Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosiekkkkkkk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosiekkkkkkk

  1. moj teraz ma drzemke,a ja zaraz cos na obiadek skrobne.Moj mleczko pije ladnie z butelki,kaszke tez,tzn.ja nie podaje mu kaszki samej w sobie,tylko dodaje 2 miarki do mleczka.czasami dam sama kaszke ale rzadko.lekarz tez odradzal nam kaszki.Lyzeczka kuba tez ladnie je,deserki to wpieprza az mu sie uszy trzesa,jogurty tez,a wczoraj dalam mu poprobowac zwyklego jogurtu,nie dla maluszkow i jak zaczal tak zjadl pol bo mu przerwalam,tak zasmakowal.Balam sie ze cos mu bedzie ale bylo i jest ok,juz nie eksperymentuje hehehehe trzeba uwazac na zdrowie w tak mlodym wieku naszych maluszkow:),ale niedlugo bede podawala mu normalne jedzenie,mniej przyprawione i lekkostrawne,ostatnio jadl zwykly rosolek i mu smakowal.Wczoraj jadl sloiczek na obiad,zupke z ryzem ,mieskiem ,pomidorkami i starsznie mu to smakowalo,zupka od 8 miesiaca,a ryz caly nie zmielony tylko dobrze ugotowany ,myslalam ze bedzie plul a jadl ze smakiem:)potem doczytalam na sloiku ze z dodatkiem soli i i nnych tam wiec smak tez lepszy.Zdziwilam sie ze tam sol byla,ale w koncu w malych ilosciach chyba mozna juz dosypywac.Nie jestem za tym,za sola ani cukrem ale i tak nie ominie to naszych szkrabow.Wiadomo ze czym pozniej tym lepiej.a wy solicie troszke zupki????????????????????Bo ja bylam naprawde w szoku,ale teraz chce mu troche podawac normalne zarcie wiec troche soli tez tam bedzie.
  2. hej,u nas ok,nocki znow wspaniale tylko jedna byla taka zabawowa!!!!!!!!! Jesli chodzi o niekapek to ja mam z nuka,jest super,maly umie pic z niego,a jak sie potem bawi to nic nie wycieka. Ewelona wszystko jest ok z maciusiem,mysle ze wizyta nie bedzie potrzebna,sam nadrobi. Wczoraj bylismy jeszcze na cwiczeniach,maly byl leniwy ale bylo ok. Beja powodzenia,na pewno sie dogadacie!!! hanio,zdrowiej kochana. Dla chorych dzieciaczkow gratulacje dla kajci,kolejnej mistrzyni w stawaniu!!!!!! koncze bo maly sie rwie do kompa,papa
  3. hejka mierzejka,ja mysle ze twoja niunia to po prostu do kruszynek nalezy ,ale przynajmniej nie bedzie miala problemow pozniej;) No ciekawe jaka nocka dzisiaj bedzie,masle ze normalna ,zobaczymy. Melania,moj tez od kilku dni nie za bardzo chce jesc zupki,daje mu na sile ,ale ciezko idzie bo zeby zaciska,ale wymyslam sposoby przez zabawe i troche mu wcisne,jakos nie wiem czy to przez zeby ,bo nie narzeka ogolnie i jest spokojny,nie marudzi,wiec ie wiem dlaczego robi strajk z jedzeniem,ale mysle ze to normalka,juz tak maja te nasze dzieci. Moj jesli chodzi o rozwoj to chyba ok,tak jak zapewnial mnie pediatra,dzisiaj jak siedzial,a umie juz siedziec z raczkami do gory in wyprostowanymi pleckami,to podciagnelam go,tzn.dalam rece swoje a on sam podciagnal sie do stania,ladnie na wyprostowanych nozkach,tak wiec ok,ale tylko sprawdzilam ,bo nie chce go zmuszac,sam musie sie nauczyc. o 20 spanko,jeszcze tylko troche pocwiczymy,bo ostatnio malo cwiczylismy i choc juz nie musimy,to sumienie mnie dreczy i i tak bede z nim jeszcze cwiczyc tak dla zabawy.pozdrawiam kochane,milego wieczorku zycze. Ja jestem dzisiaj wyrodna matka,bo byl u nas znajomy i wypilam delikatnie,maz oczywiscie nieeeeee,bo byl kierowca,ale mimo tegp cwiczenia musza byc pa
