Ory
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ory
-
nO i zostawić na pięć minut to się chłopami wymieniają...to ja UWAGA uWAGA oddam mojego męża razem ze skarpetkami w dobre ręcę...towar to może nie z górnej półki ale promocję zrobię ...melaniny nie zawiera, trochę gorczycy ma w sobie...ale w sumie to wiersze pisać umie...a jak się ładnie poprosi to urychtuje co nieco...szafę bez pólek, drzwi bez zwiasów, albo kafelki bez fug...taki słomiany ma zapał...ale w sumie dobra chłopina...wymagań dużych nie ma , rozmiar standard...kompletne beztalencie jeśli chodzi o ubiór, co mu kupicie będzie nosił, kratkę do pasków, paski do kropek nie ma znaczenia...w sumie tani w utrzymaniu...niestety jedna wada ...zaczyna mieć kryzys wieku średniego .... No dziewuszki, nie wiem czy jutro i pojutrze uda mi się zWami poklikać...niestety nie dość że z dzieciakami po lekarzach to jeszcze moja firma stwierdziła że za długo się leczę i ściągaja mnie bo się pali..w sumie mają rację a ja w dobie kryzysu musze dbać o miejscówkę..he he he he he inaczej na polanę i jak rur będzie pusta to nie będę miała za co jej napełnić....
-
a ja nie mogę podejrzeć bo córcia koło mnie :-( bu buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale potem poglądam...ja i lateksowe ubranko bu ha ha ha hah ahhhahhhaaaaaa kurde ale bym wyglądała mamusia Muminka normalnie pełną gębą.....
-
Majeczko, jestem za wstapieniem Cichego do seminarium :-) powołanie święta rzecz ....teraz się nawrócił i ubrał przede wszystkim...o rany ale na msze to bym latała 3 razy dzienni jakby mnie z takimi oczami ksiadz msze odprawiał..okey okey już nie krzyczcie jestem grzeczna i idę zając się córcią...najwyższa pora żeby wyrodna macocha odstawiła komputer i zajęła się domkiem...musze jeszcze swojego sterydka łyknąć i znowu zacznę żreć...ech zycie ...kopnijcie mnie w dupę...
-
PIMACH !!!!!! i Twojego dzidziuśka też jako nasz polankowy leżaczek masz prawo do wszystkiego, jesteś uprzywilejowana !!!!!!!! I kropka.....moge zatańczyć dla Ciebie he he he he tylko nie wiem jaki taniec wybrać bo przy mojej postrurze to chyba tylko hula hula .....a spotkanie...kochanieńka z naszymi zdolnościmi wypali już po Twoim porodzie, wiec Ty rozumiesz w ramach odstresowania depresji poprodowej pościgasz pokarm w awenty śliczne butelunie, maleństwo wciśniesz na łapki mężulkowi a sama wsiadasz do pociągu byle jakiego nie dbasz o bagaż ani o bilet...i ...jesteś z nami...do picikowania będziesz miała koktaile mleczne, już my o Ciebie zadbamy....leżaczek, facio do wachlowania i my dookoła...zobaczysz napędzisz akumulatorki a chłop zaprzyjaźni się z pieluszkami ...da radę ....a tak na poważnie to napisz jak się czujesz....
-
DO2DO !!!!!! Zdrowiej szybciutko !!!!!
-
Majeczko ....Cichy może zdziałać cuda :-) a my zamiast Cichego najwyższa na to juz pora...założymy Mikołaja w stringach...mam nawet fajniutkie zdjecie :-) też pikny jest... co do elaboraciku to wklejaj wklejaj Abstrakcjonistka na polanke i basta....Szczęśliwa gdzieś mi się zapodziała, poszła nabiału posmakować he he he he he....Do2DO zniknęła i milczy hop hop hop hop !!!
-
weszłam na stary topik zrobiłam wpisa....zostałam olana... i dobrze mi tak...a tak przy okazji DO2Do Majka znowu zalatana, ciekawe czy w przestworzach :-) dobra spadam...
-
he he he he he bana to pociąg...
