pyrlandia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pyrlandia
-
jedwab jest tylko w salonach fryzjerskich lub na allegro. Najlepiej znaleźć sprzedawcę na allegro, któy mieszka w Twoim mieście (ale jest to dość mała szansa..) i dopuszcza odbiór osobisty - nie będziesz musiał apłacić za przesyłkę.
-
no to fajnie że się ze mną współobrażasz :D pozdrowionka!
-
eech dziś znów troche melancholii.. Co z tego, że dbam o włosy, jem te wszystkie skrzypy i drożdże, stosuję naftę, wax i biosilk skoro włosy mi się NIE UKŁADAJĄ??? Nawet nie mogę sobie zrobić jakiejś fajnej fryzurki (bez lokówek itp. i bez spinania) bo to wygląda masakrycznie... :o Znów teęsknię do moich kręconych włosów, które były po prostu ŚLICZNE! Nawet mój men powiedział mi wczoraj że mam takie nijakie włosy i czy nie poszłabym do stylisty jakiegoś :o A tak to dzień w dzień związane, a tak bym chciała odmiany :( A jednocześnie chcę zapuszczać...
-
Aaa no i poza tym.. mój luby to chyba myśli że ja zwariowałam gdy widzi że moja półka zapełnia się coraz to nowymi specyfikami na włosy ...:o Tak patrząc na to z góry....
-
No, ja drożdże też na cerę ale raczej nie na wypryski tylko żeby moja cera nie wyglądała na tak zmęczoną... zobaczymy czy podziała:) Jeszcze co do drożdży: znalazłam kilka bardziej \"zaufanych\" stron, a nie fora internautów, i piszą tam żeby zalewać wrzątkiem lub b.gorącą wodą lub mlekiem. Pić tak przez 2, 3 tyg, później zrobić miesięczną przerwę i można znów. Moja kuracja się trochę rozrosła... że przypomnę...: - masaż głowy - wax - biosilk - nafta - kapsułki ze skrzypem - drożdże Kurcze trochę się tego nazbierało... No ale cóż, będę Waszym królikiem doświadczalny;) i zobaczymy czy to połączenie nie spowoduje nagłego wypadnięcia wszystkich włosów :P We\'ll see... Ale muszę choć SPRÓBOWAĆ! A żeby mieć włosy ładne na wakacje (i później oczywiście) to już trzeba zacząć działanie...
-
Aha! Jeszcze jedna rzecz: moje pukle w lutym urosły tyle co zwykle: 1.5 cm. Zobaczymy czy wax, drożdże, nafta i inny producent skrzypu przyspieszą porost... Mam nadzieję...
-
Właśnie poczytałam sobie w necie o piciu drożdży i NIE WIEM NIC! Tyle szkół ilu użytkowników... Oto wersje picia drożdży: - trzeba zalewać wrzątkiem bo zabija się organizmy, które zżerają z organizmu wit.B - nie wolno zalewać wrzątkiem bo to są \'dobre\' organizmy. - obojętne czy są to drożdże piekarskie czy piwne - piekarskie to trucizna! tylko piwne! - po 2 tyg. trzeba zrobić sobie przerwę - można pić bez przerw I tak dalej i tak dalej... I co teraz myśleć o tym wszystkim??
-
God save the nafta ;) Użyłam wczoraj po raz pierwszy i sa efekty - miękkie, milsze w dotyku włosy. Wcierałam też w skórę głowy. Dziwna ta nafta: choć nakłada się już dość duzo to wydaje się że nic się nie nałożyło... Ja nie musiałam nakłądać folii na głowę bo po prostu moje włosy wyglądały jak przetłuszczone, a nic z nich nie spływało :) Po 12 minutach zmyłam najpierw wodą, potem szamponem (w miarę dobrze się pienił), nałożyłam odżwykę i Biosilk. Na razie nie widzę żeby były jakoś bardziej przetłuszczone czy coś... Ja mam naftę firmy KOSMED. Pozdraiwam :)
-
Nie jestem tu żadnym autorytetem więc również czekam na jeszcze więcej szczegółów co do nafty :) Ale na razie będę stosować co każde mycie, na suche włosy, 10-15 min przed myciem. Chyba trochę wetrę w skórę głowy (choć instrukcja na buteleczce mówi tylko o wcieraniu we włosy) ale troche się obawiam bo Zizitop miała po tym niezbyt miłe przygody spłukiwawcze;)
-
Dziś pierwszy raz wypiłam mleko z drożdżami i jeszcze raz widzę jak bardzo rozbieżne mogą być wrażenia ludzi :) Mi nawet smakowały - tzn. może to za dużo powiedziane ale na pewno nie były niedobre... Oczywiście mam zamiar uskuteczniać codziennie terapię drożdżową a wieczorkiem zaaplikuję sobie naftę - jutro opowiem wrażenia :D No i kupiłam sobie od razu dwie paczki WYCIĄGU ZE SKRZYPU POLNEGO + WITAMINY I MINERAŁY (AFLOFARM) i porównałam sobie skład. I, jeśli dobrze spojrzałam, to w jednej kapsułce WZSPWiM jest 3.5x więcej skrzypu niż w Skrzypovicie!!! W Skrzypovicie ok.30mg a w WZSPWiM - 110mg!!! Niezła różnica!!! ps) jutro chwytam za linijkę......
