gosiekkkkkkk

agula ja jestem! hihihi U nas tez nudna niedziela,caly czas w domku.maly od 20 spi wiec mam wolne.Najstarszy i sredniak tez w lozkach,bo jutro szkola i przedszkole czeka.Ale za tydzien u nas ferie jesienne wiec znow bedzie od rana pelna chata. Diewczynki odezwijcie sie ,co u Waszych pociech nowego??????????pozdr.

Ewcia ,Malgorzata Zajac ,Ratzeburg,tylko imie z literka l, bo ja nie mam polskiej klawiatury i nazwisko z literka a, musi zadzialac, goba i gosia29 mnie znalazly paaa

Hej laski,dzieki za kawusie,smaczna byla.Moj maly pospal znow ladnie do 9.00 i na szczescie sie wyspalam,bo wczoraj zabalowalam troche w necie z Demilunka hihihi My po obiadku,a maly troszke spiacy sie robi i marudny z tego powodu,zaraz pewnie utnie sobie pol godzinna drzemke,bo dluzej w dzien to on teraz nie spi,ale to wystarczy,bo calkiem grzeczny jest. Milka do Bremen ode mnie tak okolo 200km jest! Gosia 29 ciemieniucha u mojego nie powraca,ale ciagle smaruje delikatnie zapobiegajaco. U nas tez zimno bardzo i caly czas leje,slonca to juz dawno nie bylo,siedzenie w domu czeka. Martynka mysle ze mozesz juz podac kaszke ,ale ja bym na razie podawala tylko na noc.W ogole za duzo kaszek to nie za dobrze,bo rozpychaja zoladek i tucza,wszystko z umiarem.Lepiej jak dziecko bedzie gotowe to podawac normalne,tresciwe jedzonko,kaszki to taki tuczacy rozpachacz,moim zdaniem,ale tez zamierzam podawac tylko,ze nie za czesto .Mleczko,jedna kaszka dziennie ,obiadek i deserek to chyba ok jesli chodzi o karmirnie,ale oczywiscie jeszcze trzeba poczekac na takie menu!!!!! Martynka,oby mala nie zarazila sie od taty ,bo szkoda dzidzi. Ewcia taka przymusowa dieta dobrze robi,tym przynajmnie masz wieksza motywacje i jestes zmuszona skoro Erys ma skaze,szybciej zwalisz kilosy hihihi i rzeczywiscie jabluszko jest super na zrobienie kupci.pa pozdr i jeszcze tu wpadne

Dzieki,czekam na kawke ,DObranoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tez spadam.

Masz racje ,jak sie bierze tabletki to i tyje sie ,moze nie zawsze ale z reguly tak jest.W sumie tuszczu w nich nie ma hehehe,ale powoduja zwiekszone laknienie.Nie martw sie kochana ,schudniemy kiedys.............Chyba tez sie przezuce na zupki synka jak skonczy 4 miechy hihihi,ale ja to obzarciuch jestem,lubie sobie pojesc.Moj maz zawsze sie pyta, gdzie ty to wszystko pchasz??????Ale on cieszy sie jak ja jem,a szczegolnie jak on cos ugotuje wtedy musze jeszcze pochwalic go ,ze pycha.Teraz troche uwazam sie ograniczam,ale jak schudne to sobie odbije ,przynajmniej 1 dzien sobie porzadnie pojem..........Wypadaloby isc zaraz spac,ale nie chce mi sie za bardzo,a jutro oczy na zapalki bede trzymac,bo pospac czasami dluzej tez sobie lubie ,ale coz...........DZIECI!!!!!!!!!!!

