BoBo63

To chyba nasza kafejka się tnie i stąd mój pusty post. Ja nigdy nie brałam żadnego zwierzaka do łóżka bo jakoś tak wydaje mi się nie higienicznie, żartowałam z tym wzięciem do łóżka.

Tak znowu puste koperty. Ja to się mam sama ze sobą . Kwiatuszek , to miłych , ciepłych i kolorowych snów.

Bardzo dobrze znam tą rasę , bo moja znajoma ma "Lenora" Jest zajefajny . Z takim mogłabym chodzić do łóżka.

Kari , wcześniej pisałam o Twoich psiuniach,. Czy to Maltańczyki?? Moja kochana Frogi zarzuca mnie mailami , samo czytanie zajęło mi 1h. A które KAŚKI mają jutro imieniny ??????

Witaj Kari co tam u Ciebie , pisałam wcześniej o Twoich psiaczkach. To maltańczyki???

Kari otwórz stronkę ze swoją pocztą i wyślij maila na turcjaktobyl@o2.pl Oczywiście z prośbą o rejestrację w naszym klubie. Ktoś Ci tam odpisze i poda hasło dostępu.

I wcale w kuchni dzisiaj nie byłam bo miałam inne zajęcia. Sprzątanie , pranie itp i pomagałam mężowi naprawiać nasz wysłużony 2-u letni automat bo pękł w nim teleskop. Ale już jest po bólu , operacja bez komplikacji , pacjent nie przeżył.

No pięknie kurna pięknie , ja dopiero co poczytałam poczty i odpisałam na niezliczoną ilość maili od Frogi , i na Naszi poczcie byłam a wy w tym czasie wszystkie uciekłyście . Frogi Ciebie nie poznaję przecież jeszcze nie ma 1:00 więc gdzie Ty do spania.

Cześć laski. Napisałam na Naszego maila. Dajcie hasełko to zobaczę co popisałyście. Kari-- ale ma fajne psiaki , chyba maltańczyki ale do końca nie jestem pewna. Frogi , czekałam na Ciebie ale padłam o 0:20 i się nie doczekałam. Przyślij mi jeszcze parę swoich fotek i napisz na mailu ile masz latek bo my się tu informacjami wymieniamy co do skąd , z kim i dlaczego. Tak wczoraj postanowiłyśmy po to żeby każda z nas wiedziała z kim rozmawia i w razie zapuka któraś do drzwi , żebyś wiedziała czy zapraszać czy wzywać policję.

No to dobrej nocy śpioszki.

Kari-- ja też wysłałam Ci fotki i maila. Pozdrawiam goraco. U mnie zima ,a jak u Ciebie

I co sama tu zostanę???? . Śpiochy jedne , nauczcie się szybko spać. 3-4 godz i wystarczy , Ja wstaje jutro o 4:00 i nie narzekam a Wy już w łóżeczkach i do pracy na 7-8 na pewno.

Muszę nadrobić czytania przez tego Bonda. Zaraz to zrobię.

A nie "Jutro nie umiera nigdy" Właśnie po reklamie się zaczyna. Pozdrawiam.

Czas honoru za murem na 2 tvp idę. Później zajrzę do Was.

Manuelko, ja mogę się podzielić ( na życzenie) przepisem na Nudel salat. Czyli sałatkę makaronową z majonezem. Jest bardzo dobra.

Kwiatuszku do dobrze bo już się martwiłam o Ciebie. Ze na to Twoje pragnienie zapodałaś coś mocniejszego i nas opuściłaś. I żadna nie przyjechała do mnie na pasztet, a taki dobry mi wyszedł. Moje dzieci wciągają go na ciepło z ketchupem a ja wolę na zimno z borowinką lub z powidłami.

A ja bym nie pomyślała Manuelko że ty masz 33. Bo tak naprawdę na fotkach wyglądasz na 27-28. Ja w tym tygodniu piekę Ravani z przepisu Pariss-- ale chętnie skorzystam z Twoich przepisów. Jeśli będą na poziomie pasztetu to extra.

Witam Manuelko, jak minął dzień, bo my tu od wczoraj tak siedzimy. Pariss- poszła się kąpać a Kwiatuszek nie wiem . chyba usnęła. A co Ty nie widziałaś mnie wcześniej na fotkach?? Czy posłałam Ci tylko takie w których mnie nie było? Pasztet już drugi wyciągam z piekarnika za 10 min. Pierwszy sąsiedzi i moja rodzinka wciągnęli momentalnie. Powiem Ci że próbowałam go na zimno z borowinką , jest pyszny.

Pariss - miałam Ci napisać że w tym tygodniu , muszę upiec Ravani i to z Twojego przepisu. Ciekawa jestem smaku i jak mi wyjdzie. Ale jakie by nie było to i tak wszystko zjedzą.

Ja właśnie wstawiam pasztet do piekarnika. Reflektuje ktoś ? To za godzinę zapraszam !. Wygrzej się w tej wannie ale wróć tu jeszcze.

A u mnie w tygodniu był "sylwester" też się bawili do nieba.

Moja nie przepada za słodyczami , woli wołowinkę. Sorry że mnie nie było przez chwilę, bo mój mąż właśnie kupował mi błyskotki na Allegro .Fotki na pocztach .

Moja suka też strasznie chce rozmawiać a szczególnie jak coś chce. Kwiatuszek , to ci się trafił świniaczek. Nie wiem ile te zwierzątka żyją ale pewnie jak będzie starszy to sobie spokojnie porozmawiacie. Paris-- u mnie sypie nowy śnieżek. Ja do pracy jadę jakieś 4 min. Ale nie mam pod górkę , a szkoda , przydałby się wolny poniedziałek.