Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosiekkkkkkk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosiekkkkkkk

  1. Kasiu,dziekuje za kwausie i tez zapraszam na dolewke:) U nas ok ,nic zlego sie nie dzieje i nowego tez nie.Moj Kubek od dawna tez robi jakas minke sam sobie wymyslil, a jak my go nasladujemy to on powtarza jeszcze bardziej i sie cieszy.Tez marszszy nosek i robi cos podobnego jak kuba goby i wydaje przy tym fajne dzwieki. Na razie nie umie nic pokazywac ,jak patym gdzie tata albo bartek to szuka i wie gdzie spojrzec,ale nie umie paluszkiem wskazac:( Poza tym robi rozne fajne rzeczy,z okiem tez mu nie wychodzi,olewa mnie i nie chce pokazywac ,moze niedlugo sie nauczy.Jak mu tlumacze to sie smieje i rozglada na inne strony,w ogole to on jakis pedziwiatr jest,tylko w ruchu by chcial byc ,na rekach dlugo nie wytrzyma,chce szalec:):) A ja mam mega katar!!!!!!!!!!!!!! Kuba zdrowy,ale od okolo 3 tygodni po ostatnim katarku,jakos dziwnie cos ma.Tzn.czasami slaychac jakby mial katar,troszke zapchany nosek ale tylko w dzien,w nocy nie i spi z zamknieta buzia,jak szaleje albo raczkuje,to tak jakby mu cos przeszkadzalo w nosku i odddychy jakby sie zmeczyl bardzo.Czasami zakaszle,ale tak 4-5 razy na dobe,w nocy tez nie i nie jest to jakis straszny kaszel ,ale czasami slysze jakby cos mu sie odraywalo.Nie bylam u lekarza,bo nie rzezi mu nigdzie,nie ma tempki,nie ma katarku,no i kaszelu typowo chorobowego tez nie,ale ten oddech mnie niepokoi czasami,chociaz w nocy ladnie spi i oddycha ladnie.Co to jest???????????Myslalam ze moze pozpstalosci po ostatnim katarku ,moze mu cos zalega?????????nie wiem.Do peditry nie bede szla,bo oznak choroby nie ma ,musze zrobic termin do laryngologa.A moze ma cos z zatokami po swoim tatusku,nie wiem czy takie dziecko,moze miec chore zatoki juz? Najgorsze jest to,ze naczytalam sie w necie na temat bezobjawowego zapalenia pluc i dlatego sie martwie:(Ale ja glupia jestem,czytam i wymyslam hmmmmmmmmmmm pozdrawiam
  2. hallo,witam was . Czytalam was namietnie,ale przyznaje sie bez bicia ,ze nie pisalam ,bo cale dnie na dworze spedzalismy ,albo robilam cos pozytecznego w domkui tak tylko na chwilke wpadalam. dzisiaj pogoda kiepska,ale od jutra znow ciepelko,a w weekend 25 stopni:) U nas ok,nowosci nie posiadamy :Pmaly szaleje strasznie na czerech dogonic go nie moge nieraz.Teraz czekam na kolejne postepy,probuje stawac przy meblach ale jeszcze bojacy chyba jest i tylko konczy sie na kleczeniu i probie wspinania.w lozeczku wtaje,wiec to tylko kwestia czasu,za raczki chodzi ,ale dopiero od kilku dni probowalam go tak prowadzac.Przy meblach stoi pewnie jak mu pomoge ,jedna reka sie trzyma i potrafi ,tylko przez ten laminat slizga sie przy wstawaniu i to mu utrudnia sprawe.Musze kupic mu jakies butki do chodzenia po domku. Gratki wielkie dla Anulki,slicznie ruszyla!!!!!!!!!!!!!!!! Gratki dla Maciusia za piekne postepy,juz tylko chwilka a ruszy skarbek. Dla wszyskich maluszkow ktore juz ukonczyly 10 miesiecy,spoznione ale szczere.Moj za 4 dni dpoiero,ale dzisiaj mu skladam ,bo potem na bank zapomne heheheh Kochane zycze milego dnia,noooooo w koncu slonce sie przebija,HURRRRA
