Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bes

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bes

  1. w szkole rodzenia mówili wczoraj, że dzidzia może się spokojnie urodzić od 37-42 tyg bez uszczerbku a od 34 tyg (w moim szpitalu) nie zatrzymują już porodu jak się zacznie, bo uznają że dziecko sobie już poradzi :) a co do spania to zasnęłam, bo postawiliśmy tam buta i drzwi były przymknięte, dopiro rano się zorientowałam, że tylko na łańcuszku się trzymają :D ale mieszkamy w bardzo spokojnej dzielnicy, więc w zasadzie nie ma się czego bać :)
  2. dzien dobry :) wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Litości nad Kobietami! :D
  3. Larysa a Twoj sen był boski :D mnie się śniło dwa dni temu że kąpałam Bartusia i wołałam małża do pomocy, a On zaaaaaraz, zaaaaraz :D
  4. wow ale nowina, może żonka będzie miała prezent na dzień kobiet :) dzień dobry miłe panie :) i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Litości nad Kobietami! :D ja chyba dostanę telewizor w prezencie, bo nasz się wczoraj zepsuł :D a na dodatek zamek w drzwiach się też zepsuł i spałiśmy przy otwartych drzwiach ze szparą 15 cm, bo na łańcuszku :D małż wczoraj rozkręcił ten zamek i nie dało się już go skręcić spowrotem :D teraz dopiero pojechał do sklepu kupić cały mechanizm, mam nadzieję, że już dziś drzwi na noc będą zamknięte :D Laryska odnośnie spania, nie ma mowy żebym wytrzymała na plecach dłużej niż 10 sekund, bo się duszę położne mówiły wczoraj, że lepiej nie spać na plecach z tego względu, że to zachęca dziecko do przybrania nieprawidłowej pozycji a to wiadmomo co znaczy.. namawiają do spania szczególnie na lewym boku, mnie się lepiej śpi na prawym, ale ogólnie noce to męczarnia :( wstałam dzisiaj o 7, bo już mnie tak wszystko bolało :(
  5. prostaglandyny raczej :)
  6. czesc kobity wracam prosto ze szkoły rodzenia z głową pełną informacji cieszę się, że poszłam chociaż do ostatniej chwili się wahałam, bo mi się trochę nie chciało położne mówiły, że jedynym sposobem na wywołanie porodu, który faktycznie działa jest seks ponieważ sperma zawiera prostaglyny, czyli tę substancję którą podają na wywołanie skurczy a odnośnie herbaty z liści malin- ona NIE WYWOŁUJE PORODU, a raczej pomaga uelastycznić szyjkę i jest pomocna w drugiej fazie porodu, ale trzeba ja pić chociaż z 10 tygodni przed terminem czyli dobrze że ją już piję od jakiegoś czasu :) koteczek fajnie, że mały uczy się jeździć na anrtach, tez bym chciała umieć :) Larysa nie wiem czemu ten lekarz Cię tak tą dietą nastraszył, przecież wcale nie przytyłaś dużo, nadgorliwy chyba :) odnośnie jedzenia to ja też ciągle głodna jestem, a nie mogę też jeść dużo na jeden raz więc w sumie ciągle koło lodówki się kręcę :) Urg według mnie możesz już rodzić :) Prezencik, młoda żonka, jutrzenka wracam do garów :)
  7. czesc dziewczyny :) ja wracam prosto ze szkoły rodzenia z głową pełną informacji cieszę się, że poszłam chociaż do ostatniej chwili się wahałam, bo mi się trochę nie chciało :) położne mówiły, że jedynym sposobem na wywołanie porodu, który faktycznie działa jest seks :D ponieważ sperma zawiera prostaglyny, czyli tę substancję którą podają na wywołanie skurczy :) a odnośnie rapsberry leaf tea- ona NIE WYWOŁUJE PORODU, a raczej pomaga uelastycznić szyjkę i jest pomocna w drugiej fazie porodu, ale trzeba ja pić chociaż z 10 tygodni przed terminem czyli dobrze że ją już piję od jakiegoś czasu :)
  8. u mnie taka śliczna pogoda, że czas chyba ruszyć tyłek z fotela :) przekąszę coś szybko i spadam na spacer muszę jeszcze porobić ostatnie zakupy szpitalne i kupić buty koniecznie, bo nie mam w czym chodzić :)