-
Hej Kiciakocia...fikcyjna postać ????? Kurde a tak się starałam ;-) no ale okey...bede juz grzeczna :-)
-
ABstrakcjonistkę na polanke !!!! Jestem za !!!! A wogóle moze być POZNAŃ !!! Wiecie tam sie urodziłam :-) ale mieszkałam całe dwa tygodnie więc nawet nie wiem jak kozioły wyglądają :-( ale jestem raz w miesiącu u lekarza z małą :-) he he he wpadam samochodem jem w MC Donald gdzieś niedlko Miczurina i spadam do domku.....w styczniu też jadem :-) .....Mozecie na mnie mówić poznańska pyra he he he nawet piosenkę znam ...mamusia mi śpiewała :-)...jedzie bana od Poznania a ja sobie gwizdam weszła baba do tej bany z ogoloną pi.............no dobra teraz zgadujcie co to jest bana ...he he he he he
-
Doniu, myślę że trzeba dziewczyny bombardować pytaniami aż zmiekną he he he he he he he he he... Serum z tą niedyspozycją to zajebisty pomysł, mój ma niedługo spotkanie wigilijne w takim miejscu że ho ho ho ho...już wiem co będę robić podczas jego nieobecności :-)
-
Okey..poumawiałam wizyty u lekarzy...przez dwa dni jeżdżenia od cholery..kurde niby płacę tę składkę zdrowotną a jednak wymiśkuję się z kaski przed Świętami na lekarzy....okropne...jutro i pojutrze chyba nie dam razy nic wyskrobać..ale myslami będę z Wami.... Serum, nie przejmuj się...będzie okey.. przy okazji..ja jak widze jakieś pomarańczowe badziewie to mi skóra cierpnie bo mam wrażenie , ze gdzie sie nie pojawię tam i takie wpisy :-(
-
Spotkanie dziewuszki, TRZEBA zrobić.Pisałam kiedyś dawno temu ale jakoś Wam umknęło, z noclegiem i wogóle ....polana tez jest a i miejsce na ognicho....jeno mnie przełom lipca i sierpnia nie ma..po 25 lipca przed 15 sierpnia...to jedyny termin w którym co roku jadę na urlopik..Wszystko zależy od mobilizacji szacownej grupy....jak zsynchronizujemy czas ..to będzie zabawa !!!!! Zresztą gdyby Wam Centrum Polski nie odpowiadało, to Moteliki w mniejszych miejscowościach drogie nie są, nocleg wiec nie powinien być problemem...a o całą resztę damy radę zadbać w końcu duże z nas kobitki he he he he he he he he he he...
-
Cichego..dziewczynki założyła Do2DO..ja tam tylko działałam :-)..ale ja też uważam że zabranie Cichego to juz przesada, powinien wrócić do starego topiku, my mamy swój i nie ma sprawy możemy mieć Crisa :-) razem z kolegami :-) pisac będzie napewno, bo przeciez w głupiej główeńce Roberto vel Kajetane jak wiecie pomysłów nie brakuje, ale nie powinnyśmy dziewczynom robić przykrości ...ja też byłam nowa, same wiecie że nie wszystkie mnie lubicie ale przynajmniej tolerujecie, dołączyłam bardzo szybko wpisałam sie na NK, miałam to szczęście ze nikt mnie nie usunął ze swoich znajomych,. ale pomarańczowy wpis sprawił mi wielką przykrość...i teraz co ..wychodzi na to że też jestem kurew...nie jest mi z tym komortowo i wierzcie mi że z tym pomaranczowym wpisem też nie...
-
Tak Mycha ale ja nie mogę tego zrobić..tu potrzebna jest Do2DO !!!! Doniu...jeżeli facet to wróżka to bedzie miły prezent pod choinkę :-) dobra spadam do dzieciaków, wpadne popołudniu...... Pimach słońce...wypoczywaj pełną piersią... całuję wszystkie bez wyjątku i narazie spadam.....
-
Majka Mycha masz rację, ja też się z tym żle czuję, ale to nie ja usunęłam dziewczyny ze znajomych Cichego, ja go tylko bezmyślnie wepchnęłam do nowej NK i tym sposobem wydałam, że założyłyśmy nową klasę...jest mi z tym żle..psychicznie oczywiście...Tijka napisała szczerze mi na NK parę słow ...jest przynajmniej szczera i ma rację...a nie tak jak \"pomarańczowy\" wpis który nie miał odwagi napisać bezpośrednio do mnie....fajnie że mamy nowy topik ale nie chcę żeby dziewczyny poczuły się odrzucone, moim zdaniem tak nie można...