  3. Njaszczersze zyczenia dla bartusia.Super chlopczyk,jako pierwszy z naszego topiku obchodzi dzisiaj roczek,ale super!!!!!!!!!!!jak ten czas leci.Iza caluski dla synka. Nie martw sie waga,dogoni,zreszta teraz jest w ciaglym ruchu wiec dlatego nie przybywa,najwazniejsze ,ze nie chudnie skarbek,bedzie dobrze:) My po calodniowym pobycie na powietrzu ,oczywiscie z krotkimi przerwami juz w domku.Super pogoda, u was na pewno tez,bo puchy tu u nas dzisiaj,nie zagladacie,bo caly dzien na dworku wszyscy:):):) Ja powoli bede szykowac kolacyjke i szykowac dzieci spac,o 20 w lozkach musza byc maluchy,wiec do potem kochane,pozdrawiam
  4. ewcia dzieki za kawusie i pyyyyyyszne paczusie zycze milego dnia ,do potem
  5. agula,gratuluje sprawnosci:P Moze i ja sprobuje,albo lepiej puszcze meza hehehhe,przynajmniej bedzie smiesznie jak wywinie orla:P
  6. hej,gratulacje dla matiego,super chlopaczek,a tak sie mamusiu martwilas heheheh tak jak ja:P i po co nam to bylo??????ale to naturalne,ze mamusie mrtwia sie o wszastko. Gratki dla Ninki rowniez ,piekne postepy!!!!!!!!!!!!!!!!Mysle,ze niedlugo pojdzie samodzielnie na nozki. Poki co,ja jestem rowniez zadowolona z rozwoju malego i nie narzekam juz:P Robi to samo co Mati ,sa na tym samym etapie jak zauwazylam,ale moj jeszcze jest troszke chwiejny jak stoi,ale radzi sobie i trzyma rownowage. kuba juz dawno robi kosi kosi,tak mu sie to podoba,ze naokraglo klepie w raczki i sie cieszy,robi tez papa,czasami czesc i przybija pione czasami. Mowi mama baba tata ,ale bez zrozumienia jeszcze ,bo nie wola nas w ten sposob,jak chce zwrocic na siebie uwage to krzyczy eeeeeeeeeeee, albo eejjj.W ogole zrobil sie jakis szybki i bystry,jak chce cos zdobyc to idzie po trupach,moj zuch!!!!!!!!!!! Ewcia jak rece,bola jeszcze????????????????????????:P Ja tam tez nie wlaze na zjezdzalnie wstydu bym narobilam jasiowi jakby mama spadla hehehehehe:P Dzisiaj obcielam Kubie grzywke:P wyglada smiesznie ale ladnie:P jakos sie zmienil,niby tylko kawalek grzywki, a nie wyglada juz tak \"bejbikowato\" tylko \"chlopczykowato\",ale uzylam okreslen:P Kuba znow je ladnie zupki,okres malego buntu minal od swiat.Probowal tez serka wiejskiego,parowki i salatki jarzynowej:P Jeszcze kilka innych rzeczy,dopiero zaczynam teraz powoli eksperymentowac,wczoraj zjadl kawalek czekolady z jajka niespodzianki.Nie jestem zwolenniczka slodyczy u dzieci,ale dalam mu celowo ,bo chcialam zobaczyc czy nie dostanie wysypki,no i nie dostal:):):) Daje powoli poprobowac mu z naszych talerzy troszke,niech chlopak poznaje smaki:P,wczesniej plul,a teraz je chetnie.Na razie sa to male ilosci ale ciesze sie ,ze nie wybrzydza;) Pozdrawiam dzieciaczki i mamy.Moje juz w lozkach,a man w pracy:(
  7. nooooooooo Goba,krotko sie rozpisalas:P ale masz szczescie ,ze wypelnilas swoj wazny obowiazek hehehe,pozdrawiam
  8. ale tu puchy!Przywoluje wszystkich do porzadku dziennego,gdzie jestescie???????? U nas pogoda w miare,ale wietrznie.Poza tym wszystko ok. Ewcia Wspolczuje wypadku na zjezdzalni,starosc nie radosc hehehhe zartowalam oczywiscie,pewnie dzieci mialy ubaw z Ciebie jak ten upadek zobaczyly,ja w pierwszym momemncie bym sie smiala,jakbym cie tam widziala,wiem ,wiem ,zolza jestem,ale zarty mnie sie trzymaja,pozdrawiam i kuruj raczki papapa
