channah

hej jestem po wizycie pamiętacie jak robiłam badania -bo się nie za zbytnio czułam ... sa ksiazakowe a na uSG mój gin dopatrzył się oznak wczesnej ciaży bo w kwietniu @ mialam dwudniową i mizerną i diagnoza z USG wszystko wyjasniła najpierw czekanie na pęcherzyk... potem na zarodek fakt faktem, nie widać go ... gin mówi, ze dajemy jeszcze szansę ... tak do 10 tyg ... skoro pęcherzyk się późno pojawił zrobię bete i zobaczymy jak to "chemicznie" wygląda bo jak na razie macica stanęła w mcu,od 25.04 nie urosłai jest twarda .. a ze i ja muszębyćtwarda - zmykam zaraz do łożka wypłakać sie z Bobsem widziałam serce jak dzwon, było inaczej, teraz same opóżnienia temperature mam wysoką, brzuch boli dzisto nawet i niedobrze mi, ale to od momentu wyjscia z gabinetu czyli nerwy trzymajcie kciuki pa pa

hej jestem po wizycie pamiętacie jak robiłam badania -bo się nie za zbytnio czułam ... sa ksiazakowe a na uSG mój gin dopatrzył się oznak wczesnej ciaży bo w kwietniu @ mialam dwudniową i mizerną i diagnoza z USG wszystko wyjasniła najpierw czekanie na pęcherzyk... potem na zarodek fakt faktem, nie widać go ... gin mówi, ze dajemy jeszcze szansę ... tak do 10 tyg ... skoro pęcherzyk się późno pojawił zrobię bete i zobaczymy jak to \"chemicznie\" wygląda bo jak na razie macica stanęła w mcu,od 25.04 nie urosłai jest twarda .. a ze i ja muszębyćtwarda - zmykam zaraz do łożka wypłakać sie z Bobsem widziałam serce jak dzwon, było inaczej, teraz same opóżnienia temperature mam wysoką, brzuch boli dzisto nawet i niedobrze mi, ale to od momentu wyjscia z gabinetu czyli nerwy trzymajcie kciuki pa pa

hej odmeldowuję się do poniedziałku trzymajcie za mnie kciuki bo czekam na ważną diagnozę długiego i miłego "długiego weekendu" ;) buziaqi

hej :) odmeldowuję się do poniedziałku trzymajcie za mnie kciuki bo czekam na ważną diagnozę buziaqi (Majorek - :D :D ale historia :D aparatka z Gosi :) )

oj, zamotałam ;) doczekasz sie Moluś i nam napiszesz my sie doczekamy i przeczytamy :)

no muszę przyznać, że posty Asika - choć zawsze ciepłe, serdeczne i nawet przez łzy radosne teraz .. po prostu promienieją :) Moluś, ja długo czkałam aż przeczytam o lekkich mdlościach, serduszku i rączkach ... i wiedz, ze się doczekasz :) ja w to mocno wierzę wbrew przeciwnościom, na przekór niedomaganiom - pierwszy rzut oka na Ciebie - widziałam naprawdę silna kobietę że czasem są łzy - dla pocieszenia - Bobsik też nieraz płacze a on jest przecież Meżczyzną :D przytulam mocno buziaqi

Sylwia, to w ramach akcji protestacyjnej w zw. z serwisowaniem Gosikkowego laptopa :p

Asiku :D to super !!! Miama - buziaqi dla małej akrobatki :) Aga - to niech Maż wyjdzie na czas "oznajmiania" płci ;) a potem niech go skręca z ciekawości :p ja mam mały "zatarg" z moim - troszkę mnie nie rozumie ;) ot, róznice płci ;) miłego popołudnia/wieczoru

ciiii ;) Misiu, cicho ;)

hej ja na moment tylko jakoś nierozmowna jestem ostatnio i zmęczona odezwę się w przyszłym tygodniu :) o ile wyklaruje mi się samopoczucie ;) buziaqi

Żelazna Miama ;) :p życzę wytrwałości :) ja wkręciłam sie na usg do mojego ginekologa ... czyli jutro czeka mnie watpliwa przyjemnosc usg :o a poza tym ... Bobs był dziś niedobry padam dosłownie jutro się odezwę pa pa

:D mam krótsze włoski i nową suszarkę :D bo stara paszła :P Bobsik był z moją Mamą , my mielismy poszaleć we dwoje i jakiś oszołom zaczął tak wiercić w ścianie, ze Bobs wpadł w histerię Mama dzwoniła po ratunek udało nam się go uspokoić przez telefon trochę obiecaliśmy mu lody i ... już bez płaczu stał niemal przy windzie i patrzyl czu idziemy tak to sie nasze wojaże skończyły :o buziaqi

witam wietrznie ;) dosłownie głowy urywa, tak wieje u mnie ja po badaniach, jednak dopiero na czwartek wyniki ... w piątek gin i jakiś pewnie \"remont\" farmakologiczny mnie czeka a tymczasem .... powiem Wam w tajemnicy że mam juz 28 lat :D :D :D prezenty nawet były :D w tym od Teściów ... już mam rozplanowana kasę ;) a wieczorem wypad z Mezem - sam na sam :D Ale głowa to mi pęka z bólu ... po tym wietrze chyba ... a tabletki nie mogami przejsć przez gardło :o przespałam siechwilęz Bobsikiem ale nei pmogło biore się zatem za robotkę pa pa