  9. no może inaczej bym też gadała jakby się zaparł i powiedział, że nie pójdzie a tak nie było :) ale np wiem, ze nie bedzie przecinał pępowiny waha się, mówił że się zastanowi i ogólnie widzę że się obawia więc nie nalegam i nie zależy mi na tym w planie porodu mam zamiar napisać, że nie bedzie przecinał ja z nim niewiele rozmawiam na ten temat, oglądał ze mną kilka porodów w tv więc mniej więcej wie o co biega.. ale mówi tak jak małż Prezencika, wszystko będzie dobrze, damy sobie radę, nie zaglębia się w szczegóły :D
  10. mnie się wydaje, że to kwestia wychowania jak oglądam teraz codzień te programy o angielskich porodach to światopogląd mi się zmienia i doszłam do wniosku, że my w Polsce mamy tak wpojone, że poród to jest taki okropny, że trzeba się z nim ukrywać, że najlepiej żeby nikt nie widział ani nie słyszał.. nie wiem czy już o tym pisałam, bo mam sklerozę :D ale tutaj przy porodzie są często całe rodziny, też DZIECI (!) dziś oglądałam poród domowy, kobita rodziła w basenie, mąż ją trzymał za ręce z przody a połozna z trzyletnią córeczką siedziały na podłodze z tyłu i ta dziewczynka wszystko widziała nie przyżyła żadnej traumy :) uważam że wszystko zależy od podejścia i przygotowania się ja nie chciałabym być sama przy porodzie oczywiście nie wyobrażam sobie tam mojej mamy, bo Ona to inna bajka i ma w ogole takie podejście do różnych spraw, że płakać się chce moja siostra jakby żyła byłaby wymarzona a bez męża też sobie nie wyobrażam, On nie jest tak żeby mnie oglądać tylko żeby mi pomagać, podtrzymywać na duchu, kibicować, i WITAĆ SWOJE DZIECKO :)
  11. Niulek ja ostatnio byłam taka głupiutka i przenosiłam szafe z moim małżem, bo się uparłam że pomogę, poptem coś mnie zabolało w plecach i dałam se spokój, następnego dnia też miałam wrażenie że mały się nie rusza, ale to minęło, rozszalał się po południu nie martw się na zapas, bo to pewnie chwilowe dopiero jakbyś nie czuła Go przez caaały dzień labo dłużej to zaczęłabym się niepokoić jak oglądam te programy o porodach angielskich to całkiem zmienia mi się światopogląd nawet z małżem wczoraj o tym rozmawiałam nie wyobrażam sobie żeby w Pl babki zgadzały się dać się nagrywać w czasie porodu i jeszcze w TV to puszczać, a nawet nie ma chyba takie tv która by to puściła.. i te dzieci obecne w czasie porodu wcale nie przeżywają żadnej traumy, w Pl to nie do pomyślenia ja nawet wcześniej nie wyobrażałam sobie robienia zdjęć w czasie porodu a teraz już myślę, że to wspaniała pamiątka, bo to się przecież nie powtórzy.. wszystko tutaj jest takie naturalne, cała rodzina wspiera matkę, a w Polsce nawet mężowi często trudno być obecnym, smutne
  12. z tym olejkiem rycynowym to chyba też nie miałabym odwagi na pewno sex na pewno dobrze się zmęczyć, czyli długi spacer albo jakaś robota tylko to też mi się niezbyt podoba, bo jeszcze trzeba mieć siłę rodzić :D może jakiś lekki stres, kłotnia z mężem czy tel do teściowej :D moja kuzynka wypruła do szpitala po sprzeczce z mężem (no ale Ona też była po terminie wiec nie wiem czy to się liczy) czyli może najlepiej spróbować z odsnieżaniem, albo jakieś przekopywanie ogródka :D
  13. mnie też się podoba pomysł magdy_g :) ja właśnie odprawiam mój codzienny poranny rytuał czyli oglądam porody na discovery homes&health popijąjąc przy tym herbatkę z liści malin :)
  14. to fakt Lady, jedzonko może być lepsze u Ciebie, ale ja wytrzymam, bo w końcu krótko mam zamiar być w tym szpitalu :)
  15. zawartośc mojego brzucha skacze jak oszalała chyba chce mi powiedzieć: matka idź się wreszcie wykąpać, bo śmierdzisz :D no to idę coby Mu dyskomfortu nie czynić :D
  16. u mnie jak u Lady, połozna,znieczulenie i własny pokój w standardzie
