do: hm...............
Tak, słyszałem o hipochondrii, niestety w moim przypadku to niestety nie jest to zaburzenie.. Staram się myśleć optymistycznie, ze pewnego dnia obudzę się i samo przejdzie
do: m.bialos
Na leczenie wydałem już nie mało, niestety bez jakiegoś rewolucyjnego rezultatu. Staram się jakoś o tym nie myśleć, i żyć normalnie z dnia na dzień. Moi rodzice bagatelizują sprawę, w sumie to nie chce się im już skarżyć, bo w domu i tak bywam rzadko.
Jeżeli znacie jakąś dobrą klinikę w Krakowie, bądź lekarza dajcie mi jakieś namiary.