  9. witam i stawiam kawke.Zycze milego dnia mamuskom i dzieciom.:):):)
  10. hej kochane.U nas super,swieta sie udaly , a maly byl grzeczny.Najbardziej obawialam sie nocek,ale spal pieknie jak u siebie w domku,bo mielismy lozeczko turystyczne ze soba,w dzien spal tez pieknie,ladnie jadl,wiec nie mielismy nieprzyjemnych niespodzianek,mozemy wyjezdzac ,bo maly sie dobrze sprawuje w obcych miejscach.Podroz zniosl tez swietnie,mimo ,ze na 8 godzin jazdy ,tylko 3 przespal,nie marudzil.Co za dziecko mi sie udalo:) U nas nowosci nie mamy,maly raczkuje jak burza w dalszym ciagu,wszedzie wlazi i musze miec oczy w dupie hehehhePrzypominaja mi sie wasze slowa,ze tak bedzie i jeszcze zatesknie za jego lenistwem i rzeczywiscie ,nie nadazam za nim.Musze zakupic bramki na schody,bo u nas czycha wiele niebezpieczenstw,normalnie nie moge go na chwile zostawic.Probuje stawac przy meblach i boje sie go zostawic samego na razie.Rpzwija sie swietnie moim zdaniem ,naprawde nie bylo czego sie martwic:P Mierzejko,goba martusia,wasze tez niedlugo rusza do przodu wtedy bedzeicie mialy dosyc hehehehe Jesli chodzi o smoczek to tez nie pomoge,bo kuba nie uzywa smoka jak skonczyl 2 miesiace,sam odstwail . Jesli chodzi o kilosy to nie przytylam:P ale i nie schudlam :P Zebow mamy 8,ale chyba szykuja sie 3:) Surfitka ,ja z moim od dawna mam problemy z przebieraniem,jak ja tego nie lubie!!!!!!!!!!Tak wariuje,ze pieluche zmieniam mu doslownie 5 minut,bo wygina sie na wszystkie strony,a tez najbardziej denerwuje mnie jak zrobi kupe,cala pupa jest brudna,a ten przewraca sie na brzuch i wywija,no ale coz nerwy szybko mijaja i kitlosimy sie potem razem chwilke na lozku,:PKuba uwielbia wszelkie przewracanki na naszym lozu:P Dzisiaj znow piekna pogoda wiec pol dnia spedzimy na powietrzu:P Kochane gratki dla maluszkow za postepy i dla Erysia za samodzielne chodzenie,super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam i do potem
  11. hej,u nas wspaniale!!!!!!Super swieta no i juz po swietach:( My tez balismy ze swieconka i Kubusiem,spiewal cala para w kosciele i smial sie do wszystkich wchodzacych do kosciola,zaczepialski moj! Ja tez chyba przybralam na wadze ,bo tesciowa tyle smakolykow naszykowala,mniam mniam:) Moj kubol zasuwa w dalszym ciagu na raczkach,pokonuje wszystkie odleglosci.Troszke pokasluje od wczoraj,ale to chyba nic zlego,mysle ,ze to przez nasza podroz do polski,cieplo bylo,maly siespocil no i wieciejaki wynik z tego,podziebil sie ale jest ok,tempki nie ma. Ewelona,macius robi super postepy,juz tylko chwila zostala mu do raczkowania,moj tez na poczatku nie umial nozki wyjac spod pupy ale szybko opanowal ten ruch ,a teraz chodzi jak szalony,to juz tuz tuz u Maciusia. Kochane,jutro wracamy do niemiec i bede na biezaco:) pozdrawiam was cieplo,dziekuje za zyczenia i zycze milego dnia papapapa
  12. hejka,ja wpadlam sie pozegnac i zyczyc Wam wesolych swiat i super pogody oraz mokrego smigusa dyngusa. papapapa
