mówi, że czas wypróbować kocyk ja mówię, że muszę go uprać najpierw ona, że przecież nowy i czysty ja że nowe rzeczy tym bardziej piorę, bo bla bla bla.. ona znowu, że nic mu się nie stanie ja znowu, że żadnych nieupranych rzeczy nie używam ona znowu, że do twarzy nie będzie dotykała.. i zbiera kocyk i lezie i już nerwy mi puściły i się wydarłam, że moje dziecko nie będzie używać nie upranych rzeczy! no i się obraziła wtedy.. na szczęście nie na długo, bo po jakimś czasie już gadała ze mną normalnie :) w ogóle to wydaje nam się, że była bardzo zazdrosna że Tom mi pomaga przy małym i w domu w ogóle co chwilę jakoś tak mu dogadywała jakby chciała go zniechęcić.. ale to chyba kobiety w tym wieku tak mają, bo nieprzyzwyczajone do pomocy męża, moja mama też nie uznaje że mąż to pożyteczny jest i koleżankę mi każe wołać do pomocy w domu :D
  12. czeeeeeść jestem wolna!! :D ale nie na długo, bo w piątek przyjeżdza moja mama i będę się wkurzać od nowa :D miałam tyle zaległości w czytaniu, że tego co już przeczytałam to już nie pamiętam :( Animonda dziewczęta słusznie prawią, nie stresuj się, bo maluszek malutki jeszcze i pewnie ułożył się tak że go nie czujesz :) idę sporządzić sę kawencję i coś posprzątać :)
  13. ja tylko na chwilkę, nie doczytałam jeszcze i pewnie nie zdążę Animonda gratuluję kopniaczków :) to prawda, ja mam ten wózek ogólnie jestem zadowolona ale wady też ma nie jest lekki, więc jeśli na tym Ci zależy to przemyśl to jeszcze ja wynoszę często małego w gondoli a stelaż stoi w garażu najlepiej byłby jednak zostawiać cały wózek gdzieś, albo wprowadzać do domu, my mamy schody :o czasem mam problem z wypięciem i wpięciem gondoli, popróbuj w sklepie czy łatwo Ci to będzie szło, bo na się czasem zacina hmm... wzięliśmy plecaczek zamiast koszyka pod wózek i żałuję, bo koszyk chyba lepszy no i wada jest taka, że przy składaniu wózka do samochodu za każdym razem trzeba plecaczek wypinać i potem na nowo zakładać-pewnie z koszykiem tak samo jest kolejna wada: haulec ciężko chodzi, spróbuj w sklepie, ja wiedziałam o tym i olałam to w sklepie, bo to w sumie nie taki wielki problem hmm... to by było na tyle wad :D zalety: super się prowadzi! budka się składa cichuteńko, w komplecie jest torba, ten plecaczek albo koszyk, spacerówka i gondola, 2 folie przeciwdeszczowe, moskitiera na fotelik spacerówka rozkłada się na płasko ale jej jeszcze nie testowałam dokładnie, bo wiadomo gondoli używam teraz ;) hmm.. co by tu jeszcze kolory są fajne, my mamy ten brązowy z żółto- pomarańczowymi kółkami :) ogólnie to za tę cenę jest bardzo fajny na ten moment najbardziej mi przeszkadza ta konieczność zdejmowania plecaka przy każdym pakowaniu do samochodu, bo często jeździmy nie wiem jak jest w innych wózkach ale chyba koszyki są stale na miejscu jeśli coś mi przyjdzie do głowy to dopiszę zadzieram kiecę i lecę :)