ja :D

ołki :) szklanka płatków owsianych szklanka otrębów (otrąb :p ??? ;) ) pszennych szklanka mąki te suche produkty mieszamy w garnku rozpuszczam pół kostki masła+ szkl. mleka+ pól szklanki cukru+ cukier waniliowy wsypuję \"suche\" robi sie z tego pyszna masa ;) (z Bobsem wyżeramy :o ;) ) chwilę gotuję po zdjęciu z ognia dodaję rodzynki, wiórki kokosowe, płatki migdałowe, kakao granulowane, zarodki pszenne (nie wszystko naraz, tak kombinujemy z Bobsem i co nam wpadnie w ręce wsypujemy) z tego formujemy ciastecza, na blachę i pieczemy ok 30-40 min w tep ok 170 stopni (ja wolę z mniejszą iloścą mleka, są wtedy chrupiące, ale że mio faceci wolą inaczej .... ) Miama, podrzuc swoje gg, bo kiedyś miałam ale zmieniłam nr i .... nei mam ;)

zjedliśmy na kolację owsiankę :) tak mnie coś naleciało, Bobs zachwycony bo była ze zmiksowanymi truskawkami ale ciasteczek to już dziś nie zrobię, nie chce mi się :p jutro .. sie nie wymigam - moi faceci oszaleli na ich punkcie ;) Aga - jasne że dam znać we wtorek przyjedzie moja Mama to trochę odpocznę Bobs daje w kosć buzaqi dla Was :D

no ja mam nadzieję, ze sie pogoda wreszcze wyklaruje za mc nad morze Gosza - witaj :D ja nadal jakaś nijaka gdyby nie to, ze jestem po @ to obstawiałabym ciazę a tak ... zarejestrowałam sie do lekarza, zrobię ogólne badania pewnie anemia, bo blada jestem potwornie i ledwo łazę buziaqi dla Was

czekamy w napieciu ;) dawaj story o Teściowej :p

Misiu, jesli potrzebujecie klakierów - pakuję Bobsa, Nenia i siezjawiamy i klaszczemy :) a tak na serio - Marchew rullez przedszkole ślicznej Marchewki górą:D

no z kontekstu mojj wypowiedzi by wynikało, ze to koń :o ale dementuję - Neń to Leń, nasz Łoś :) a dał powozić... w wózeczku uff, wyprostowałam trochę relację ? Misiu, rzeczywiście piękna chwila ... piękna kołysanka w najpiękniejszym wykonaniu :)

Gosikka, on tą łopatką też sie nie bawił :p nie wiem co jest grane ale .... padam po 22 robię sie nieprzytomna .... a mam jeszcze troszkę pracy tak, Nenia by pożyczył :) niedawno dał koledze powozić :D

hej :) wiecie co, przepraszam Was ale muszę sietak z mety pochwalić dzis mój Syn pokazal klasę w piaskownicy dwaj chłopcy toczyli "dyskusję" na temat grabek wiadomo, jako obiekt pragnień stały sie one powodem łez wspomnianych wyzej a mój Syn wział swoje, podszedł do nich i dał jednemu z nich :D odwrócil sie i z dumawskazując na siebie zawołał "Awam" :D po prostu w piaskownicy zapanowała cisza, koleżanki zamurowało taki to zuch :) podzielil się :D KOCHAM GO !!!

:D no u nas bite 2 godziny :) uwielbiam takie wypady i oby częściej :D po powrocie znad morza jedziemy w okolice Kazimierza - Janowca - powłóczyć siępo lasach i dzikich plażach :D PS. Gosikka, Sylwia - starciłam kontakty gg podeślecie mi się? a ze chętnie i nowe nawiążę - Dziewczyny :D

mnie np :D Gosikka, ale z tym liczeniem to ... nadal do ośmiu :) u nas jest zelazny kanon \"eden, bwa, diu\" i dalej ani rusz ;) z tym, ze widze, ze jużrozumie ile to jest jeden, ile dwa a ile trzy dziś w lesie widzieliśmy takie czerwone robaczki i niektóre z nich były \"zlączone\" ;) (chyba sie kochały :p) i Bobs na widok takiej pary wołał \"bwa\" a jak jakiś nie miał \"wzięcia\" i był sam (a moze był już\"po\" ;) ) to mówił \"eden\" wiec - LICZY :D Bobrzecie :D po południu wszyscy padliśmy, dawno siętak w dzien nie wyspałam :) Ania - gratulacje wielkie !!! i powodzenia :) a, przypomniało mi sie \"siok\" Jaśkowy .... a Bobs an widok wielkich fal wołał \"waw\" ;) buziaqi dla Was

Gosikka, my też mamy takie \"misiowe\" butki z D. :D pozdrawiam serdecznie i muszę sie zregenerować... byliśmy nad zalewem i było swietnie !!! wiało potwornie, chlapało wodą, kaczki to ledwo pływały ;) a Bobs ... wrzucal zyszki do wody potem poszliśmy do leśniczówki tam nie wiało :D wygrzaliśmy sie na słoneczku kochany ten mój Mąż - taki spacer nam zafundował :D do później :D