Witam! Kilka stron temu była mowa o tym że matka która nie karmi piersią to nieprawdziwa matka. A ciekawe do której grupy ja się zaliczam? W ramach przypomnienia jestem niedoszłą lipcówką, urodziłam synka w 33 tygodniu ciąży w wyniku odklejenia łożyska. Spotkał mnie najgorszy scenariusz: krwotok, pośladkowe ułożenie dziecka, zajęta sala operacyjna w wyniku czego rodziłam naturalnie i dziecko dostało 0 pkt Apgar. Już prawie piąty miesiąc ściągam pokarm laktatorem gdyż mój Kubuś po długim pobycie w szpitalu i karmieniu butelką w inkubatorze nie chciał nauczyć się ciągnąć z piersi. Więc jaka jestem matką?