Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ilonek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ilonek

  1. Agata ja też kupiłam jedno okrycie kąpielowe z mikrofibry i totalny niewypał. Miałam dziś gości, jestem zmęczona, ale szczęśliwa, bo nic mnie nie boli :) Nasz szpital jest super, w tej ciąży byłam kilka razy na IP i zawsze z uśmiechem, przebadają, pomogą. Nawet jak przyjechałam w nocy. Z tym, że mój lekarz pracuje w tym szpitalu i jak akurat go nie ma to dzwoni i uprzedza, że przyjadę, to może dlatego? Ale leżałam teraz w szpitalu i w nocy przyjechały dwie dziewczyny z krwawieniem i wszyscy byli dla nich bardzo mili.
  2. Dziewczyny dziękuję za wsparcie i troskę. Jestem z natury optymistką i wierzę, że wszystko się dobrze skończy. Poczekam do wizyty, mam 11 go w piątek. Zobaczę co powie mój lekarz, ufam mu i wiem,że jestem w dobrych rekach. Rozmowy na temat cesarki w 36 były dość luzne, poczekam na jego odp.
  3. Chciałam tylko zameldować, że po 6 dniach jestem już w domu, trochę na własną prośbę. Lekarze powiedzieli, że już do końca będzie mnie boleć, ma jak najmniej chodzić, a leżeć tylko na lewym boku. Nie mogę się opierać jak siedzę, czyli mam przesrane na maxa :( Piszę to leżąc na lewym boku oczywiście. Za tydzień mam wizytę i będziemy decydować kiedy i jak skończymy tę ciążę. Nerka boli cały czas, nic nie pomaga. Pozdrawiam Was serdecznie i zaraz będę nadrabiać zaległości i czytać.
  4. Dzień dobry, mam nadzieję, że po koszmarnym weekendzie z gorączką i dreszczami uda mi się wrócić do żywych :) Asik fajnie, że się odezwałaś. Zauważyłam, że większość ludzi pieści się i rozczula nad sobą, ale na innych nie patrzą ! Niby nic dwa zastrzyki, ale wstydzili by się prosić. Miałam taką sytuację jak byłam w 3 miesiącu ciąży i już na zwolnieniu. Siostra poprosiła mnie żebym jej dzieci prowadzała i odbierała ze szkoły, a ona zacznie pracować. Też niby nic 15 min w jedną stronę to się zgodziłam no i się zaczęło. Pobudka o 6 rano bo muszę wyjść z psem, potem śniadanie dzieciom bo ona biedna przywoziła je do mnie bez śniadania bo nie miała kiedy zrobić, biegiem te 15 minut do szkoły,potem z powrotem, zakupy, gotowanie na dwa garnki, bo jakiś obiad po szkole trzeba im dać a one mało co jedzą.,... biegiem po dzieci, kolejny spacer z psem. Oczywiście wszystkie swoje domowe obowiązki, pranie, sprzątnie. Dwa tyg pozniej wylądowałam na IP z plamieniem i bólami brzucha, u mnie ciąża od początku była zagrożona, dwie pierwsze poroniłam. Dzwonie ze szpitala do siostry, że mnie położyli na podtrzymanie a ona... z pretensją, że co ona teraz z dziećmi zrobi i że na mnie nie można polegać, a najlepiej to na własne żądanie powinnam się wypisać:) Morał z tego taki, że i ja głupia, że się zgodziłam chciałam komuś dobrze zrobić na siebie nie patrząc i ludzie niewdzięczni :) Jak wyszłam ze szpitala zadzwoniła czy dalej będę prowadzać :)
  5. Kasia2014 mnie też strasznie bolą biodra, a na plecach spać nie można, więc praktycznie nie śpię w ogóle :( Też nie wiem jaki rozmiar pampersów kupić, siostra męża kupiła nam paczkę 1, ale jeszcze nie widziałam na oczy ich bo ona jest za granicą.