Kochana !3 kilo na plusie???ja bym sie cieszyla,teraz mnie to wkurza ta nadwyzka ,bo zawsze szcupla bylam,kazdy mowil\" powinnas przytyc\",cholerka i maja przytylam ale i tak zgubie,znam siebie,Ja zawsze mialam hopla na punkcie figury i jakbym nie schudla to chyba by mnie deprecha dopadla.Nigdy nie miala nadwagi,ale odbilo mi zaczelam sie odchudzac to bylo pare lat temu i przyznam sie po cichutku,ze prawie wpadlam w anoreksje,ale jak sie zobaczylam na zdjeciach jak ja wygladam taka chuda to pierwsze co zrobilam ,obzarlam sie ciastek,lodow itp.,chcialam w jeden dzien przytyc. Mysle ,ze twoj maluszek pospi sobie teraz ladnie to najlepsza pora na gleboki sen,a jak byl troszke marudny to i zmeczony. Ja juz 3 noc sama!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie mam do kogo geby otworzyc.Demiluna ,dobrze ze czlowiek internet ma ,przynajmnie w necie mozna pogadac.Czego to ludzie nie wymysla.............

Ja tak wisze w tym necie bo dzieciaczki oczywiscie spia,a mezus w pracy na noc i sama jestem,spac mi sie jeszcze nie chce i tak sobie klikam...........

Demiluna,dkladnie tak samo robilam jak Ty,teraz sie troszke pospieszylam z tym jabluszkiem ,bo 1 raz podalam jak maly mial 3mies i tydzien,ale pozostane tylko na jablku do 4 miesiaca ,jak skonczy 4 to powoli wprowadze inne lekkie posilki i tak stopniowo.Ja tez podaje ze sloiczka ,takie ekologiczne. Dziewczynki ,a jak wagladaja u was znizki i nadwyzki kilogramowe.Ja musze jeszcze pozbyc sie 7 kilo do moich 59kg,a potem moze jeszcze z jeden kilogramek. Ale ile to potrwa jak ja wlasnie przed 15-oma minutkami pojadlam sobie troszeczke,no gloda mialam!!!!!!!!!!!hihihiJak to jest ,ze czlowiek narzeka ,a taki lakomy jest,co za zywot czlowieka poczciwego hihihi A gosia 29 to juz spi???????????????????????moze z malym sobie chrapie!!!! paaaaa

demiluna ja czytalam gdzies ,ze w mleku modyfikowanym jest wystarczajaca dawka vit d3 ,ktora potrzebna jest dla prawidlowego rozwoju dziecka.W polsce pamietam ,ze zawsze pediatra kazal podawAC WITaminke,a tu w Niemczech tech.Moja polozna jak przychodzila na poczatku doradzala mi zebym podawala tak do roku,zwlaszcza ze idzie okres jesienno-zimowy i brak jest naslonecznienia. A latem ,wystarczy 1 minutka promieni slonecznych na buzke czy raczki dziecka nawet wcieniu,by ta dawka dzienna byla zachowana.Ja bede podawac do roku,chybaze lekarz zaleci inaczej. Jesli chodzi o kaszki to ja zaczynam z tym po 4 miesiacu,teraz tylko podaje jabluszko tak 4-5 lyzeczek,uwazam ze to wystarczy.Zgadzam sie z dziewczynami,ze jeszcze zdazy sie najesc w zyciu i nie ma co przesadzac i eksperymentowac na malym zoladeczku,na to jeszcze przyjdzie czas!!!!!!!!!!!!!Ja przy kazdym dziecku wprowadzalam powoli posilki nie ma co sie spieszyc ,bo to roznie bywa.Ja swojemu Kubie balam sie jabluszka podac,zaczelismy od czubeczka lyzeczki i teraz najwyzej 5,moze jutro jedna wiecej,a co mowic tu o cielecinie !!!!!!!!!!!!!!!chyba bym nocy nie przespala ,bo myslalabym ze cos mu sie stanie moze. papulki

Ja tu prowadze monolog!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A gdzie reszta Pan?????????????

Moj lyka z lyzeczki i czasami tez wypycha jezykiem i pluje ,to ja mu lyzeczka zbieram te reszteczki z brodki beeeee i podaje do skutku az wszystko polknie .

