ilonek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ilonek
-
Nie mówił ile ma dł.
-
Powiedział jeszcze, że w dniu porodu nie powinna mieć więcej niż 3200 - 3300 g. Ja ważyłam 3000 a mąż 3200 to by się zgadzało.
-
Jestem już po wizycie, mała waży 3 kg, szyjka pomimo odejścia czopa trzyma, powiedział, że na jego oko ok 2 tyg do porodu. Że skurcze były to dobrze i tak ma być. I wyznaczył datę cc na 9 czerwiec. Powiedział, że nie jest zwolennikiem wyciągania dzieci po 2, 3 tyg przed terminem, bo MOGĄ gorzej przechodzić żółtaczkę i mieć problemy z oddychaniem, kolkami. Jak się zacznie samo wcześniej to bardzo dobrze dla laktacji i obkurczania macicy, dzwonić on przyjedzie i zrobi cc. Asik ja Cię tylko pocieszę, że moja siostra ma niski próg bólu, mdlała przy okresie, a dwoje dzieci urodziła sn i powiedziała, że najgorzej nie było. :)
-
U mnie cisza i spokój, czasem coś poboli, jakieś nieregularne skurcze. Mam dziś wizytę, myślałam, że nie dotrwam, ale się udało. Piszecie o takich pysznościach kalafior z bułką tartą, botwinka mniam :) U mnie dziś karkóweczka w sosie, ziemniaki i ogórki małosone, bo wczoraj zaparzyłam. Miłego dnia.
-
kassia00 moim zdaniem dziecko już się nie obróci choć cuda się zdarzają. Z takim ułożeniem w każdym szpitalu zrobią Ci cc bez gadania, tylko jak się zacznie poród mów o tym, że tak jest. Ja będę miała cc, ale mój lekarz pracuje w szpitalu i się umówimy dziś konkretnie na datę, to dziwne, że kazała Ci przyjść po terminie. Flavia nie ma internetu w tel, najprawdopodobniej jest w szpitalu,a może już tuli swojego synka :)
-
Ola doskonale Cię rozumiem bo też marzymy o dwójce dzieci z małą różnicą wieku, z tym, że ja bardzo zle znoszę ciążę i zobaczymy jak to będzie po porodzie.
-
Flavia a dużo tego było?
-
A ja myślę Asik, że Cię wezmie nagle :) Na ostatniej wizycie miałam wszystko szczelnie pozamykane, minęło 10 dni i coś się święci. Cały czas się martwię czy zauważę odejście wód, bo potrafią się sączyć koleżanka tak miała, co nie zajdzie do łazienki to mokre majtki, dopiero potem mocniej zaczęło lecieć to domyśliła się, że to wody. Głowa mnie zaczyna boleć, chyba znowu ciśnienie skacze.
-
U mnie dziś dokładnie 37 t 3 dz, chciałabym dotrwać do 38, więc się oszczędzam. Nawet psa wyprowadzam tylko na około bloku. A Ty Flavia ruszaj się to może szybciej pójdzie, trzymam kciuki :)
-
Flavia witaj w klubie :)
-
Niby podwyższone ciśnienie to norma w końcówce ciąży, mi lekarz na takie 135/85 nic nawet nie powiedział. Wypisał leki jak było bodajże 160/110. A Flavia masz rację trzeba kontrolować.
-
Flavia ciśnieniem 140/90 się nie przejmuj ja cały czas mam takie, a biorę 4 tab dziennie na ciśnienie. Strach pomyśleć co by było bez nich. Problem jest jeżeli jest wyższe, tak mówił mój lekarz.
-
U mnie 20 kg na plusie, podejrzewam, że trochę to woda bo w ostatni miesiąc przybyło 9 kg! Twarz, ręce, klatka piersiowa wyglądają ok, ale mój dół... jak u słonia.
-
Cześć, u mnie noc spokojna, nad ranem trochę pobolało, wypadł kolejny kawałek i na razie cisza. Jutro mam wizytę, miałam wczoraj dzwonić do lekarza, ale skasowałam wszystkie kontakty w tym jego nr debil ze mnie :) Uznałam to za znak żeby nie dzwonić. Zaraz w necie poszukam nr do niego. Ja tak się nie rwę do tego dzwonienia bo mnie zaraz położy i rozetnie a ja się zaj... boję. CC jest dla mnie przerażające, a tu wszyscy (Mąż, teściowie, rodzice) że co ja sobie myślę jaki poród naturalny jak mówi, że cc to cc i koniec. Przyzwyczaimy się do nowej wersji kafe, spokojnie :)
-
Flavia nie mam krwi, jest bezbarwny, białawy. Przepraszam za szczegóły. Gdzieś czytałam, że jak bez krwi to do porodu parę dni, jak jest to niedługo się zacznie.
-
Gość 85 GRATUALCJE :)
-
Będę dzwonić jak tylko uruchomię tel, bo włączył się jakiś tryb samolot, a teraz się zaciął normalnie jestem wkurzona na maxa! I sama w domu :)
-
Czuję, że moje godziny są policzone. Leżę od rana coś mnie tam ćmi, myślałam, że się rozejdzie ale gdzie tam, co nie zajdę do łazienki to kolejny kawałek. Najbardziej się boję, że się zacznie w nocy.
-
mamakubusia09 bardzo mi przykro, że dalej jesteście w szpitalu. Niestety nic nie poradzisz i musisz to przeczekać :(
-
Agata zauważyłam, że od paru dni nie mam zgagi. Podejrzewam, że to dlatego, że brzuch się opuścił, ale mi samej jakoś ciężko to stwierdzić. Moja mała bardzo r/u/ch/li/wa chyba wie, że coś się szykuję :) Z jednej strony staram się oszczędzać bo chciałabym, żeby jeszcze trochę posiedziała. A z drugiej myślę co tu jeszcze zrobić przed porodem. Wczoraj ubraliśmy łóżeczko, dziś oddam dywany do prania a mąż wykąpie psa. Na razie nic mnie nie boli więc kładę się i będę odsypiać noc.
-
Będę dziś pierwsza, która się odzywa, ale nie mogę spać. O 2 w nocy obudził mnie ból brzucha i puki co trzyma. Dalej kawałkami odchodzi mi czop. Nigdzie nie dzwonię i nie jadę, bo rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która niedawno rodziła i ją ze szpitala odesłali do domu jak pojechała po odejściu czopa, a urodziła prawie dwa tyg pozniej. Kazali przyjechać jak odejdą wody. Wizytę mam w piątek, ciekawe czy dotrwam? Tak więc dziewczyny nie znacie dnia, ani godziny :) Może się zacząć w każdej chwili. Jestem tego najlepszym przykładem bo do terminu z om mam jeszcze 19 dni. Wątpię żeby to było dziś, ale podejrzewam, że to kwestia tygodnia. Dam znać co u mnie, miłego dnia :*
-
Wzięłam prysznic żeby w razie czego być gotowa, ale teraz skurcze przeszły. Mam nadzieję, że to jeszcze nie dziś :)
-
Od tyg miałam codziennie skurcze, jednego dnia trwały parę godz innego 15 minut, dzisiaj od 11 do 13 przeszło i teraz znowu. Poszłam siku a tam przezroczysta galareta na wkładce.
-
U nas w szpitalu za ktg się nie płaci. Kurde dziewczyny odchodzi mi czop.
-
Próbuję ostatni raz, coś się moja wypowiedz kafe nie podoba :) M mówi do mnie "rozszerzaj nóżki" , ja się pytam zdziwiona < a po co?> a on nachyla się i szepcze do brzuszka "Pola idz w stronę światła"