  4. hej,witam!!!!!! Martusia ja mysle ze ok,oprocz leczka je deserek i zupke,no i kaszke i cycusia ,uwazam ze nie masz powodow do zmartwien. A moj mial w pietek szczepienie jak wiecie,wszystko ok,nie ma tempki,nie marudzi ,ale za to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale mialam noc,az mi sie wierzyc nie chce,bo u nas to nocki zawsze cale byly przespane ,a tym razem dzisiaj jak przebudzil sie okolo 24 to zasnal o 3 rano.Nie plakal ,nie marudzil,tylko byl tak wyspany ,ze byl bardzo zadowolony,tryskal energia,bawil sie ,smial,a oczy jak 5 zlotych takie wielkie,nawet mnie nie denerwowal tym ,bo nie plakal tylko byl slodki i zabawny,ale co jest przyczyna???????Mysle ze moze szczepionka...... Dodam ze w dzien spal jak nigdy raz,a nie dwa razy i tylko 1 godzinke,w sumie byl zmeczony okolo 16 ale nie mogl zasnac ,wiec pozniej juz go nie kladlam,polozylam go o 19.30 jak zawsze i myslalam ze bedzie lepiej spal,a tu taki cyrk w nocy?:)
  5. hej,co robicie ,ze was nie ma??????????????????????? jest tu ktooooooooooooooooooo??????puk puk puk,pisac dziolchy
  6. jeszcze sie pomoadrze:P i dodam ,ze dzieci w chodzikach chodzac odbijaja sie i podskakuja na palcach a to nie jest prawidlowa nauka chodzenia,potem niektore maja problemy z chodem jak sa nawet starsze,chodza na palcachi i maja taki \"skaczacy chod\",ale to wszystkie wiemy ,musialam tylko seeeeeeeeeee pogadac hehehehe No i chodzik wcale nie przyspiesza chodzenia,dzieci czesto sa leniwe potem a w chodziku im sie podoba i czuja sie bezpieczne i boja sie piwrwszych kroczkow o wlasnych silach,takie jest moje wymyslone zdanie:P
  7. hej ,witam Ewelona,twoj macius wazy tak jak kuba dokladnie heheheh,super chlopaki Ja uwazam ze wszystko jest w porzadku z malym,wczoraj na ten temat rozmawialam z naszym lekarzem i nie masz powodz do strachu,tym bardziej mowisz ze maciek probuje stawac na nozki,jeszcze sie nauczy,a jak bardzo cie to niepokoi to poszlabym do neurologa,nie martw sie kochana,jest wszystko ok skoro lekarz go ogladal i tak stwierdzil.Jedyne co cie moge tez poradzic i znow sie pomadrzyc:P to nie wsadzaj go jeszcze do chodzika,bron boze!!!!!!!!!!! Dziecko najpierw musi nauczyc sie raczkowac,to jest wazne,a wsadzone do chodzika,po prostu nie nauczy sie tego i omija ten etap,nie wszystkie dzieci oczywiscie ale z regulay tak jest,wyczytalam gdzies ze raczkowanie jest bardzo waznym etapem w rpzwoju maluszka,wplywa na prawidlowy rozwoj polkol mozgowych.Rozmawiajac z moja rehabiltantka na temat chodzika,powiedziala ze jak rodzic chce to ok,chociaz ona w ogole tego nie polec,ale nie przed raczkowanie i jak dziecko nie potrafi stac samo na nozkach,potem to juz jest mniej niebezpieczne. Ja to jestem z takich matek ze od razu bym poleciala do neurologa,chcialam tez ale tutaj w de jest inna procedura,to pediatra kieruje na rehabilitacje a rehabilitantki pytalam czy widzi taka potrzebe bym poszla do powiedziala ze nie,nie musimy,ale okazalo sie ze maly sie dobrze rpzwija,na nozkach sam nie stoi,ale podtrzymywany prostuje nozki i staje na cale stopki. pa zegnam bo mnie wola
  8. danonki????????takie zwykle????????ale patanie zadalam!Ja kupuje kubie jogurciki z owocami albo twarozki z owocami w sloiczkach od 7 i 8 mieisaca,uwielbia je,a takie normalne danoki to chyba tak od 3 lat ,tak slyszala,chociaz wiem ze janek na pewno wczesniej je wcinal heheheh i bylo ok,bo nawet wtedy nie wiedzialam ze istnieje takie cos jak jogurciki w sliczkach dla takich bobaskow,bo jak pisalam nigdy wczesniej sie sloiczkami nie interesilam.
