asiulek87 moja siostra miala takie problemy z synkiem,maly po trzy cztery dni nic do pieluchy nie robil,meczyl sie bidulka strasznie.Objezdzili z mezem wszystkich pediatrow w miescie ,az trafili na stara lekare pediatre.Ona wziela malego w obroty,zaczela masowac brzuszek i po 10 minutach poszlo.Pokazala siostrze jak to robic.Musiala wyczuc miejsce gzie sa jelitka i delikatnie je masowac.Doslownie pod palcami bylo czuc jak ida babelki.Maly byl tak zagazowany ze jak pozniej poszlo pod cisnieniem to i sciany i podloga oberwaly:)