ilonek

Też żałuję, że nie karmię piersią. Nie umiałam prawidłowo przystawić dziecko do piersi, mała zle łapała i nie pobudziła laktacji. Cztery dni ciągała puste cycki. Spadła ponad 10 % na masie więc jak wychodziliśmy ze szpitala w poradni laktacyjnej kazali po każdym karmieniu piersią podawać butelkę. A jak dziecko spróbuje butelki zniechęca się do piersi. Pościągałam mleko laktatorem ok miesiąca i w lepsze dni ok 8 karmień było moim mlekiem, a w gorsze tylko 4, a reszta mm. Ręczny laktator, który miałam jakoś nie potrafił pobudzić mi laktacji a Pola nie chciała ssać piersi. I taka historia.

Kasia na poprzednim szczepieniu mówili, że kolejne w pierwszych dniach września. I że zadzwonią, żeby się umówić na datę i godzinę. Dzwonili w piątek, ale nie słyszałam telefonu i zobaczyłam dopiero wieczorem, za pózno, żeby oddzwaniać. Myślę, że poniedziałek/wtorek będzie szczepienie. Chyba za wcześnie pochwaliłam jedzenie... do 17 było bardzo dobrze,jadła po 130 ml co 3 godziny, a potem nie dała sobie nic włożyć do ust. Teraz usnęła, będę próbować karmić jak się przebudzi, albo sama będę budzić ok 22.

Jolka to faktycznie długa przerwa w jedzeniu. Ale potrafi 140 ml na raz wypić sporo, moja ledwo 130 ml wciśnie, często zje 60 ml muszę ją ponosić żeby się odbiło i po 5 minutach kończy butelkę. Orientujesz się ile teraz waży Madzia? Dobrze, że już nie długo inne rzeczy będzie można podawać, może będzie jadła chętniej zupki :)

U nas na szczęście koniec problemów, ładnie je, wypija sporo wody, znowu zaczęła spać w dzień ( dzisiaj już dwie godz ). Rano trochę marudziła, miała zatkany nosek. Myślałam, że jest chora zmierzyłam temperaturę ale jest ok. Nosek odetkałam i humor się panience poprawił :) Rozpogadza się więc wybieram się na spacer.

Martwię się, że wychodzi taka długa przerwa w jedzeniu między 20 a 5 rano. Będę budzik nastawiać na 2 w nocy, może uda się ją trochę nakarmić. A po weekendzie zapytam pediatrę co robić.

MamaK mówisz, a teściowa i tak po swojemu. Nie ma siły,wie lepiej. Tylko czemu potem to się zle kończy? Doskonale Cię rozumiem. Z moją na szczęście jest teraz wszystko w porządku, ale mnie strasznie drażniła jak byłam w ciąży.

esmi jaka ulga, że dziewczynce nic się nie stało :)

Darianna89 u Ciebie też chwilę grozy, współczuję. Całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło. Od dzisiaj zaczynamy remont, postanowiliśmy za jednym zamachem zrobić korytarz ( pomalować i wymienić drzwi ). Wypad w góry przekładamy na wiosnę. Nie chcę zapeszać, ale chyba udało się nam ustalić stałe pory karmienia (5, 8, 11, 14, 17, 20 ). Muszę przesunąć spacer z 10:00 na 14:30. Pola w dzień nie chce spać, jedynie na spacerze udaje jej się zasnąć na dłużej. Potem praktycznie nie śpi i wieczorem ze zmęczenia jest niemożliwa.

Asik dobrze, że nic się nie stało, niestety takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie będziesz musiała się tak bać. Oczekująca współczuję problemów. Nomadic ładnie Cię syn podsumował :) Agata a od czego może być ta wysypka? Kasia też tak wczoraj patrzyłam na Polę czy nie ma kataru, bo coś podejrzanie nosem ciągała, a przed nami szczepienie.

Dzisiaj znowu tyle złych wiadomości... Esmi dobrze, że nic się nie stało i nie doszło do wypadku. Kruszynka serce się kraje jak czytam jak cierpi Twój synek, a Ty razem z nim :(

Co do spania dzieci w dzień, Pola jak miała 1,5 miesiąca spała w godz 10-18 z przerwami na karmienie. Potem jej się odmieniło :)

Ewinkaa niestety nie znam się na wynikach krwi i w żaden sposób nie potrafię Ci pomóc. Rozumiem, że się martwisz, ale wierzę, że wszystko dobrze się skończy.