  9. Surfitka,mazs racje,tez sie wstrzyma,chociaz moj kubolek juz bardzo duzo roznych dan jadl,ale sloiczkowych,na poczatku probowalam mu gotowac,byl happy,potem odmowil,wiec faszeruje go sloikami,ale chyba wezme sie za swojskie wyroby,w sumie tamtym diablom gotowalam sam ,nie chcieli sloikow,no i dobrze,ale pamietam ze bartek jak mial 10-11miesiecy to jadl normalne nasze jedzenie,powoli wprowadzane no i mniej przyprawione. Ten lekarz kuby i jasia jest wielkim wrogiem sokow dla dzieci,bo cukry,dzisiaj upomnial jasia ze nie moze pic ice-tee ,no i jas sie przejal rola i nie chce hehehehehehe,nutelle tez zabronil hehehe,wytlumaczyl jasiowi co ma jesc i ten go posluchal,uffffffffffff ,bo nieraz wojny o jedzenie byly,a teraz dziecko nagle szyneczke polubilo i woli wode niz soczek:) Agula,super kamilka jest i ta jej opiekunczosc;) Janek tez opiekuje sie pieknie kuba ale on starszy jest i nie wyglada to tak smiesznie jak u was,suuuuuper macie Beja,beeeeeeeeeeeedzie dobrze!
  10. agula,tak wlasnie robil,ale bral go jeszcze za dwie nozki do gory z glowka na dol i chmajtal nim,i jeszcze cos potem ale juz nie widzialam bo sie odwrocilam ,nie moglam patrzec:P Ale najwazniejsze ze jest zdrowy no i ,ze lekarz mu krzywdy nie zrobil hihihi;)
  11. ufffffffffff, wkncu nadrobilam zaleglosci w czytaniu,witam!!!!!!!! U nas ok,maly teraz drzemie. Co do kojca to ja nie mam i chyba nie bedziemy kupowac,bo jak zacznie raczkowac to i tak nie bedzie chcial w nim dlugo usiedziec. Zabki u nas dwa ,ale ida chyba b powoli gorne jeynki. Goba koniecznie grzej do lekarza,to wazne!!!!!!!!!!!!!!Wszystko bedzie dobrze tylko musisz o to zadbac,dostanie moze rehabilitacje i bedzie ok. pom mamo kuruj sie kochana!!!!!!! Zdrowka dla chorych dzieciaczkow. Witam Martusie nasza zgube kolejna:) My dzisiaj bylismy u pediatry na szczepieniu i kontroli.Dostal 2 szczepionki,dzisiaj bede musiala ostro onserwowac czy cos sie nie dzieje po szczepieniu.Wazy prawie 9kg,dokladnie 8900 i mierzy 71cm Byl bardzo zabawny i wesoly u lekarza,caly czas sie smial do poki nie bylo kuj kuj,ale tylko chwilke poplakal. I najwazniejsze:pediatra powiedzial ze z malym jest wszystko ok,nie ma zadnego napiecia miesniowego juz i rozwija sie na swoj wiek prawidlowo.Powiedzial ze ma jeszcze czas na raczkowanie i teraz nie musi tego robic.Ogolnie to ze dzieci robia cos miesiac wczesniej albo pozniej to nie znaczy ze cos jest nie tak,kazdy w swoim czasie,a O kubie powiedzial ze jest dobrze rozwiniety na swojj wiek,i to jest dla mnie najwazniejsze.Powiedzial ze juz nie musimy chodzic na rehabilitacje!!!!!!!!!!!!Dla mnie szok,mamy jeszcze 3 terminy