  6. To ja jeszcze raz dziękuję za życzenia :)
  7. Nie zaglądałam dziś bo cały dzień przespałam. Dziękuję Wam za życzenia :-* Sisilka bardzo mi przykro z powodu pracy :( :( :(
  8. Magda szczęściaro to wyprawkę masz z głowy i pewnie super ciuszki będą :)
  9. Cześć dziewczyny :) Mam dzisiaj urodziny i miały być takie fajne plany a zamiast tego leżę pod dwoma kołdrami i mam dreszcze :( Temperatura 38, więc jeszcze nie najgorzej ale samopoczucie fatalne :( Czyli romantyczną kolację na mieście z mężem szlag strzelił :( Oczekująca Ty się oszczędzaj dziewczyno, bo naprawdę mały będzie wcześniakiem. Koleżanka urodziła w listopadzie miesiąc przed terminem i do tej pory po lekarzach wozi. Niby nic jej nie jest ale praktycznie po 3 wizyty na miesiąc, po co Ci to potrzebne! Twój Igorek to kawał chłopa, wstaw kiedyś zdjęcie brzuszka na maila, pewnie masz duuuuuży brzuch :)
  10. Dzień dobry dziewczyny. Nie wiem jak się rozruszać, bo po nocy jestem cała połamana. Czas zabrać się za sprzątanie po remoncie. Współczuję Wam problemów z ciążą, dobrze, że już bliżej niż dalej i gorąco wierzę, że każdej z nas uda się szczęśliwie urodzić... w terminie :) Miłego dnia :)
  11. jolka to jak od stycznia to stres jest, miałam podobnie. Dacie znać dziewczyny jutro po wizycie
  12. AIK też tak mam często, więc Cię doskonale rozumiem. A czytałaś teraz opinie o swojej butelce? Ja mam taką najzwyklejszą narazie, potem kupi się coś lepszego jak naprawdę będzie potrzebna.
  13. asik biedaku nawet nie wiem co powiedzieć :(
  14. Zauważyłam np, że nie dam rady przeczytać napisów, które lecą w tv, muszę podejść bliżej. Wcześniej tak nie miałam. Ciśnienie mam ok.
  15. Początekczerwca Twój brzusio dalej nie duży :) Ale jaki ładny. Chyba się inaczej jakoś dzieciaczek układa. Ty pewnie nic nie przytyłaś? Moja koleżanka miała taki brzuszek, pod koniec ciąży wszyscy myśleli, że ona dopiero zaczyna a to już 9 miesiąc był :)
  16. Gościa oczywiście ignorujemy :) Czytałam gdzieś, że w ciąży wzrok może się pogorszyć, że ma to związek z ciśnieniem właśnie i po ciąży mija. Zauważyłam, że gorzej widzę, ale mroczków nie mam. Flavia może te mroczki stąd, że ty cały czas leżysz, głowa nisko i taka przyczyna.
  17. ewinkaa pomyliłaś mnie z kimś bo u nas to będzie pierwsze dziecko :) Słyszałam o metodach, o których piszesz i jak najbardziej jestem za,ale.. mi chodzi o to, że ona nie powie "słuchaj można zrobić tak i tak ", tylko "jak urodzisz przyjdę do Ciebie pokarzę Ci jak skrępować dziecko kocem i BĘDZIESZ tak robić dwa miesiące". A ja właśnie mogę otulić kocykiem, żeby czuło się bezpiecznie ale wiązać go dwa miesiące nie zamierzam. Nie mam swoich dzieci, ale widziałam jak mama opiekowała się młodszą siostrą, sama się nią opiekowałam bo byłam wtedy nastolatką więc jakieś pojęcie mam. Podstawowa różnica między moją mamą a teściową jest taka, że mama dała mi sporą kwotę pieniędzy i powiedziała "kup dziecku coś od babci, co uważasz", a teściowa wydała sporą kwotę pieniędzy nie pytając mnie co mi trzeba, co już mam. Przyniosła np 6 różowych kocyków kiedy jeszcze do końca nie znaliśmy płci i wręczyła mi je mówiąc, że BĘDĘ krępować, dała wielką wypchaną pierzem poduchę mówiąc, że na tym mała będzie spać. przyniosła mi z 30 tetrówek mówiąc, że tym będę wycierać po kąpieli. I wiele, wiele innych. O mały włos teściowie sami nie wybrali wózka, a potem łóżeczka. I ja naprawdę staram się zrozumieć, że chcą dobrze, ale już mi nerwy puszczają. To jest temat rzeka, nie chcę się denerwować, więc już go kończę :)
  18. Widziałam takie leżaczki do wanienki, ale nigdy nie miałam do czynienia, napiszesz Agata jak się sprawdza :) Nie kupowałam przesadnie dużo, jeżeli chodzi o kosmetyki to krem do buzi z filtrem, emolient do kąpieli, mydełko i oliwkę. Do pępuszka octanisept. Nożyczki, szczotka do wł, aspirator do noska, termometr. Butelkę mam jedną maleńką, laktator oddała mi koleżanka taki najtańszy, mówiła, że użyła dosłownie dwa razy. Dwa ręczniczki i 6 kocyków ( ja kupiłabym 2 to teściowa zaszalała:) ) Pościel i dwa kpl poszewek, 2 prześcieradła. I takie oczywiste rzeczy jak pampersy, chusteczki, łóżeczko, materac wózek i fotelik. I to chyba tyle. A jeszcze herbatka z kopru włoskiego na kolki, wit d w kropelkach.
