Ory

Żyję..ale co to za życie..w pracy zwalił się u klienta system wiec pewnie będę kiblowała do ciemnej nocki, do tego mój M od wczoraj nie odbiera telefonów i nie wiem czy nic się nie stało :-( kaca nie mam w końcu to były tylko dwa Leszki...zasnęłam po nich jak dzidzia piernik... Szczęśliwa słoneczko po świętach bierzemy się za nasze grube dupy i kropka ...Witaj ABS acha ja też nie chcę Kitki...jak nas znajdzie na forum to mogę wdać się w dyskusję ....ma swój topik niech tam działa..Pani Prezes Do2Do odezwij się ..i wogóle buziaczek dla dziewczyneczek...narazicho spadam do roboty do walki z systemem :-( obrzydliwość że też mnie musiało to spotkać :-( i kużwa niech ten chłop mój da znak życia, chociaż niech pierdnie dla orientacji bo się straszliwie denerwuję....

Kociakocia..z inforamcji które posiadam ja ..nie zapraszałyśmy....

Dziewczynki, wielkie Soryy ale odpisałam Kitce na 30, mam swoje przemyślenia..sorry nie powinnam, ale Leszek jakby robi swoje...

Kiciakocia!!!! ale to chyba wszystko na co mię stać...a przy okazji namieszam co nieco...cytat [zgłoś do usunięcia] Kitka100 OK - przysiadłam , zaqjęło mi to dosyć długo, ale poczytałam wszystko, oczywiście z małymi brakami, bo część wpisów została pokasowana i nie do końca wiem o co chodzi, ale mogę się tylko domyślić. ....... moje PODSUMOWANIE>>>>>> >>>>> nawet nue skomentuję ........ !!!! nie podejrzewałam, że coś takiego może się tutaj wydarzyć, zawiodłam się na maxa na niektórych osobach a innym chylę czoła za postawę.... Nie będę się nawet zagłębiać dalej w temat, bo mim zdaniem nie ma sensu rozdmuchiwać go od nowa... Mam nadzieję, że mamy to już za sobą i wrócą tutaj do mnie moje stare towarzyszki............ które zniknęly.... No kobtki, kto jak kto ale my chyba się nie damy sprowokować i skończyć w tak głupi sposób nasz topik Całuję i czekam na powrót do normalności

Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu

Pa pa pa ..karaluszki do poduszki a szczypawki he he he he he he he do zabawki.......no...a dla Ory która naprawdę dzielnie znosi chinkę na konferencji męza i samotność .....jeszcze łyczek Leszka..a rano....oczywiście ...zgadłyście..zrobię jajecznicę...love]

Lola ..jaki kryzys ???? NIe wywołuj wilka z lasu, a poza tym ..jesteś laska i dasz rade tylko pokaż pazurki a jak będzie Ci żle to przyjeżdżaj do mnie...adres na NK :-) u ,mnie i Leszek i Tija zawita, jak jej maz pozwoli:-)...Strasznego masz doła ....a skorupkę Ci zajęłam bo właśnie tam zajrzałam i się wpakowałam....nie ma już dla Ciebie miejsca bo jestem gruba ..teraz musisz stawić czoła światu...kurde ...

A teraz przemyślenia pijanej kobiety !!! 1. Majeczko, piszesz krótsze elaboraty co żle wpływa na moja psyche..... 2.Szczęsliwa...mało piszesz i polanka zamiera 3. ABS masz nas pilnować , bo inaczej rozrosnę sie do rozmiarów xxxxxxllllll i pęknę 4. Tjka dalej tak trzymać 5. Lola nie wchodzi do skorupki 6. Desperado z niej wychodzi i pisze 7. DO2DO skoń z tymi świętami !!! Kurwa mam depresję !!! 8. MAMA i Mycha odzywają się częściej 9.SERUM JEST LASKA I KROPKA 10. DONIA PIJE I JEST KOCHANA-zwolniona bo ma urodziny 11.MIMOZKA przestaje milczeć jak zaklęta 12. PIMACH LEŻY W ŁÓZECZKU 13.KICIAKOCIA ..jest zawsze z nami 14.OBELIXOWA..pokazuje chociaż łapkę 15 MAFINKA się nie poddaje i [isze pisze pisze... a ORY dopija Leszka wywala Kubusia bo zaczyna mieć sprośne myśli a gabarytami do mnie pasuje....a poza tym przepraszam dziewczątka które jakby ORY pominęla ....to nie złośliwoś to Leszek w postaci 5%. znaczy się prmili ..a rano...i tak Wam zrobię jajecznicę