-
Hej laseczki...to ja jestem winowajcom :-( i to ja wpisałam Cichego do naszej nowej klasy :-( poprostu i najzwyczajniej w świecie nie pomyślałam :-( DO2DO sorki..narozrabiałam, zgadzam sie z Szczęśliwą nieładnie wyszło...i to cholera z mojej właściwie winy, bo bezmyślnie wpisałam Cichego :-( strasznie mi żal i głupio i nie wiem jak w tej sytuacji się zachować...help, podpowiedzcie cosik...dziewczyny, czuję się jak ostatnia kurew a to tylko z bezmyślności, ja nie usuwałam nikogo ze znajomych Cichego i wogóle mam do dupy samopoczucie, męczy mnie moralny kac...HELP jakiś mądrości mi potrzeba... Doniu..ja też gruba jestem jak beka, sylwester za pasem i też żadnych planów, do tego wczoraj synuś złapał rota wirusa.a mała boli gardło, szykują sie dwa dni latania po lekarzach bo dzisiaj też się nie dostaliśmy nawet prywatnie, ale co sie dziwić pogoda jak widać, normalnie tylko usiąść i płakać..napioszcie coś bo głupio sie czuję, depresja mnie zjada, i jeszcze pada deszcz....
-
wrr.wrrr.wrrr....Okey..chcecie bajki oto baja była sobie....nie zacznę inaczej...za siedmioma górami za siedmioma lasami...nie ...bajka musi być współczesna królewna w lateksowej obcisłej sukience znudzona sączyła drinka myśląc o tym skąd wytrzasnąć na wieczorną balangę tak na szybko księciunia. Bardzo zależało dziewczynie żeby wszystkim pozostałym księżniczkom w lateksowych ciuszkach oko zbielało, na widok księciunia. Nie ma wyboru, musi odstawić szklaneczkę z drinusiem włożyć lateksowe kozaczki i wyfrunąć w poszukiwaniu księciunia. Jej blond główeńka nie mogła jednak wpaść na pomysl w którą stronę swiata polecieć...Usiadła na kamieniu i zaczęła rozmyślać, może w prawo..nie tam bagna a na bagnach grasuje ksieciunio od siedmiu boleści, może więc w lewo...nie tam w lewo łąki i grasuje zmanierowany księciunio, może więc na wprost ? o tak poleci na wprost, przed siebie ale ominie wioskę bo w niej Moskal stoi.... cdn.................ciesz się że nie szczekasz taka balanga była :-)
-
No dobra...kurczaki założyłyśmy sobie nowe forum naklikałyśmy 10 stron, i cisza..dziewusie co z Wami ? MAJKA Do2DO DONIA MIMOZKA MYCHA MAMA MYSZKA SERUM LOLA KICIAKOCIA PIMACH OBELIXOWA DESPERADO MAFINKA SZCZĘŚLIWA UFFF mam nadzieję że żadnej nie pominęłam :-)..buziaki stokrotne Wam ślę..i szybciej niż zwykle odpływam w objęcia Morfeusza..ale to efekt dzisiejszych atrakcji...i zapewne pogody, zdrzemnę sie troszeczkę i będę marzyła...o.....przystojnym księciu na bialym rumaku który przyjedzie i powie ...wskakuj mała..a ja z \"lekkością\" podniose nóżkę żeby założyc w strzemię i okaże się że bez drabiny to ani hu hu hu...książę się wkurwi i odjedzie szukac innej księżniczki i znowu zostanę sama ze swoim grubym dupskiem, ale nie będę sie roztkliwiać tylko pójde do kuchni i zjem kanapeczkę, od razu mi sie humorek poprawi...Potem wróci szacowny \"m\" z pracy burknie to i owo, usiądzie ciężko zmęczony w fotelu i tradycyjnie zrobi psssyk puszką z Leszkiem. Acha Leszek to ostatnio przyjaciel domu, jest półlitrowy, zielony i brzydko pachnie ale zawsze jak mój \"m\" siada w fotelu to Leszek od razu jest koło niego. Mogłabym latać goła dookoła tego fotela a mój ślubny i tak widziałby tylko Leszka, taki to gość... No ale trudno, ja musze zaprosić koleżankę Valenzię i będzie komplet, ona jest co nieco dołem rozbudowana ale przynajmniej zapach ma świeższy i jakoś tak lubię ją pod serek rockpol zaprosić i winogronka, w jej towarzystwie zaczyna mi lekko szumiec w głowie :-)...melanholinjnie mi się na duszy zrobiilo, ech może ja dzisiaj pojde po tego Leszka, wkońcu skoro i tak do Wigilii nie schudnę to te 500 kcal nie w te czy we wte nie ma wiekszej różnicy...