Dziękuję dziewczyny za pomysły, Ewinkaa paseczki i kropki też mi się bardzo podobają :) Wymyśliłam, że pokoik pomalujemy na jasny kolor, mamy białą szafę i biało brązowe łóżeczko z żyrafą, kupimy jej taki mały stoliczek i krzesełka. Na jednej ścianie będą naklejki ze zwierzaczkami, do tego dywan z jakimś zwierzakiem i żyrandol lew :) Jakaś dziecięca firaneczka i myślę, że będzie ładnie. Pokoik mieliśmy robić jak mała skończy roczek, ale podobnie jak u Ewinki robi się z niego graciarnia.

Tak myślałam Asik, że Ty w pastele, a ja tu wiesz nasycone kolory i żyrafy na ścianie :)

Podobają mi się naklejki ze zwierzaczkami ( słoń, zebra itd ), widziałam żyrandol w formie lwa... kusi mnie, żeby jej zrobić safari w pokoju :)

Dziewczyny dla mnie temat leżenia na brzuszku i jakiegokolwiek przewracania się to temat tabu :)

Nie wiem jak urządzić pokoik... Karnisz, dywan, żyrandol, firanka to wybiorę. Ale jakie kolory? Macie jakieś pomysły?

Darianna 16 lat kredytu, skąd ja to znam :) MamaK też czasami mam doła, szczególnie w chwilach gdy moje dziecko płacze, a ja nie umiem mu pomóc. Myślę wtedy, że może nie nadaję się na matkę. AAAJ to miłe co powiedział Ci mąż, wszystkie tu Ci go zazdrościmy :) Ale muszę powiedzieć, że po ostatnich przebojach mieliśmy w końcu z mężem poważną rozmowę. Ustaliliśmy m.in. że oboje nie pijemy alkoholu, żeby dziecko wychowywało się w szczęśliwej i kochającej rodzinie. Powiedział mi wtedy, że jeszcze jak się nie znaliśmy, w dniu swoich urodzin miał strasznego doła i nawet przez myśl mu nie przeszło, że spotka go takie szczęście jak ja i nasza córeczka. Że odmieniałam całe jego życie, bardzo mi za to dziękuje, że nigdy nie był tak szczęśliwy jak teraz. I jeszcze dużo ciepłych słów usłyszałam. Dzisiaj mamy dzień brudasa, mała od 17 jest jakaś rozdrażniona, wolałam jej nie kąpać, bo boje się, że nie uda mi się jej uspokoić jak się rozpłacze przy ubieraniu.

http://allegro.pl/naklejki-dla-dzieci-na-sciane-scienne-sowy-120x240-i4468791116.html

http://allegro.pl/gotowa-firanka-panel-myszka-minnie-firany-firanki-i4468203994.html

Przeglądam rzeczy do dziecięcego pokoiku. Dziewczyny popatrzcie jakie to fajne :) http://allegro.pl/karnisz-pojedynczy-disney-bambini-180-cm-i4501484818.html

Justi poznałaś mój punkt widzenia, ja z kolei szanuję Twoje poglądy. Masz rację, koniec tematu polityki. Skupmy się na maluszkach :)

I dla uzupełnienia dodam, że wcale nie jestem gorącą zwolenniczką PO. Po prostu PiS nie podoba mi się bardziej :)

Justi to nie jest forum o polityce, wspomniałam mimochodem jakie mam poglądy. Każdy ma prawo mieć swoje, dlatego napisałam, że nie rozmawiajmy o polityce bo będziemy się kłócić. W czasach rządów PiS podchodziłam do matury i w przeciągu roku trzy razy była zmiana jak ten egzamin ma wyglądać, że już sami nie wiedzieliśmy co i na jakich zasadach będziemy zdawać. We wrześniu tego samego roku poszłam do swojej pierwszej pracy i za cały miesiąc dostałam zawrotną kwotę 711 zł, taka była wtedy najniższa.

20 km? Podziwiam, ja bym tyle nie przejechała :) A co do spania z dziećmi... też uwielbiam z nią spać :) Wtulam się w nią, a ona tak słodziutko pachnie . No, ale nie chcę uczyć czegoś takiego bo moja młodsza siostra spała z mamą do 10 roku życia :) Śmialiśmy się z niej, że chłopaka do domu przyprowadzi i będą spać we troje :)