Lola, jesteś z nami..i pamiętaj i ...czasami to brakuje mi słów.....tylko ne właz już do skorupki...plisss

Loluś, co też ja przed jego wyjazdem nie wyprawiałam , ale zwyciężył mecz ...ZEJDZ ..Z EKRANU KOBIETO !!!! Czyżby sugerował że mu go zasłaniam ???? Chyba się obrażę :-) a tak na poważnie...dziewczątka ..SEKSU MI SIĘ CHCE>>>>>>CRIS >>>CICHY>>>> MĘZU >>>>>>>>na dzisiaj wystarczy Leszek...zielony to jakiś taki pokorny charakterem pewnie jest...a rano zrobię jajecznicę :-)

Tijka Ty już laska jesteś, ale ja kobieta wieku średniego...walczę o pracę, walczę o ...męża i...nie chce mi się ...w restauracji z mężem byłam ostatnio w ...IKEI tak przy okazji...w kinie ...na WYLLY..czy jakoś tak...no dobra dostałam pierścionek ale to miałobyć przepraszaM I TAK GO ZGUBIłAM !!!! To zły znak...z tego chleba mą,ki nie będzie...Leszek wraCAJ !!!!Bo jak nie to idę pić WYYYYYSKYYYY MOJA ŻONO >>>>>> JEDNAK TYŚ NAJLEPSZĄ Z DAM>>>>>>>>>?

Okey...zrobiłam straaasznie dużo błędów językowych...ale to wina męskiego nasienia że w domu zostawiła dopalacze :-)a jemu pewnie ta chinka .....o Jesooooo zazdrosna jestem !!!!! I WKURWIONA.... nie miał czasu ze mną zamienić słowa, tylko z dziecmi...bo ja już nadaję się jeno na wysypisko zużytych bateri....bububububububuuuuuuuuuuuu

Lola :-) PIEPRZYć!!! LESZKóW nam dać !!!! PIEPRZYć !!!! Grunt to zachować siebie ! Leszek leci. do Ciebie ...mam jeszcze ...nie wiem jak się to pisze poprawnie ...weesky moja żono....wysky ?>?? ino coa colki nie mam..ale to z lodem łykniemy...okey ... na poczybel...tym co w spodniach mają jajka....

Nabrałam werwy i ochoty...Leszek cho tutaj..pieprzyć Kubusia i Prosiaczka pijemy we dwoje....zaraz napiszę co mi leży na sercu...oczywiście jak dam radę..

Wiedziałam że kolejny łyk Leszka spowoduje totalne błędy w mojej pisowni ale za to wspaniałe samopoczucie..Loluś ..jesteś jeszcze ?

Loluś ...poczekaj bo nie nadążam...jeszcze raz..czyżbym wyczuwała subtelną nutkę mięty tzn ...nerwy naród męski ?????

ABS czy pistacje są zdrowe ? Bo napewno nie są dietetyczne....a np.szyneczka z musztardką ...ale bez chlebka to przecież prawie dieta niałaczenia...dobra,... nie demoralizuję Was ...zjem w samotności.. Kubuś z Porsiaczkiem mi pomogą, a na zagrychę Królik rzuci marchewką..he he he he idę po Leszka....OKAZAŁO SIĘ ŻE MAM JESZCZE DWIE PUSZECZKI ZIELONEGO NAPOJU MĘSKIEGO...o Jesoooooo !!!! Kocham Cioę życie, ach życie kocham cię kocham cię nad życie !!!!