Ach ,jesli chodzi o witaminy ,to ja podaje tylko D3 z fluorem.Rozpuszczam w malej lyzeczce mleka i to wszystko.Wiecej nic nie podaje , a powinno sie ???????????Nie wiem,musze zapytac lekarza czy podawac moge multivitaminke paaaaaaaaaa

Hej kochane.Moj maluszek spi od 20. i zobaczyma o ktorej jutro sie obudzi hihihi Zawsze pisalam,ze sam zasypial na noc i w dzien,a teraz od paru dni cos mu sie pokrecilo i zbuntowal sie.Ale nie jest zle,w sumie nie mam problemu z jego usypianiem.Np.na noc ,po kapieli i jedzonku ,zamiast do lozeczka od razu tak jak kiedys to siadam z nim na kanapie biore na kolanka ,pokolysze chwilke i po 2-3 minutkach spi i teraz tak zawsze,to skurczybyczek jeden.Ale na szczescie nie ma marudzenia i trwa to b krotko.Ale za to noce przesypia do 9-10 rano,oby mu sie nie odwidzilo!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny surfitka podala mi namiary na interie,ale jak wchodze wszystko jest ok ,klikam by obejrzec zdjecia i wyswietla mi sie trojkat z napisem zaloguj sie,loguje sie i znow to samo i tak w kolko.Jak ktoras chce zobaczyc kilka zdjec to podaje namiary na NK Malgorzata Zajac , Ratzeburg paaaaaaaaaaaaaaaa

Hej laski ,gdzie jestescie????????????U nas znow cholernie zimno i wietrznie,ze spacerku nici:Kubus zjadl dzisiaj 1/3sloiczka jabluszka,dzisiaj mu lepiej smakowalo,fajnie otwieral buziaczke,a potem po pol godzinki zjadl mleczko 210ml.to glodomorek,ale za gruby nie jest ,mysle ze w sam raz.Teraz siedzi sobie grzecznie w wozeczku i pewnie za pol godzinki walnie sobie drzemke.Bardzo krotko spi teraz w dzien,tak 3 razy po 30 min,ale za to w nocy przesypia i spi do 9-10.Na szczescie w dzien nie jest bardzo marudny i uciazliwy .Melduje ze bowiazki domowe wykonalam,znow prasowane mialam.Cholerka ja prawie codziennie piore,KOszmar!!!!!!!!!! Odezwijcie sie mamuski paaaaaaaaaaaaaa

Hej moja perelka obudzila sie o 9.30,spal bez przerw,jak zwykle na razie.Jestem dzisiaj jakas leniwa i spiaca ,poszlam spac o 2 ,spedzalam czas z kompem i TV.Trzeba sie troche rozkrecic i wziac za obiad i uprzatnac troche. U nas jest cholernie zimno i wietrznie.Juz kilka dni nie bylam z maly na spacerku,moze dzisiaj wyjde.Boje sie zeby go nie zawialo i nie dostal katarku,bo na razie jest ok i nie mial jeszcze katarku.A wy wychodzicie z malymi w takie brzydkie pogody???????pa wroce potem

a ja prawde mowiac sie troche zdziwilam ,bo nie planowalismy 3 dziecka,a teraz??????????????Jestem najszczesliwsza ,nie wyobrazam sobie teraz tego inaczej.Dodam ze sie zabezpieczalismy i tylko raz!!!!!!!!!!!!bylo bez niczego.Ale wpadka!!!!!!!!!!!!!

dokladnie tak zrobilam ale sprobuje jeszcze raz potem,dzieki laski.Maluchy spia?????????Bo moj taaaaaaaaaaaak i gosi teeeeeeeeeeeez! A reszta? Jak nie ,to szybko szkraby do lozek zmykac,bo mami musi odpoczac hihihi

surfitka mi podala, ale nie wiem jak weszlam to kaza sie zalogowac ,jak sie loguje to napisane ostrzezenie ze Twoja sesja juz wygasla zaloguj sie i tak w kolko hm jak mam to otworzyc przeciez to takie proste a ja taki glupol????????? NIE!!!!!!!!!!

dzieki surfitka ,bede czekac pa

Dziewczyny,dajcie jakies namiary,bo tez chcialabym wejsc na ta interie poogladac zdjecia i nie wiem gdzie ,paaaaaaaaa