  13. ach,jesli chodzi o jedzenie,to Kuba nie przepada za nowosciami:(,ale moze mu przejdzie z Jasiem tez tak mialal.Najgorsze jest to ,ze nie bardzo podchodza mu zupki ostatnio,normalnie na sile trzeba dawac,a tak nie chce bo w ogole sie zniecheci i zwamiotuje.A tak pieknie wcinal zupki ,czasami jeden sloik duzy byl za malo-KRYZYS!!!!!!!!!:P
  14. czesc kochane,u nas ok. Nocka wspaniala!!!!!!!!!!! Agula to super niespodzianke zrobila ci gabi,oby tak dalej:) Moj ladnie raczkuje,nozki rowno podciaga i wali jak persching:PAle mysle,ze to nic zlego u Gabi i Ninki,mysle ,ze na poczatku moze tyk byc.Moj np przy chodzeniu albo staniu czasami zle uklada nozke,ale juz jest lepiej,obserwuje i nie martwie sie tym ,bo wiem ,ze na poczatku tak moze byc.Wsystko kwestia wprawy. Kuba na szeczescie nie siada tak jak opisala Agula,zastanawialam sie nad tym jak to opisala,ale jest ok.Tez slyszalam na temat tego siadania,trzeba po prostu pilnowac i zwracac uwage,by dziecko nie przyzwyczailo sie. Kurcze musze tez kupic takie szelki dla Kuby ,pewnie by sie cieszyl:):):) A jutro raniutko wyjezdzamy do polski!!!!!!!!!!!!!!Jak mi sie uda to zajrze do Was na pewno,bo dostep do kompa bede miala:) Pozdrawiam
  15. hej u nas wszysttko ok.Kuba zdrowy,wiec ta tempka i jednodniowe wymioty to wina zebow.ogolnie nie ma temperatury,tylko czasami stan podgoraczkowy,tak jak dzisiaj rano 37,2,ale to chyba nic zlego,bo zeby ida caly czas. Kurcze,nie moge Kuby na chwile zostawic samego,no chybaze ,go unieruchomie,wlazi wszedzie i sie boje spuscic go z oka,a tak sie nie moglam doczekac raczkowania:P Z nowosci to u nas tylko tyle,ze Kuba probuje stawac przy meblach ,ale przez ten nieszczesny laminat slizga sie:(,chociaz przy raczkowaniu mu to nie przeszkadza:) Kuba znow ladnie spi,caly dnie spedzamy na dworze,na spacerach,albo na tarasie wiec jest git.Dzisiaj jakos nie widac sloneczka na razie,a obiecywali 21sopni:P zobaczymy!!!!! Dziewczynki gratki za wszystkie osiagniecia maluszkow i zdrowka zycze wam i dzieciaczkom. Elmirka 7kilo?????????????Rewelacja super i trzymaj tak dalej.Ja waze 61,5 wiec przynajmniej te 1,5 kilo chce spuscic,ale nic z tym nie robie wrecz przeciwnie,moze zdarzy sie cud i samo zejdzie:P:P:P Kurka chyba musze przypinac Kubie spineczke na wloski,bo niby wyglada jak chlopczyk,ale grzywke ma dluga i wchodzi mu w oczka,w domu bede mu spinac grzyweczke,bede miala przynajmniej odrobine dziewczynki w domu hehehhe:P:P:P Moj jak polubil robic kosi kosi tak naookraglo to robi.Umie tez papa ,czesc,ale jak mowie papa to no zaciecie kosi kosi niemotka robi,chyba mu sie wszatko pomylilo hehehehe:P Jak robi papa to mowi tez papa,moja niemotka ,a tak sie czlowiek martwil,na wszystko jednak przychodzi czas,a ja doswiadczona matka powinnam to wiedziec:P:P:P Mierzejko,daj Anulce troszke czasu,nie martw sie skoro lekarze mowia ,ze jest ok.Ja mysle,ze ona przez ten ciezki porod ma male problemy,ale uwazam ,ze wszastko jest w normie.Dzieci po takich porodach zaczynaja niektore rzeczy robic troszke pozniej,co nie znaczy,ze sa opoznione,a potem niczym nie odstaja od rowiesnikow:):)Anulka jest sliczna i madra,a najwazniejsze ,ze jest zdrowa !!!!!!!!!!!! Moj ,jak sie go wezmie za raczki to umie stawiac kroczki,babcia go nauczyla:P:P:P,ale jeszcze mu to idzie jak krew z nosa,chociaz ma z tego frajde.Z samodzielnym chodzeniem ,jeszcze troszke poczekamy:P Pozdrawiam ,papapa