-
Okey ja vel Roberto , Kajetane, Ory jestem już w poczekalni na NK teraz cichutko i pokornie prosze o przyjęcie mnie do Waszej gromadki...jako WASZ LORD WADER obiecuję sumiennie wywiązywać się ze wszelkich zobowiązań, zwalczać pomarańczowych, tępić w sobie nałogi ;-) i być zawsze i o kazdej porze gotowym na żurawinkowe szaleństwo .....dodatkowo z okazji tego że już coraz bliżej święta zaczynam wyglądac na Mikołaja i obiecuję pierwsza poinformować z której strony nadleci, tak zebyśmy mogły załapac się na najlepsze prezenty, a jako że napewno będzie przelatywał nad nasza polanką mamy szansę na super kolędowanie !!!!
-
Ja, nizej podpisany Penis, zwracam sie o podniesienie wynagrodzenia z nastepujacych powodów: - Wykonuje prace fizyczna - Pracuje na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuje glowa - Pracuje takze w weekendy oraz swieta panstwowe - Pracuje w zanieczyszczonym srodowisku - Nie otrzymuje wynagrodzen za nadgodziny i prace zmianowa - Pracuje w zaciemnionych warunkach, o zlej wentylacji - Pracuje w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczenstwo chorób zawodowych Penis Odpowiedz z Dzialu Kadr: W nawiazaniu do poruszonych argumentów informujemy, ze uwazamy je za calkowicie bezzasadne, poniewaz: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciagly Pana sen przerywaja jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciagle je zmienia - Za czesto robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje sie Pan inicjatywa i checia dzialania, która jest wymuszana presja i stymulacja Kierownictwa - Zostawia Pan balagan po zakonczeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakladajac odpowiedniej odziezy ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, ze przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszczac dwa podejrzanie wygladajace worki
-
Co faceta łączy z kotem? 1. Wrzeszczy kiedy jest głodny. 2. Zawsze pcha się do łóżka. 3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry. 4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej. 5. Lubi ocierać się o twoja przyjaciółkę. 6. Nie lubi obcinania pazurów. 7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety. 8. Ciężko przemówić mu do rozumu. 9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa. 10. Nie sprząta po sobie. 11. Wpycha nos do każdego garnka. y dzień. 13. Cały czas by spał. 12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął na cały dzień.
-
O nieba płynnych pogód, o ptaki, o natchnienia. Nie wydeptana ziemia, nie wyśpiewane Bogu te drzewa, te kaskady iskier, ten oddech nieba, w ramionach jak w kolebach zamknięty. Jak cokoły drzewa z szumem na poły; serca jak dzbany łaski, takie serca jak gwiazdki, takie oczu obłoki, taki lot - za wysoki. Słońce, słońce w ramionach czy twego ciała kryształ pełen owoców białych, gdzie zdrój zielony tryska, gdzie oczy miękkie w mroku tak pół mnie, a pół Bogu. Twych kroków korowody w urojonych alejach, twe odbicia u wody jak w pragnieniach, w nadziejach. Twoje usta u źródeł to syte, to znów głodne, i twój śmiech, i płakanie nie odpłynie, zostanie. Uniosę je, przeniosę jak ramionami - głosem, w czas daleki, wysoko, w obcowanie obłokom.
-
Dotąd jeszcze mnie twoje pocałunki palą! Gra mi krew, gdy uściski twe wspomnę gorące -- I syrenich uśmiechów utracone słońce -- Do dziś drżę pod twych źrenic niewidzialną stalą. Widmo, co mi jak upiór krew wysysasz falą -- Niebo mych mąk, rozkoszy moich piekło wrzące, Źródło żądz, wiekuiście w snach zmartwychwstające: Po smutkach niepowrotnych noce me się żalą! Krynico mej potęgi ?- i razem niemocy, Córo bogów słonecznych i demonów nocy, Święta królowo grzechu, łez moich władczyni: Lękam się cię zapomnieć, lękam się wspominać. Nie wiem, czy błogosławić, czy cię mam przeklinać, Bo sam skazałem siebie na żywot w pustyni.
-
nie no ta stronka nie ma końca...zmęczyłam sie, a wogóle to dlaczego tu taka cisza ??????????????????? hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop hop