apsikm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
hej ja tak na moment ale po przeczytaniu ktoregos z wpisow az mna zatrzesło.Hmmm ja przezyłam i warszawska i zamenhofa.I nie ma co porownywac,to moje zdanie.Mam do powiedzenia tylko tyle ze--nigdy wiecej panstwowo,wole zaplacic chodzby to bylo nie wiem ile. A gronkowiec to pikus w porownaniu do traktowania pacjetek. wybaczcie za bledy i brak polskich literek, ale pisze jedna reka bo na drugiej spi mala,marudzi bo wylaza jej trojki. macro--dokladnie prawie rok temu dr. tez mnie wysmial:) dobranoc
-
oktavko-----według om miałam termin na 25.09 i na ten dzien umowiłam sie na cc z dr.Czyli to był 40 tydzien :) skonczony,jak juz pisałam dr namawiał mnie na sn i dlatego tak zwlekał z tą cc.A dotego od10.09 był na urlopie wiec umowilismy sie na 25.09.Ale zjawiłam sie w klinice ze skurczami i z 6 cm rozwarciem dzien wczesniej i doktorek jechał własnie do domu,moja niunia jakby wiedziała ze nie należy wczesnie j wychodzic na ten swiat i poczekała na lekarza az wroci z urlopu,tak zartowalismy w klinice z lekarzem hehe. A co do usg to doktor mnie pytała czy robimy,podglądamy małą czy nie,ja zawsze chciałam. Pozdrawiam załuje ze rok temu nie było tego forum,fajnie tak pogadac o klinice i tak dalej
-
Witam!! Ja rok temu też miałam takie dylematy jak wy teraz,a co jak nie bedzie miejsca i takie tam.Ale wszystko było ok,mimo tego ze zjawiłam sie w klinice dzien przed wyznaczonym terminem cc.Dr Lipski mi mowił wtedy że nie ma co panikować i ze jeszcze tam sie nie zdażyło zeby odesłano ich pacjętke.Ale to było 10 msc temu. A co do opłat hmm w tamtym roku było tak ze cc na życzenie kosztowała 1700 a ze wskazan lekarskich 1400 i ja płaciłam 1400 byc może znajoma kapikapi miała własnie wskazania do cc i placiła według starego cennika. Ja rok temu tez nasłuchałam sie od rodziny na temat rodzenia w prywatnej klinice,a poco a dlaczego ze szkoda kasy,ze lepiej cos małej kupic za te pieniążki,ale moj mąż miał jedno zdanie na ten temat,ze nie pojde drugi raz do naszej białostockiej wylęgarni i tyle. Ok to tyle mała mi stuka w klawiature i nie mam jak pisac. Pozdrawiam
-
witam cieżaroweczki!!:) [mam nadzieje ze sie nie obrazicie] Kurcze ale macie pogode normalnie wspolczuje,ja rok temu miałam tak prawie non stop przez lato,wrr ledwo zyłam.ale dałam rade. Piszecie o seksownych majteczkach jednorozowych:) a wiec ja miałam ale mi sie nie przydaly w klinice,załozyłam raz i połozna poradziła zeby lepiej założyc zwykłe bawełniane,bo przy tych siatkowych,łatwo o odparzenie rany po cc. Eulalia--do CC nikt nie zmusza ani nie namawia ,a wrecz u mnie było odwrotnie,i dr Lipski,chciał zebym sprobowała urodzic sn,i do konca probował mnie przekonac ze to lepsze wyjscie,gdyz pierwszy porod był sn.Ale ja wolała nie ryzykowac i wybrałam CC. ja122---hmm wcale nie jest tak jak piszesz,mi malutką prystawiono do piersi jakies 40 minut po cc,połozna pokazywała jak karmic,i przystawiac malenka,mimo zo to wiedziałam,i wcale nie dokarmiają,chyba ze chcesz to i owszem,mnie za kazdym razem pytano czy mają podac mleczko,np w nocy.A wiecej nie komentuje,poprostu bzdury i tyle Pozdrawiam i zmykam do moich urwisow
