mi na wypryski pomogła cytryna! ja na szczęście nie miałam na twarzy, tylko na plecach (wyjście na plażę było koszmarem)! przeczytałam u Tombaka chyba, że należy pić codziennie sok z cytryny. Wydusić po prostu z połówki lub z całej i łyknąć, popić dosłownie łykiem wody - nie mieszać z herbatą, sokami albo wodą....dosłownie łyczkiem jak jakby spłukać z języka! Nie mam problemu od ponad trzech lat z trądzikiem na plecach! kurację zrobiłam sobie chyba ze trzy miesiące.....teraz powtarzam ją sobie co roku od września (bo przy okazji uodparnia i wypłukuje kwas moczowy - ratuje stawy stawy), ale już nie tak długo, i jak mi się przypomni od wielkiego dzwonu w ciągu roku \"łyknę\" cytrynkę:)!