LOLA !!!! fajnie ze wyszłaś ze skorupki i wogóle ...zaraz będę cały świat ...a to zasługa miłe moje Leszka właśnie..normalnie chyba się z moim mężem rozwiodę .....zabiorę ze sobą młode.....a na razie zajrzę do lodówki...nie wiem Leszek wpływa na takie łaskotanie w brzuszku..nie czytać teraz..teraz będę jadła...kłamię..teraz będę żreć...

ja z kolei..ale ci cho sza...bo Abstrakcjonistka pewnikiem mnie ochrzani za zawartość cukru w cukrze .....z Lechem się zapoznałam, mówię Ci fajny facet z niego ....został w naszym domu po wczorajszym meczu i właśnie zaczęłam z nim poważnie dyskutować ...o mojej nadwadze..o moich problemach w pracy...jak dojdę do depresji to zadzwo=nie na 112....gorzkawy bywa, ale w sumie chłopy to tak mają..taką goryczkę w sobie...mniam mniam mniam ;-)...jesze mam jedną zieloną puszeczkę ...a jutro .5.45 zadzwoni budzik ..i wiecie co mu powiem..bajkę o wężu...spierdalaj....

LOla !!!! Jesteś , słoneczko Ty moje ...a ja już myślałam że naprawdę w samotności na tym topiku wiosny doczekam, ale w sumie nic dziwnego święta za pasem panny chinkę rychtują...o przepraszam choinkę.... chinkę dzisiaj to na konferencji pewnikiem moj mąz rychtuje tzn zapoznaje ;-)

Wiosna wiosna wiosna ach to ty........ ach toż to swięta niebawem no dobra ...zima zima zima ach to ty...

na Tempelhoff poproszę Jesoooooo jak Was wywiało, a dzieńdobry toć to Kubus Puchatek, facet w czerwonych gaciach własnie miodek pitny przyniósł który mamy zamiar skosztować...już czuję że miodek na spirytusie a ja będę miała problemy zeby rano wstać do pracy..ale miodek.. mhm toć to dopiero fajna sprawa..usiąć proszę Kubusiu obok mnie i pokosztujemy razem, ale, ale zawołaj rózowego do nas, bo choć mały i niewyględny to napewno nam pomoże ...Prosiaczku hop hop (osobiście wolę kłapouchego bo to taki myśliciel jest) Prosiaczek to TAAAAKI FACIOOOOO HEEELPPPPP jest tu ktoś..czy jednak mam uciec w świat bajek...uważajcie bo trafię na Pinky Wynky i będę miała kłopoty...obudzić się.....

a no i dla wszystkich ILOVE A wszystkim zafasolkowanym......BUZIACZEK OGROMNIACZEK !!!!!!!!!!

Przyleciał ptaszek pod moje okienko powiedział cichutko że Doni jest święto z tej to przyczyny kupę radości, kupę miłości i polmyślności, uśmiechu w bród życzy ORY ród.... STO LAT...STO LAT...STO LAT...STO LAT..... NIECH JEJ GWIAZDKA POMYŚLNOŚCI.... A KTO Z NAMI NIE WYPIJE NIECH GO....... STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE NAM STO LAT STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE NAM JESZCZE PO KROPELCE..JESZCZE PO KROPELCE.......... Ps. Ja dzisiaj na chwilunię i zabieram w troki dupunię, do pracki siadam i Wam powiadam, że wieczorem będę .....przy kompie siędę :-) a teraz papierkowa robota- Boziu niech przyjdzie mi na nią ochota.... Twórczość dzieci kalekich... Majeczko, ja cię wczoraj wywoływałam :-) wieczorkiem sprawdzę co tam Kitka...a teraz do roboty do roboty.....

Hej DOnia !!!! A ja zaczynam od niedzieli bo w sobotę to jeszcze w pracy kwitne, ale na szczescie małżowina poprała dywany i potrzepała...sprzątania juz malo, ale potem kuchnia gary, gary gary...mój kot będzie miał używanie, tyle dobroci...My zawsze mieliśmy taki zwyczaj, że kupowaliśmy karpia i wpuszczaliśmy go do wanny żeby troszkę odźył po cierpieniach sklepowych jak już zaczął ochoczo pływać (karp ma na imię MIkołaj 1 Mikołaj 2 itd kazdego roku z innym numerkiem) to chłop brał dzieciaki, brał wiaderko i jechaliśmy nad jeziorko i wypuszczaliśmy naszego Mikołaja...radości po pachi było w samochodzie jak karp w tym wiaderku wzmocniony tlenem szalał a potem znikał w taflach jeziorka, taka nasza złota rybka z niego była, ale jeszcze nie spełniła żadnego z naszych zyczeń :-).....Miałam ten luksus bo zawsze karpia teściowa robiła, nie musiałam patrzeć na to stworzonko..ale nie myślcie mięsko jem...