-
Witam:) Co do cewnika to zakładali mi przed znieczuleniem,ale to nie boli tylko takie dziwne uczucie jakby sie chciało siusiu :) troche nie przyjemne ale to nie bol. U mnie nikt nie zmywał paznokci ani makijazu :) A co do golenia to sama w domku sie goliłam a dalej jest tak jak w opisie jesiennej mamy. Jesienna mamo-a twoj synio juz wie ze bedzie miał rodzenstwo?? Moj synek jak siostra mu sie urodziła mial 4,5 roku,przyszedł nas odwiedzic to najpierw zagladał pod kołdre czy oby napewno nie ma brzucha.A potem dopiero ogladal malenka. Jak chcecie cos jeszcze wiedziec piszcie postaram sie odpowiedziec. pozdrawiam
-
Witam!! Sorki ze wtrące się do rozmowy :) A wiec ja miałam cc o 14 a wstałam o 21 tego samego dnia,nie wiem ale ztego co rozmawiałem z lekarzem to oni chyba mają jakies cudowne leki,ze tak szybko sie wstaje.Po porodzie SN miałam problem podniesc sie z łuzka bo szew mnie ciągną a po CC normalnie,tylko pierwsze kroki były dziwne bo nie dość ze bez brzuszka to jeszcze tak jakby coś ciągneło do dołu.Ale nie bolało,wiem ze dostawałam ketonal w zastrzykach przez pierwszy dzien,a na drugi dzien zadnych znieczulaczy,chociaz sie pytano czy chcem cos przeciwbolowego. A jeszcze co do koszulki to mimo ze miałam swoją to ubrano mnie w nowiutką koszulke taką z dziurkami po bokach do karmienia. Ok to nie przeszkadzam pozdrawiam!!!
-
Witam!! aksamitna75--Ja polecam z własnego doświadczenia dr.Lipskiego. Swietny człowiek i lekarz,polecam naprawde.Prowadził moją ciąże,no i robił cc.Był na urlopie ale mimo to przyjechał do porodu. Wiec polecam, wszystko dokładnie tłumaczy,Lezac na stole,rozsmieszał mnie zartował.Bardzo fajnie to wspominam. Pozdrawiam
-
cos nie tak z linkiem http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=46412
-
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=46412&w=58741174&a=58827325
-
Witam raz jeszcze Polecam białostockie forum dla tych ktore sie zastanawiaja nad wyborem kliniki lub szpitala pozdrawiam http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=46412&w=58741174&a=58827325
-
Witam!! Hmm mau24-skad to słyszałas ze za porod płaci sie przed.Wcale nie prawda,,na Zamenhofa płaci sie po.Cały ten sprzet do ratowania jest w prywatnych klinikach tak samo jak w panstwowych. mam to samo zdanie na temat warunkow i lekarzy co mientuska,przynajmniej traktuja cie po ludzku a nie tasmowo bo to ich praca. Na zamenhofa ,płaci sie nie za kolorowa posciel,super warunki,jedzenie,ale za odpowiednie leki ktore sa podawane w czasie porodu.Ja miałam cc u nich i nawet z wada serca nie było problemu zeby u nich rodzic,5 godzin po cc juz wstałam i chodziłam,wcale nie czułam zeby mnie cos bolało. W panstwowym szpitalu po cc lezysz i nie mozesz sie ruszac po znieczuleniu,a tu odwrotnie.Co chwile przychodza pytaja czy cos trzeba i wogle.Mam prownanie miedzy panstwowym szpitalem a prywatna klinika i zdania nie zmienie.Nigdy wiecej rodzenia w panstwowym szpitalu. Dokładnie 800 co to sa za pieniazki w porownaniu z nie ludzkim traktowaniem pacjetki w panstwowym.