Cholerka Goba to juz nie wiem.Moj tez umial w sumie czasami na dwie strony przekrecac,ale glownie na prawa.Ty piszesz ze mu leci na prawa???Przeciez juz umie prawie sztywno trzymac glowke wiec mu sama nie leci tylko sam ja odkreca na prawo bo tak mu lepiej pasuje.Miesnie ma moze lepiej rozwiniete z prawej manki.Nie wiem Goba nie chce radzic ,by nie doradzic zle,ale u mnie bylo podobnie.Problemy neuorologiczne to tak jak z tym wzmozonym napieciem miesniowym,czy ta asymetria,o ktorej pisalam.To wszystko jest w mozgu.Mozg jest odpowiedzialny za to,dlatego ta metoda rehabilitacji Vojta,ktora polega nie na zwyklej gimnastyce,tylko na uciskaniu pewnych punktow przez rehabilitanta na ciele dziecka ,i poprzez to uciskanie odblokowuja sie jakies tam nerwy ktore odpowiadaj za ta asymetrie ,czy napiecie miesniowe.Cholerka wiem o co chodzi mniejwiece,ale nie wiem jak to wytlumaczyc.Wejdz na google tam to wszystko wyczytalam. Pozdr

Cholera cos mi sie skasowalo pod koniec.Chcialam napisac,ze dzieki tym zmianom pozycji naokraglo ,to glowka zrobila sie ladniutka okragla i odzwyczail sie od tamtego nawyku.To na pweno nie jest twoja wina,albo to jego przyzwyczajenie ktore musisz zmienic,albo problemy neurologiczne.To nic strasznego musisz tylko jak najszybciej skontaktowac sie ze specjalista bo czym wczesniej tym lepiej w razie gdyb naprawde bylo cos nie tak.Najwyzej dostanie gimnastyke i bedzie ok,nie martw sie bedzie dobrzepaaaa

Goba, to nie twoja wina,ani wina fotelika.Wiem co mowie bo mialam ten sam problem.Jak moj Kuba mial2 tygodnie to tez zauwazylam ze jak nosilam go w pozycji pionowej to glowke przekrecal tylko na prawa strone,nawet sila nie moglam mu jej odkrecic, za nic .Jak lezal albo spal to zawsze na pleckach z glowka na prawa strone.Przez to mial na poczatku glowke z jednej strony troszke splaszczona ,z prawej oczywiscie.Jak poszlam do pediatry na zwykla kontrol to powiedzialam mu o tym problemie,a on oczywiscie zeby zmieniac dziecku pozyje na sile,klasc na brzuszku,podchodzic do dziecka z drugiej strony lozeczka itp.itd.Powiedzial,ze jest to zwiazane z nieprawidlowa asymetria ciala.Ja jeszcze przewrazliwiona i oczytana w necie wyszukiwalam roznych objawow i wmowilam sobie ze on ma chyba zwiekszone napiecie miesniowe.Dostalam skierowanie na rehabilitacje (Vojta i Boath)Okazalo sie ze zadne rehab.nie byla potrzebne bo poszlam na 3 gimnastyki i powiedzieli ze wszystko jest ok.Ale naokragla zmienialam mu pozycje jak spal ,lezal i w sumie zanim poszlam na rehab.to on nauczyl sie we wszystkie strony przekrecac glowke.Dzieki temu lbo to jest jego zle przyzwyczajenie albo problemy neurologiczne,ale to nie jest straszne,gimnastyka pomoze.Sorry ale sie rozpisalam ,paaaa

Dziewczyny,a jak czesto wyparzacie butelki przed kazdym jedzeniem???codziennie????????

Goba ja nie wiem,nie mam pojecia.Na 3 plastikowch butelkach mam 07 tzn,ze niebezpieczne ale pod spodem jest pc nie wiem juz nic teraz , a na szklanej mam 0 7 tzn niebezpieczne,a te szklane mialy byc OK.Tylko na szklanej nie ma zadnego trojkacika tylko pod spodem butelki na dnie jest ten numer.Juz sama nie wiem o co chodzi.