helka*

mimo wszystko nie upubliczniałabym adresu na naszej- klasie, zresztą dla mnie ten cały portal może i na początku miał jakiś cel, ale teraz?

ja mam 3 siostry, więc może się uda i będzie dziewczynka :) zobaczymy, zresztą to nie ważne.

ale szalejecie!

Borys - tak właśnie będzie miał na imię mój syn, przyśniło mi się dzisiaj to imię, dosłownie. Masz bóle pleców, bo może źle sypiasz?

w Hiltonie, to drogo musi być.

zastanawiam się nad dwoma bródnowski albo bielański, do bielańskiego mam bliżej, a o bródnowski krążą bardzo niechlubne opinie i chciałam sama się przekonać, bo nie wierzę, że jest aż tak źle.

ja 2 razy w tygodniu na jogę biegam jeżeli moja szefowa miałaby jakieś przeciw przeniesienia pracy do domu, chociaż sama ostatnio proponowała, to oddam dziecko do żłobka i wrócę normalnie do roboty, wyjścia nie będę miała.

zamierzasz dziecko do żłobka oddać?

ja oglądam rozmowy w toku, zabawne :)

moje dziecię ma 140 macie neta poza pracą czy korzystacie tylko w pracy?

a ja jestem ostatnio ostoją spokoju, jak zawsze wulkan energii tak teraz bije ze mnie cisza i ogłada, zero stresu i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca ciąży.

oj, gdyby nie to, że mieszkanie odziedziczyliśmy, to mogłabym pomarzyć o własny, niby są kredyty, ale ja zawsze negatywnie patrzyłam na zapożyczanie się w bankach, no chyba, że to były jakieś małe pożyczki gotówkowe, które spłaciłam po roku.

My mamy 4 pokoje dość spore, w jednym będzie nasza sypialnia, w drugim salon, w trzecim pokój dla maluszka a w czwartym nie wiem, zawsze mi się marzyła biblioteczka domowa, ale nasze księgozbiory są marne żeby marnować taką przestrzeń, więc się jeszcze musimy zastanowić, chciałam mieć też 2 dzieci, ale z racji mojego wieku sama nie wiem, 30 lat niby nie dużo, ale chciałam pierworodne odchować do 4 roku życia przynajmniej.

dziewczyny, a co do wystroju pokoju dla waszych pociech, to tapeta czy farba? zamierzacie jakoś ozdabiać ściany jak wybierzecie farbę? ja widziałam ostatnio prześliczną tapetę, a że pokoje mamy bardzo przestronne, to ładnie by ona się komponowała na ścianie, ale sama nie wiem czy jest praktyczna.

ja jak będę odwiedzała synka mojej kuzynki, a pewnie nieprędko to będzie, bo ona Kraków ja Warszawa, to właśnie zamierzam jej karuzelę kupić, albo jakiś ciuch. najgorsze jest to dojeżdżanie, niby mam auto i mogłabym nim jeździć, wygodniej dla mnie, ale nie dla moich nerwów i korków porannych, więc wolę komunikacją miejską.

jeszcze chciałam tylko napomknąć, że moja kuzynka, 6 lat młodsza właśnie urodziła zdrowego chłopaczka, strasznie się cieszę, bo od 2 lat już się starali :)

matko boska, my też mamy zacząć remont :( niby cieszę się na samom myśl odremontowanego mieszkania, ale na ten bałagan, tragedia. Otrzymaliśmy w spadku mieszkanie, ale jest tak zniszczone, że trzeba je odrestaurować wręcz, bo inaczej nie da się mieszkać,a le damy radę, tylko zebrać się ciężko.

mój też słyszy bulgotanie, bardzo częste, mój mały sportowiec :)

balbiina, przykro mi, ale zawsze możesz oddać dziecko do żłobka i szukać nowej pracy, chyba, że mąż w miarę dobrze prosperuje. Ja niby mogłabym nie pracować, ale po co? mam dobrą pracę, stałą, zresztą każdy grosz się liczy, szczególnie, że zdecydowaliśmy się na powiększenie rodziny :) P.s też bym chciała pierwszą dziewczynkę.

Nie mam przeczucia. Może przy pierwszym ruchu, kopnięciu się uaktywni, ale na razie zero.

a skąd założenie, ze Ci nie przedłużą? już to zapowiedzieli, czy wnioskujesz po zachowaniu?

Mój małż mówi do brzuchola Ofelia, więc z góry założył, że będzie dziewuszka, ja mówię Antoś, ale zobaczymy jak to będzie :)