i chcemy je wykorzystac,troche szkoda,bo te cwiczonka duzo daja dzieciom ,dzieci sie ucua poprwnie rozwijac swoje umiejetnosci.Powiedzial ze na dzien dzisiejszy jak widzi kube i jak bysmy przyszli do niego po recepte na nastepna rehabilitacje to by nie przepisal,bo jest pewny ze jest z nim wszystko dobrze,ale sie ciesze.Ciekawe co powie rehabilitantka,chociaz ona tez uwaza ze jet juz ok,nie wiem, Pokazywalam mu jak kuba nieraz robi ,ze sie czasami napina i lewa raczke ma nieraz w piastke,to powiedzial ze mam sie nie martwic,bo jak chce cos chwycic to pisatke zawsze otwiera a to jest wazne,a napinanie to jest normalne u takich dzieci,i ze z czasem samo zginie,on juz po prostu tak ma.Wiem ze to dobry specjalista,i wymagajacy,wiec wierze mu,zreszta zawsze bylam zadowolona z jego porad.Robil kubie dziesiaj test zeby sprawdzic czy ma to napiecie miesni no i nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!Jak ja to widzialam co on z nim wyrabial to patrzec nie moglam ,wszystko mnie bolalo,a moj man az z krzesla raz podskoczyl tak sie przestraszyl i po polsku do mnie powiedzial pod nosem kurwa co ten chlop robi?! No ale chlop wiedzial co robi hehehe Powiedzial tez ze moge malemu podawac powoli juz jedzenie z naszej kuchni,ale mniej doprawione oczywiscie,nie byl zachwycony sloiczkami,kazdy ma inna opinie hmmmmmmmmmmmmmmm pozdrawiam laski,jestem z wami pa
  12. no to u mnie nie tak zle,ja w ogole nie widze zeby maly cierpial,w nocy spi ,w dzien nie beczy,jakby nic mu nie dolegalo,ja niczym nie smaruje bo i po co skoro on nie daje znaku ,ze go cos boli,tylko lapkiwsadza do buzi,oby nie zapeszyc tfu tfu tfu Teraz sobie spi smacznie!!!!!!!
  13. witam,witam i o zdrowie pytam:) Kawka na stole!!!!!!!!!! Ide zajac sie marudkiem moim ,bo potrzebuje towarzystwa papa
  14. jeszcze wpadlam tuuuu to dobrze,ze ja nie mam corki,bo bym miala problem ;) hehhehehe Mi przebili uszy jak mialam 9 lat ,bo dostalam kolczyki na komunie i baaardzo chcialam,ale sie balam wtedy,ale teraz sa inne metody przebijania uszumniebolace heheh;).mi przebijala ciotka sposobem domowym,hehehehmowiie wam ile strachu bylo,ale do dzis dziury zdrowe mam hehehhe Ja bym tez sie tylko bala zeby dziecko nie zaczepilo gdzies i sobie kryzwdy nie zrobilo. Moja czarnulka chrzesnica,mial przekute uszka jak miala 1,5roczku,slodkie to bylo,,teraz ma 7 lat a pannica z niej ze hohohoho W sumie to zawsze sie dziwilam kiedys ze matki przebijaja uszy takim malym dziewczynkaom,ale czasy sie zmieniaja no i nie mam coreczki,jakbym miala to tez bym pewnie zaszalala;)Trudno doradzic,niech sie mamy coreczek wypowiedza!!!!!!!!!!!!
