Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bes

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bes

  1. no! mam chwilę dla siebie chłopaki na spacerze a ja z kinder bueno w fotelu :D
  2. Lady ale fanie że u Ciebie takie upały no i u reszty dziewczyn też u nas taka zmienna pogoda, że szok wyszliśmy na spacer jak było pochmurno a wracaliśmy spoceni no i na syrenie :o no i nie wiem czy ta syrena z gorąca czy z czego moje dziecko nie lubi spacerów póki śpi jest fajnie, ale jak się obudzi to drze się w niebogłosy Wasze też tak?? próbuję go usypiać w domu i wkładać do wózka śpiącego.. no ale dzisiaj mi się obudził łobuz :D Koteczek do dupy z tym urlope muszę przyznać może uda się tego zwolnienia więcej wziąć Przencikowie to chyba dłużej niż 2 tyg mieli, to może też spróbujcie wracam do gara dziś cycek gotowany, ryż z groszkiem i buraki ( z chrzanem- żeby nie było tak strasznie dietetycznie :P )
  3. Lady jesteś genialna! muszę wypróbować ten prysznic w kapturkach! :D a może zacznę w nich karmić jeszcze jak mi się spodoba ;) w sumie dziecku to chyba nie robi specjalnej różnicy.. no chyba że pomyśli, że u smoczka znowu wciskam (bo on nadal na smmoczek obrażony) :)
  4. dzień dobry :) ale miałam noc! karmiłam Bartka 5 razy! mam nadzieję, że mu tak nie zostanie i to tylko kryzys 3-go tygodnia :D teraz śpi, więc ma chwilę na śniadanie i ubranie :) ale Wam zazdroszczę upałów, u nas pochmurno, pewnie zaraz lunie o i znowu porody oglądam, chyba się uzależniłam :D
  5. Bartuś dostał w szpitalu witaminę K w zastrzyku i na tym koniec, nie podaję mu
  6. Koteczek głowa do góry :) Siniorita ale ten czas leci.. juz niewiele Ci zostało :)
  7. masz racje Laryska, tesciowa moglaby sie zainteresowac wnuczkiem
  8. opisałam się i się skasowało buuu :( Laryska a co Twój mąż właściwie robi? czemu nie ma go cały czas? wygląda na to że On nie pomaga Ci przy dzieciach nic a nic :( może spróbuj coś z tym zrobić no nie wiem dokładnie co, ale jakoś na pewno mógłby Ci pomóc np. pieluchy w nocy zmieniać Igorkowi i podawac Ci go do łóżka do karmienia, albo wieczorem przyłozyć rękę do obiadu na następny dzień, np. obrać ziemniaki czy coś może byłoby Ci troszkę łatwiej wtedy jeśli na samym początku nie przyzwyczaisz Go do pomocy przy dwójce to się zamęczysz potem :( Koteczek niezły naciągacz z Michasia :) a Ty pamiętaj że masz się teraz relaksować :D
  9. Laryska ja pisze najczesciej z Bartkiem przy cycku wiec nie mam wtedy poczucia marnowania czasu :) tylko ciezko sie pisze :D a odnośnie usypiania to jeszcze masz szanse chyba go oduczyc bujania w wozku, sprobuj, jeszcze jest malenki :)
  10. mój młodociany na cycu więc nie wiem czy jednak zdążę z tym obiadem
  11. hehehe to Lady szykuj sie, niedługo bedziesz teściową :D :D
  12. w ogóle to cudny dzień mam dzisiaj jak na mój pierwszy bez małża nawet chyba obiad zdążę zrobić Bartuś jest super grzeczny i w ogóle dziś nie marudzi leży sobie i ogląda świat :) może on chciał, żeby tatuś już do pracy poszedł, żeby mógł sam na sam z mamusią zostać :D
  13. pączki hmm ale bym zjadła :D jutrzenka fajny brzusio, w ogóle bardzo zgrabnie wyglądasz :) prezencik na bank kase dostają za promowanie jakiegoś mleka ale cieszę się że Antoś już dzisiaj się najadł i nie martwisz się tak :)
  14. Prezencik czemu te pielęgniarki Ci powiedziały, żeby nie patrzeć na normy? czemu właściwie Antoś akurat powinien więcej przytyć? czy one kasę dostają za zniechęcanie matek do karmienia czy co? :D mój przytył dokładnie 190 g od ubiegłego poniedziałku i położna powiedziała, że bardzo ładnie ja tam się nie przejmuję czy mam za mało mleka czy za dużo :D jakoś wydaje mi się naturalne, że mam tyle ile trzeba i już :) chyba nadal jestem taka wyluzowana jak w ciąży :D jedyne co mnie do karmienia zniechęca to bolące cycki :( smaruję po każdym karmieniu ale i tak bolą, pewnie się jeszcze nie przyzwyczaiły, a może one już do końca karmienia będą tak boleć? tzn sutki mam na myśli szczególnie, a w nocy to całe cycki bolą nawet prysznica nie mogę wziąć tylko w wannie siedzę, żeby mi strumień nie uderzał w sutki a wycieram się zgięta w pół, żeby mi ręcznik sutka nie dotknął :D no pożaliłam się na te cyce nieszczęsne Jutrzenka nie wywiniesz się już, Twoja kolej nie ma bata! :D bo Paula na pewno już ma swoją dzidzię :) ciekawe kiedy się odezwie :)