-
a ja właśnie dzisiaj kupiłam naftę - z mikroelementami - i na razie jestem na etapie zastanawiania się czy to się daje na suche czy mokre włosy... Dziś może się jeszcze powstrzymam (więc piszcie, które wiedzą, czy to na suche czy na mokre) i tylko sobię zaraz nałożę waxa :)
-
dzięki apeironka :D ja stosuję wax co trzecie mycie czyli tak raz na tydzień u mnie wychodzi. Wydaje mi się, i inne dziewczyny wcześniej też tak mówiły, że nie warto nakładac za każdym razem bo to jednak jest taka juz KONKRETNA odżywka a nie jakieś badziewia z supermarketu więc \"co za dużo to niezdrowo\".
-
No więc ja, widząc tak marny wzrost moich włosów, zdecydowałam się poszerzyć \"kurację\" ;) o a) naftę (jutro kupuję) b) picie drożdzy (z mlekiem) Tylko że nie wiem ILE RAZY się w tygodniu to pije: codziennie ??? Jakby któraś z Was wiedziała to proszę o odp :) Dobranoc
-
mm.. tez bym się pisała na tę naftę z bajerami :D Ale ciekawe czy można ją kupić w \"realu\". Poszperam.
-
Lauro dear, jeszcze małe pytanko: ile trzymasz tę naftę? Aha- boję się tego nieprzyjemnego zapachu o którym kiedyś bodajże pisałaś.... No ale jak się wymyje szamponem, nałoży odżywkę to chyba aż tak nie śmierdzi, hmm? ps) Naftę kosmetyczną to chyba w aptece się kupuje, prawda?
-
Laura ---> Ile dodajesz tej nafty? Odkłądasz sobie trochę Waxa, mieszasz z naftą i nakładasz?
-
Taki dziś nastrój włosowo-melancholijny :o
-
Spoglądam raz po raz ze strachem;) w lustro o co widzę... że kuchnia strasznie słabo rosną mi te włosy w luytm :o Za linijkę jeszcze nie chwyciłam bo zrobię to 1.marca ale kurcze co jest... Niby nie można przyspieszyć tempa wzrostu włosów ale wcześniej na forum były wypowiedzi dziewcxzyn że jak cośtam zaczęły brać to rosły im wyraźnie szybciej... Więc póki jeszcze jest jakaś iskierka nadziei to myślę że kiedyś też trafię na ten specyfik :) Ale generalnie np. ze Skrzypovity to nie jestem jakoś szczególnie zadowolona...
-
No właśnie. Stres i siedzący tryb życia też ćle wpływają na włosy. Stresu to za bardzo nie mam bo na ostatnim roku studiów nie ma się czym stresować chyba że magisterką (która u mnie leży i kwiczy) albo tym co będzie po studiach ;) jeśli chodzi o aktywny tryb życia - tu jest pies pogrzebany :( Od czasu jak przestałam mieć mobilizację w formie wf-u na studiach to nie chce mi się ruszać a to TEŻ ważne w pielęgnacji włosów... :( Więc od paru dni robię rano ćwiczonka, a od wiosny przerzucam się na rower :D Przyrzekam :)
-
ja na razie trzymam się mocno i niezmiennie mojej dotychczasowej kuracji, jeszcze przynajmniej z 2 miesiące. Potem może się przerzucę ze Skrzypovity na coś innego. Podzielam opinię dziewczyny z ostatniej strony (bez nicka chyba była) że trzeba się przez dłuższy czas czegoś jednego trzymać bo na efekty trzeba trochę poczekać, a nie zrażać się jak po 2 użyciach \"nie działa\". Aaa no i zaniepokoiła mniw wypowiedź że od skrzypu mogą się robić kamienie :( ps) Co z Waszymi fotkami??? :)
-
ja myję co 2, czasem trzy dni a w sumie chciałabym tak co 4, 5.. Bo częste mycie skraca życie ;) Innymi słowy się szybciej przetłuszczają jak się je superczęsto myje no i w ogóle dużo się słyszy o tym że to raczej szkodliwe (no chyba że ktoś ma włosy odporne na wszelkie tego typu sprawy - są takie dziewczyny: suszą, prostują, farbują, myją codziennie i mają piękne włosy :/ - ale to ZDECYDOWANA mniejszość)
-
ja bym jeszcze dodała szyszki chmielu - podobno sprzyjają wzrostowi włsoów...
-
mój, mój :) To dlatego zaczęłam całą tę historię z zapuszczaniem :D Ale dopiero tak w kwietniu 2007, no ale i tak wychodzi mi że maksymalnie będe miała dłuższe tak 17, 18cm (już przeprowadziłam dogłębne kalkulacje ;) )
-
po pierwsze - nagana za nieuważne czytanie - zamieściłam tego linka o naturalnych sposobach już z kilka stron temu ;););) heh :) po drugie, nius dla Oli --> wg mnie każdy ma inny organizm i na kogoś może świetnie działać skrzypovita podczas gdy na drugą osobę ani trochę. Więc trzeba SZUKAĆ. Po Skrzypovicie jakichś piorunujących efektów u siebie nie widzę (a biorę już 3.5 m-ca) ale nie przerzucam się na razie na inny specyfik bo słyszałam że efekty widać dopiero po dobrych kilku miesiącach więc jakbym miała zaprzepaścić... :) Eeech... jesli nie stanie się cud i moje włosy nie zaczną szybciej rosnąć to niestety ale nie będę miała jakiejś imponującej długości na ślubie :( WIEM! Przełożę datę ślubu :D ;););)
-
witam:) odzywam się z głebokości... Biosilk rzeczywiście trochę poprawia kondycję włosów :) Może przy częstszym stosowaniu (na razie użyłam dwa razy) efekty będą jeszcze widoczniejsze. A zaraz drugi raz użyję waxa więc idę po klamerkę na nos ;););) Aha - wszystkie nowe zapuszczaczki witam serdecznie i namawiam do uściślenia: ile cm miesięcznie rosną Wam włosy?