Zakochana_W_Węglu

wczoraj wstawiłam ... nie nie wstydzę się. ..Tobie nawet brak cywilnej odwagi napisac z własnego nicka...

Zalana Zakochana .. ja się nie sprzeczam nic z tych rzeczy ..ot tak po prostu napisałam... uwierz chwila zastanowienia dużo daje.. Nie patrz wstecz co robiłaś...To już było..Patrz w przyszłosc co mozesz zmienic ..sama w sobie.. patrząc na siebie

ślepa pomarańćzko czytaj kto to pisał ... Zalana nie Zakochana

ja Ciebie Zalana nie oceniam .... napisałam tylko spójrz w siebie... to nie chodzi o to jaka byłaś co robiłaś ..chociaż po części też.. to chodzi o całokształ tego jakimi ludźmi byliśmy ... spójrz na siebie jego nie ma ...a Ty nadal masz pretensje jak mógł nie odpisać na smsa, no jak mógł nie odpisac właśnie Tobie... popatrz na to ..popatrz sama i .... pomyśl ....

idziesz najgorsza zmożliwych dróg ..nigdy nie mów drugiej osobie jka Ci zależy, jak Ci xle bez niej , nikt nie che kamienia wiszącego na szyio..jesli cchesz kogoś odzyskac musisz pokazać, ale nie tylko pokazac ale mieć własne życie, pokaż jej że umiesz życ bez niej, bez teelfonów, rozmów, spotkań, daj jej odetchnać... mowa jets złotem ale milczenie srebrem ... daj jej trochę srebra też... kobiety to czasem wolą...

Zalana Zakochana spójrz w siebie.... pewnie wtedy dowiesz się dlaczego

tiny z górki to mi leci już od 180tki , po 25 nabrało przyspieszenia, a teraz już siwieje i wlosy mi dęba staja że się trzeci krzyżyk zbilża.. a ja nie osiągnęłam zupełnie absolutnie nic z zamierzonych planów :O

tiny no starszna roznica wielka normalnie masakra .... :P

sorry miało być rok i 1.5 miesiąca jakos tak bo juz stracilam rachube

shreka oglądamy ;)

o tym akurat niestety nie

masz pecha bo o tym mówiłam tylko dwóm osobom ... z czego jednej jestem stuprocentowo pewna...

teraz wiem kim jesteś i mimo że się ostatnio wypierałaś ... żal .. mi Ciebie jak można być taka prostaczką i wykorzystywać prywatne rozmowy ...

oj salamandra salamandra uważaj bo ktoś znowu wstawi fotki Twojego obleśnego piegowatego rudego ryja .. co zazdrościsz.. ;) ... a jak tam Twój narkoman nie chciał do takiej pięknotki wrócić ..

Mój kochany zapytał mnie: czy wierzysz w życie po śmierci? Odpowiedziałam: uwierzę, ale tylko wtedy, jeśli róża, która tego wieczoru zakwitła w naszym ogrodzie, pachnieć będzie po zgonie wszystkich swoich płatków. Mój kochany zapytał mnie: czy chcesz pójść do nieba? Zechcę - odpowiedziałam - ale tylko wtedy, jeśli niebo jest ciepłe jak twoje ramiona, przestronne jak twój oddech i dzikie jak pocałunek. Mój kochany zapytał mnie: czy zawsze będziesz mnie kochała? Odpowiedziałam: jeśli wieczność jest chwilą pomiędzy moim sercem pustym a moim sercem wezbranym z miłości, nigdy nie będzie czasu, w którym nie kochałabym ciebie.

teraz mam dizeki

only nadal nic nie mam

only nie doszło nic...

a teraz jeszcze lepiej bo wlasnie to piszac rmierzyłam temperature mam 33.,5 stopnia chyba umarłam ;)

szaro-szary może niektórzy ludzie nie mają skrupółów... fanka coś tam nie mój poziom jesteś ...sorry ..nie wysilaj się za słownictwo jeteś do tyłu ....

widać nie kochałaś ...albo to było takei bycie dla bycia żeby mieć

szaro-szary mogłabym napisać to samo tylko w drugą stronę...czasem tak wiele nie znaczy nic dla drugiej osoby niestety :(

wlasnie die kolejny raz sprobowac zasnac.... wepchnelam na sile w siebie kolacje i leki i ide sie polozyc :O

kocie ja juz nie wiem co pisze jestem jak przejechana przez walec droigowy :O grypa chyba sobie postanowila u mnie zamieszkać ;)

nei chce mi się nawetw Ci odpisywac,m jaka \dyskusja ja z takimi ludźmi nei rozmawiam..odpisałam Ci raz czy dwa bo mnie zdrzaźniło takei pieprzenie kotak za pomocą młotka ze az mi sie spać odechciało