  16. hej Wydaje mi sie ,ze jest duuuuzo lepiej.Kuba nie ma na razie goraczki ,jest wesoly i ma apetyt. Dzisiaj jadl juz dwa razy mleczko i raz owocki i jest ok,nie wymiotowal ani nie mial odruchow wymiotnych,apetyt ma. Problem jest tak z dieta u nas,ze on najchetniej je mleczko,jogurty i owocki,a z zupkami,ryzem z warzywkami itp.jest roznie.Czasami je pieknie .zje naet dwa sloiczki naraz:P,a czasami w ogole tylko caly dzien na mlecznych i owocowych daniach jest:( Milka,jesli chodzi o spiworki do spania to ja osobiscie polecam.Ja uzywam prawie od urodzenia Kuby.Na poczatku spal pod kolderka ale sie rozkopywal i byl zimny nad ranem,wiec wpadlam na pomysl spiworkow.Byl malutki i glupiutki:P wiec sie szybko przyzwyczail,a i bylam pewna ,ze mu cieplo jest i zawsze jest przykryty.Mam dwa spiworki jeden grubszy,jeden cienszy na wiosne.Spiac w piworku,nie przykrywam go niczym wiecej,ja jestem b zadowolona z tych spiworkow. Jesli chodzi o krepowanie ruchow to na pewno sa troszke skrepowane,ale nie jest tak zle.Maly jak chce to przekreci sie na boczek,bo tak spi i bez problemu przekreca sie na brzuch.Wiadomo,ze ze wstawaniem bylby problem,ale w sumie to on tylko spi w tym spiworku a nad ranem zdejmujemy i jak chce sie bawic w lozeczku to juz bez.Najwazniejsze ,ze jest mu cieplo i nie ma szans sie z niego rozkopac.Milka,ja polecam,takie jest moje zdanie. Pozdrawiam mamuski
  17. hej kochane U nas w nocy ok,raz sie przebudzil,bo zle sie czul,nie wiem co mu dolega.Jak kladlam go spac to mial 39,3 stopni,w nocy okolo 1 mial mniejsza 37,8.Wczoraj caly dzien temperatura sie utrzymywala,do poludnia byl radosny ,a potem placzliwa,marudny i spiacy a zasnac nie mogl.Dwa razy zwymiotowal mleko,az chlusnelo z niego strasznie duzo,a wczesniej jak probowalam podac mu zupke to mial tez odruch wymiotny wiec nie dawalam,a wszystkie mleko ,ktore zjadl wczoraj i tak zwymiotowal.W nocy dalam mu pic,bo balam sie zeby sie nie odwodnil,wypil troszke i juz nie zwymiotowal.Biegunki nie mamy,nie wiem czy przy zabkach to normalna reakcja te wymioty?????? Dzisiaj rano o 7 mial 38,3 w pupie czyli 37,8,zjadl mleko i nie wymiotowal,jest calkiem radosny.Bede obserwowac jak bedzie znow wymiotowal to zasuwam do lekarza.Biegunki nie ma wiec chyba to nie rotawirus??????????????Moze jednodniowe zle samopoczucie.w nocy myslalm ,ze tak jak milka bede musiala jechac na pogotowie,ale nie bylo sensacji,bylo ok,nawet tempka sie obnizyla.Nie wiem,do lekarza teraz nie ide ,bo boje sie zeby czegos gorszego nie zalapal,a w piatek chcielismy jechac do polski,a tu takie numery.Mam nadzieje,ze minie mu to. Kubek dzisiaj zalapal ,ze mozna w lozeczku zamiast na kolankach stanac na nozkach:P,stamnal w koncu sam:):):) Milka zdrowka dla Majuni Pozdrawiam kochane
