bes

tak dsangia, o ten mecz chodziło :) mnie też się wydaje, że lepiej chodzić niż leżec i jak ten nacisk na szyjkę jest większy to pomaga.. tylko że ja nie mogę za bardzo chodzić już stopy mnie bolą po 15 minutach

bardzo dobrze Jej napisałaś prezencik :) idę się pokręcić po chacie nie wiem czy mam już iść spać czy coś robić byliśmy na krótkim spacerze wcześniej krótkim, bo małż chciał na mecz wracać a okazało się, że meczu nie ma na naszych kanałach akurat i siedzimy teraz jak te dwa komputeromaniaki na laptopach :D ale ja już nie siedzę właśnie, może ja za długo w tym fotelu siedzę zamiast dupsko ruszyć i dlatego nie rodzę? to idę je poruszać, może gary umyję o!

kurka wodna, a już miałam nadzieję, że Staś ma się coraz lepiej no macie rację, że w szpitalu to się nim zajmą i nie będzie się biedaczka stresować całymi dniami i nocami jakie to jest przygnębiające, że nie wiemy co nas czeka.. ja chyba już za dużo zaczynam myśleć, bo mi mój dobry nastrój prysnął całkowicie w święta..

kurcze koteczek, współczuję Ci, może męża wyślij gdzieś dalej do sklepu po te płatki..

kolanka to są na pewno :( nie będę już miała USG ale na każdej wizycie położna maca mi brzuch i mówi dokładnie jak mały leży wcale usg nie jest do tego potrzebne :) no ale pewnie macie rację zaczynam panikować, bo to już czas na mnie :) muszę się jakoś pozbierać do kupy, bo na pewno wszystko będzie dobrze :) dzięki kobity! :)

dziewczęta te na wylocie wiecie jak ułożone jest Wasze dziecię? bo moje się ostatnio nieładnie ułożyło już się chyba nie odwróci i zaczyna mnie to martwić tzn głową w dól oczywiście jest nadal, ale wcześniej leżał na boku a teraz leży na pleckach.. tzn patrzy w tę samą stronę co ja, czuję kolana z przodu brzucha a to jest niedobrze :( bo bóle krzyżowe wtedy są, bo się kręgosłupy ocierają i to jest okropne podobno chyba naprawdę mnie strach zaczyna oblatywać a któraś z mamuś miała tak dziecko ułożone? idę gotować ryż, zaraz małż przyjdzie to może nastrój mi się poprawi, bo jakaś zdołowana łażę

a te wody Ci na ulicy odeszły? a to widać jak chlusną? :D jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.. chyba jak się jest w spodniach to mokre się tylko poczuje, a jak w spódnicy to wszyscy widzą chyba jak leci po nogach o maj got.. muszę się pilnować ;)

mcdonalda też wczoraj zaliczyłam nawet trochę masażu szyjki w mężowskim wykonaniu też ;) mam nadzieję Lady, że tak bedzie u mnie jak u Ciebie, bo wywoływanie mi się baardzo nie uśmiecha a jak się czuje mała księżniczka Noemi?

wczoraj przepłynęłam 10 basenów i nic :( dzisiaj już wysprzątałąm całe mieszkanie i co? nic :( kurka, to moje dziecko urośnie do 5 kg i jak ja je urodzę?? teraz to już się boję :(

czesc Lady :) prezencik no właściwie to nie wiem jak tu wygląda wywoływanie.. :o na pewno położna robi masaż szyjki, ale nie wiem kiedy chyba nawet ze dwa razy ten masaż robi a potem to już w szpitalu podają prostaglandyny albo oksytocyne od razu, ale też nie wiem kiedy ło matko! ja miałam już dawno rodzić,a tu się okaże, że jeszcze na wywołaniu wyląduje :( ja nie chce!! Bartuś wychodź :(

STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia82..............27..........17.04................. .. .........4 żaba81.............28..........16.04...........????..... . ......6 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 bratka_............26..........28.04..........30.04..... ......9 deisy...............25........06.05??................... ........ pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ bes....................40..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............38..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............38..........30........27.04.2009. ..........córeczka Prezencik............37..........25.........30.04.2009. .........Antoś Larysa ...............38..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............36..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........34..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........30..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............25..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......23.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............10..........25........10.11.2009 ...... ............ kasia3.................3...........25.........?????????. ...................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009...........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009...........Piotruś/2800....... . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......29.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25

jak fajnie, ze takie dobre wieści od Urq!! :) kamień z serca normalnie! szkoda, ze nie mogą być już w domku.. ale najważniejsze, że jest coraz lepiej :) daisy- animonda to nasz topikowy ekspert medyczny, więc ja bym Jej bezwzględnie posłuchała w sprawie powtórzenia tego badania :) dziwne, że lekarz Ci nie powiedział jak się przygotować, żeby wyniki były miarodajne.. trzymam kciuki, żeby Wam poszło sprawnie i szybko :) wykąpałam się i zrobiłam wszystkie możliwe depilacje!! hurraaaa! :D tzn jeszcze brwi mam okropne, ale już mi się nie chce ich robić, za dużo roboty z tymi włochami jak na jeden raz :D i nawet już pościel wyprałam i się suszy :) piję sobie teraz moją pyszną herbatkę lisciastomalinową i wcinam makowiec :) tabelkę bym może zmieniła też jeśli ją znajdę zaczynamy dziś 40 tydzień :)

noo fajny by był taki zjazd :) a mcdonalda jadłam wczoraj nie mogłam się powstrzymać od grzechu na końcówce :D

dzień dobry :) nie rodze dzisiaj będę sprzątała po świętach w domu straszny bałagan, więc przynamniej nie będę się nudzić :) prezencik moja koleżanka mówi, że na początku zużywa się około 10 pieluch dziennie, więc taka jedna paczka to na 4 dni wystarczy chyba lepiej kupić wcześniej w większą ilość, żeby potem się nie stresować i nie latać za pieluchami zaraz po porodzie :)

no ja też nie rodzę po tym ostrym żarciu, za to mam płomienie w buzi do tej pory :D chyba muszę się poprzymilać do małża dzisiaj, bo już jestem w desperacji może mi uwierzy, że mam ogrooomną ochotę a nie tylko się chcę seksić z przymusu :D

Urq napisz coś do nas jeśli jesteście już w domu, plosieee

baby ja nie rodze jeszcze! tylko małża mam jeszcze dzisiaj w domu i nie mam czasu pisać :) właśnie zrobił chili con carne (nie wiem jak to się pisze) generalnie ostre jak cholera i zaraz bede jadła po ostrym żarciu się rodzi to może urodzę jutro ;)

dzień dobry :) ależ z Was ranne ptaszki.. ja dopiero się zwlekłam z łóżka, zjadłam kawałek babki i oglądam porody no i nie rodzę :( coś mi się wydaje, że wcale nie będzie tak szybko, bo nic się nie dzieje, nic a nic

nisia 3 miesiące to naprawdę króciutko :) więc na razie na pewno nie powinnaś się przejmować niepowodzeniem :)

ja chyba ostatnia z życzeniami ale za to nie mniej serdecznymi :) spokojnych, rodzinnych świąt i zdrowego obżarstwa dla tych, które już i dla tych, które jeszcze nie na diecie :) no i najbardziej szybkiego powrotu do domku dla Urq i Stasia!!!

jejku, jakie przykre wiadomości :( biedna Urq.. oby wszystko dobrze się skończyło..

ooo będą nowe kotecki :) kobitki wszystkiego najlepszego na te święta! cudownych chwil z rodzinką, spokoju, dobrego wypoczynku i smakowitej wyżerki! :)

laryska jak będzie trzeci synek to nic, trzeba próbować do skutku :)

Zonka! wszystkiego naj naj naj :) Jutrzenka dziękuję serdecznie za życzenia :) koteczek ładnie rośniesz :)

Larysa Ty naprawdę jesteś stworzona, żeby być królową domowego ogniska ;) powinniście mieć dużo dzieci, przynajmniej 4 :) prezencik Ty tam sobie leż i nie gadaj o pieczeniu męża wyślij do cukierni i ciasto gotowe ;)