BoBo63
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BoBo63
-
Pariss-- rozumię , wybaczam.
-
Pariss--zrób sobie coś do picia bo na absytnętkę wyglądasz w naszym towarzystwie
-
Ja właśnie mam mój mąż mi zrobił, kolejnego. Zaraz chyba Was pożegnam. Kwiatuszek jak chcesz fotki to proszę o maila.
-
Pariss- jak piszesz na maila to proszę też o Twoje imię.
-
Nie licytujcie się o wiek bo ja z was wszystkich jestem najstarsza i co to w ogóle za temat , na wymianę fotek się zgadzam, dzisiaj wysłałam ok 100 dla Pariss-, Fanky, Frogi i Vanily. Nie ma żadnego problemu Kwiatuszek żebym i tobie posłała,
-
Pariss--fotkę Ci posłałam.Sorki za jakość.
-
Kwiatku--- to w tany. Ja robię dla Twojego towarzystwa następnego drinka, nie wiem którego. Jak zacznę pisać głupoty to mnie wygońcie spać. Acha i jeszcze jedno , pasztet mi się kończy. Jutro mój mąż obiecał że zrobi 2x większą porcję .Tak mu smakował.
-
Ja pisząc o oliwkach miałam na myśli czarne, zielonych nie trawię, nawet wzrokowo. Kawior bardzo lubię też czarny , na kromeczce białego chlebka z masełkiem. Polecam.
-
Laski , jak się wyśpicie to polecam pasztet z selera na zimno z borowiną, REWELACJA
-
Kwiatuszku -- o oliwkach to nic nie mów. To jest tak że 99% ludzi ich nie cierpi , ale jest też tak że chcą się albo pokazać , albo bywać i stąd to wszystko się wzięło. Czy słyszałaś w swoim gronie żeby ktoś lubił kawior, to ta sama historia. Ale jak będąc na świeczniku nie zajadać się czymś co śmierdzi tranem i surową rybą skoro to tyle kosztuje. Podpowiem Ci tylko tyle że oliwki marynowane , bez pestek i nadziewane małymi ząbkami czosnku lub ostrą papryczką , lub chili są do zjedzenia. SMACZNEGO.i na zdrowie po raz kolejny
-
My zostaliśmy sami z mężem , sąsiedzi 30 min.temu wyszli i tak dopijamy to co zostało w napojówkach. Alenie ma problemu żebyś nie wypiła razem z nami. To jeszcze raz "na zdrowie"
-
Rozumiem że oliwek nie masz , ale spróbuj polecam.
-
Ja drób robię na Hiszpański sposób cebula, czosnek, wino , brendy. To jest mniam mniam . polecam.
-
Myślę że coś słonego bo pije się Mohito z oliwkami.
-
A co mama zrobiła na obiad , bo my tu cały dzień się wymieniamy kulinarnymi przepisami i pomysłami. Ja i Pariss-- robiłyśmy pasztet z selera w/g przepisu Vanily-- . Na obiad co niektórzy mieli makaronową zapiekankę a ja upiekłam pizzę przez telefon. Tzn z pizzerii.
-
A cóż to za zmartwienie, może to lepiej że oficjalnie jesteś sama. Musisz zdecydować Ty. To na zdrowie koleżanko bo my pijemy burbona z colą. A ty???
-
Patrząc na Twój nic , poprzedni ,pomyślałam że Ci szumi a tu dopiero ma , tak???
-
Ja właśnie miałam zaprzyjaźnionych sąsiadów na degustacji pasztetu i wypiliśmy po 3-y driny. Jest dobrze,ale pisać jeszcze mogę. opowiadaj Kwiatuszku -- co u Ciebie?
-
Pariss -- obiecuję ale nie dzisiaj. Musze to wszystko zebrać do kupy , ale kiedy?? Wiesz że czasu brakuje na wszystko. Ale do końca roku obiecuję. To co dostałaś to 1/20 z fotek które zrobiliśmy.
-
Pariss-- a jak twój pasztet bo mojego 70 % zniknęło , Bardzo wszystkim smakował.Jadłam bez dodatków sam pasztecik, i próbowałam z ketchupem ale lepszy był sam. Na zimno na pewno spróbuję z borowiną.
-
To jedyne w Turcji jezioro powulkaniczne ze słona wodą i połączone jest pod ziemią ze słonym jeziorem . Znajduje się w Obruk Hani.
-
Fanky-- parę fotek Ci posłałam. Dziewczyny soryyy ale te foty nie są za wielki bo jest ich zbyt wiele na taką wysyłkę.
-
Sorki Pariss-- mam Twój adres , już wysłałam fotki. Mój pasztet jest ok , średnio miękki, ale jeszcze ciepły a jak będzie zimny to pewnie jak kamień. Zaprosiłam sąsiadów na nowy kulinarny smak, chwalą. Frogi, Vanily , fotki do was posłałam. pozdrawiam Pasztet r e w e l a c j a .
-
Przygotowałam dla Was , jak obiecałam "parę" fotek z Turcji Pomniejszone ważą 5,6 Mb. Pariss ja chyba nie mam Twojego adresu, więc jak chcesz to dawaj.
-
No właśnie , gdzie one są , a może jadą do mnie na pasztet bo ja swój już wyciągnęłam z piekarnika, Ładnie się zapiekł na brązowo. Niech no on tylko przestygnie troszeczkę. Talerzyki i sztućce już przygotowane.