  18. no wlasnie,Kuba ma dalej goraczke:(,39,2 w pupie po odjeciu 38,7:( Ale od czego??????????Nie kaszle,kataru niet,moze zabki????????? Boje sie wyjsc z nim na spacer ,a nawet ladna pogoda,nie wiem czy mozny przy goraczce ,slyszalam,ze nie powinno sie hmmmmmmmmmmmmmmm. Kuba nie jest marudny,teraz bawi sie na podlodze,raczkuje po pokoju,oooooooooooo wlasnie zakaszlal:( ale chyba sie zakrztusil,mam nadzieje,hmmmmmm bede obserwowac,choc mysle na 99 pro ,ze to zebiska:) Moje dwa chlopki pojechaly do kina:) Kuba wlasnie szaleje i robi sobie kosi kosi,slicznie mu to idzie,w sumie to brdzo radosny jest. pzdrowienia kobietki Agula,ja nic nie pomoge na sen gabrysi:( wspolczuje,Ci kochana.Ja bym chyba wyszla z siebie i stanela obok hihihi,ale coz takie to mamy uroki macierzynstwa
  19. witam w niedziele:) U nas ok,nocka ok,ale wystapila temperatura u Kuby,pewnie znow zabki:( Sloneczko dopisuje,ale troszke wietrznie jest. Martusia dzieki za kawusie!! Zapraszam na druga kawke i zycze milej ,spacerowej niedzieli,papapapa
  20. hejka, Ewelona,powiedz,jak sie bawi to tez nie umie bawic sie na brzuszku???????Siedzi caly czas?????? Uwazam,ze powinien jak najwiecej lezec na brzuchu, w ten sposob nauczy sie pozycji raczkowej ,a potem ruszy w koncu. Ja tez nie moge mojego przewinac,za chiny nie chce lezec na plecach,ale moj przekreca sie ciagle na brzuch jak go przebieram,tak mnie to wkurza ,ze hej. Ewelona bedzie dobrze,ale musisz popracowac nad tym ,by jak najwiecej czasu spedzal na brzuchu,to wazne.Moj jak skonczyl 5 miesiecy,nie spedza inaczej czasu niz na brzuchu,to jego ulubiona pozycja,a tez kiedys bylo z tym ciezko. bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!
  21. Acha,gratki dla Juleczka za raczki:) camomilla ,Laura sliczne imie!!!!!!!!Bardzo mi sie podoba,swietny wybor:) Surfitka,gratki dla mojej synowej,ale sie ucieszylam,jak napisala,ze ruszyla do przodu,tak samo sie ucieszylam jak zobaczylam,ze moj Kubek raczkuje.ach moja synowka kochana:):):)Super!!!!!!!!!!!!!!!
  22. hej,ja tez jestem,nadrobilam troszke.Stesknilam sie i musialam was odwiedzic. Kochane dziekuje za gratki dla Mojego spryciolka.Raczkuje pieknie,ja sama bylam w szoku,ze ruszyl dp przodu i od razu w tak dluga trase sie udal hehehe.Ale dalam mu przynete,zabawke jasia ,ktora bardzo chcial zdobyc i tak sie wysilal ze przeszedl przez caly pokoj,jak dochodzil do zabawki to ja mu ja oczywiscie odsuwalam hehehe:PNo i teraz lazi, trzeba cholernie go pilnowac,bo probuje stawac przy meblach,ale ta niemotka jescze nie bardzo to umie i sie boje,ze seeeeeeeeeeee glowke rozwali. Ewelona,nie martw sie ,Macius nadrobi,i to ,ze mowia ze jest miesiac opozniony to tylko taka gatka lekarska,a w sumie to wiadomo ze z dnia na dzien robi postepy.U mnie rehabilitantka tez tak mowila,tylko pediatra wierzyl w kube i mowil ze rozwija sie dobrze i na swoj sposob,.Dopiero dzisiaj wiem ze mial racje.Kuba skonczyl 9miesiecy i na drugi dzien zaczal raczkowac,poszedl jak burza:P,kto by pomysla,bo ja nie:P Tak moze byc i z Twoim malym,daj mu czas i pozwol mu jak najdluzej spedzac czas na podlodze i na brzuchu. Moj Kuba na brzuchu lezal godzinami,a kiedys tego nie lubil,to jest najlepsze cwiczenie dla dziecka.Badz pewna,ze wszystko z maciusiem dobrze,a lekarze to nieraz przesadzaja i potrafia przestraszyc,Glowa do gory!!!!!!!!!!! U nas zebole rosna