  15. ja tez robie rzad i spadam stad;) do jutra kobitki,papatki
  16. surfitka ja nie pomoge bo coreczki sie nie doczekalam;) :( Ale jakbym miala to przebilabym uszka tak troszke po roczku,ale slodko:)
  17. i to sie chwali ewcia,ja rzucam co miesiac,kazde swieta,jak mnie cos zaboli to tez hehehhe ,ale tak serio to naprawde trzeba rzucic to gowno,ale kiedy????????najlepiej od razu,po co czlowiek znow zaczynal???,a nauczylam sie palic jak skonczylam 30 lat,to jest nienormalne??????????w zyciu nawet nie popalalam w szkolach itp.co za glupia bab ze mnie!!!!!!;)
  18. surfitka hehehehe,tu nie ma nic do tlumaczenia,panowie musza to zrobic !!!!!!!!!heheheh,co z tego ze ty nam wytlumaczasz a my nadal matolki hehehehe,trzeba jeszcze wiedziec od czego zaczac hihihihi;););)
  19. ewelona....znow sie usmaialam z ciebie,fajnie piszesz,ja tez ide na fajke,zapraszam,tylko nie mowic nic Melani heheheh
  20. no to musze meza zatrudnic zeby mi to wszatko urucchomil hehehe,bo ja to tylko podstawy hehehe,kiedys jak pracowalam duzo przy kompie jeszcze w pl to i cos wiedzialam a teraz juz nie wiem nic ,no moze troszke,zapomnialam wiele a i nowe programy sa,ja tez mam viste surfitka,ale nie biore sie za nic sama,niech man sie tym zajmie. Ja przyznam ze ucielam niechcacy kube przy obcinaniu paznokci,nawet nie wiem kiedy,bo nie zaplaka a rane zobaczylam na drugi dzien.....wyrodna matka .hehehe Bym zapomniala,Ewcia naj naj naj najlepsze co w zyciu jest i bedzie dla Erysia
  21. kurka,to pewnie ja nie moge tez otworzyc zdjec na interii,bo nie mam odpowiedniego programu????nie wiem musze to w koncu przedyskutowac z mezem,bo ja to matol z informatyki hehehehe
  22. mialo byc nie rozczulam sie,chodzi o paznokcie kuby hehehe rwe na zywca;)
  23. ewelona ale sie usmialam z tego co napisalas,moj kubek to tak jak twoj macius,powaga w wannie,kapie go tez w duzej ,ale na siedzaco,podtrzymuje go,a jak mu myje siusiaka to od razu radosc i smiech,co ci faceci mali maja z tymi siusiakami hehehehe Paznokcie obcinam mu obojetnie gdzie hehehehemnie rozczulam sie i idzie to szybko,normalnymi nozyczkami dla droslych,tylko ze male,tak mi od poczatku poradzila polozna. Surfitka,pytalas o te raczki do tylu.Rehabilitantka powiedziala mi,bo pytalam o chodzik,czy poleca go dla kuby,wiec powiedziala ze na razie nie,bo skoro on prostuje nozki to nie jest to dobre.Dziecko w chodziku,ktore ma nawet male napiecie miesniowe prostuje nozki np.i automatycznie stojac bierze odchyla jakby raczki do tylu,nie wiem jak to opisac,ale mozna sobie wyobrazic to jakby stal na prostych bardzo nogach z rekoma na bok jak ssamolot ale troche te raczki zaciagniete jeszcze do tylu.Dlatego powiedziala ze jak nie nauczy sie sam stac to nie poleca,bo taka postawa jest zla i moze pozostac jak bedzie nawet wiekszym dzieckiem.Np.biegajac moze zostawiac jedna reke i ramie w tyle,albo chodzac tez.Jak np.sie zdenerwuje bo nie bedzie mogl cos zrobic to tez moze pozostac taki odruch raczki do tylu,niby glupie ale moze i prawdziwe dlatego nie bede go wsadzac na razie albo w ogole w chodzik.Ale chujowo to opisalam hehehehe Przypomnialo mi sie ze jak Jas chodzil w chodziku mial wtedy 8 miesiecy to tak robil odruchowo,jak sie np denerwowalale tylko w chodziku,mam to nawet na zdjeciach.Jas nie mial napiecia i byly to zwykle odruchy ,moze skrepowane odruchy w chodziku nie wiem ,ale na szczescie chodzik nie wplynal na niego negatywnie.A wynik jest taki ze Bartosz bez chodzika chodzil duzo szybciej sam niz jas po nauce w chodziku,tak wiec to nie przyspiesza wcale. Pom mamo,bylabym Ci bardzo wdzieczna jakbys mi napisala o tym napieciu,ten temat mnie interesuje jak zaden dotad hehehhe minia@t-online.de dzieki
  24. podpisuje,liste obecnosci,maly spi,maz zaraz wroci z pacy,a potem jedziemy na rehabilitacje,ale mi sie chce!!!!!!!!jak mus to mus!!!!!!!!!pozdrawiam
×