  15. Lady Ty bocianie nasz! :D Gosiaczek gratulacje!!!! :) no to kolejny brzuszek krąży do wykorzystania :)
  16. dzięki prezencik, no to ja pewnie też jakoś dam radę :) na razie panuję nad sytuacją chociaż pierwszą wpadkę już zaliczyłam :D nie umiałam sobie gondoli wypiąć ze stelaża po powrocie ze spaceru :D bo my stelaż zostawiamy w garażu, a gondolę z Bartkiem zabieramy do domu i on sobie w niej jeszcze śpi no a ja niby wiem jak się ją wypina, ale za cholerę nie mogłam no ale jakoś delikatnie go wyjęłam i do łóżeczka włożyłam, nie obudził się :) aaa prezencik a Tobie cycki nie pękają od nadmiaru mleka? bo ja mam często takie flaczki i może tez nie za dużo mleka, bo w ciągu dnia często po 15 minutach Bartek wyje i przystawiam go na nowo i tak cały dzień, ale w nocy np. to mi cycki chcą wybuchnąć, jakbym jescze odciągała oprócz tego co on sam wydoi to chyba bym nie usnęła z bólu cyców :D
  17. no jak mówicie, że z dwójką tak ciężko to ja chyba zostanę przy jednym do końca życia no chyba, że jak Bartek będzie już pełnoletni to sobie adoptujemy drugie :D ale szczerze to wierzę, bo ja nie umiem jeszcze dojść do ładu z jednym, a jakby mi się tu drugie dziecko plątało to już w ogóle bym oszalała :D mamuśki chylę więc czoła :)
  18. dzidzia chyba wyczuła, że mama se zrobiła herbatkę z ciasteczkiem, bo już tam skrzeczy w drugim pokoju.. ale na razie udaję, że mnie nie ma :D
  19. dzien dobry :) ja dziś pierwszy dzien jestem sama na razie idzie mi dosyc dobrze udało mi sie umyc, zjesc sniadanie i nawet troche garów pozmywac :D oby tak dalej troche sie stresuje przed pierwszym samodzielnym spacerem, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz :D ale póki co dzidzia zasypia.. a dla mamy czas na herbatkę i ciasteczko :)
  20. oo tez o Pauli myslalam dzisiaj..
  21. zaraz przyjdzie położna ważyć mojego klocka, ciekawe ile mu przybyło posprzątałam kuchnię i musiałam se przysiąść w folelu bo okolice cipne już mnie rozbolały ale i tak już mam się coraz lepiej, od trzech dni nie biorę już środków przeciwbólowych, więc jest coraz lepiej :) no dzięcielina pała.. to se matka długo popisała.. hihi se zrymowałam miłego popołudnia babeczki! :)
  22. oo cześć Lady :) tutaj chyba ta minipigułka jest najbardziej popularna, więc pewnie ja też się zdecyduję na nią Lady a we Włoszech antykoncepcja jest płatna?
  23. nie ma Was znowu nie wstrzeliłam się w Waszą porę :( ja od jutra zostaję sama z Bartkiem, bo małż wraca do pracy trochę się martwię, bo małż mnie żywi, bo ja nie umiem znaleźć czasu na przygotowanie jedzenia ale będę musiała jakoś się lepiej zorganizować Urq teściowa już pojechała? o chrzcinach wspominałyście nam już teściowa pomału truje o chrzcinach.. przeprawa nas czeka, bo my innych chrzestnych wybraliśmy niż ona :D pytanie: pijecie kawę? ja piję taką lurę, z płaskiej łyżeczki na kubek niby można pić, ale się zastanawiam czy Bartek może mieć problemy ze snem przez taką małą ilość kawy czy on już po prostu potrzebuje mniej snu w dzień nie śpi długo, nie mam pomysłów co z nim robić jak marudzi i ląduje na cycu najczęściej wtedy
  24. Laryska ja też się staram nie bujać no na spacerze to bujamy w wózku, bo on wyje nie wiedzieć czemu za każdym razem no i wczoraj go chwilę bujaliśmy w leżaczku ale na rękach absolutnie nie bujam, bo to 4,5 kg żywej wagi więc by mi chyba odpadły ręce, a już nie mówiąc za miesiąc czy dwa :D ale wiecie wczoraj jak byliśmy w kościele to tuż obok nas stała babka z maluszkiem trochę starszym od Bartusia, tzn może z miesiąc miał i całą mszę dyndała go na rękach, współczułam jej i podziwiałam jednocześnie, bo taka pyza z niego była, napewno ważył nie mniej niż 5 kg :)
  25. dzień dobry :) ciekawe jak długo posiedzę na kompie, bo moje dziecię już tam kwęka w ogóle to dzisiaj kichnął już ze 20 razy.. na razie nie panikuję, ale mam nadzieję, że się nie przeziębił wczoraj byliśmy na spacerze, a potem w kościele.. może go gdzieś zawiało :( odnośnie antykoncepcji Lady to ja też o tej minipigułce myślę, bo położna w szpitalu powiedziała, że to najlepsze dla mamy karmiącej ewentualnie jakiś zastrzyk, nie wsłuchiwałam się wtedy za bardzo i nie znam szczegółów odnośnie tego zastrzyku, pewnie dopiero na 6 weeks check się dowiem więcej, czyli za miesiąc :) na razie to ja jeszcze bym się na seks nie zdecydowała, chociaż w duszy to bym już chciała :D
×