  14. czesc Kobitki :) wpadłam tak na chwilę :) u mnie ogólnie w porządku, ale już zmęczona jestem trochę tą wizytą... teściowa ogólnie spoko, nie ma jakiś nadzwyczajnych wybryków, ale i tak mnie trochę drażni.. :o jak ja odkrywam Bartka to ona przykrywa, ja rozbieram ona ubiera, ja wystawię go na słońce to ona do cienia itd wczoraj np byłam z nim na dworze długo w samych body, wróciłam go nakarmić i teściówka mówi, że zabiera go na dwór znowu, ale że mam go ubrać cieplej, ja mówię że jest dobrze ubrany i nie chcę żeby był cieplej, na to ona do siostry Tomka: przynieś skarpetki to go ubierzemy, ubrała go i poszła :o generalnie to mnie nie słucha to są niby takie drobiazgi, bo ja cicho siedzę i postanowiłam nie nie robić afery.. ale mnie to drażni trochę najgorsze, że ona zaraz po mnie poprawia :D ja położę jedną warstę kocyka, ona 5 sekund później podchodzi i składa go na pół i przykrywa, albo odrotnie ja dwie warswy to ona przychodzi i mówi, że mu za ciepło i rozkłąda kocyk na jedną warstwę :o nie pozwala go na macie edukacyjnej kłaść, bo jak można dziecko na podłodze kłaść i takie tam.. no ale jakoś wytrzymam do niedzieli chyba że mnie poniesie :D nie za bardzo przeczytałam co u Was, może później mi się uda
  15. oo jaka fajna ta mata eduk. :) a ja siedzę jak na szpilkach kurde małż już w drodze z lotniska z teściami, pewnie za pół godz będą nie wiem czemu ja się tak stresuję ich przyjazdem :( latam po chacie i wyszukuję co jeszcze brudnego jest, czy jakiś pyłek leży i w ogóle dobrze, że Bartuś dzisiaj jest aniołkiem większość dnia śpi i przynajmniej nie martwię się, że czegoś nie zdążę zrobić kurde.. nawet makijaż se zrobiłam coby nie powiedzieli, że flejtuch jestem :D pewnie przesadzam wiem, że przesadzam przecież to Jego rodzice i źle mi nie życzą.. a ja taka głupia :)
  16. a w ogóle to nie wiem co się stało temu mojemu dzieciaczkowi, bo cały czas śpi.. wtedy jak zaczął kwękać nakarmiłam go i położyłam na kocyku w dużym pokoju koło rodzących kobit w tv i zaczęłam sprzątać no i on śpi cały czas :D może za cicho mu tam w pokoju i tam nie chce spać :D idę przypawić rybę na obiad w takim razie może zdążę jeszcze coś przygotować póki śpi :)
  17. Bratka ja właśnie przed chwilą pomyślałam o Tobie kurka! znowu pechowy cykl! szkoda :(
  18. znalazłam ale teraz doczytałam, że to na dzień dziecka w sumie droga ta zabawka :o ale wklejam linka :) http://www.allegro.pl/item639701990_jestem_szefem_k_s_kids_zabawka_2008_roku_promocja.html
  19. Folik ja sobie zamówiłam na allegro takiego dinozaura wypełnionego piłkami, on jest od 6 miesięcy do iluś tam lat, mnie się bardzo spodobał, myślę że t fajny prezent, zaraz znajdę linka
  20. Baderko mój pieje i pojękuje i w ogóle wydaje dużo różych dzwięków przez sen, mnie one śmieszą i rozczulają :D to normalne, położna mi powiedziała że to bardzo częste tak samo jak taki szybki oddech, nie wiem czy Wasze też tak mają, jakby miał zadyszkę no i trzecie to jak oczy latają, tzn zeza robi czasem (chociaż mój już chyba przestał)- to też normalne :D lecę sobie zrobić kawkę :) aaaa no i dzisiaj tescie przyjeżdzają to jakbym zniknęła na tydzień to się nie martwcie :D no mam nadzieję, że nie zniknę :) ale wiecie.. mam stresa przed tą wizytą żeby chociaż pogoda była ładna, bo tak w domu siedzieć i się patrzeć na siebie przez tydzień to kiepsko to widzę :o
  21. o rany! :( ale chociaż znasz już wynik tego badania? mam nadzieję, że jest po Twojej myśli..
  22. to jest chyba badanie droznosci jajowodów o ile sie nie myle papierowe bedziesz musiala to robic jeszcze raz? :(
  23. ojej, a czemu myslisz ze spieprzyli?
  24. Papierowe co Ci sie stało??
×