  19. Mam jeszcze dwie gąbki do wanienki. Słyszałam na ich temat dużo sprzecznych opinii, ale nie raz kąpałam malutką siostrę na takiej gąbce i dla mnie jest to bardzo wygodne. Oczywiście każda z nas musi patrzeć względem siebie :)
  20. Napiszę co mi radzili doświadczeni rodzice :) Nie szaleć z drogim wózkiem 3w1, bo tak naprawdę posłuży ok roku, potem większość kupuje lekką spacerówkę. Ja mieszkam w bloku, więc na pewno zmienię na wiosnę na taką spacerówkę. Jeżeli chodzi o ubranka to nie przesadzać z nowymi, bo dziecko bardzo szybko rośnie. Większość kupiłam używanych. Najwygodniejsze podobno są body i pajacyki. Co do pieluch to właśnie pampersy i dada mają najlepsze opinie. Do kąpieli to mi radzili emolienty, bo nawet te osoby, które zaczynały kąpać dziecko w zwykłych płynach za chwilę przechodziły na emolienty. Rozmawiałyśmy już o tym, każda zrobi jak uważa, ja tylko piszę co mi mówili i co kupiłam :) Do dupci mam sudocrem, będę go używać za każdym razem zamiast zasypki. I dużo, dużo wietrzenia pupy. To akurat sposób mojej mamy. Siostra miała straszne odparzenia i tylko to pomagało. Na kolki rurki windi,
  21. Ostatnio w moim otoczeniu urodziło się sporo dzieci i kupując wyprawkę kierowałam się radami ich mam :) Mam też dużo młodszą siostrę, obecnie ma 12 lat i pamiętam czego mama używała, też to brałam pod uwagę. Do noska mam aspirator, to chyba frida?
  22. AJJJ no właśnie tym mnie wyprowadził z równowagi, że na mnie się odegrał. Mam już całą wyprawkę, a jak u Was idą zakupy?
  23. Dzisiaj po powrocie z pracy będzie mąż malował, mam nadzieję, że nie poszedł w ojca i umie :) Z jednej strony mam dobrze, teściowie na emeryturze, 10 min od nas, chętni do pomocy i popilnowania. Nie będzie problemu jak gdzieś trzeba będzie wyjść,albo wrócić do pracy. Mam nadzieję, że tak działają na mnie ciążowe hormony i po porodzie wszystko wróci do normy i znowu zacznę teściową lubić :)
  24. Od rana wymiotuję, nie wiem co się stało. Jestem sama w domu i nie mam jak wyjść chociaż do sklepu, a chleb czerstwy, lodówka pusta. Może jakbym coś zjadła to by przeszło. Do czasu ciąży nie miałam nic do swojej teściowej, ale teraz zaczynam jej nienawidzić, głośno tego nie mówię, ale co myślę jak słucham jej złotych rad to aż wstyd przytaczać. Zraziła mnie do siebie bo nie pytając o zdanie nakupowała niepotrzebnych durnot, poduszkę z pierza dla noworodka np. Już mi gada jak będziemy dziecko krępować kocem po urodzeniu przez dwa miesiące, a mi aż ciśnienie skacze. Mam czarne wizje, że będzie swój nochal wciskać do wychowania i obym się myliła, bo coraz częściej mam myśli, że spakuję się, zabiorę małą i ucieknę. Coraz częściej mam dosyć tego czworokąta z moimi teściami. Najmłodszy synek, ukochany i teściowie robią co chcą, a ja nie mogę złego słowa powiedzieć. Wczoraj jak mąż zobaczył te ściany to trzy godz siedział naburmuszony i się nie odzywał. Ale jak powiedziałam, że niedokładnie, niechlujnie to się na mnie rozwrzeszczał i do dziś nie odzywa. Bo jak ja mogę coś złego na jego ojca powiedzieć.
  25. Nie chcę tu wywlekać swoich rodzinnych spraw, bo mój mąż to cudowny człowiek, którego kocham najbardziej na świecie, ale jest strasznie zżyty ze swoimi rodzicami. Przez to często się widzimy, aż za często jak dla mnie bo bywa i po 3 razy w tyg. I broń Boże nie mogę ich krytykować bo on zaraz zaczyna się denerwować. Mój ojciec też jest budowlańcem i chciał nam odmalować, ale mój mąż się nie zgodził, bo po co ma teść mu na głowie siedzieć jak jego ojciec może to zrobić i zrobił, pisałam z jakim efektem. Jest po prostu niechlujnie.
×