  17. jakoś się nie boję właśnie, bo żeby to zaczęło działać to trzeba brać jakiś czas, jeśli mam zamiar już za miesiac urodzić to chyba czas brać :) pamiętacie, że jak się bierze wiesiołek przy staraniach to dopiero od drugiego cyklu się zauważa jakąś różnicę więc wydaje mi się, że to dobry czas już zacząc biorę 2x dziennie po jednym wiesiołku od wczoraj
  18. szybko wklejam tabelkę zanim przeskoczymy na następną stronę i będę musiała jej szukać :P STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL A.N.N.A............30...........27.02................... ......6 pania28............28...........25.01..........????..... ......3 sarcia31...........31...........02.02..........????..... .......6 żaba81.............27..........09.03...........????..... . .....5 Atusia..............27..........12.03................... ........3 ZACIĄŻONE NICK................TC........WIEK........TERMIN PORODU.. ...PŁEĆ/IMIĘ AMT..................39..........21.........15.03.2009..........Franek Urquinaona.........37..........29........28.03.2009.... .....Wojtuś/Staś Pisanka13...........33...........34..........02.04.2009 ..........córka Młoda żonka........36...........24..........02.04.2009...........P iotruś Lady_panthera.....37...........25.........02.04.2009.... ........Noemi bes....................34...........28.........22.04.2009...........Bartuś baderka..............32...........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............30...........30........29.04.2009. ..........córeczka Prezencik............32...........25.........30.04.2009. ..........Antoś Larysa ................32...........26........04.05.2009........... ..Iguś Paula_28..............30...........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25..........29...........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83..........25...........25........17.06.2009 ..........Gabrysia siniorita...............19...........24........31.07.2 009........... koteczek19833......18............25........13.08.2009. ... ...Marcinek Animonda...............4............25........10.11.2009 ...... ............... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29.......29............22.01.2009...........Dawidek/ 3,300.........cc Carlain.......24............27.01.2009.........Amelka/ 3,150...........sn Mandziaa.....22...........27.02.2009............Kubuś /2500............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25
  19. ja w sumie też chodzę już obolała, a przewracanie się w łóżku to droga przez mękę, cały dół brzucha mnie boli, kości, pachwiny ale nie mam nic przeciwko temu żeby urodzić wcześniej boję się że jak AMT się nastawię i będę się denerwować później, że jeszcze nie rodzę zaczęłam brać wiesiołek znowu i piję herbatę z liści malin na przygotowanie macicy i reszty :)
  20. tak Animonda, teraz tak będziesz się czuła codziennie, do tego będziesz haftować na prawo i lewo i marzyć o łóżku, czyż to nie cudowne? :D :D
  21. dzień dobry :) ja też tak sobie przez moment pomyślałam że aniołek nie była wcale w ciąży, bo tak jakoś kręciła.. ja też bym nie chciała mieć urodzin w tym samym dniu zmoim dzieckiem, bo byłoby bardzo łątwo policzyć jaka jestem stara :P
  22. jeśli mogę się wypowiedzieć w sprawie tabelki to jestem za wklejeniem starej :)
  23. no chyba lepiej, że im się wtedy nie udało.. też nie wiedziałam że On taki młody
  24. a powiedzieć Wam plotę? :P pamiętacie upadłego aniołka? była z nami na początku dziś dała na n-k zdjęcie z tym samym chłopakiem, z którym się wtedy rozstała.. wygląda na to że się zeszli spowrotem zerknęłam na Jego profil i On ma 18 lat czyli jak się starali o dzidziusia z nami na początku topiku to On miał jakieś 17 lat...
×