i widac juz 4 na gorze,teraz kluja sie dolne dwojki.Nie chce przechwalic,ale moja mama powiedziala,ze takiego dziecka jak kuba jeszcze nie widziala.Jest niesamowicie grzeczny,nie beczy niie marudzi,caly czas sie smieje,niczego sie nie boi,zasypia sam,spi pieknie,je ladnie i w ogole same pochwaly uslyszalam na jego temat.Ostatnio widzial go jak mial 3 tygodnie i dopiero teraz ,wiec jest w szoku,ze on taki jest.Ja sie smieje,ze takie grzeczne dzieci rodzi sie na starosc heheheheh:P Wczoraj bylam z nim u fotografa z moja mam,robilismy zdjecie do paszportu,tam tez pokazal jaki z niego artysta,jakby pozowal do zdjec,usmialysmy sie strasznie.Myslalam ,ze bedzie problem ze zrobieniem zdjecia,a poszlo szybko.Smial sie w glos az krztusil sie ze smiechu jak mu pani zdkecia robila.W sumie to na takim zdjeciu nie powinien sie smiac,ale nie mozna bylo zrobic inaczej,bo to dziecko caly czas sie chichotalo:P Pozdrawiam was dziewczynki i caluje wszystkie dzieciaczki,wszystkie sa kochane ,sliczne i najzdolniejsze nasze czerwcowe szkraby,oczywiscie majowy Erys i kwietniowy Bartus tez!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musze kupic tez rajstopki i skarpetki z ABS-em,bo probuje wstawac przy meblach a na tym laminacie sie slizga i sie boje troszke wiec mu nie pozwalam za bardzo. Spadam kochane i zycze slicznego,slonecznego dnia:)
  23. hej hej kochane,nie stesknilyscie sie za mna?:P,bo ja za Wami bardzo. Jak juz wspominalam ,mam rodzicow u siebie,do soboty:):) U nas ok,suuuuuuuuuuuuper! Maly tylko raz wycial mi ten numer ze spaniem,a teraz znow spi pieknie ,cala noc do rana,az sprawdzalam,czy oddycha ,bo tawrdo spi.te zabki jednak daly nam w kosc. Katarek jeszcze mamy,nie bylam z nim u lekarza,bo nie kaszle,wiec chyba nie ma takiej potrzeby. No i uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale jestem dumna.Kuba od wczoraj raczkuje.Do przodu!!!!!!!!!!:):) Jak postawil pierwszy krok tak poszedl dalej.Zdziwilam sie ,bo myslalam ,ze skonczy sie na poczatku na 3-4 kroczkach,a on posuwa przez cale mieszkanie,dojdzie wszedzie,idzie jak persching!!!!!!!!!!! Normalnie lazi,jakby juz od dawna to robil,ale super,a juz go spisalam na straty heheh:P:P:P Siedzenie i inne sprawy z pozycji raczkow ma opanowane do perfekcji.Nastepny etap to samodzielne stanie,bo przy oparciu stoi,sam jeszcze nie,ale na to daje mu jeszcze czas.Najwazniejsze ,ze zaczal raczkowac,a myslalam ze jeszcze z miesiac poczekam. Demiluna,idz kochana do lekarza,poradz sie moze innego,ja bym tak zrobila,chociaz mysle,ze wszystko jest w porzadku.Moj gaworzy,mowi mama ,baba ,a ile z tego rozumie to nie wiem,ale potrafi mowic sylaby.Tak jak surfitka pisala,chlopcy zaczynaja pozniej mowic,ale po co sie martwic na zapas,popytaj lekarza innego,jak ci powie to samo,to nie bedziesz miala powodow do obaw. Moj kochany,tez robi tak jak Ninka z raczkow staje na palcach,podpiera sie wysoko na rekach i palcach nozek,to maly akrobata.I po co ja sie tak martwilam???????????Ale tak ju my mamusie mamy niestety. Dla Matiego spoznione zyczenia,wszystkiego co sobie wymarzy nasz sliczny dlugowlosy chlopiec:):)Pozdrawiam wszystkich i do potem papapa
×